Sensique Long Lashes Mascara Tusz 'Maksymalnie długie rzęsy'

Na wstępie dodam, że mam tzw. dobre rzęsy i wiele tuszy wygląda na nich dobrze. Nie mam zbyt wysokich oczekiwań i ten tusz był dla mnie po prostu OK. Nic specjalnego, żadnego szału, ale i żadnej tragedii. Przyzwoity produkt. Duży plus - nie odbijał mi się pod brwiami, co przy długich rzęsach się zdarza. Nie kruszył się i wytrzymywał cały dzień. Efekt był także w porządku, ładnie rozdzielał rzęsy, nie sklejał i wydłużał. Dla mnie efekt zadowalający, ale wiem, że dla wielu osób byłoby to za mało. Niestety produkt był dość słabo wydajny i szybko zasechł. Ale za tą cenę... Jest OK!

Myślałam że będzie podobny do mascary z Golden Rose z identyczną szczoteczką którą bardzo lubiłam. Niestety tusz jest bardzo słaby. Lubię takie lekko suchawe tuszę ale ten od początku miał jakąś gumową konsystencje i się osypywał. Na rzęsach efekt mocno średni a dodam że nie jestem fanką dramatycznych posklejanych rzęs a Raczej maturalnych i rozdzielonych. Było w nim od nowości sporo grudek które trzeba było ściągać z rzęs. Dodam że moja sztuka była zaklejona więc to Raczej nie kwestia otwarcia w drogerii. Ogólnie wolę dwa razy tańsze tuszę golden rose czy Eveline

Maskarę kupiłam o ile dobrze pamiętam w drogerii Natura za ok. 18 zł, więc nie jest to bardzo wygórowana cena. Zamknięta jest w pięknym, różowo-srebrnym opakowaniu i w zasadzie to dzięki niemu kupiłam ten produkt - trzeba przyznać, że przyciąga wzrok. W środku znajdziemy silikonową szczoteczkę, zarówno z długimi, jak i krótkimi igiełkami, dzięki czemu można bez problemu wytuszować górne i dolne rzęsy. Maskara wydłuża i pogrubia rzęsy, ładnie je rozdziela, jednak na pewno nie jest to efekt WOW, na plus zasługuje fakt, że nie odbija się na powiece. Jednak rzeczy które głównie zdyskwalifikowały ten tusz u mnie to to, że zostawia grudki na rzęsach i skleja je. Nie wiem, czy to wina formuły produktu, ale do tej pory nie spotkałam się z czymś takim przy innych maskarach. Możliwe, że niestety chyba trafiłam na jakiś felerny egzemplarz.

tusz super się prezentuje ma śliczne różowe opakowanie, cena jest niska. Fajnie wydłuża rzęsy, nie pogrubia ich i delikatnie poczernia .Pod koniec dnia trochę się kruszy.Ogólnie nacodzień jak najbardziej .

Naprawdę całkiem dobra maskara (przynajmniej w tak taniej cenie). Ma ładne opakowanie i szczoteczkę, która bardzo przypadła mi do gustu. Łatwo można nią pomalować i górne i dolne rzęsy. Dobrze rozczesuje, pod konie dnia trochę się kruszy, ale nie skleja rzęs i naprawdę fajnie je wydłuża. Nie daje efektu sztucznych rzęs, a podkreśla naturalne.

Zakupiłam ten tusz skuszona ceną. Niestety mascara słaba. Czerń taka szarawa, wcale nie wygląda ładnie ma rzęsach. Trwałość średnia. Dodatkowo uczula, cały czas po użyciu swędzą oczy.

Warto przyjrzeć się szczoteczce. Nie jest ona cieniowana, oba końce są tej samej długości. O ile jednak możemy wyróżnić prawą i lewą stronę czy przód i tył względem długości szczoteczki, zauważymy, że tutaj różni się długość i struktura. Po jednej stronie włosie jest dłuższe, gęstsze i bardziej elastyczne. Z drugiej zaś mamy króciutką, zbliżoną do grzebyczka, sztywną fakturę. Jedną stroną więc malujemy, drugą rozczesujemy.

Tusz jak dla mnie bardzo przeciętny. Szczoteczka silikonowa, ładnie rozczesuje rzęsy, dociera do samej linii oka, przez co rzęsy wydają się odrobinę dłuższe. Nie ma jednak efektu WOW. Rzęsy nie są sklejone, ale tusz nie robi absolutnie nic. Nie radzi sobie z wydłużeniem, pogrubienia nie ma żadnego. Sam tusz nie kruszy się, nie odbija na powiece, jednak zauważyłam, że jego konsystencja jest znacznie gęściejsza, niż w innych mascarach. Tusz dobry dla początkujących osób, zaczynających swoją przygodę z make-upem lub dla osób niewymagających od tuszu niczego innego jak tylko podkreślenie rzęs i naturalny wygląd.

