Organique Argan Shine, Hair Mask Maska spa do włosów suchych, matowych i wrażliwej skóry głowy

Kupiłam tą maskę na mega promocji bo tylko za 18 zł w bytomskim Endorphine. Skuszona taką promką oraz tym, że wiele się mówi o Organique jako kosmetykach wysokiej jakości, bez wahania wzięłam tą maskę. Dodatkowo skusiła mnie to, że ma w składzie olej arganowy, więc już czad po prostu na moje suchelce. Niestety, trochę się rozczarowałam- nie odżywia włosów jakoś super hiper (czego bym się spodziewala po masce kosztującej w okolicach 4 dyszek), mam wrażenie że plącze włosy. Na plus jest zapach i mega wydajność.

Jestem posiadaczką bardzo suchych włosów, puszących się, z niezwykle wrażliwą skórą glowy. Maska mimo iż nie zawiera silikonów dobrze kondycjonuje włosy, zmiękcza, pierwszy raz od dawna widzę połysk na włosach. Jak dla mnie bardzo ważne jest że gliceryna nie jest wysoko w składzie, niestety powoduje straszne puszenie i szorstkość włosów które miałam stosując kosmetyki naturalne jak: Sukin, Cosnature czy niektóre serie Biowax. Warto wypróbować szczególnie jak sa promocje, cena jest akceptowalna.

Kupiłam tą odżywkę by stosować po stylizacjach włosów które bardzo je wysuszyły, pomyślałam, że będzie to najlepszy produkt do przywrócenia im odżywienia i się nie myliłam. Produkt zdecydowanie regeneruje i wzmacnia włosy, nadaje miękkości, połysku i witalności i widać to już po jej pierwszym zastosowaniu. Z czasem sumiennego używania niweluje suchość włosów, kondycja i wygląd znacznie się poprawia, w dotyku i w wyglądzie prezentują się o wiele lepiej. Oczywiście odżywka idealnie ułatwia rozczesywanie zarówno zaraz po jej nałożeniu jak i po umyciu włosów. Jest to ode mnie bardzo duży plus gdyż zawsze mimo cienkich i słabych włosów mam z tym duży problem. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i napewno mimo ceny (45zł) wrócę do niej jeszcze nie raz. Polecam ! Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Kosmetyk staram się oceniać wg obietnic producenta: - regeneracja, wzmocnienie włosów, blask i objętość - tak, ale efekt ten widoczny jest najbardziej zaraz po myciu i mam wrażenie, że taki efekt daje wiele odżywek/masek - niweluje odczucie suchości i swędzenia - ja nie mam z tym problemów, zatem trudno mi się wypowiadać na ten temat - natychmiastowe i długotrwałe nawilżenie - tak, nawilżenie jest, ale czy dlugotrwałe? - ułatwia rozczesywanie i stylizację - powiedzmy, że tak - przywraca komfort skórze - u siebie tego nie zauważyłam - nadaje włosom miękkość, połysk i witalność - tu się zgadzam, zaraz po myciu włosy faktycznie takie są. Poza tym: - maska ma ładny zapach, trochę taki duszno-orientalny - ładne, estetyczne, plastikowe opakowanie, a więc nie ma obawy, że słoiczek się potłucze, zaletą słoiczka jest też to, że maskę można zużyć wygodnie do samego końca - kremowa, gęsta konsystencja, dobrze trzyma się włosów, nie spływa z nich - nie obciąża i nie przetłuszcza włosów - nie uczula Minusy: - wysoka cena w stosunku do pojemności 45zł/150ml - dostępność Ogólnie: Całkiem przyjemna "ekologiczna" maska, chętnie ją stosuję, choć nie zapiera tchu w piersiach ;) Używam tego produktu od: ponad miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Od jakiegoś czasu przestałam kupować tego typu kosmetyki, ponieważ wszystko ponad szampon bardzo obciążało moje włosy, które przestawały być świeże nawet po 10h! Ten produkt dostałam na mikołajki i jego zapach tak bardzo mnie zachwycił, że postanowiłam jednak go użyć. I tu pierwsze miłe zaskoczenie - wcale nie obciążał moich włosów. Nie zauważyłam, żeby przetłuszczały się nawet odrobinę szybciej niż bez niej. Włosy po niej są bardzo miękkie i odrobinę bardziej lśniące. Jest też dość wydajna, potrzeba jej naprawdę mało i dobrze się rozprowadza. Czysta, ale dość droga przyjemność, mam jednak wrażenie, że warto zapłacić trochę więcej za ekologiczny produkt. Polecam, choć nie wiem, jak będzie działać na suche włosy, może nawet lepiej niż na moje. Używam tego produktu od: dwóch tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Olej arganowy bardzo się w moim życiu sprawdza, zarówno jako składnik maseczek z glinek, jak rówież do smarowania ciała i odżywiania włosów. Dlatego też sięgnęłam po tę odżywkę. I podejrzewam, że jest ona bardzo dobra, ale dla osób, których włosy nie są farbowane i dekoloryzowane, czyli ogólnie mówiąc mocno zniszczone. Nie czarujmy się, dla takich to już delikatne kosmetyki są za słabe. Dlatego nie chcę tu robić krzywdy temu kosmetykowi, bo podejrzewam, że jest naprawdę niezły i lepiej, żeby o nim posisały osoby mające bardziej zadbane i niepodniszczone włosy. Na pewno minusem jest cena. Myślę, że ponieważ jest to w miarę nowość i jest teraz boom na kosmetyki arganowe, jest ona lekko zawyżona. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1