Oriflame The One, IlluSkin Powder Puder prasowany

Puder jest delikatny, zawiera drobinki które rozświetlają subtelnie twarz. Nie lubię się 'świecić' ale efekt po nim jest bardzo zadowalający i na tyle delikatny że warto go wypróbować, chociaż mógłby mieć trochę mniej drobinek. Nakładam go pędzlem, efekt jest wtedy delikatniejszy. Nie zatyka porów, jest lekki, idealny na lato. Nie powoduje efektu maski.

Puder kupiłam po raz pierwszy w okresie zimowym. Byłam już lekko opalona jako że dużo przebywam na świeżym powietrzu uprawiając sport. Z tego powodu wybrałam kolor Light Plus i tego koloru się trzymałam jak dotąd. Puder który posiadam waży 10 gram, a nie 8 jak napisano w komentarzach i opisie produktu. Jest to standardowa wielkość. Bardzo ładne, estetyczne i eleganckie pudełko z lusterkiem i gąbką. Tutaj producent niesamowicie się postarał i śmiem twierdzić, że jest to jedno z najbardziej eleganckich pudełek na rynku kosmetycznym. Kolor Light Plus w puderniczce nie wygląda na taki znowu jasny. Patrząc na kolor w opakowaniu wybrałabym go na lato, jednak jakimś cudem bardziej pasuje gdy cera jest mniej opalona. Ma wtedy całkiem dobre krycie. Ładnie i gładko się rozprowadza przy użyciu pędzla. Daje satynowy efekt gładkiej buzi. Dodatkowo skóra wygląda jakby była delikatnie pomalowana lekkim rozświetlaczem. Czy matuje? Nie. Ale i nie wyświeca się. Krycie co najwyżej średnie (dokładnie jak podaje producent). Z wad wymieniłabym to, że puder tak sobie radzi z rozszerzonymi porami. Niby ich nie podkreśla ale i nie niweluje. Może wejść w pory. Ciekawostką jest,że puder dzięki zawartości kwasu salicylowego czyści pory wiec skóra może po zmyciu pudru wyglądać lepiej niż przed nałożeniem. Jak dotąd używałam tylko jednego koloru, który nie nadaje się na lato ale może czas kupić ciemniejszy kolor. Daję 4 gwiazdki bo mimo, że to dobry i tani puder to jednak ma pewne niedociągnięcia.

Gdy otrzmałam ten puder byłam lekko zawiedziona, że jest taki malutki i ma zaledwie 8 g. Jak się jednak okazało, nie należy się uprzedzać, gdyż nie tylko okazał się wyjątkowo wydajny, ale także idealnie pasuje do torebki - jest lekki i wyjątkowo kompaktowy. Puder mam od 2 lat i niestety wytarła się na opakowaniu nazwa odcienia. Wydaje mi się jednak, że jest to odcień medium. Puder mimo niewielkiego rozmiaru ma lusterko. Dołączona jest także gąbeczka do aplikacji - jest trwała i sprawdza się bardzo dobrze. Używam właściwie tylko jej, gdyż to mój puder wyjściowy - do torebki. Mimo mycia jej co jakiś czas nie rozwarstwiła się ani nie zbiła. Sam puder odcień ma idealny. Niby medium, ale nie jest ciemny. Świetnie dopasowuje się do odcienia skóry, a ta staje się po aplikacji aksamitna. Nadaje matowe, ale naturalne wykończenie. Dobrze kryje, a jednocześnie nie widać go na skórze. Bardzo go lubię i będę do niego wracać.

Puder marki Oriflame zamówiłam z czystej ciekawości i tak ze mną pozostał a co najważniejsze kupiłam już kolejne opakowanie. Opakowanie - puder zamknięty w małym czarnym pudełku kompaktowym. W zestawie z lusterkiem, dołączony jest również puszek. Ja jednak zdecydowanie wolę pędzel. Pudełeczko małe, zgrabne. Czasem mam problemy z otwarciem go. Działanie - puder pięknie rozświetla skórę, nadaje jej blasku. Ma aksamitne wykończenie. Długo utrzymuje się na twarzy. Nie ma efektu maski, pięknie stapia się ze skórą. Minus pudru to nie matuje. Moja skóra już po nałożeniu wyświeca się. Dlatego na strefę T używam dodatkowo innego pudru. Będę do niego wracać, póki co sprawdza się u mnie w ostatnim czasie najlepiej. Polecam wypróbować

