Marion 7 Efektów, Fluid na rozdwojone końcówki włosów z olejkiem arganowym 

Fluid Marion 7 efektów używałam jakichś czas temu, zanim trafiłam na Wizaz, używałam starszej wersji. Produkt dostępny jest w drogerii Natura oraz Biedronce. Według producenta jest to kuracja do włosów bez spłukiwania, intensywnie pielęgnuje, wygładza włosy i ułatwia stylizować fryzurę. Jedwabista konsystencja pozwala na równomierne rozprowadzenie preparatu na włosach, jest natychmiast wchłaniana, nie obciąża i nie zostawia żadnych osadów na włosach. Olej pomaga zapewnić włosom 7 efektów, przywraca piękny połysk, regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza, ułatwia rozczesywanie i układanie, wzmacnia i nawilża,nadaje miękkość i elastyczność, chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, zapobiega puszeniu się włosów. W składzie znajdziemy głównie silikony i olej arganowy. Opakowanie to przezroczysta i plastikowa buteleczka o pojemności 50 ml, jest niesamowicie wydajnym produktem. Posiada wygodną pompkę, która dozuje idealną kroplę olejku, niestety problemy pojawiają się przy końcówce produktu. Konsystencja dość gęsta w przezroczystym kolorze. Zapach jest cudowny jak zresztą całej linii Marion, lekko słodki ,dość długo utrzymujący się na włosach. Olejku używałam głównie na końcówki włosów w celu ich regeneracji oraz zabezpieczenia końcówek, włosy po jego użyciu są miękkie, łatwo się rozczesują, mają zdrowy błysk. Niestety produkt łatwo jest też przedobrzyć, wówczas może delikatnie obciążać włosy, natomiast nałożony na same końcówki taki efekt nie występuje. Jest to całkiem fajny produkt, natomiast nie zauważyłam aby miał on wpływ na i regenerację końcówek.

Producent obiecuje rzeczy niemożliwe - więc za to minus. Nie ma opcji, aby tego typu produkt naprawił zniszczone końcówki. Co się stało to się nie odstanie, trzeba ściąć. I niestety fluid nie odbuduje, nie odżywi i nie zregeneruje włosów od wewnątrz, nie wzmocni. Może za to ładnie nabłyszczyć włosy i wygładzić. U mnie słabo sprawdza się nakładany na mokre włosy. Lepiej to wygląda, gdy nałożę rano na suche, ale też trzeba uważać na ilości, aby nie przesadzić. A tu konsystencja może zmylić. :) Ja dla lepszego efektu mieszam z olejkiem z czarnuszki i faktycznie jestem bardziej zadowolona ze stanu włosów, ale to chyba głównie zasługa olejku, a nie fluidu. Szczerze to kupowałam ten fluid kilka razy i dopiero teraz widzę, że średnio działa.

Produkt działał w porządku, ale bez rewelacji, nie zauważyłam większego efektu. Końcówki włosów faktycznie były trochę wzmocnione. Produkt jak dla mnie trochę za tłusty i za słodki w zapachu. Dodatkowo opakowanie jest badziewne, zatyczka cała popękała.

Przeczytałam kilka recenzji oczywiscie tych pozytywnych I z nimi sie zgadzam. Fluidu używam już od dawna, pamiętam nawet stare opakowanie. Uważam, że od żadnego kosmetyku nie można wymagać regeneracji końcówek. Trzeba je ściąć i dopiero pozniej pielęgnować! Ten fluid sprawdza się u mnie rewelacyjnie. Używam go zawsze w okresie gdy podcinam końcówki. A także gdy gdzies wychodzę i chce mieć włosy "jak z salonu" produkt wygładza włosy i nadaje im przepiękny zapach. Kosztuje niewiele. Fakt,wcześniej kosztował jeszcze mniej ale wiadomo, ze wszystko poszło do góry.

Lubię ten produkt, bo pomimo że mam cienkie włosy to ten fluid ich nie obciąża. Oczywiście pilnuje żeby nie użyć za dużo produktu i aplikuje na same końcówki, ale dzięki temu nie ma możliwości przetłuszczania moich włosów a mają do tego tendencje. Końcówki są odżywione, zabezpieczone, błyszczą i są ujarzmione. Dodatkowo produkt ma wygodną pompkę, ładnie pachnie i jest tani

Przed dodaniem recenzji przeczytałam inne opinie żeby zobaczyć dlaczego ten produkt ma takie średnie noty. No więc większość liczy na to, że ten produkt naprawi zniszczone już końcówki włosów. Trudno mieć takie oczekiwania, gdyż z tym problemem nie poradzi sobie żaden kosmetyk. Zniszczone końce włosów trzeba ściąć i dopiero rozpocząć właściwą pielęgnację. Fluid ten kupiłam z przypadku I bardzo się cieszę. Jestem wrażliwa na zapachy, a zapach tego fluidu jest obłędny! Uwielbiam, gdy czuje, że włosy nim pachną więc czasem przesadzam z jego ilością. Jak dla mnie ma idealną konsystencję, nie jest rzadki jak jedwab i taki tłustawy. Ma średnią gęstość, która dobrze się rozprowadza. Ja nie zauważyłam żeby "tłuścił" włosy. W końcu to produkt na końcówki włosów, a nie na skalp głowy. Przynajmniej posiadaczki suchych, kręconych włosów nie powinny narzekać na taki efekt. Ja sobie bardzo chwale ten produkt i jak dla mnie w tej cenie ma wystarczające działanie. Na pewno będzie towarzyszył mi zimą, gdy silikony są niezbędne do zabezpieczenia końcówek włosów.

