Nivea Color Care & Protect, Odżywka chroniąca kolor (nowa wersja) 

Moje włosy-obecnie półdługie, w dobrej kondycji, nie mam problemów z przesuszaniem czy łamliwością, z natury są proste, gładkie i niskoporowate. Niefarbowane, w naturalnym kolorze(średni brąz) . Dosyć gęste, ale niezbyt grube, skłonne do obciążania oraz strączkowania. Skóra głowy przetłuszczająca się(włosy myję codziennie wieczorem) i dosyć wrażliwa na czynniki typu stres, zmiana wody/klimatu. Dawno nie miałam odżywki do włosów Nivea, a kiedyś bardzo je lubiłam. Być może ma na to wpływ fakt, że producent dosyć mocno ograniczył asortyment tych odżywek do zaledwie kilku wariantów(chlip and R.I.P Long Repair, Hydro Care oraz Volume Sensation), które ciężko jest dostać stacjonarnie. Dlatego zamówiłam sobie w internecie od razu dwie wersje z tej firmy-Color Care oraz Diamond Care. Tę pierwszą zdążyłam właśnie zużyć(co zajęło mi ponad dwa miesiące praktycznie codziennego używania) i utwierdziła mnie w przekonaniu, że odżywki Nivea to nadal klasyka gatunku. Jak to typowa Nivea-gęsta, kremowa, silikonowa i treściwa, czyli taka jakiej potrzebuję w sezonie jesienno-zimowym. Otula włosy, chroni je przed zniszczeniami/łamaniem/rozdwajaniem(o które łatwo w czasie gdy rządzą szaliki, czapki, płaszcze, swetry i suche ogrzewane powietrze, a do tego wiatr i chłód), zmiękcza, niweluje elektryzowanie, a także ułatwia rozczesywanie-grzebień wchodzi we włosy jak w masło i równie gładko po nich sunie, wszystko jest rozplątane. Wyraźnie dodaje blasku oraz ładnego wyglądu włosom(czyli typowe zadanie szybkiej odżywki d/s), dociąża pasma, a jednocześnie ich nie przeciąża co jest ogromnym plusem przy moim typie włosów. Czy chroni kolor włosów? Ten naturalny(czyli bez ingerencji jakikolwiek środków koloryzujących) moim zdaniem tak-bo gdy włosy są bardziej zniszczone to od razu wydają się matowe oraz wypłowiałe. A ta odżywka przed zniszczeniami chroni jak najbardziej. Jest też w konsystencji taka jak lubię-gęsta, kremowa, daje świetny poślizg na pasmach. Od razu wtedy czuję, że nakładam na swoje włosy coś konkretniejszego i pielęgnującego. Jednocześnie nie mam problemu z jej dokładnym wypłukaniem. Pachnie ładnie, taki typowy kremowo-mydlany zapach kosmetyków do włosów Nivea ;) Opakowanie nadal jest problematyczne-niby ma bardziej ergonomiczny kształt, ale nadal jest wykonane z twardego plastiku i stwarza problemy przy wyciskaniu resztek, rozciąć pod koniec zawartości też jest ciężko.

Kiedyś uwielbiałam stosować odżywki Nivea. Ceniłam je za jakość, efekt nawilzenia i wzmocnienie włosów . Dzis wracając po latach do tych odzywek zastanawiam się co poszło nie tak - czy mam zbyt duże wymagania czy ich jakość się zmnienila. Moje włosy są cienkie i farbowane, wysokoporowate. Odżywka zamknięta jest w niebieskiej plastikowej butelce z zamknięciem na klik. Zapach delikatny, konsystencja kremowa . W składzie znajdziemy drogocenne olejki i Eucerit Complex. Odzywke nakładam na włosy po umyciu szamponem i wyczesuje kremem. Wystarczy niewielka ilość by pokryć moje włosy , odżywka super się rozprowadza i bardzo ułatwia rozczesywanie. Zostawiam kilka minut i spłukuje. Po osuszeniu włosów juz czuje ze włosy zostały bardzo słabo odżywione i nawilżone. Łatwo nadal moje je rozczesać ale czuć ich przesuszenie. Po wyschnięciu następuje dramat - mam wrażenie ze włosy są tak suche ze przez dotknięcie łamią się jak sucha trawa. Dawno juz nie miałam takiego efektu po jakieś odżywce. Ale zawsze daje szanse wiec zużyłam ja cała i ciagle był taki sam efekt. Odżywka nie robiła nic tylko bardzo ale to bardzo przesuszona moje włosy.

Jedna z tańszych odżywek czysto emolientowych. Fajnie wygładza włosy. Dobra opcja do stosowania w metodzie OMO. Posiada silikony. Piękny zapach . Włosy przyjemne w dotyku, miękkie .