Promienna cera na wyciągniecie ręki- to możliwe. Już trzeci raz sięgam po puder prasowany marki Oriflame. Tym razem kupiłam odcień MEDIUM. Jestem z niego bardzo zadowolona. Co w nim widzę dobrego: - szybko wygładza powierzchnie skóry; - nadaje cerze zdrowy, naturalny, promienny wygląd, - kontroluje sebum, nie zatyka porów, - nie zauważyłam podrażnień, uczulenia, - nie "maluje" efektu maski, - zadowalający stopień krycia, - świetne wykończenie makijażu. Opakowanie malutkie, poręczne, w pięknej granatowej kolorystyce. W pakiecie z pudrem mamy lusterko i gąbeczkę . Ja używam jej w momencie odświeżenia makijażu, poza domem, a rano stosuję pędzel. Matuje na wiele godzin - 5/6. Później wystarczy kilka ruchów by strefa T znów wyglądała idealnie. Produkt dostępny jest w czterech odcieniach, ja przetestowałam już Light, Light Plus i teraz Medium. Ten odcień polecam na okres wiosna - lato. Puder kupiłam u konsultantki w promocyjnej cenie- 29,90.

Puder prasowany The One wygrałam w konkursie i szczerze mówiąc byłam bardzo go ciekawa, gdyż w mojej kosmetyczce nie znajdował się żaden właśnie taki produkt od Oriflame. Pudełeczko jest na prawdę wygodne, świetne do kosmetyczki w trakcie podróży, lusterko na prawdę dobrej jakości. Jedyne zastrzeżenie mam do puszka, którym powinno nakładać się puder. Jest on średniej jakości, a sam puder nim nakładany powoduje ciastkowanie. Więc jestem na nie jeśli chodzi o taki sposób aplikacji tego produktu. Aplikacja pędzlem ( do aplikacji wykorzystuje również pędzel do pudru od Oriflame) jest już dużo lepsza. Puder nakłada się na pędzel w niewielkiej ilości, ale mi to odpowiada, ponieważ nie lubię gdy mam na twarzy za dużo pudru. Wykończenie kosmetyku rzeczywiście jest matowe, ponieważ czuć nawet takie delikatne ściągnięcie. Wykończenie nie jest do końca matowe, określiłabym bardziej matowo-satynowe. Puder dobrze się utrzymuje w trakcie dnia, ale przy mojej mieszanej cerze może powodować wyświecanie w strefie T. To taki delikatny, dla niektórych krytyczny minus. Ja daję mu ocenę 3, ponieważ jest to przeciętny puder.

Prasowany puder jakich wiele obecnie na rynku. Aksamitny w konsystencji ale nie ryzykuję nim w ekstremalnych warunkach choć przyznam, że moja skóra dużo później wyświeca się. Opakowanie kompaktowe idealne do torebki. Zawiera również lusterko co jest zdecydowanym plusem przy konieczności poprawiania makijażu w ciągu dnia. Dołączony jest również aplikator dzięki któremu te poprawki są o wiele bardziej sprawne

Większość produktów z serii The One wspaniale się u mnie sprawuje i nigdy nie byłam zawiedziona. Niestety ten puder to pierwszy bubel na jaki natrafiłam.. Jest go ciężko nałożyć na pędzel (dołączony aplikator wal do niczego się nie nadaje), jest bardzo biały (mam mega jasną skórę, a i tak jest zbyt jasny..), prawie w ogóle nie matowi skóry i robi efekt ciasteczka bez zależności jakiego typu podkład jest pod nim.... Nigdy więcej się na niego nie skuszę.

Chyba pierwszy puder prasowany, który zrobił na mnie tak pozytywne wrażenie. Obecnie dostępny jest w dwóch odcieniach- Light i Medium. Ja mam jasną karnację i najpierw zamówiłam light, ale był zdecydowanie za jasny. Kolor medium również należy do jasnych, ale akurat dla mnie jest odpowiedni. Bardzo dobrze kryje. Cera jest po nim aksamitna.

