Avon Today Tomorrow Always Forever EDP 

Ja: Lubię zapachy słodkie i orzeźwiające. Kwiatowe i owocowe. Zapachy cięższe zazwyczaj mi nie podchodzą, ale zdarzają się wyjątki od reguły. Większość zapachów pachnie na mnie dokładnie jak w opakowaniu. Flakon: Nie odbiega wykonaniem i jakością od innych zapachów z tej serii. Kwadratowy, dość ciężki. Prosty, klasyczny, a zarazem elegancki flakon. Całość opakowana w pudrowy karton, który jest idealnym uzupełnieniem. Przezroczysty dzięki czemu łatwo kontrolować zużycie produktu. Przez swój ciężar średnio nadaje się do noszenia w torebce, ale są ładną ozdobą toaletki. Atomizer rozpyla bardzo dobrze, nie zacina się. Tworzy idealną mgiełkę, nie za dużo, nie za mało. Producent daje do wyboru aż 4 pojemności – perfumetka 10 ml, klasyczny flakon 50 ml oraz wersję xxl 100 ml. Wrażenia: Zapach jest mocno kwiatowy, intensywny jak na serię przystało. Myślę, że jest uniwersalny – dla jednych będzie ideałem na specjalne okazje, inne osoby będą się w nim dobrze czuły na co dzień, do biura, studia czy na randkę. Jest mocno kwiatowy, świeży, słodkawy. Wyczuwam w nim jaśmin przełamany delikatną wonią cytrusów. Ekspozycja jest ekspresowa, zapach jest z tych, które z założenia nie mają się trzymać blisko skóry. Tworzy za sobą ogon, ale nie taką chmurę zapachu jak to bywa przy niektórych zapachach. Nie jest to zapach niepowtarzalny ale dość przyjemny, na co dzień, raczej na okres wiosenno letni. Minus za dostępność, tylko w wybranych katalogach i kolejny minus za dość wygórowaną cenę regularną. Typ kobiety: Kobieta z klasą, pewna siebie, mocno stąpająca po ziemi. Ale odnajdzie się w nim też bardzo młoda dziewczyna. Trwałość: Niestety jest dość kiepska. W porywach do 4 godzin, później należy powtórzyć aplikację. Na ubraniach wcale nie jest lepiej – maksymalnie 6 godzin. Jak na coś co jest sygnowane wodą perfumowaną wypada dość kiepsko.

Pokochałam ten zapach, kiedy ktoś użył go podczas wykładów na studiach. Chodził za mną długo aż znalazłam go w Avon. Byłam mu wierna długie lata, choć czasem kupowałam dla odmiany inne zapachy. Zapach jest zdecydowanie bardzo intensywny, a przynajmniej ja go tam czułam przez pierwsze kilka dni. Później przyzwyczailam się i przestałam go czuć, a myślałam, że zaczął szybko wietrzeć. Przez to zaczęłam się psikać częściej i to może być zdradliwe, poniewaz osoby z mojego otoczenia mówiły mi jednak, że wiedzą, że to ja gdzieś jestem, bo czują ten zapach bardzo wyraźnie. Natomiast ja go tam nie czułam. Z czasem zaczęłam odchodzić od tego zapachu. Wróciłam po kilku latach i już mi się tak nie podoba, jak kiedyś, więc nie wiem, czy jeszcze kiedyś go kupię. Zapach jest zdecydowany, więc warto wziąć to pod uwagę.

Jest to zapach bardzo elegancki, a zarazem bardzo intensywny. Są to perfumy mega trwałe, dające tak zwany ogon. Zawsze kojarzą mi się z kobietą z klasą, twardo stąpająca po ziemi, pewną siebie. Są również bardzo zmysłowe i uwodzicielskie. Zapach kwiatowy jest dość ciężki, idealny na specjalne okazje. Perfumy są zamknięte w piękny, elegancki, szykowny flakonik. Uwielbiam je ja jak i Moja Mama i Siostra. Jest to Nasza "Avonowa miłość.

