L'Oreal Professionnel Tecni.Art, Constructor Termoaktywny spray utrwalający

Spray mieści się w małej butelce, jego aplikacja jest prosta i bezproblemowa. Spray słabo utrwala włosy, nie skleja ich, nie niszczy, nadaje się do loków jak i prostych włosów, daje naturalny efekt.

Tak jak w tytule recenzji, nie zauważyłam żadnych ale to naprawdę żadnych efektów po zastosowaniu tego sprayu. Spray mieści się w małej grubszej butelece, która nie jest zbyt poręczna, Jego aplikacja jest prosta i nie sprawia problemów. Spray na pewno nie pełni funkcji utrwalającej ponieważ wcale nie trzyma włosów, fryzura rozwala się tak samo jakby go nie było. Funkcji terrmicznej raczej też nie spełnia bo przy używaniu lokówki czy suszarki nie zauważyłam żadnej ochorny. Jeden plus jest taki że nie skleja włosów, ani ich nie niszczy. W skrócie - nie robi kompletnie nic.

Używam prostownicy dosyć często. Nie zauważyłam jednak jakiejś znacznej róznicy przy stosowaniu produktu. Spray ma zapach przypominający męskie perfumy - mi to osobiście nie przeszkadza. Trudno mi jednak stwierdzić czy chroni włosy przed temperaturą. Może jakbym je traktowała lokówkami i suszarkami częściej moja opinia była by bardziej treściwa.

Spray stosowałam po wyprostowaniu włosów jak i po nakręceniu ich na lokówce. Bardzo dobrze się sprawdził, włosy bardzo długo trzymały swoją formę. Plus za łatwą aplikację i naturalny efekt.

Kosmetyk ten otrzymałam do przetestowania; sama raczej nie zdecydowałabym się na zakup, gdyż cena wydaje mi się nie adekwatną do spodziewanych rezultatów (tym bardziej, że już mam swojego ulubieńca - spray marki Batiste). Kosmetyk ten wizualnie przypomina dezodorant, i pewnie gdyby stał na półce z dezodorantami właśnie, nikomu nie przyszłoby do głowy, że może on być dedykowany włosom. Wyposażony jest w tradycyjny dyfuzor, szata graficzna jest prosta, kolory stonowane. Wygląda profesjonalnie. Przy rozpylaniu czuć lekki - na szczęście nie ostry, chemiczny - zapach. Stosowałam ten kosmetyk na wysuszone, ułożone włosy, które były upięte w koński ogon (mam długie włosy, nie miałam okazji mieć ułożonej innej, bardziej fantazyjnej fryzury). Po rozpyleniu go nie zaobserwowałam efektu woow, ale też nie miałam okazji, by stosować go na bardziej widocznym modelu. Nie wydaje mi się on niezbędny w mojej szafce z kosmetykami. Niemniej jeśli będę miała okazję mieć profesjonalnie ułożoną fryzurę, z pewnością go zastosuję, i wówczas moja ocena będzie miarodajna.

Nie zauważyłam większej różnicy pomiędzy trwałością fryzury podczas gdy go używałam, w porównaniu do innych kosmetyków, a nawet ich braku. Nieco obciążający w porównaniu do innych sprayów termoaktywnych + lakieru/pianki.

Super spray chroniący włosy przed temperaturą! Nałożony na umyte włosy przed ich wysuszeniem sprawia, że włosy wymagają troszkę dłuższego suszenia, ale są potem wyraźnie bardziej miękkie, gładkie i lśniące. Wyglądają od razu na bardziej zdrowe. I jeśli za każdym razem stosuje się ten spray (przed suszeniem, prostowaniem, etc.) to włosy stają się na prawdę o wiele zdrowsze i silniejsze. Dla mnie spray termoochronny to rewelacyjne rozwiązanie i zostanie ze mną już na zawsze :)

Jak dla mnie lakier ciut za słaby ponieważ moje włosy są dosyć cienkie. I po ułożeniu włosów i spryskaniu szybko fryzura się prostuje. Moje włosy są cienkie i regularnie rozjaśniane. Dlatego produkt musiałby być nieco mocniejszy.

Praktycznie nie róż staję się z suszarką i prostownicą, dlatego bardzo lubię termo ochronne produkty. Sprayem spryskuję wilgotne włosy i modeluję przy użyciu ciepła. Włosy zyskują na objętości i ładnie się układają.

Spray termoaktywny zrobił na mnie ogromne wrażenie. Z czystym sumieniem mogę go polecić, i wart jest swojej ceny. Bardzo lubię stylizować swoje włosy na gorąca. Niestety każdy innym produkt powodowal, że moje włosy zaraz po stylizacje puszyly, a już najbardziej przy deszczowej pogodzie. Natomiast termoaktywny spray loreal sprawił, że moje włosy były gładkie i błyszczące. Super zadbał o kondycję moich włosów. Bardzo na plus.

Moje włosy mają tendencję do przetłuszczania się u nasady, a dalej są trochę przesuszone i zniszczone. Tego sprayu używałam do "wykończenia" fryzury, czyli podobnie jak używa się lakieru. Według mnie nie wiele jest różnic pomiędzy tymi dwoma produktami. Na pewno po użyciu tego sprayu włosy są jednak bardziej "plastyczne", nie ma efektu sklejonych włosów. Ja mam proste włosy, dlatego resztę opakowania przekażę koleżance - jestem ciekawa jak się sprawdzi do kręconych włosów.