Jestem bardzo zadowolona z tego pudru. Bardzo fajnie dopasowuję się do skóry, mam wrażenie że rozświetla. Daje taki jedwabisty i matowy efekt. Nie wysusza skóry, nie podkreśla niedoskonałości. Kupiłam już kilka kolorów i na pewno go kupie jeszcze nie raz. Polecam każdemu ;)

Fajny, poręczny puder. Kolor idealnie współgrał z moją skórą. Ładnie matuje, nie ściera się zbyt szybko z twarzy. Opakowanie bardzo fajne, bo zawiera lusterko, a i jest czym puder nakładać, więc nadaje się do torebki, by móc na bieżąco dokonać poprawek w makijażu.

Opakowanie jest małe, posiada lusterko, dzięki temu możemy nosić je ze sobą i poprawić się w dowolnym miejscu. Puder świetnie dopasowuje się do naszej cery, więc jest to jego atut. Matowi ją skutecznie, nie tworzy efektu tapety. Nie używam dołączonego aplikatora, wolę swój sprawdzony pędzel.

Oceniam odcień Light. Obawiałam się, że będzie dla mnie za jasny, jednak świetnie współgrał z moją jasną karnacją. Puder świetnie dopasowuje się do cery, lekko matuje, nadaje cerze naturalny wygląd. Plusem jest też wygodna puderniczka z lusterkiem, w sam raz do torebki. Moim zdaniem dołączony puszek nie spełnia swojej funkcji, o wiele wygodniej nakłada mi się puder pędzlem. Jedynie wydajność nie jest zbyt duża, ale myślę, że kupiłabym go jeszcze raz, spodobał mi się.

Mialam już kilka razy bardzo dobrej jakości puder. Swietne opakowanie ladne i elegnckie . Puder ladnie wykańcza makijaż swietnie stapia się ze skora. Ladne kolory pozwalają na dobry dobor do cery. Dosc dobra cena. Ja osobiście nakaldam pędzlem tylko w pracy czasem ta gabka i tez jest dość dobra. Można ja potem umyc i nie traci an jakości.

Puder bardzo ładnie rozświetla twarz, ale jednocześnie nie powoduje błyszczenia (z sebum) daje aksamitnie gładkie i satynowe wykończenie makijażu. Jest niesamowicie jedwabisty i gładki. Idealny do poprawek w ciągu dnia ze względu na opakowanie z lusterkiem.

+ solidne, eleganckie opakowanie z lusterkiem + w zestawie gąbeczka + wydajny + przyjemnie pachnie + dobrze kryje jak na puder + matuje na długi czas, dłuższy niż, np. Rimmel + wygładza, wyrównuje koloryt + dużo odcieni do wyboru, mój medium bardzo dobrze zgrywa się z kolorytem twarzy, nie bieli, nie oksyduje Minus: - dosyć wysoka cena - słaba dostępność - delikatnie wysusza Z takiego prezentu byłabym zadowolona.

Zalety: - ma wygodne opakowanie z lusterkiem i aplikatorem - idealny do poprawek w ciągu dnia - matuje skórę - ujednolica koloryt - ma fajne odcienie - jest bardzo wydajne Wady: - troche przesusza skórę i podkresla suche miejsca

Posiadam odcień MEDIUM. Puder jest bardzo drogi, dlatego cieszę się, że dostałam go od mamy, która użyła go raz i nie była zadowolona. Nie używam gąbeczki dołączonej do puderniczki, zamiast niego stosuję pędzel. Plusy: +dobre krycie(nie używam podkładów-już nie mam chęci i pieniędzy na szukanie jasnych odcieni, wszystkie okazywały się za ciemne) +wygładza +nie powoduje efektu maski na twarzy +nie zapycha porów +posiada lusterko +eleganckie opakowanie +matuje na wiele godzin +idealny jasny odcień współgrający z moją wampirzą twarzą :P +wydajny Minusy: -nie zawsze dostępny w każdym katalogu -drogi (47 zł) Używam tego produktu od: 1 czerwca Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego