Korres Wild Rose Oil Vitamin C Active Brightening Oil Olejek odświeżający i rozjaśniający z dzikiej róży

Olejek z dzikiej róży otrzymałam w prezencie, bo pewnie bym go nie kupiła za tę cenę, bo wydaje mi się za wysoka. Olejek zamknięty jest w przezroczystej buteleczce z kroplomierzem, dzięki któremu dozowanie jest bardzo wygodne. Na spodzie butelki widać zasuszone płatki róż, co wygląda bardzo zachęcająco. Olejek wprost zaprasza do zakupu i stosowania. Jego konsystencja jest płynna, a formuła lekko tłusta. Olejek dobrze się wchłania i pozostawia na skórze ochronny film. Podoba mi się także zniewalający zapach róż. Tak się składa, że bardzo lubię kosmetyki z witaminą C, które pachną różami. Olejek ma świetne działanie: - doskonale nawilża, - rozjaśnia cerę, - wyrównuje jej koloryt, - niweluje drobne przebarwienia. Generalnie to wspaniały olejek, który bardzo dobrze wygładza i nawilża skórę. Jeżeli znajdę go w niższej cenie, to pewnie się skuszę.

Olejek odświeżający z dzikiej róży jest w atrakcyjnym opakowaniu szklanym i pipetką z kroplomierzem, zawierającym wysuszone płatki róż w oleju. Ta grecka marka produktów do pielęgnacji skóry ma na celu wytwarzanie innowacyjnej i skutecznej klinicznie pielęgnacji skóry na bazie naturalnych składników. Olejek z dzikiej róży to lekki, pachnący, klarowny płyn zawierający 94,5% naturalnych składników. Jest to ultra-skoncentrowany olejek z witaminy C, który ma na celu rozjaśnienie skóry, nawet koloryt skóry i pozostawienie skóry wyglądającej młodziej. Bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe i silne przeciwutleniacze olejek ma również na celu natychmiastowe uzupełnienie nawilżenia skóry i pomaga zmniejszyć drobne linie, dzięki czemu doskonale nadaje się do dojrzałej skory takiej jak moja. Ten produkt nawilża skórę i sprawia, że ​​jest bardziej miękki. Opakowanie z kroplomierzem pomogło kontrolować ilość użytego produktu, a olejek szybko wchłaniała się w skórę. Olejek o zapachu róży delikatny i subtelny utrzymujący się przez jakiś czas.

Olejek sprawdził się u mnie tak dobrze, że odżałuję te dwie stówy na kolejny zakup. Obecny egzemplarz kupiłam w Grecji za niecałe 30 euro, cena w Sephorze to powyżej 200 zł. Olejku używam raz dziennie, wieczorem po spryskaniu twarzy hydrolatem różanym i jest to najprzyjemniejsza część dnia :-) zapach, konsystencja, efekty na skórze - wszystko to daje nawilżoną, gładką skórę. Z równie świetnym efektem używam ten olejek pod maskę algową. Olejek nie tylko cieszy oko ale i skórę :-)

Kończę właśnie pierwszą buteleczkę, czy skuszę się ponownie? Jeżeli znajdę w przyzwoitej cenie, to bardzo chętnie, bo w regularnej - olejek nie jest wart wygórowanych pieniędzy. Opakowanie ma bardzo wygodną pipetkę, można naciągnąć odpowiednią ilość olejku, a płatki róż na dnie dodatkowo uprzyjemniają użytkowanie. Miły dla oka gadżet, takie kosmetyczne potpourri :) Jak działa? Używałam solo (na szyję i dekolt) oraz w duecie z kremem SVR (na twarz), w obydwu konfiguracjach jest bardzo dobry, a z kremem współpracuje wspaniale: twarz jest delikatna i bardzo nawilżona. Według mnie nie rozjaśnia przebarwień, bo żadnego z posłonecznych piegów nie ruszył. Delikatnie ożywia koloryt cery, wygląda po nim naprawdę ładnie, a za bardzo dobre nawilżanie należą mu się cztery gwiazdki. Olejek jest całkiem wydajny - buteleczkę otwarłam około 3 miesiące temu. Nie oceniam zapachu - swój egzemplarz przechowywałam w zamkniętym kartoniku przez kilka miesięcy i niestety trochę "przeszedł" szafką :-(

Olejek jest fajny. Absolutnie nie mam mu nic do zarzucenia. -ładnie pachnie -nawilża -nie zapycha -opakowanie To są plusy, ale skąd taka cena ja się pytam? Olejek kosztuje 219 zł w sephorze i absolutnie nie jest tyle wart. Kupiłam go w jakiejś promocji gdzie kosztował bodajże 99 zł i nie dałabym za niego więcej. Można znaleźć nie gorszy odpowiednik w duuuuzo niższej cenie, albo kupić w Grecji dużo taniej. Minusy -cena, cena i jeszcze raz cena -dla mnie mało wydajny akurat ale używałam na twarz, szyje i dekolt i straczyl mi na niewiele ponad miesiac

Nie będę kryć, że za różami nie przepadam, ale widząc opakowanie na stronie amerykańskiej Sephory - zakochałam się, akurat szukałam olejku do twarzy, kiedy znalazłam go w Polsce skusiłam się i... nie zawiodłam się. Plusy: + skład - jest całkiem dobry, pomimo możliwych śladowych ilości pszenicy i orzechów nie dostałam uczulenia + działa na przebarwienia + rozjaśnia cerę + przepięknie pachnie - nawet osoba, która nie lubi zapachu róży tak jak ja powinna być zachwycona + w moim przypadku pomaga mi w śnie - zapach jest na tyle przyjemny, że działa u mnie jak olejek do aromaterapii + wygodna pipeta i opakowanie + płatki róż wewnątrz - naturalne w 100% + ekonomiczny Minusy: - cena jest zdecydowanie jego wadą, chociaż można go znaleźć taniej