Sprawdza się u mnie świetnie! Rzęsy rzeczywiście są wydłużone. Dodatkowo podkręca i idealnie rozdziela. Kilka razy słyszałam pytanie czy mam przyklejone sztuczne rzęsy. Kolor jest intensywnie czarny. Bardzo długo się utrzymuje. Nie kruszy się i nie rozmazuje. Zapach typowy dla tuszów do rzęs. Piękne opakowanie w stylu ombre, przyciągające wzrok, solidne.

Niestety tusz ma wydłużać rzęsy a tego nie robi. Rzęsy pomalowane tym tuszem są takiej samej długości jak były, ale w kolorze czarnym ;) Zakupiłam po przeczytaniu pozytywnych recenzji, ale zawiodłam się.

Tusz ma przepiękne opakowanie, które rzuca się w oko. Kosmetyk ma silikonową szczoteczkę, która za zadanie ma wydłużać rzęsy. Niestety miałam wrażenie że ona w ogóle nie maluje. Malowałam, malowałam, a efektu żadnego. Myślę że to przez zbyt słabą pigmentację Musiałam sięgnąć po inną tusz żeby dokończyć makijaż.

Produkt zakupiłam w naturze, przyciągnął moją uwagę pięknym opakowaniem, bardzo estetycznie wykonanym :) Co do właściwości produktu to jestem pod wrażeniem serio … Po pierwsze ma mega wygodną silikonową szczoteczkę - dołączam zdjęcie, po drugie dzięki niej możemy perfekcyjnie rozdzielić każdą rzęsę i pokryć ją równomiernie tuszem. Mascara nie skleja rzęs, nie tworzy grudek i nie kryszy się w ciągu dnia. Po nałożeniu nawet kilkukrotnym nie odbija się na górnej powiece. Tusz sprawia że rzęsy stają się pogrubione, podkręcone a do tego wydłużone! Większość tuszy które kupuje muszą odleżeć swoje na półce aby naprać "swojej" konsystencji, z tym tak nie było jest idealny od razu do używania. Jego formuła jest zdatna do użytku od pierwszego użycia. Nie podrażnił mi oczu ani nie wywołał alergii. :)

Tusz ma silikonową szczoteczkę, która ładnie rozdziela rzęsy i wydłuża je. Rzęsy są faktycznie dłuższe i podkręcone, jak dla mnie mają wręcz zjawiskowy efekt - rzęsy sięgają prawie do brwi! Cena niska - w drogerii Natura kupiłam go za około 15 zł. Ładne, stylowe opakowanie. Za tak niską cenę to naprawdę bardzo dobry tusz.

Produkt kupiony w popularnej w Piłce drogerii, za na prawdę niską cenę. Tusz posiada silikonowa szczoteczke, która ładnie rozdziela i wydłuża rzęsy. Zapewnia naturalny efekt i nie rozmazuje ani nie kruszy. Dla mnie bardzo fajny, na codzienne stosowanie

Kupiłam ten tusz na promocji w Naturze za 3,99 i w zasadzie niczego się po nim nie spodziewałam. I duże zaskoczenie! Fajna, silikonowa szczoteczka, tusz dobrze rozdziela i wydłuża rzęsy! Daje bardzo fajny, acz delikatny efekt. Nie odbija się, nie kruszy. Za tę cenę-bomba!

Tusz daje fenomenalny efekt na rzęsach, wydłuża, pogrubia i co najważniejsze nie skleja rzęs. Wygodna silikonowa szczoteczka, dzięki której można dokładnie rozczesać rzęsy ułatwia ich malowanie, wielkość jest w sam raz nie za duża nie za mała. Formuła tuszu jest idealna do użycia zaraz po otwarciu, nie trzeba czekać aż zgęstnieje. Ten tusz to moje odkrycie, nie spodziewałam się, że tak tania firma może stworzyć taki dobry produkt.

Kupiłam ten tusz ze względu na szczoteczkę-silikonowa, która z jednej strony ma dłuższe ,,włoski" z drugiej krótsze-jak w moim ulubionym tuszu Wonderlash z Oriflame. Jednak w porównaniu do droższego tuszu z katalogu w Sensique szczoteczka jest większa i grubsza, ale nadal fajnie się nią maluje-nieźle rozdziela moje gęste rzęsy, nie brudzi moich opadających powiek. Małe zastrzeżenia mam do konsystencji-nie jest zła, ale czasami skleja i robi małe grudki, wszystko jednak da się wyczesać i wtedy mamy ładny efekt-rzęsy nie najgorzej wydłużone(choć long lashes to bym tego nie nazwała), lekko pogrubione, ale jednak widocznie podkreślone, choć i tak wolę efekt jaki daje Wonderlash(dodam, że z natury mam cienkie, geste i średnio długie rzęsy). Tusz się na nich trzyma dobrze, nie osypuje się przez długi czas, nie odbija, dodatkowym plusem jest fakt, że nie podrażnia moich wrażliwych oczu.