Dove Nourishing Secrets, Glowing Ritual, Balsam do ciała 

Balsam znalazł się w zestawie prezentowym Dove, który miałam okazję przetestować. Już na pierwszy rzut oka zachęca eleganckim opakowaniem i obietnicą rozświetlonej, nawilżonej skóry. Czy spełnia te oczekiwania? Konsystencja i działanie Balsam ma lekką, mleczkową formułę, która bardzo łatwo rozprowadza się na skórze. Wchłania się szybko, nie pozostawiając tłustej ani lepkiej warstwy, co sprawia, że świetnie nadaje się do stosowania rano i wieczorem. Po aplikacji skóra jest miękka, gładka i wygląda zdrowo. Efekt nawilżenia utrzymuje się przez długi czas, a delikatne rozświetlenie dodaje skórze blasku. Zapach – kremowa przyjemność Balsam ma przyjemny, lekko kwiatowy zapach z kremową nutą. Jest delikatny i otulający, co sprawia, że jego stosowanie jest relaksujące. Na skórze utrzymuje się przez jakiś czas, ale nie jest nachalny ani przytłaczający. Dove Glowing Ritual to balsam, który dobrze sprawdzi się w codziennej pielęgnacji. Jest lekki, skutecznie nawilża skórę i ma ładny zapach. Jeśli szukasz balsamu, który zapewni efekt miękkiej, zdrowo wyglądającej skóry bez uczucia ciężkości, to ten produkt może być świetnym wyborem.

Balsam w plastikowej butelce z ładną etykietą. Różowe serce ładnie komponuje się z kwiatem lotosu. Konsystencja balsamu biała o ciekawym zapachu lotosu. Nie jest mocno gęsty nawet powiedziałabym luźny jak na balsam. W miarę szybko się wchłania. Dba o skórę i nawilża ją. Nie uczula. Opakowanie jest wydajne. Miałam go w zestawie świątecznym razem z antyperspirantem i żelem. Wszystko fajnie ze sobą współgra.

Bardzo lubię balsamy z Dove. Może nie są jakieś wybitne, ale na co dzień są ok. Na początku nie byłam przekonana do zapachu bo był delikatnie babciny, ale przy dłuższym stosowaniu muszę przyznać że jednak ładnie kwiatowo pachnie. Konsystencja jest dość rzadka i leciutka. Dzięki temu bardzo łatwo jest go wydobyć z opakowania aż do ostatniej kropli. Bardzo go lubiłam za to że wchłaniał się w kilka sekund. Rano przed pracą liczy się każda minuta :) Przy dłuższym stosowaniu skóra stała się bardziej nawilżona i tak jakby rozpromieniona. Zniknęły problemy z suchością i ściągnięciem. Jest to po prostu dobry codzienny balsam . Mam tylko jedno ale. Czy polskie drogerie oszalały? Ostatnio będąc w Rossmanie zauważyłam że balsamy Dove kosztowały 48zł. Jest to dla mnie przegięcie bo swój balsam kupiłam w niemieckim Rossmanie gdzie w przeliczeniu kosztował jakieś 17zł bez promocji. Skąd się bierze ta ogromna różnica w cenach. Nie uważam żeby ten balsam był warty te 50 zł, ale za 20zł polecam.

Balsam do ciała w klasycznej, smukłej butelce, z motywem różowych kwiatów. Zapach ma bardzo subtelny, delikatny i przyjemny, jednak nie przypomina kwiatów. Konsystencja lotionu jest lekka, dobrze się rozsmarowuje i szybko wchłania. Balsam nawilża, odżywia i pielęgnuje skórę otulając ją zapachem. Jest to produkt wydajny.