Jedyne zalety to opakowanie i zapach. Mimo regularnego stosowania, efektów brak. Jestem zdania, że najlepszą kuracją jest obcięcie zniszczonych końcówek. Skład też niezbyt naturalny.

Fluid Marion nie przypadł mi do gustu, miałam wrażenie że włosy są bardziej przetłuszczone niż zazwyczaj. Innych efektów przy regularnym stosowaniu niestety nie zauważyłam.

Produkt kupiłam już parę miesięcy temu . Zdecydowałam się na zakup, ponieważ uwielbiam markę Marion , ale niestety tym razem się rozczarowałam . Fluid miał pomóc mi w walce z rozdwojonymi włosami , ale nie ma co się oszukiwać , w takiej sytuacji najlepiej jest ściąć włosy parę cm i dopiero tak zacząć je od nowa pielęgnować . Niestety nie mogę polecić tego fluidu , zużyłam całą buteleczkę , ale poprawy w kondycji swoich włosów nie zauważyłam . Przez cały czas używania to tak naprawdę żadnych efektów nie było ani zapachowych ani jakiś widocznych , czy kondycyjnych .

Produkt zakupiłam w drogerii Pigment kilka tygodni temu i od razu się zakochałam . Jestem posiadaczką włosów długich, cienkich, zniszczonych farbowaniem i delikatnie falowanych w zależności od wilgotności powietrza. Fluid sprawdził się u mnie rewelacyjnie. Bardzo dobrze zabezpiecza końcówki przed rozdwajaniem. nie skleja ani nie obciąża włosów, nadaje im delikatny połysk. Przepięknie pachnie na włosach. Zapobiega powstawaniu kołtunów. Jedynym minusem jaki zauważyłam jest wydajność - na moje długie do talii włosy muszę zużyć około 6 pompek przez co starcza na zaledwie miesiąc, jednak uważam, że za tą cenę warto. Konsystencja również mi odpowiada, nic nie spływa i idealnie rozprowadza się na włosach.

Bardzo lubię ten produkt, atrakcyjna cena, w końcu nie takie małe opakowanie. Zapach, który utrzymuje się na włosach i jest bardzo przyjemny jak wszystko co pachnie arganem. Wygładza, regeneruje, odżywia. Dodaje włosom blasku i połysku, są miękkie i lśniące. Przy regularnym stosowaniu już po 2-3 tygodniach można dostrzec efekty. Co więcej, jest bardzo wydajny.

Jestem zaskoczona tak dobrą oceną tutaj i mocno rozczarowana efektem. Czułam się jakbym przypadkiem zamoczyła włosy w oleju przed smażeniem frytek, tłusty filtr "na zewnątrz" i tyle. Zero ochrony włosa, nie mówiąc już o jakimkolwiek działaniu regeneracyjnym. Zdecydowanie NIE.

Produkt zakupiłam, gdyż moje końcówki w pewnym momencie głośno wołały o pomoc. Były bardzo przesuszone, rozdwajały się i ogólnie nie wyglądały za dobrze. Dzięki temu produktowi jakoś doprowadziłam je do stanu wyjściowego. Fluid w bardzo wygodnym plastikowym opakowaniu z pompką. Konsystencja kremowa i niezwykle przyjemny zapach, który pozostaje wyczuwalny na włosach wiele godzin. Produkt (wystarczała mi jednak pompka) stosowałam na wysuszone końcówki włosów przynajmniej 3 razy w tygodniu. Już po 2 tyg.stosowania zauważyłam, że moje końcówki są zdecydowanie mniej suche, lepiej nawilżone i ładniej wyglądają. Niestety rozdwojone końcówki musiałam trochę przyciąć, jednak później nie zauważyłam już aby pojawiały się w takich ilościach jak wcześniej (bardzo sporadyczne). Produkt nie obciążał moich końcówek, nie były one posklejane, wyglądały zawsze świeżo i zdrowo. Ogólnie bardzo dobry produkt.

