NYX Professional Makeup Matte Finish, Makeup Setting Spray Spray utrwalający makijaż

Nie oczekiwałam od tego produktu zbyt wiele, a jednak muszę przyznać, że rzeczywiście mi się sprawdził i po jego zaaplikowaniu makijaż pozostawał trwały i matowy. Wielokrotnie się zdarzyło, że w dni, w które użyłam tego sprayu nie musiałam w żaden sposób poprawiać makijażu w ciągu dnia. Warto podkreślić również, że produkt błyskawicznie się wchłania, nie pozostawia żadnych smug czy plam i odpowiednio się dozuje. Jedynie jego opakowanie jest dość małe, ale produkt jest bardzo wydajny i wystarcza na naprawdę długo, więc można uznać to za plus, gdyż łatwo go ze sobą zabrać. Nie został jakimś moim ulubieńcem bez którego nie wyobrażam sobie makijażu, ale chętnie bym wróciła do niego w przyszłości.

Kupiłam tylko dlatego, że był na promocji. Łzawią mi po nim oczy, wina pewnie złego składu. Jeśli chodzi o przedłużanie trwałości i matowienie to na nie przypudrowanej twarzy nie robi totalnie nic. Nie matowi i nawet mam wrażenie, że podkład się bardziej ściera niż bez fixera. Natomiast na przypudrowanej twarzy matowi na chwilę, za moment i tak się wyświeca a trwałość… Może ciut lepiej się makijaz utrzymuje jak bez fixera, ale to tak minimalnie, że nie ma tu mowy o zwiększaniu trwałości. Wydajny też nie jest

Mgiełka utrwalająca makijaż Matte Finish Setting Spray ma właściwości matujące. Sprawia, że każdy rodzaj makijażu utrzymuje się przez cały dzień, wygląda świeżo i perfekcyjnie.

Mam duży problem z wyświęcaniem się skóry. Ten utrwalacz nie tylko zapobiega świeceniu się przez cały dzień, ale również utrzymuje makijaż na mur beton. Makijaż nim utrwalony przetrwał mi popołudnie i całą noc. Nie szczypie w oczy i szybko się wchłania.

Kupiłam go kierując się wieloma pozytywnymi opiniami z mediów społecznościowych. Ze względu na markę oczekiwałam faktycznego przedłużenia makijażu wyraźnego zmatowienia skóry. Produkt nie spełnił moich oczekiwań, ponieważ chwilę po nałożeniu buzia znowu się świeciła. Mam mieszane odczucia co do produktu.

Spray marki nyx, niegdyś bardzo słynny produkt, ale myślę ,że ma nadal wielu zwolenników. Klasyczna, czarna butelka z aplikatorem w formie sprayu, bardzo fajny i wygodny w użyciu, utrwalacz jest ładnie rozpylany tym aplikatorem. Produkt ładnie matuje i wygładza makijaż, usuwając wygląd pudrowości. O dość przyjemnym, nie drażniącym i nie przeszkadzającym zapachu. Ja posiadam wersje mini więc na dłuższy czas mi nie wystarczy, ale jest dostępna również większa wersja :) Bardzo dobra trwałość produktu, stosuje zazwyczaj latem gdy muszę wykonać jakiś makijaż ,który musi wytrzymać cały dzień w ciepłej temperaturze i się sprawdził. Cena jest ok, nie jest zbyt drogi. Polecam wyprobować.

Mam go już od miesiąca jeśli chodzi o utrwalanie makijażu samej w domu to jest okey. Napewno nie dałabym go do utrwalenia makijażu dla klientki która maluje. Ale i tak polecam

Zakupiłam fixer na promce w Rossmannie, jestem pozytywnie zaskoczona. Dobrze utrwala makijaż, nie rozmazuje się pod maseczką, a to akurat było dla mnie najważniejsze. Wygodne, poręczne opakowanie z pompką. Po spryskaniu szybko zasycha. Nie przesusza twarzy. Nie matuje, dla mnie to na plus, ale jest niezgodne z obietnicą producenta. U mnie twarz po rozpyleniu jest rozświetlona. Dobra rada - trzeba rozpylać produkt z daleka, nawet na prostej ręce, ponieważ leci dość duży strumień. Rozpylając z bliska będzie ściekał z twarzy jak woda.

Produkt, który utrzymuje mój makijaż w nieskazitelnym stanie przez wiele godzin, nawet w trudnych warunkach. Nie zawiódł mnie nawet podczas dużych upałów, kiedy skóra mocniej się poci. Spryskuję nim gąbeczkę do makijażu, która nakładam podkład, a później nakładam na już skończony makijaż. Dzięki temu sposobowi oraz produktowi, mój makijaż jest dobrze utrwalony i nic się nie rozjeżdża.