L´Oreal Professionnel, Tecni.Art, Constructor (Termoaktywny spray utrwalający) Używając sprayu byłam neutralnie nastawiona. Nie wiedziałam jak zadziała na moje zniszczone, łamiące się włosy. Kosmetyk jednak sprawił, ze stylizacja włosów stała się dużo łatwiejsza. Włosy łatwiej jest układać. Zauważyłam tez, ze po nałożeniu sprayu włosy mniej się puszą. Opakowanie jest wygodne. Zapach jest przyjemny. Napewno sięgnę drugi raz

Według producenta spray ma poprawić fakturę włosa (cokolwiek to znaczy), nadać objętość, utrwalić i nie sklejać. I o ile nie wiem o co chodzi z fakturą włosa (choć koleżanka - fryzjerka mi to tłumaczyła) to moim zdaniem? Spełnia resztę zadań. Mam włosy cienkie, które potrafią być suche, łamliwe a nawet się puszyć i spray daje radę choć moim zdaniem moje włosy są oporne na stylizacje. Oczywiście żeby nadać objętość trzeba odpowiednio wystylizować włosy (suszyć z głową w dół na przykład po wcześniejszym spryskaniu włosów albo użyć suszarko - lokówki tak ja to robiłam) i tutaj używając tego spray'u moje włosy potrafiły trzymać objętość przez pół dnia. Tylko i aż, ponieważ ciężko je układać pomimo iż są cienkie. Również przy tworzeniu loków choć skręt po użyciu spray'u nie był mocniejszy to miałam wrażenie, że loki dłużej mi się trzymały. Poręczne opakowanie w formie puszki z atomizerem o szaro - czarnej szacie graficznej. Dla mnie trochę za ciemnej, jakby trochę zlewającej się. Zapach niedrażniący, nawet bym powiedziała, że przyjemny jak na taki produkt. Wydajny, nie skleja włosów, ale.. Trzeba pamiętać, że to TERMOAKTYWNY produkt i działa tylko pod wpływem ciepła! Początkowo nie wiedząc jak stosować spryskałam nim całe włosy nie używając suszarki, prostownicy czy suszarko - lokówki przez co zrobiły się tłuste. Miałam też wrażenie, że na mokre włosy działał lepiej niż spryskując nim suche włosy i dopiero wtedy stylizując. Ocena 8/10. Nie skleja, utrwala, przedłuża trwałość stylizacji, ale efekty nie są tak spektakularne żeby dostał więcej punktów, ponieważ 9 to prawie ideał a 10 to ideał :) Dodatkowo szata graficzna jakaś taka średnia i trzeba uważać z ilością produktu na włosach. A na koniec dziękuję za możliwość przetestowania produktu w ramach wizaz.pl <3

Produkt otrzymałam do testów. Ze wszystkich produktów otrzymanych do testów, ten jest najsłabszy. Niby utrwala, ale nie utrwala, na pewno nie skleja włosów, ale za to je obciąża, co dla osób z przetłuszczającymi się włosami go wyklucza. Zapach neutralny. Próbowałam używać i na mokre i na suche włosy, przed stylizacją i podczas dnia dla uzyskania jakiegoś zauważalnego efektu-bez skutku. Dla mnie produkt zupełnie niepotrzebny, albo ja kompletnie nie potrafię z niego korzystać.

Prostowłose! To apel do Was :) Mam włosy proste jak drut i jedynie automatyczna lokówka Babyliss jest w stanie zakręcić je na dłużej niż 15 minut, ba! nawet na cały dzień. Używałam tego produktu do stylizacji włosów - w warunkach domowych - loki trzymały się świetnie, w warunkach wietrznych nadal super choć wiatr delikatnie zrobił swoje ale za o pozytywnie zaskoczył mnie ten produkt przy użyciu go przy dużej wilgotności powietrza. Normalnie loki rozpadały się w moment a tu miłe zaskoczenie bo trzymały się aż 3h :) Produkt jest bardzo ale to bardzo wydajny, nie skleja włosów i nie ma intensywnego zapachu, który mógłby wywołać migrenę u osób na zapachy wrażliwych.

Niestety to jak dla mnie najsłabszy produkt z tej serii, jakiego używałam. Nieco obciąża włosy i przyspiesza ich przetłuszczanie, co zauważyłam u siebie nawet mimo użycia małych ilości. Nie zauważyłam utrwalenia fryzury. Faktycznie nie skleja włosów, po użyciu są miękkie i nie tworzy się na nich "skorupa" jak w przypadku innych produktów tego typu. Ciężko mi powiedzieć czy faktycznie spełnia swoje zadanie pod względem termoochrony.

Pierwszy raz stosowałam czegoś co miało byç z jednej strong ochroną termiczną a z drugiej miało utrwalać włosy. Mam mieszane uczucia. Bo niby włosy po spryskaniu i zabawoe suszarką nie są przesuszone ale chyba jie do końca działa utrwalanie. Mimo to ogromny plus za wspieranie przy obróbce cieplnej????

W przypadku moich niesfornych włosów spray się sprawdził.Uzywalam na mokre włosy i miałam taką fryzurę jaką chciałam.Efekt utrzymywał się cały dzień.Spray chroni moje włosy jest termoaktywny.Nie skleja włosów.Nie uczula skóry głowy.Opakowanie z atomizerem,który się sprawdził nie zacinał się,zapach delikatny.