Bourjois, Brow Design, Brow Mascara (Maskara do brwi)

Jest niewiele kosmetyków, do których powracam, jednak mascary Brow Design używam juz od lat i nie zamierzam poprzestać. Powala mnie szybka aplikacja, niewymagająca zbyt wielu umiejętności w tworzeniu makijażu, trwałość efektu i naturalnie wyglądająca całość. Przyznaję jednak, że mam dość gęste brwi, dlatego nie wiem jak sprawdziłby się u posiadaczek rzadszych łuków.

Mam naturalnie dość ciemne i gęste brwi, więc nie wymagają one "malowania od nowa", wystarczy lekko je ogarnąć i uzupełnić. Ta maskara to najlepszy produkt do stylizacji brwi jaki miałam do tej pory! Maskara faktycznie ma szczoteczkę jak tusz do rzęs- wystarczy kilka razy przejechać nią po brwiach i tyle. Cała stylizacja zajmuje mi mniej niż minutę.
Produkt trzyma się na brwiach cały dzień. Producent obiecuje też utrwalenie brwi- ja tego nie zauważyłam, ale moje brwi są wyjątkowo niesforne, więc nie spodziewałam się tutaj cudów.
Wybrałam odcień Chatain, który idealnie zgrywa się z moim naturalnym kolorem brwi. Jeśli dodamy do tego naprawdę niską cenę w drogeriach internetowych (nawet kilkanaście zlotych za opakowanie) wychodzi nam produkt ideał. Maskara jest naprawdę bardzo wydajna i starcza mi na kilka miesięcy pomimo codziennego używania.
Opakowanie i sama szczoteczka są bardzo poręczne i wygodnie się z niej korzysta.

Maskara ma w sobie to co powinna mieć! Kolor, trwałość i łatwość w aplikacji! :) Kolor jest intensywny, ale nie sztuczny a co najważniejsze trzyma się kilkanaście godzin! Jest bardzo wydajna. W drogeriach internetowych można ją kupić już po 20 kilka złotych. Polecam!

Używałam do tej pory kredek do brwi lub cieni do brwi z woskiem, w promocji w Rossmanie -55% w odcieniu 002 Chatain. Na początku nie polubiłam się z nim, ale zabrałam na wakacje i wtedy pokochałam te cudo. Trwały, nie robi efektu sztucznych, przerysowanych brwi. Można szybko wykonać nim makijaż brwi. Szczoteczka jest poręczna, idealna w stosunku do wielkości brwi. Maskara przetrwała kąpiele w morzu i basenie, oraz tropikalne temperatury.

Rewelacja

Posiadam go tylko w nowszym opakowaniu i zdecydowanie mogę polecić. Szczoteczka w porządku i kolor idealnie dobrany do moich brwi. Dobrze się nakłada i jest bardzo trwała. Z wydajnością też całkiem nieźle. Nie robi efektu sztucznych "namalowanych" brwi, makijaż wygląda naturalnie, a szczoteczka dodatkowo pomaga w osiągnięciu naturalnego makijażu. Łato się aplikuje i oszczędza dużo czasu podczas malowania, zwykłą kredką do brwi makijaż zajmuje mi więcej czasu. Kupiłam na promocji w Rossmanie i jestem bardzo zadowolona. Zdecydowanie mogę polecić każdemu.

Na początku nie byłam przekonana co do tej maskary. Jednak po dłuższym stosowaniu mnie zachwyciła! Ma świetną pigmemtację ,nie pozostawia efektu mokrych brwi jest dość sucha,bardzo wydajna,trzyma się cały dzień i ma cudowny chłodny odcień. Minusem tego produktu jest zapach,który jest dość chemiczny i mocno wyczuwalny.
Masakra ma fajne,poręczne opakowanie,idealne do torebki. Wygodny aplikator,który nabiera odpowiednią ilość produktu. Cena jest dość wysoka ale zawsze możemy dorwać maskarę na przecenie. Bardzo polecam :)

