Clean & Clear Morning Energy, Energetyzujący tonik do twarzy 

-podrażnia - uczula - zapycha -śmierdzi alkoholem i chemią - wylewa się z opakowania - zakrętka szybko mi się zepsuła - piecze po nim skóra -wysusza, tak, że az skóra robi się biała - nie robi nic jako tonik - nie odżywia - nie dodaje energii - nie wydajny - drogi Nie polecam nikomu i nigdy więcej!!!

Ten tonik to straszny bubel. Bardzo agresywnie działa na skórę, wysusza ją i to niezależnie od typu skóry. Moja jest tłusta, mało wrażliwa a i tak on ją mega wysuszył. Pół biedy jak kosmetyk nie robi nic, ale ten działa w dodatku na niekorzyść skóry. Myślę, że nie miałam drugiego tak złego toniku.

Dla mnie tonik jest ekstra! Wieczorem po zmyciu makijażu płynem miceralnym używam właśnie tego tonika . Genialnie usuwa resztki zanieczyszczeń. Po użyciu tonika występuje fajne uczucie " chłodzenia ". Cera staje się czysta i matową. Po tonizowaniu twarzy tym produktem kremy fajnie się wchłaniają. Dla mnie tonik jak najbardziej na plus ,ekstra działanie oczyszczające- odkąd go używam nie mam problemu z pryszczami .

Okropnie niedelikatny tonik. Cuchnie alkoholem, wysusza skórę. Męczę się z nim od dłuższego czasu, została mi jeszcze połowa, ale postanowiłam wyrzucić. Żadna przyjemność ze stosowania takiego świństwa. Używam tego produktu od: wiele miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Miałam go jakiś rok temu ,byłam pewna że recenzowałam tego potworka a tu zaskoczenie .Kupiłam go ponieważ energetyzujący żel do mycia twarzy z tej serii był genialny.A ten tonik to istny koszmar.Musiałam go wylać i wyrzucić po kilku użyciach a najtańszy nie był Plusy - nie widzę żadnych Minusy - przede wszystkim podrażniał : strasznie piekła mnie po nim skóra ,była mocno zaczeewieniona - śmierdział : alko + jakaś chemia - nic nie robił kompletnie - cena znam tańsze a o wiele lepsze (np. ziaja nuno po 5,49 zł) Używam tego produktu od: rok temu Ilość zużytych opakowań: jedno