Zapach TTA Forever jest moim hitem. Ma bardzo kwiatowy i świeży zapach. To moja ukochana woda toaletowa na wiosnę. Bardzo pasuje na tą porę roku. Lubię zmieniać zapachy wraz z sezonem, lecz wiosną i tak często wracam do niego. Co do trwałości to tak 3/5, nie jest już wyczuwalny po kilku godzinach, dlatego noszę go w torebce i używam w razie potrzeby. Mały, śliczny flakonik, bardzo elegancki i szykowny.

Zapach kupiłam w ciemno i jestem nim oczarowana. Bardzo lubię świeże i kwiatowe zapachy. Wyczuwalny jest jaśmin i piwonia oraz róza- grają one pierwsze skrzypce. Zapach jest trwały, czuć go przez cały dzień. Kojarzy mi sie z subtelnością i lekkością, ale bardziej nadaje się na wieczór. Na pewno jeszcze do niego wrócę!

Mi się podoba najbardziej z całej serii TTA (chociaż jeszcze tej zielonej nie wąchalam, a zdaje się że już nieobecna w katalogu). Recenzowana woda nie jest tak dusząca jak to (przynajmniej dla mego zmysłu powonienia) ma miejscew przypadku jej koleżanek ze wspomnianej wcześniej kolekcji. Zamówiłam kilka lat temu w hiszpańskim katalogu i nosiłam właśnie w tym rejonie świata, stąd kojarzy mi się ze słoneczną andaluzją poprawiając tym samym humor. Wyczulam go u znajomej w jednej z tamtejszych kafejek podczas sjesty i wydał mi się przepiękny. Dla mnie to świeży, słodkawy kwiatowiec,w którym wyczuwam delikatny jaśmin przełamany łagodnymi nutami cytrusów oraz różowym pieprzem. Romantyczny, dziewczęcy, bezpieczny... Pasujący zarówno do zwiewnych sukienek, jeansów jak i stroju biurowego. Niestety jego parametry to już inna bajka. A szkoda, bo mogło być tak pięknie.

Cała seria zapachów TTA jest moją ulubioną z Avonu. Ten, drugi po Today jest moim faworytem. Bardzo lubię zapachy, gdzie jednym ze składników jest róża, bo to gwarancja pięknej podstawy dla reszty. Zapach szalenie kobiecy, letni, lekki jak mgiełka, ale bardzo trwały. Flakon estetyczny, zapach klasyczny.

Z czym kojarzy mi się ten zapach? Z rodzinnym wydarzeniem, imprezą pracowniczą, wieczornym wyjściem na wystawną kolację, piękną, elegancką sukienką. Niestety nie kojarzy mi się z codziennością. Według mnie kompozycja jest bardzo dobrze przemyślana i dopracowana w każdej możliwej kwestii. Co jestem w stanie wyczuć? Na pewno jaśmin, różę, drzewo sandałowe i piżmo. Początkowo dużo osób może odstraszyć w tym zapachu pierwsze uderzenie, ponieważ jest ono dość intensywne. Jednak wystarczy dać tej kompozycji chwilę, by wszystko zaczęło powoli rozwijać się na skórze, ukazując swoją lepszą stronę. Jaki jest ten zapach? Posiada swoją głębię, można siedzieć i zastanawiać się jak go opisać, ale żadne słowa chyba nie będą w stanie to idealnie sprecyzować. Myślę, że jest on mocno kwiatowy, ciepły dzięki wanilii, z akcentem słodkim (czyżby też sprawka wanilii?) oraz pieprznym. Charakterystyczną rolę odgrywa tutaj piżmo. Uważam, że właśnie to sprawia, że ta róża czy jaśmin (na które trafiałam i były dość ciężkim połączeniem) stają się lżejsze, a cała kompozycja staje się bardziej świeża. Jednak pomimo tego znowu podkreślę, że ten zapach jest zbyt zobowiązujący i zbyt ciężki na letnie pory roku. Nie wyobrażam sobie psikać się tym zapachem, a potem po prostu jak gdyby nigdy nic iść do pracy, potem do sklepu na zakupy. Albo taką kompozycję wystawiać na ogromne słońce, kiedy człowiek strasznie grzeje się, poci i to wszystko łączy z takim jaśminem czy różą. Nie, po prostu tak się nie da. Trwałość? W moim przypadku wypadała dobrze, ponieważ na pół dnia spokojnie mogłam nie myśleć o ponownym sięgnięciu po flakonik. Intensywność jest przynajmniej na początku bardzo wysoka, zapach wręcz ciągnie się za człowiekiem, ale jak wiadomo - im dłużej tym bardziej to słabnie, a potem TTAF zaczyna nas otulać ciepłą warstewką. Wydajność jest wysoka, ale nie rewelacyjna - ze względu na to, że jednak czasami trzeba popsikać się jeszcze raz. Czy polecam ten zapach? Tak, ale na wyjątkowe okazje. Nie polecam do codziennego użytkowania, ponieważ pasuje to jak wyjście na Giewont w szpilkach. Czy wrócę do niego? Prawdopodobnie tak, ale wtedy na pewno będę inwestować w perfumetki - pełnowymiarowy produkt jest bardzo ciężko zużyć i przekonałam się o tym na własnej skórze.

