Bell Bell x Fog in The Garden, Velvet Lip Liner Konturówka do ust

Nie jest to klasyczny kolor "nude". Jest to idealnie wpasowana kolorystycznie konturówka do słowiańskiej urody. Kolor może wydawać się dość ciemny, ale bardzo ładnie wygląda na ustach. Można go używać w cienkiej warstwie i wtedy kolor wyjdzie bardzo naturalnie, lub mocniej obrysować usta. Kolor nie jest zbyt ciepły, przez co daje efekt cienia wokół ust, lecz nie jest też zbyt chłodno trupi. Idealnie wyważony. Konsystencja konturówki jest bardzo przyjemna i ładnie sunie po ustach. Słowo "Velvet" jest tu odpowiednio dobrane. Ogromny plus za wysuwany mechanizm. Często chcę użyć klasycznej konturówki z rana a okazuje się, że nie jest zatemperowana. Ta jest zawsze gotowa do użytku. Mam zastrzeżenie co do trwałości. Niestety nie jest ona w stanie przetrwać wiele. Chociaż producent deklaruje super trwałość. Nie jest to konturówka z tych zastygających - sprawdziłam to nawet na ręce. Cena jest bardzo atrakcyjna, bo kupiłam ją za około 18 zł i kolor jest niesamowicie wyjątkowy. Myślę, że jak będzie jeszcze dostępna to chętnie kupię ją ponownie. Czekam jednak na kolejne kolory. Myślę, że będą hitami.

Konturówka do ust marki Bell, którą zakupiłam w Biedronce, to przyzwoity produkt w przystępnej cenie (około 25 zł). Kolor burgundowo-brązowy, mimo że brzmi intensywnie, świetnie pasuje do mojej jasnej karnacji i delikatnych, lekko różowych ust - a bałam się, że nie będzie mi pasował ten kolor.. Dzięki tej konturówce uzyskałam efekt naturalnie powiększonych ust (w połączeniu z błyszczykiem a z makijażem to już w ogóle torpeda :)) .Produkt Bardzo dobrze rozprowadza się po konturze ust. Opakowanie jest zgrabne, a sama konturówka jest na "wykręcanie", co jest wygodne, ale niestety, nie jest to rozwiązanie, które zapewnia dużą wydajność. Już po trzech użyciach zauważyłam, że sporo jej ubyło. Gdyby była w wersji do temperowania, mogłaby być bardziej wydajna moim zdaniem :) Niestety, trwałość produktu pozostawia wiele do życzenia. Po około godzinie noszenia, konturówka zaczyna się "zjadać", co sprawia, że nie utrzymuje się zbyt długo na ustach..