Balsam dostałam w prezencie od koleżanki. Miałam już wiele kosmetyków z marki Dove i szczerze … żaden nie pozostał w mojej kosmetyczce na dłużej. Balsam zamknięty jest w białej butelce z delikatnym designem kwiatu lotosu o jasnorozowej barwie . Piękna delikatna szata graficzna. Konsystencja balsamu kremowa , konsystencja mleczka. Zapach obłędny - delikatny , kwiatowy długo utrzymujący się na skórze . W składzie znajdziemy mleczko ryżowe i ekstrakt z kwiatu lotosu. Balsam stosowałam zawsze po kąpieli i niestety w moim przypadku brak efektu szybkiego wchłaniania. Skora była tłusta , lepiąca większość wchłaniała piżama. Wydaje mi się ze moja skora poprostu złe współgra z balsamami marki Dove. Czy był efekt nawilżenia ? Delikatny może tak ale wytrzymałam dwa tygodnie i potem oddałam go mamie . Nie lubię efektu tłustej lepiącej się skory i to zadecydowało o tym ze balsam już nigdy nie wróci na moja półkę.

Ten balsam mnie zauroczył. Ma bardzo delikatne drobinki, pięknie rozświetla skórę, dodaje jej jedwabistej miękkości i niezwykłego blasku. Szybko nawilża, wygładza i odżywia. Do tego ma idealną konsystencję, szybko się wchłania i ma piękny, relaksujący zapach.

Balsam ma lekką konsystencję, która bardzo szybko się wchłania. Jest idealny na cieplejsze miesiące. Balsam jest raczej dla osób, które mają skórę normalną. Ja niestety mam skórę bardzo suchą i ten balsam był dla mnie zdecydowanie zbyt lekki. Miał dawać nawilżenie 24 godziny. Jednak na mojej skórze dawał nawilżenie "na chwilę". Czasami smarowałam się nim nawet dwa razy dziennie, gdy miałam już zbyt suchą skórę (głównie na rękach). Zalety: *zapach - bardzo ładny kwiatowy zapach *opakowanie - jest zgrabne i wąskie. Bardzo dobrze leży w dłoni, dzięki czemu łatwo wyciskać produkt. Gdy balsamu jest już mało, można postawić opakowanie do góry dnem. *wydajność - starczył mi na 1,5 miesiąca *pojemność - 400 ml. Te mniejsze opakowania 250 ml są zbyt małe Wady: *zbyt lekka konsystencja, która nie daje odpowiedniego nawilżenia skórze suchej *cena - opakowanie 400 ml kosztuje 20 zł. Jak dla mnie to trochę drogo za produkt, który nie nawilża mojej skóry. Ten balsam jest dla mnie stanowczo zbyt lekki i na pewno nie kupię go ponownie.

Uwielbiam ten balsam i mam szczególny sentyment gdyż w cuazy smarowałam nim brzuch i uda. Zarówno w pierwszej jak i w obecnej. Miło mnie zaskoczył - zero rozstępów, co oznacza tylko jedno, dobre nawilżenie. Jeśli dodać do tego obłędny zapach - mój faworyt na lata.