Perfumy z linii Today Tomorrow Alwasy są flagowym produktem firmy. Za każdym razem przeglądając katalogi, mocno wwąchiwałam się w pachnące strony. TTA każdorazowo najbardziej przyciągały moją uwagę. Aż w końcu kupiłam. Zapach jest przyjemny, różowiutki, ale charakterny. Kwiatowy, romantyczny. Wyraźnie czuć w nich rześką piwonię, dostojną różę i słodki jaśmin. Wszystko to przełamane ciepłymi, lekko pieprznymi akordami. Zapach jest trwały, przyjemnie otulający. Flakonik prosty, bez udziwnień, ale ładny i elegancki. Lubię je nosić.

Zalety: - to bardzo piękny, kwiatowy zapach pełen ciepłych akordów - relaksuje i poprawia nastrój - bardzo pięknie zmienia się na skórze, z godziny na godzinę pięknie ładniej - wygodne i ładne opakowanie - są bardzo skoncentrowane: wystarczy kropla by pachnieć przez cały dzień - bardzo trwały zapach u mnie utrzymał się nawet do 7-8 h od aplikacji - nie podrąznia nie uczula - cena bardzo adekwatna do jakości Uwielbiam do nich wracać. Będę czatowała na Gwiazdkowe promocje.

Do zakupu sklonily mnie opisane nuty zapachowe, i mgliste wspomnienie o pachnącej stronie w katalogu. Perfumy znalazłam na Allegro i kupiłam. Przyjechaly – pierwszy „niuch” i czuje zapach rozowego pieprzu. Zaczynaja się wiec ostra nuta. Po chwili dolacza się jasmin i piwonia. Do nut serca musi uplynac dluzsza chwila, ale tez wyczuwam je calkiem wyraźnie. Tlo jest ciężkawe, otulające, ale nie mocno słodkie. Perfumy sa dobre (wg mnie) na wszystkie pory roku, ale bardziej na wiosne i lato. Wyraznie czuc nutke swiezosci. Na jesien i zime nadal używam moich ulubionych Tomorrow, w ogole uważam ta serie za bardzo udana. Zapach Forever jest rownie piękny. Opakowanie tez mnie urzeklo, butelka jest ladna, trochę ciężka, ale stylowa. Forever dolaczaja wiec do mojej perfumianej ulubionej trojki. Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zakupiłam oczywiście, by mieć całą kolekcję.Oczekiwałam czegoś pieknego i eleganckiego, a to było rozczarowanie.Zapach nie przypadł mi do gustu-zbyt cięzko kwiatowy, męczył mnie duchotą kwiatów.Trwałość kilka godzin, ogona nie mają.Nie zmęczyłam flakona, poszły w świat.Piękna butelka, jak wszystkie z tej serii.Ja nie polecam, nie moje nuty zapachowe. Używam tego produktu od: ukazania się w katalogu Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego flakonika

