La Roche-Posay Hydraphase Intense Serum Intensywne serum nawilżające

Przykro mi to mówić ale bardzo się zawiodłam . Pierwsze serum które aż chce się wyrzucić do śmietnika . Powstrzymuje mnie tylko myśl ze trochę kosztował i szkoda. Nie dodaje się nawet do rak . Po aplikacji szybko trzeba nałożyć nawilżający krem. Myśle ze jest do tłustej cery. I ten alkohol :(

Dla mnie praktyczny produkt. Dobrze nawilża. Dobry skład. Nie uczula. Z woda termalną. Wodniste i leciutkie. Dobre pod makijaż. Idealne w podróż- dla mnie dzień, noc, oczy. Nawilżenie nie jest może spektakularne ale ok. Jeśli ktoś szuka bardzo intensywnego nawilżenia to nie będzie zadowolony ale jeśli po prostu dobrej pielęgnacji to jak najbardziej. Mam skore wrażliwa i mieszaną i mnie bardzo odpowiada.

Bardzo zdziwiona jestem wszystkimi negatywnymi ocenami. Co prawda samo serum nie nawilży tak bardzo jak razem z kremem ale samo w sobie jest bardzo dobre. Szybko się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy, w zasadzie jest bezzapachowe. Stosuje go pod krem i widzę poprawę. Skóra jest zdecydowanie bardziej nawilżona, miękka w dotyku. Produkt dostałam jako prezent, nie wiem czy za około 100 zł kupie go bo testowałam tańsze i równie dobre produkty ale pochwalić produkt trzeba.

Po nałożeniu tego serum czułam jakbym nic nie nałożyła na twarz. Zdecydowanie nie spełnia swojej roli, a wręcz przesusza skórę. Mimo, że mam skórę tłustą trądzikową.

Jest lekkie, nie zapycha i naprawdę przynosi mi ulgę. Czuję, że moja skóra wręcz upija się tym kosmetykiem. Jedyna wada jest taka, że serum bardzo szybko się kończy.

Tak jak lubię markę La Roche Posay, tak ten kosmetyk mnie zawiódł. Będac w drogerii postanowiłam kupić serum nawilżajace pod krem i ufajac marce LRP kupiłam ten produkt bez sprawdzania opinii. Bład. Serum ma fajna konsystencję lekkiego żelu i bardzo sprawnie się wchłania oraz dobrze współpracuje z kremami. Na tym kończą się jego zalety. Wady? Nie nawilża. Po nałożeniu samego serum miałam wrażenie, jakbym wcale nic nie nałożyła na twarz. Jest mało wydajne - używane 1 lub 2 razy dziennie, po 2 pompki, starczyło mi może na miesiąc. I ten dziwny zapach, mocno czuć alkohol w produkcie. I tak, serum się skończyło, a ja mam poczucie kasy wyrzuconej w błoto.

Serum ma lekko mętną, żelową konsystencję, co wywołało moje obawy, że będzie się bardzo kleiło na twarzy, ściągało skórę i nie daj Boże rolowało. Delikatne klejenie owszem się pojawia, ale na szczęście szybko znika, nie powodując żadnego dyskomfortu o którym wspomniałam wcześniej. Serum można używać solo, bez kremu, jednak nie zdecydowałabym się wyjść na mróz czy choćby w zimniejszą pogodę tylko z nim na twarzy. Na wiosnę czy w lecie już prędzej. Za to w domowych warunkach jest wystarczający – świetnie nawilża, nie czuję potrzeby nałożenia jeszcze kremu, a o ściągniętej skórze na skroniach nie ma mowy. Gdy wychodzę, obowiązkowo na serum nakładam krem i nawet taki, który samodzielnie niezbyt sobie radzi zdecydowanie wtedy zyskuje. Dodatkowa warstwa na twarzy w postaci serum nie wpływa negatywnie na trwałość podkładu i pudru, co jest bardzo istotne. Obawa klejenia nie była moją jedyną obawą. Druga spowodowana była obecnością alkoholu denaturowanego już na trzecim miejscu – zamiast nawilżenia spodziewałam się wysuszenia i podrażnienia, ale jak na razie nic takiego nie zauważyłam. Osoby unikające alkoholu i parafiny oraz preferujące naturalne kosmetyki muszą niestety poszukać czegoś innego. Serum można kupić już od ok 60 zł za buteleczkę o pojemności 30ml, której zawartość jest bardzo wydajna. Skoro o opakowaniu mowa to nie można odmówić mu prostoty i elegancji – szklana, smukła buteleczka rewelacyjnie prezentuje się na półce, choć ma też minus - trzeba uważać, żeby nie spadło. Moje niestety roztrzaskało się o płytki w łazience.