Odżywkę zakupiłam w drogerii za mniej niż 10 zł na promocji. Zamknięta jest w ładnej i wygodnej tubce. Wybrałam ją, ponieważ regularnie farbuje włosy i chcę na dłużej utrzymać ich kolor. Odżywka ma gęsta konsystencje, nie spływa z włosów , łatwo się rozprowadza. Zapach jest bardzo przyjemny , świeży . Produkt nakładałam na mokre włosy i trzymam Ok.10 minut. Odżywka łatwo się spłukuje. Włosy po umyciu są niezwykle miękkie, łatwo się rozczesują. Zapach odzywki utrzymuje się na nich. Prócz nawilżenia i wygładzenia zauważyłam większa ochronę koloru, nie spłukuje się tak szybko jak wcześniej .

Odżywkę Nivea color care & protect dostałam w prezencie, zacznę od tego że produkt ten jest gęstej konsystencji i pachnie dość świeżo jak dla mnie zapach na plus, produkt ten nie spływa z włosów, dobrze się rozprowadza i równie dobrze spłukuje, niestety nie zauważyłam żeby odżywka chroniła kolor, wypłukuje się tym samym tempem co zwykle, a szkoda bo w działaniu jest super, mega świetnie nawilża włosy, dzięki temu z łatwością mogę je rozczesać, ponad to nie obciąża ani nie skleja w tłuste strąki, to mega dobry kosmetyk w dobrej cenie, jak najbardziej polecam.

Odżywka jest emolientowa, zawiera silikony. Przepięknie dociąża i wygładza włosy. Są one sypkie i gładkie. Otrzymuję efekt w zależności od czasu trzymania jej na włosach. Zdarzyło się, że włosy były przyklapnięte po dłuższym trzymaniu. Zwykle zostawiam ją na 2-3 minuty. Efekt jest świetny. Wiadomo, że taka odżywka zbytnio naszych włosów nie odżywi, nie posiada ona wcale składników, które by odżywiły nasze włosy. Jednak zabezpieczy je i dociąży, doda blasku. Zapach jest bardzo ładny, utrzymuje się na włosach do następnego mycia.

bardzo dobra i tania odżywka , najlepsza z calej serii nivea, wlosy po niej sa miesiste, odbite od nasady, , piekny połysk szczególnie na wlosach farbowanych na ciemny br,az jak moje.

Odżywkę kupiłam po farbowaniu, by utrzymać kolor i jestem zadowolona. Odżywka jest wydajna wystarczy niewiele produktu na całą długość wlosów. Włosy są po niej lśniące, odżywione, nawilżone i miłe w dotyku. Dobrze się po niej rozczesują . Jest to dobry produkt do codziennego użytku. Plusem dla mnie jest to, że mam wrażliwą skórę głowy i wiele kosmetyków mnie uczula , a po użyciu odżywki Nivea nic mi się nie dzieję. Co do ochrony koloru nie zauważyłam znacznego efektu, farba się spłukuje tak jak przy innych odżywkach

Chyba nie co tu się zbytnio rozpisywać, odżywkę kupiłam w promocji razem z szamponem. Jest to zwykła, dobra odżywka. Bez żadnego efektu wow czy anielskich chórów. -tania -wydajna -wygładza włos -ładnie pachnie -ułatwia rozczesywanie

Po odżywce włosy są jedwabiście miękkie, wygładzone i łatwiejsze w rozczesywaniu. Jest też dość wydajna, poręczne opakowanie 200ml starcza na bardzo długo. Niestety, nie spełnia obietnicy z opakowania - przynajmniej w moim przypadku, trwałość koloru nie została ani trochę przedłużona. Nie zauważyłam też poprawy stanu włosów, czy regeneracji. Jej główne zalety to na pewno cena i dostępność - można ją znaleźć na półkach nie tylko w drogeriach, ale też w supermarketach.

Nie planowałam zakupu tej odżywki, ot tak przypadkiem będąc w Rossmannie zerknęłam na skład, a tam to co lubię, czyli emolienty i brak glicerynki... Do tego wychodziło kilka złotych na promocji...więc ;) Konsystencję ma dość gęstą jak na odżywkę, jest taka treściwa jak maska, dobrze trzyma się włosów i nie spływa. Zapach, typowo Nivea-owy, kojarzy mi się z takim pewnym antyperspirantem o kwiatowo-chemicznym zapachu. Nie przeszkadza mi. No dobra, ale jak z działaniem? Podczas spłukiwania odżywki, czułam, że włosy są takie jakby "szorstkie", jakby cała śliskość gdzieś spłynęła do odpływu. Troszkę byłam tym zawiedziona i założyłam, że po wysuszenie będę miała na głowie szorstkie sianko. Jakie było moje zdziwienie, jak podczas suszenia, włosy nabierały gładkości ! Po wysuszeniu suszarką i rozpuszczeniu z koczka, włosy zrobiły się bardzo mięsiste i dość fajnie złapały skręt. Szkoda, że ich czymś nie utrwaliłam od razu, bo po kilku godzinach się rozprostowały. Za tą cenę jestem na tak, czuję że się polubiłyśmy ;)

Jest to odżywka do codziennego użytku, która może cudów nie czyni, ale spełnia swoje zadanie, czyli dobrze odżywia włosy, sprawia, że się nie plączą i ładnie wyglądają po wysuszeniu. Nie ma po niej efektu 'wow', ale myślę, że taki zwyklak jest jak najbardziej okay.