MomMe Puszysty krem łagodzący 

Ten kremik to nasz krem podróżny:) a to dlatego, że jak jadę gdzieś na dzień lub dwa to nie lubię zabierać ze sobą walizki kosmetyków... bo wygląda to tak, że proszę faceta o jakiś krem a przynosi mi inny i taka sytuacja jest kilka razy i historia kończy się tak, że i tak sama muszę iść sobie po krem... Do rzeczy... Krem sprawdza się od stóp do głów:) krótko i na temat. Lubię go mieć przy sobie, bo mogę posmarować małej każdy kącik jej ciałka. Jeśli coś się zaczyna dziać, czy pojawi się sucha skórka to przyjemnie nawilża to miejsce. Sama lubię go stosować na sobie:) Zapach delikatny więc ok. Raczej wydajny... (w trakcie 1 opakowanie jesteśmy). Ogólna moja opinia co do cen tych kosmetyków jest taka, że może nie jest to najniższa półka, ale są wydajne... i przede wszystkim jakość kosmetyków jest zachwycająca! Musimy brać to pod uwagę. Poza tym jestem łowcą promocji i właśnie ten krem zakupiłam w SP 40 procent taniej więc bardzo, bardzo miło :]

Puszysty krem MomMe stosujemy od ponad miesiąca zarówno u małego 6 miesiecznego synka, jak i u córki - 7 latki. Dzieciaki maja próblemy skórne. Kiedy zaczynalismy stosować MomMe mały był cały czerwony i obsypany. Bałam się użyć czegoś niesprawdzonego, ale przekonał mnie naturalny skład. Kosmetyk nawilzył, złagodził zmiany na skórze Małego i po kilku dniach już nie było po nich sladu. Zaufałam i zostałam z MomMe na dłużej. Puszysty krem zawiera emolient pochodzenia naturalnego, tlenek cynku - który działa łagodząco, oleje ( z arbuza, migdałów, makadamia). Jest delikatny, ma puszystą konsystencję - jak sama nazwa wskazuje i jest mega wydajny. Przy stosowaniu na dwojce dzieci po ponad miesiącu nadal jest go sporo w opakowaniu. Opakowanie ma takie jak lubie bo mozna wycisnąć krem do ostatniej kropli poprzez rozcięcie tubki :)

Krem idealnie łagodzi podrażnienia i jest bardzo wydajny, a dodatkowo: - bezzapachowy - wygodny w użyciu - ma świetny skład, w zwiazku z tym nie zapycha skóry - idealny na sytuacje awaryjne i nie tylko - wart swojej ceny Nasz KWC! Używam tego produktu od: 4 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Ten krem uratował życie mojej córki, która choruje na AZS. Ma tylko dwa latka i bardzo trudno takiemu dziecku wytłumaczyć, że nie wolno się drapać jak wszystko je swędzi. Koleżanka poleciła mi ten produkt bo przetestowała go na swoim synku. Do tej pory maści sterydowe nie pomagały nam łagodzić objawów ASZ, a po dwóch dniach stosowania Puszystego kremu moja córcia przestała się w końcu drapać, skóra zaczęła się goić i zaczęłyśmy wychodzić na prostą :-D Teraz się z nim nie rozstajemy. Minusów nie zauważyłyśmy jest w 100% naturalny i to nie tylko na opakowaniu. Zdecydowanie polecam Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 7