AA Novaskin, Krem pod oczy 40+ 'Wygładzenie + odżywienie' 

Krem jest gęsty i kremowy, więc do aplikacji wystarcza odrobinka. Aplikator jest wygodny i precyzyjny, a mały otwór gwarantuje, że nakładam dokładnie tyle kremu ile potrzeba. Po nałożeniu mam natychmiastowe odczucie napięcia i odżywienia skóry. To się rzadko zdarza w kremach pod oczy. Krem nie piecze, co jest moim zdaniem najważniejszą cechą dobrego kremu pod oczy. Już w życiu kilka wyrzuciłam do kosza. Noszę od ponad dwudziestu lat szkła kontaktowe i piekący krem eliminuje go od razu, bo unikam podrażnień oczu jak ognia.

Krem AA z serii Novaskin szczerze powiedziawszy na początku mnie nie interesował, ale dostałam kilkanaście próbek tego kosmetyku do zamówienia i postanowiłam spróbować. Na początku może zacznę od moich oczekiwań co do dobrego kremu. Krem pod oczy dobieram bardzo starannie. Jest to jeden z kosmetyków na które zwracam szczególną uwagę. Moja skóra pod oczami jest trudna w pielęgnacji a dodatkowym problemem są cienie pod oczami. Moje oczy są stosunkowo głęboko osadzone, co niestety przekłada się na to, że pod oczami pojawiają się pierwsze zmarszczki mimiczne, a więc moja skóra potrzebuje nie tylko solidnej dawki nawilżenia, ale również ochrony anti-age, zmniejszenia zasinień i cieni pod oczami równomiernie z odpowiednim odżywaniem. Dodatkowym wyzwaniem dla kosmetyków są same oczy, które są wrażliwe, a co za tym idzie łatwo je podrażnić. Zaznaczę, że mam 28 lat, więc do 40-tki jeszcze mi daleko, jednak od dawna nie patrze już na numerki na opakowaniach, czasem młoda cera potrzebuje takiej dawki odżywienia czy nawilżenia jak dużo starsza. Jak ten krem sprawdził się u mnie? OPAKOWANIE No cóż, ja miałam do czynienia jedynie z próbkami, ale samo opakowanie produktu pełnowymiarowego wydaje się być również całkiem ładne i praktyczne. Saszetki nie są zbyt wygodne w stosowaniu, więc część kremu przełożyłam sobie do słoiczka, co pozwoliło mi na bardziej komfortowe korzystanie z kosmetyku. Plusem jest to, że próbki są świetnie opisane: opis produktu, skład, wszystkie informacje są przejrzyście podane i jeśli unikamy jakichś składników to na pewno je znajdziemy na liście. Mają przyjemną kolorystykę – połączenie klasycznej bieli i czerwieni z metalicznymi elementami w kolorze złota i błękitu oraz czerni. KREM Krem ma białą barwę i zapach, który jest bardzo delikatny, taki kremowy. Jeśli chodzi o konsystencję jest zbity, gęsty i bogaty, więc wystarczy niewielka ilość, aby pokryć nim okolice pod oczami. Jeśli chodzi o wchłanianie to szybko znika pozostawiając aksamitną warstewkę. Krem bardzo dobrze nawilża skórę, wygładza i odżywia zarazem. Jest bardzo dobrym połączeniem pielęgnacji i ochrony anti-age. Nadaje się do stosowania pod makijaż, ponieważ dobrze współgra z korektorem pod oczy, nie roluje się i nie zbija w grudki. Co do działania przeciwzmarszczkowego – na pewno zapewnia ochronę anti-age i jest dobrą formą prewencji przed powstawaniem i pogłębianiem istniejących już zmarszczek, nawilżenie i odżywianie to podstawa pielęgnacji anti-age, pozwala na zachowanie młodego wyglądu skóry, ale musimy zacząć zawczasu. Najważniejszą cechą jest dla mnie to, że nie podrażnia moich wrażliwych oczu, co świadczy o jego delikatności. Produkt jest bardzo wydajny, gdyż potrzeba odrobinę na pojedyncze zastosowanie. Cena regularna jest korzystna dla portfela, więc myślę, ze warto spróbować, szczególnie jeśli potrzebujecie solidnego nawilżenia i odżywienia okolic oczu. PLUSY: + bogata, aksamitna konsystencja + świetnie nawilża, odżywia, wygładza + współgra z kosmetykami do makijażu + nie roluje się, nie zbija w grudki + dobrze się wchłania + ma przyjemny zapach

Używam tego kremu pod oczy od ponad trzech miesięcy, nawet w okresie jesiennym i zimowym i muszę przyznać, że całkiem nieźle daje rady z nawilżeniem oraz odżywianiem, dość szybko się wchłania, nic się nie roluje, idealnie nadaje się pod makijaż, jest do tego dość tani, bardzo wydajny, bezzapachowy, nie podrażnia oczu, nie powoduje światłowstręt ani takiej tkliwości skóry. Działania na zmarszczki nie zauważyłam. Mam zmarszczki mimiczne delikatne, ale za tę cenę nie spodziewałabym się niczego rewelacyjnego, po prostu jest to krem dla podtrzymania niezłej kondycji skóry. Wydaje mi się, że dla osób 40 plus jest to krem za słaby, jeśli chodzi o swoje działanie na zmarszczki. Generalnie polecam, mi nie szkodził.

kosztował w jakiejs promocji w Ross 15zł czyli smieszne pieniadze. odzywia, nawilza, nie podraznia, troche sie roluje, ale bez dramatu.mozna uzywac:) krzywdy nie zrobi, a ma sie poczucie ze cos sie dla zmarszczek robi;)

Krem mimo że jest przeznaczony do skóry 40+ to sprawdza w każdym wieku gdy waszą skóra potrzebuje odżywienia. Konsystencja jest całkiem przyjemna ale nie niezwykła, szybko się wchłania i nadaje się jako baza pod cienie (przynajmniej dla osób bez większych problemów). Moje poprzednie kremy to nawilżający żel pod oczy z Natura Estonica i oliwkowy z Ziaji a moim faworytem jest teraz ten krem z AA