Niestety podzialam negatyne opinie, a mianowicie: - tonik po prostu cuchnie ;/ - wyszusza cerę - podrażnia moją skórę - wcale jej nie ożywia, nie &quot;energetyzuje&quot; plusów niestety brak :< Używam tego produktu od: dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Dostałam ten produkt za darmo, do zakupów w rossmanie i teraz nie dziwie się dlaczego był rozdawany za darmo Wady: -okropny zapach, alkoholowy, duszący -starsznie wysusza -skóra jest napięta, jak papier -nic a nic nie nawilża, ani nie tonizuje cery Plusy: -toniku można ewentualnie użyć do niespodziewanych wyprysków, dość szybko je wysuszy i nie będą bardzo widoczne Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Ten kosmetyczny bubel znalazł się u mnie w łazience za sprawą rodzicielki. Przytargała to-to ze sklepu i porzuciła po kilku dniach stosowania (czemu się nie dziwię, bo mama ma skórę płytko unaczynioną i dość wrażliwą na mocne specyfiki, a tu mamy alkohol na drugim miejscu w składzie). Z plusów można chyba wymienić tylko ładne opakowanie i dostępność. Jeżeli chodzi o minusy, to rozpisywać się nie będę: ten tonik to alkoholowy killer, wystarczy sztachnąć się raz z opakowania, żeby wiedzieć, z czym mamy do czynienia. Swego czasu używałam toników Clean&Clear (miałam chyba taki do skóry wrażliwej, który do wrażliwej oczywiście się nie nadawał, bo miał w sobie więcej alkoholu niż niejeden sklep monopolowy) i używałam na problematyczny dekolt oraz plecy do odkażania i wysuszania wszelkich niedoskonałości. Sprawdzał się w tej formie naprawdę dobrze (ba, nawet jak przetarłam twarz, to nie masakrował skóry, a wyciszał niespodzianki). Obok recenzowanego tu toniku oczywiście nie mogłam przejść obojętnie, bo lubię testować - przetarłam nim kilka razy dekolt, plecy i ze dwa lub trzy razy odważyłam się położyć to coś na twarz. I co? I masakra. 1. Tonik na twarzy czy innych częściach ciała jest lepki. Tworzy nieprzyjemną powłoczkę, nawet jak wszystko już wyparuje czy wchłonie się mam ochotę natychmiast umyć twarz. Jeżeli ktoś ma zamiar tego czegoś używać rano, to ostrzegam: uzyskacie ściągniętą skórę, matowa będzie przez kilkanaście minut, a później bum! Nadprodukcja łoju i efekt latarni ;) 2. Podrażnia. Wspomniany już dawny tonik do skóry wrażliwej mimo takiej samej zawartości alkoholu nie podrażniał mojej delikatnej twarzy, a wyciszał niespodzianki. Ten tylko podrażnia i ściąga, nie ma natomiast żadnych pozytywnych efektów, bo: 3. Nie łagodzi istniejących niespodzianek + dodatkowo wywołuje nowe. Nie jest to dobry produkt nawet do odkażania, bo po prostu źle oczyszcza i strasznie zapycha pory. Dekolt i plecy zmasakrował mi do takiego stopnia, że po tych kilku eksperymentalnych przetarciach przez ponad miesiąc doprowadzałam skórę do względnie akceptowalnego stanu. Już nawet pal licho nowe niedoskonałości, ale dawno nie widziałam tak nierównego kolorytu na swoim ciele! I to wszystko po zaledwie kilku użyciach.. U mamy tonik wywołał rozległy rumień na policzkach (sama sobie winna, ostrzegałam: &quot;nie kładź tego na twarz przy naczynkowej skórze!&quot;), a do tego zafundował pory wielkości kraterów. Kiedyś marka Clean&Clear kojarzyła mi się z całkiem dobrymi kosmetykami - spokojnie można było kupić żel do twarzy lub tonik i dało się ich używać nawet przy delikatnej, trądzikowej cerze (wystarczyło stosować z umiarem i w odpowiednim celu). Teraz marka spada na łeb na szyję wypuszczając coraz więcej bubli. Wystarczy spojrzeć na skład starszych produktów i tych nowych - nowe mają po kilka(naście) linijek składników, stare miały ledwie kilka na krzyż (np. &quot;mój&quot; stary tonik składał się z wody, alkoholu, kwasu salicylowego, kamfory, czegoś tam jeszcze - łącznie było max. 6 składników). A nowe żele do twarzy Clean&Clear to już w ogóle cyrk na kółkach - kto normalny pakuje BROKAT do produktu służącego do oczyszczania trądzikowej skóry..? Wesołe opakowanie to za mało żeby ten produkt polecić. Zdecydowanie odradzam, ten tonik nie nadaje się nawet do dezynfekcji miejsc zainfekowanych. Sumiennie przeprowadziłam testy na własnym licu i ten produkt nadaje się tylko do kosza - nie niszczcie swojej skóry, jest miliard produktów bardziej wartych waszych pieniędzy. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: pół zużyte razem z mamą

Tonik wygrałam w internetowym konkursie. Przyszedł do mnie w paczce na początku lata. Spokojnie da się wyczuć alkohol i pozostawia na twarzy lepiący się ślad, ale zmywa wszystko doszczętnie pozostawiając latem uczucie świeżości. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Coś okropnego! Lubię produkty z Cean&Clear ale ten to totalna porażka! Alkohol daje o sobie znac za kazdym razem Plus? + hmmm chyba tylko dostępność Minusy: -powoduje szczypanie -podrażnia warstwę lipidową skóry -pojawiaja sie nowe wypryski -nie tonizuje -nie oczyszcza -wysusza skóre -cena chyba też, bo znam wiele tanszych kosmetyków a dużo lepszych(przynajmniej dla mnie) Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: 1 zaczęte, nigdy nie skończone

Po użyciu toniku czuje się nieprzyjemne szczypanie, skóra jest zaczerwieniona, zapach też jest zbyt intensywny. Poza tym nie zauważyłam żadnych oczekiwanych efektów. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

- nie oczyszcza dokładnie cery - szczypie w miejscach drobnych niedoskonałości - nie można nim przecierać okolic oczu bo nie da się, trzeba zamknąć oczy dlatego że zaczynają łzawić - mam wrażenie, że przemywam twarz płatkiem kosmetycznym nasączonym zapachową wodą, nie robi nic - twarz po nim jeszcze bardziej się świeci - zamiast gładkiej skóry ma się taki lepki film na buzi co bardzo denerwuje Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 szt.