Kupiłam zachęcona opowieściami jaki to świetny nawilżający produkt, jak rewelacyjnie działa nawet podczas używania kremów z retinolem czy z kwasami. Z przykrością stwierdzam, że nie działa nic a nic. Liczyłam na to, że wzmocni działanie nawliżającej Biodermy Hydrabio Rich a tu wręcz odwrotne działanie. Alkohol na trzecim miejscu daje do myślenia :( Ba ! Nie trzeba zbyt wiele myśleć. Alkohol daje ostro po nosie. Serum śmierdzi alkoholem niemiłosiernie. Moje pierwsze i ostatnie opakowanie. Pieniądze wyrzucone w błoto :/ Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

To serum jest cudowne. Naprawdę nawilża skórę. Używam raz na tydzień oraz w sytuacjach awaryjnych. Nawet smarowałam nim nosek po katarze gdy był suchy jak wiór iiiii? Super, nie schodziła mi żadna skóra, nos nie był czerwony i nikt nie wiedział że jestem/byłam \'pociągająca\'. Plusy: + bardzo lekka formuła, szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy - makijaż się dobrze trzymał, chociaż starałam się używać serum na noc + skóra od razu wygląda lepiej, na wypoczetą i zdrowszą + skóra w dotyku miękka i przyjemna + łagodzi podrażnienia + nie zapycha i nie podrażnia + ogólno dostępne + ceniona marka + przyjemny, b. delikatny zapach + fajna konsystencja żelu, + ładne, estetyczne opakowanie z wygodną pompką Minusy: - troszkę drogawy jak na moją kieszeń Nie mam jeszcze zmarszczek dlatego nie zauważyłam takiego efektu co nie oznacza że inne wizażanki takiego efektu nie uzyskają. Używam tego produktu od: ok. 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupiłam to serum, ponieważ moja cera pilnie domagała się nawilżenia, a kremy do cery przesuszonej i odwodnionej nie pomagały. Miał to być dodatkowy zastrzyk nawilżenia obok kremu. Niestety to nawilżenie jest tylko chwilowe i po odstawieniu serum cera wraca do swojego poprzedniego stanu. Plusy: -dostępność -cena ( jak na serum dość tanie ) -idealne dla cery wrażliwej -nie zapycha -nie podrażnia -nie uczula -bezzapachowe -bardzo szybko się wchłania -lekka, żelowa konsystencja -nie powoduje rolowania się kremu ani też makijażu Minusy: -nawilżenie jest niestety tylko chwilowe -mało wydajne -niestety z cerą odwodnioną i przesuszona sobie nie razi -nie zauważyłam żadnego działania wygładzającego czy przeciwzmarszczkowego Niestety jak dla mnie zbędny kosmetyk, pomógł tylko chwilowo, na kolana nie powalił. Szukam nadal dobrego nawilżającego serum. Używam tego produktu od: łącznie przez niecałe 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 szt.

Super - naprawde polecam! W moim przypadku sprawdzil sie w 100 %. Mam cere z problemami - tradzik wiele kosmetykow przeznaczonych do tego typu cery - przesuszylo mi ja niestety. Serum polecila mi Pani dermatolog - Bez zapachu - Wchłania sie błyskawicznie - Lekka konsystencja Nie natluszcza, nie zatyka porów , super nawilża. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Dostałam to serum w prezencie i chyba dobrze, bo jeśli sama bym kupiła to nie byłabym z siebie zadowolona. Ponieważ stosuję wieczorem preparat lekko złuszczający pomyślałam, że może to być dobre uzupełnienie dziennej pielęgnacji. Chyba jednak nie dla mnie. Plusy: - dosyć wydajne - nie uczula - dobra baza pod makijaż, nie waży go i nie wałkuje się Minusy: - alkoholowy zapach - nie czuję działania nawilżającego, choć bez specjalistycznego sprzętu ciężko to ocenić, ja mówię o komforcie mojej skóry - zbyt lekka konsystencja, oczekiwałabym aby pozostawiał lekki film na mojej twarzy -nie zauważyłam też wygładzenia zmarszczek (choć mam naprawdę niewielkie, tylko na czole - 29lat), jak obiecuje producent Używam tego produktu od: 6 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie piewszego

Na forach zagranicznych to serum porownywano do SkinCeuticals,????:)hm..no wg mnie jednak daleko mu do skin....Mnie akurat on średnio spasował.. ..Serum to zelowa konsystencja którą suche cery spiją w try mig,mieszane po chwili.Moze i nawilża,ale czegos mu brak..Jakiejs kropki nad i..Nie czułam komfortu,stosując je.Serum ma mi dawać maximum korzysci,tu dobrodziejstwa to jakas słaba trójka..To średni kosmetyk pielegnacyjny,nie powalajacy na kolana,uwazam ,że sa lepsze!!!....

Bardzo porządny kosmetyk, który w moim przypadku idealnie nadaje się pod krem na dzień. Mam cerę tłusto-mieszaną z tendencją do trądziku. Obecnie co wieczór używam złuszczającego kremu TriAcneal. Rano po oczyszczeniu cery nakładam to serum (od razu czuję ze cera dostała zastrzyk wody) i na to Active C - mieszkanka niemalże idealna. PLUSY: - super wygodna konsystencja - mega szybkie wchłanianie - uczucie nawilżenia po użyciu - piękna współpraca z kremem na dzień (Active C, Deridium) MINUS: - delikatna lepkość Chciałoby się żeby robiło to serum coś jeszcze niż tylko nawilżało - stąd moja "czwórka" w ocenie. Z drugiej strony patrząc na to, jak coś jest do wszystkiego ... Podsunowując, z ręką na sercu polecam do celów nawilżajacych - daje radę przy cerze regularnie traktowanej kwasem. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1, w trakcie pierwszego