Produkt zakupiłam w biedronce na promocji. Buteleczka kosztowała mnie 2,50 zł, a zakupiłam ich w sumie 7 łącznie bo moje końcówki wymagały dodatkowego zaangażowania, a mieszkając za granicą nie mam możłiwości dokupowania ich, więck zakupiłam wszeystkie jakie były w sklepie za na prawdę niską cenę. Wcześniej używałam produktu Marion typu mgiełka nawilżająca i wciąż się nią nie rozstaje, ponieważ włosy po niej pięknie pachną, są nawilżone i łatwo się rozczesują. Planując zapuścić włosy i je odbudować by ten wzrost nie był utracony przez łamliwe końcówki wybrałam również owy fluid. I to było moje odkrycie kilku ostatnich lat. Buteleczka przezroczysta daje nam możłiwość obreswowania pozostałej ilości produktu, pompka to zawsze idealne rozwiązanie dla osób prowadzących aktywny tryb życia. Co więcej pompka jest niezawodna i się nie psuje. Sam produkt pięknie pachnie i ma konsystenję odżywki do włosów, nie jest tłusty i kleisty. Po nałożeniu na końcówki pięknie oddaje im objętości i otula końcówki zabezpieczając je. Mam wrażenie również że dzięki temu produktowi włosy są również bardziej elastyczne. Ja ten produkt czasami łączę z dowolnym olejkiem na rozdwajające się końcówki i produkt zachowuje swoje właściwości. Od czasu do czasu również stosuję to serum na powierzchnię włosów po mocniejszych stylizacjach swoich włosów jako maskę mocno regenerującą i w przypadku połamanych włosów i nasady świetnie się sprawdzają. Bardzo bym chciała znaleźć taki produkt jak ten tylko na całą długość włosów i o większej pojemności, jeśłi znacie to się podzielcie tym znaleziskiem. Teraz jestem już po 7 buteleczce i gdybym nie ścinała włosów to pewnie bym osiągnęła swój cel natomiast pragnienia zmiany fryzury czasami mnie pochłaniają za bardzo. Dzięki temu produktowi szybko włosy są w stanie mi to wynagrodzić. Także ostatnia buteleczka nie oznacza ostatniej szykują się zapasy i szkoda że nie ma tego produktu po prostu w większej pojemności.

Niesamowite działanie fluidu sprawiło, że absolutnie nie wyobrażam sobie braku jego obecności w rodzinie moich kosmetyków do włosów. :) Fluid znajduje się w buteleczce o pojemności 50 ml. Zawiera przezroczyste opakowanie, dzięki czemu możemy widzieć ile produktu nam zostało. Ultralekka pompka z łatwością wyciska zawartość na zewnątrz. Stosuję go już od kilku ładnych miesięcy i poprawa w moich końcówkach jest oszałamiająca. Przestały się ciągnąć i pękać jak guma do żucia, oraz sypać przy każdym szczotkowaniu. Nie ma mowy również o rozdwojonych końcówkach. Włoski są perfekcyjnie wygładzone i odżywione. :) Ogromnym plusem jest również zapach, który jest dla mnie niesamowicie przyjemny :)

Używam go po każdym myciu włosów, nakładając na końcówki. Nie jestem pewna, czy to zasługa fluidu czy innych kosmetyków do włosów, których używam równolegle, ale końcówki mi się nie rozdwajają. Zdarza się kilka pojedynczych rozdwojonych, ale podejrzewam, że miałam takie przez używaniem fluidu. Za to końcówki wyglądają na wiele zdrowsze i mocniejsze niż przed jego używaniem. Jest bardzo wydajny, mimo że biorę po 3-4 naciśnięcia pompki na użycie. Nie podoba mi się zapach, który utrzymuje się na włosach, póki są wilgotne (znika, gdy wyschną). Po trzech miesiącach używania zużyłam jakieś pół buteleczki, z tym że włosy myję dość rzadko – mniej więcej raz na tydzień, bo częściej nie mam potrzeby.

Ten fluid dostałam od koleżanki w prezencie, bo sama wcześniej nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Stosuje go każdorazowo po umyciu głowy i nakładam na wilgotne włosy. Od kiedy go używam zauważyłam, ze moje włosy są miękkie, wydają się bardzo delikatne i gładkie w dotyku, łatwiej się rozczesują, nie puszą się, fajniej się układają i wyglądają na zdrowsze. Fluid lekko nawilża włosy jednak nie widzę, by pojawiało się u mnie mniej rozdwajających się końcówek - na pewno nie mam już problemu z przesuszonymi końcami, przez co wizualnie moje końce wydają się być świeże, zdrowe, tak jakbym wczoraj była u fryzjera i wczoraj je podcinała ;) Fluidu używam regularnie 2-3 razy w tyg, nakładam go od połowy włosów ku końcówkom. Efekty najlepiej widać po około 1,5 miesiąca (tak było u mnie).

Na moich cienkich, prostych włosach produkt rozprowadzał się bardzo łatwo. Był wydajny i zauważalnie wygładzał moje puszące się kosmyki. Nie oczekiwałam cudów i cudów nie otrzymałam (kosmetyk działa raczej stricte wizualnie, nie odżywia jakoś specjalnie włosów. Po prostu je wygładza). Produkt jest dostępny w bardzo rozsądnej cenie. Jak dla mnie działał lepiej niż Biosilk.