Forever jest bardzo kobiecym zapachem, moim zdaniem pasuje głównie na randki czy inne wieczorne wyjścia. W lecie mogłyby drażnić, ale na pozostałe pory roku jak najbardziej pasuje :). Flakonik bardzo ładny z grubego szkła (gdybym miała ładną łazienkę to nawet trzymałabym go tam w widocznym miejscu dla ozdoby :P). Trwałość perfum to pojęcie względne, ja nie czuję ich już po godzinie, natomiast kiedyś z ciekawości spytałam chłopaka po paru godzinach czy czuć moje perfumy i odparł, że tak ale dopiero po powąchaniu :) więc sądzę, że są to perfumy raczej bliskoskórne a szkoda bo zapach śliczny :) Cena bardzo wysoka, ale po dużych obniżkach w katalogu lub kupując na Allegro (gdzie właśnie ich zakupiłam) opłaca się :) Używam tego produktu od: paru dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

To bardzo elegancki zapach i nie na każda okazję. Początkowo jest bardzo intensywny, aż kręci w nosie . Rożowy pieprz wzmocniony drzewem sandałowyn i piżmem daje nieco tajemniczy klimat jak z wschodniej światyni. Po pewnym czasie uspakaja się i dochodzą aromaty kwiatowe z jaśminem i różą na czele. Wanilia je uspakaja i nadaje bardziej orientalny klimat. W sumie to dosyć ciężkie perfumy. Bardziej na wyjścia i specjalne okazje i koniecznie chłodne pory roku. Latem dla mnie są poprostu nie do przyjęcia. Zimna aura nadaje im klimat. Są bardzo trwałe, do 6- 7 godzin utrzymują się

Zapach lekki, kwiatowy, na dzień. Ma taką kompozycję, że właściwie nie może się nie podobać. Początkowo urzekły mnie próbki, które namiętnie testowałam zanim zdecydowałam się na zakup całego flakonika. Przez chwilę był dla mnie idealny, z czasem jego urok zanikał. Mało charakterystyczny, na mojej skórze nie trzyma się długo, nie czuję go na sobie już po 2 godzinach. Trzyma się blisko skóry, brak mu jakiegokolwiek \'ogonka\', a szkoda, bo akurat to w perfumach cenię. Buteleczka jest ładna z grubego szkła, prezentuje się z klasą. Jedyny jej minus to plastikowy koreczek, liczyłam na szklany : ( Podsumowując, zapach nada się na każdą okazję (lecz nie na wieczór) dobry także jako prezent, bo - jak już wspomniałam- trafia w gust praktycznie każdego : ) Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo elegancki i kobiecy zapach, najbardziej czuję w nim różę. Zapach nie jest ciężki ani mdlący. Nadaje się na wielkie wyjścia. Ma ładne opakowanie, ale jak dla mnie za ciężkie z racji tego. że perfumy zawsze noszę przy sobie i od tych ciężej w torebce- za to zabieram pół gwiazdki, chociaż dla niektórych takie opakowania są na plus. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Są to moje ulubione perfumy z Avonu zaraz po Today. Zapach jest trwały, kwiatowy, subtelny i delikatny. Kupiłam go za 40zł! od zaprzyjaźnionej konsultantki, a w katalogu chodzi po około stówce:P Są delikatne i zmysłowe. Wystarczy 3psiknięcia rano a zapach czuć cały dzień:) Działają również na facetów ponieważ wiem na przykładzie mojego, któremu bardzo podoba się ten zapach na mnie:P Pasuje na kazdą okazje. Jestem z niego bardzo zadowolona. Podsumowując: - wspaniały zapach -świetna jakość i trwałość -pasuje na każdą okazję -efektywne działanie -łatwość użycia -eleganckie cięzkie opakowanie -wydajny Używam tego produktu od: 2Miesięcy Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1flakonika 50ml

Zapach typowo kwiatowy,łagodny i subtelny.Ładnie sie rozwija,zastąpiono nimi Always które wg.mnie były ładniejsze.Z trylogii moim zdaniem daleko za Today ale dla wielbicielek kwiatowych zapachów w sam raz. Używam tego produktu od: próbka Ilość zużytych opakowań: próbka