Zakupiłam zachęcona opinią konsultantki w salonie NYX. Przy moim makijażu sprawdził się całkiem nieźle, faktycznie utrzymywał się dłużej na buzi, ale dość wysokim kosztem. Miałam wrażenie, że cząsteczki sprayu są aż nie do domycia, myłam twarz zawsze po dwa razy po jego zastosowaniu (mimo, że stosuje oczyszczenie dwuetapowe, teoretycznie powinno sobie poradzić nawet z tego typu produktami). Następnego dnia czułam, że skóra jest troszkę bardziej napięta, ale to mogła być kwestia zbyt intesywnego szorowania twarzy. Co jakiś czas, na pewno nie na co dzień - może być, chociaż wciąż będę szukać jeszcze idealnego produktu tego typu.

Kupiłam skuszona ceną kilka lat temu po raz pierwszy na jakiś targach kosmetycznych. Nie policzę opakowań zużytych. Może skład nie jest ultra bezpieczny, ale używam go na specjalne okazje. Lubie formę sprayu nie pod ciśnieniem.

Kupiłam go przypadkiem wykorzystując kartę podarunkową. Oczekiwałam przedłużenia makijażu i matu wybierając się na wesele. Produkt nie zmatowił, nie przedłużył makijażu, tak naprawdę nie zrobił nic. Nie polecam.

Mam cerę raczej normalną, nie zauważyłam jakiegoś korzystnego działania produktu, poza tym skład mógłby być lepszy. Lekko wysusza, nie poprawia kondycji cery ani nie przedłuża świeżości makijażu. Szkoda, bo kosmetyki tej marki na ogół lubię.

Kolejny setting spray z NYX typu "meh". Zawiera w skladzie alkohol, więc bardzo wysusza skórę. Jako posiadaczce cery mieszanej, nie przeszkadza mi to aż tak bardzo. Niemniej jednak oczekiwałam od tego produktu więcej. Według mnie nie przedłuża trwałości makijażu. Jedynym plusem jest to, że faktycznie daje matowy efekt, który przez jakiś czas utrzymuje się na skórze.

Kupiłam ten setting spray, bo był na promocji. Miłość od pierwszego użycia? Tak, ale i nie. Zauwayrzyłam, że bardzo ładnie matowi podkład z Cliniqe,Wet and wild, esteem Lauder, Huda beauty, ale nie polubił się z moim podkładem do codziennego użytku Revlon (nie wiem czemu). Oczywiście po 6-7 godzinach zaczynam się świecić na strefie T, ale poza tym trzyma się całkiem ok przez cały dzień.

Ten utrwalacz nie robi absolutnie NIC. Korzystałam z niego na różne sposoby; bez bazy pod makijaż, bez kremu, przy użyciu różnych podkładów.. Nigdy nie zauważyłam aby w choć najmniejszym stopniu przyczynił się do utrwalenia makijażu, a o to przecież przede wszystkim chodzi w utrwalaczach! Buteleczka jest fajna i twarda, dzięki czemu produkt można zabrać w podróż, za to atomizer jest fatalny, rozchlapuje produkt, twarz wygląda jak po wystawieniu na deszcz przez kilka minut. Pracę atomizera określę mianem "agresywnej mgiełki z kroplami deszczu". Z tego powodu nauczył mnie również aby maskarę nakładać PO skorzystaniu z utrwalacza, w przeciwnym razie będę miała maskarę odbitą na powiekach. Czy tylko ja zwróciłam uwagę na alkohol w składzie? Nigdy więcej!

Bardzo zadowalający produkt. Robi swoją robotę ! tak jak w nazwie matowe wykończenie jest w 100% . długo utrzymuje makijaż w pierwotnej wersji . testowałam go naprawdę w trudnych warunkach 30+ i jazda rowerem i mój makijaż nie ścierał się nawet kropelki potu nie dały mu rady . Godny polecenia bo naprawdę się opłaca . delikatny w użyciu , jego aplikator nie pryska mocno raczej delikatnie na +.

Wczesniej zawsze kupowalam All Nighter z UD, ale raz postanowilam sporobowac cos tanszego - nyx matte finish. Musze powiedziec, ze jestem bardzo zadowolona. Mam cere mieszana/tlusta wiec zazwyczaj po nalozeniu makijazu od razu sie swiece. Ten spray naprawde sprawia, ze makijaz utrzymuje sie dluzej i do tego matuje.