+to najlepszy produkt do brwi jakiego kiedykolwiek używałam,
+bardzo ładne opakowanie, poręczne i estetyczne,
+gama kolorystyczna idealna, wreszcie znalazłam żel do brwi, który idealnie nadaje się dla blondynki, nie przepadam za szarym podtonem, który ma większość produktów do brwi dla blondynek, ten go nie ma, to bardzo jasny beżowy odcień, troszkę brązowy,
+bardzo wygodny aplikator, nie można sobie nim zrobić krzywdy,
+mocno barwi brwi, nie trzeba się obawiać, że jakiś włosek zostanie niepokryty,
+nie trzeba domalowywać włosków w miejscach, gdzie są ubytki, maskara poradzi sobie sama,
+utwardza włoski na cały dzień,
+trzyma się absolutnie cały dzień, do zmycia,
+ładnie pachnie,
+dostępna stacjonarnie,
+zmywa się bardzo łatwo,

-wysoka cena produktu, ja kupiłam na promocji w Rossmannie, ale bez promocji to jednak dużo

Absolutnie polecam wszystkim blondynkom, które nie chcą kolejnego szarego kosmetyku do brwi.

WOW !

Posiadam go w innym opakowaniu (zdjęcie dodane). Być może jest to nowy design :) przechodząc jednak do samego produktu:
WOW, WOW, WOW I JESZCZE RAZ WIELKIE WOW!
Wcześniej używałam maskary do brwi z Golden Rose- w kolorze czarnym i była baaardzo średnia, ile bym nie nabrała produktu i tak efekt był bardzo "skromny". Z przyzwyczajenia przy pierwszej aplikacji z Bourjois zostawiłam solidną dawkę produktu na szczoteczce i aż oniemiałam. Wystarczy naprawdę mała ilość a brwi są pięknie podkreślone i wyczesane.
W końcu podkreślanie brwi nie sprawia mi większego problemu i wyglądają super. Dodam jeszcze że po wielu latach z czarnych brwi, przerzuciłam się na brąz, dzięki tej maskarze.

Polecam w 100%! Jest warta każdej złotówki!

Wszystkie produkty do brwi oceniam przez pryzmat ideału, którym jest dla mnie pomada z Giorgio Armani, a której cena nie pozwala mi na bycie jej posiadaczką :) Ten tusz muszę ocenić dobrze. Jest dobrze napigmentowany i pozwala wystylizować brwi według uznania. Niestety odcień brązu jest nieco rudawy, więc będzie pasował raczej niewielu osobom.

Mam najciemniejszy odcień. Wreszcie znalazłam coś, co nie ma w sobie rudego koloru. Produkt niezwykle łatwy w zastosowaniu, trwały, o idealnym kolorze. Kupowany w promocji tani.
Czasem potrafię go rozmazać, ale naprawdę muszę sie postarać.

Maskarę kupiłam w promocji w rossmanie za 11,90. Mam odcień 03.
Produkt jest super, już jednym pociągnięciem można wyczarować piękne brwi które utrzymują się przez cały dzień. Jakość produktu przeszła moje oczekiwania i nie wyobrażam sobie aby tej maskary zabrakło w mojej kosmetyczce. Następnym razem kupie dodatkowo odcień 04 (najciemniejszy)
Jestem zachwycona i polecam każdemu!

Kupiłam go na wypróbowanie podczas promocji w Rossmannie, bo jako jedyny nie miał szczoteczki oblepionej tuszem. I nie zawiodłam się, to był strzał w 10! Mam kolor 4, który jest naprawdę ciemnym, chłodnym brązem (dla mnie minimalnie za ciemny, ale jeśli nakładam go bardzo delikatnie, z wyczuciem, to jest ok). Tuszuje brwi nie sklejając ich - po prostu nadaje kolor włoskom, więc jeśli macie prześwity w brwiach, to nie pomoże. Po nadaniu koloru utrwalam brwi żelem Wibo i tak pozostają piękne i ułożone przez cały dzień.

Trzeba uważać z aplikacją, bo kolor zostaje na wszystkich włoskach, których dotknie, ale na szczęście da się to zmyć patyczkiem nasączonym płynem micelarnym :)

Na pewno wrócę do tego tuszu, bo za tą (online) cenę jest cudem!