Balsam do ciała kupiłam na promocji w Hebe 2+1 na całą markę Dove. Jego pojemność to 400ml. Cała seria Glowing Ritual została umieszczona w typowych dla marki Dove opakowaniu, wykonanym z białego, miękkiego, dość twardego plastiku, ale łatwo wycisnąć produkt. (Szkoda, tylko że nie widać zużycia produktu.. ale to przecież nie skreśla tego produktu.. :) ) Śmiało możemy pod koniec postawić go na zakrętce by wydobyć resztki. Opakowanie balsamu zamykane jest na „klik”, jest fajnie wyprofilowane i dobrze trzyma się go w dłoni. Przyjemna szata graficzna przedstawiająca kwiat lotosu na pewno wyróżnia tą serię. Na opakowaniu  znajdziemy wszystkie potrzebne nam informacje o produkcie, oraz skład. Skład niestety pozostawia wiele do życzenia, ale nie oczekiwałam od niego „naturalności” bo zdawałam sobie sprawę z tego że uświadczę tu SLS-y. Z tej serii znajdziemy jeszcze żel pod prysznic, szampon i odżywkę do włosów. Balsam posiada lekką konsystencję o lekko różowym kolorze, łatwo i równomiernie rozprowadza się go na ciele. Szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze uczucia lepkości ani nieprzyjemnego filmu, dlatego śmiało możemy założyć ubranie bez długiego czekania. Zapach bardzo ładny, kwiatowy, mocno wyczuwalna nuta mleka ryżowego w połączeniu z kwiatem lotosu, zapach w żadnym wypadku nie chemiczny, przyjemny i kojący, aż trudno się od niego oderwać. Zdecydowanie umila aplikacje. Utrzymuje się jeszcze chwilkę na skórze po aplikacji. Balsam bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, zużyłam całe opakowanie, które starczyło mi na 1,5 miesiąca. Świetnie sprawdził się u mnie po depilacji, bardzo dobrze, intensywnie nawilża skórę, nie wywołuje podrażnień, złagodził drobne zaczerwienienia. Zawarty ekstrakt z mleczka ryżowego oraz wody ryżowej jest bogaty w proteiny, które silnie nawilżają, zmiękczają i wygładzają skórę pozostawiając ją miękka, gładką i przyjemną w dotyku. Ponadto odżywia skórę, jest elastyczna, ujędrniona, zrelaksowana. Zdecydowanie likwiduje uczucie szorstkości i napięcia. Podsumowując to skuteczny produkt do użytku codziennego w domowym zaciszu. Myślę, że sprawdzi się do każdego rodzaju skóry - nawet wrażliwej. Ma świetne działanie - rozpieści nie tylko ciało ale i zmysły. :) Łatwo dostępny, tylko jego cena regularna jest trochę wygórowana.

Lubię produkty Dove, a w sumie lubiłam, dopóki nie zaczęłam sprawdzać ich składów... Ten nie dość, że jest strasznie długi to jeszcze beznadziejny. Może zapychać i uczulać. Opakowanie to tubka (w moim przypadku 250 ml). Nie miałam z nią żadnych problemów, ale uważam, że pompki są wygodniejsze. Zapach jest intensywny, kwiatowy i trochę słodki. A to, że jest aż tak wyczuwalny, oznacza, że produkt jest wypchany zapachami, a to może uczulać. Ogólnie balsam pozostawia skórę miękką w dotyku i zdrowo wyglądającą, niestety skład mnie bardzo zniechęcił. Nie kupię ponownie.

Balsam ten dostałam w prezencie i w sumie się ucieszyłam, bo dużo osób zachwala balsamy z Dove i wyrażało dobre opinie. Sięgnęłam do niego zaraz po tym jak skończył mi się wcześniej używany balsam. Opakowanie balsamu jest w kolorze białym. Przemawia przez nie prostota graficzna. Na opakowaniu widoczny jest kwiat lotosu oraz nazwa firmy i ogólne informacje o produkcie. Balsam zamknięty jest w 400 ml opakowaniu, z dobrym zamknięciem gwarantującym bezpieczne użytkowanie balsamu. Nic się ma szans rozlać, wylać itp. Balsam w swojej konsystencji nie jest ani za gęsty, ani za rzadki. Jest wprost idealny. Nie spływa z ciała. Moim zdaniem balsam nie pachnie zbytnio przyjemnie. Dla mnie jest to drażniący zapach, nieprzypominający zapachu kwiatów, ciężki i dla mnie źle się kojarzący. Na szczęście nie utrzymuje się on na skórze zbyt długo więc da się wytrzymać. Balsam rozprowadza się po ciele bez problemów, szybko się wchłania i nawilża (krótki efekt). Niestety w moim przypadku balsam do czasu wchłonięcia daje efekt nawilżenia. Natomiast po tym czasie moja skóra jest szorstka, nie nawilżona, tak jakby w ogóle nie miała do czynienia z nawilżającym ratunkiem. Jest to dla mnie wielki minus, a co najważniejsze moja skóra nie jest jakoś bardzo przesuszona, nie mam zbytnich skłonności do tego, ale czasem potrzebuje dobrej dawki nawilżającego produktu. Co do wydajności... Ja go już chwilę używam i nie wiele z niego ubyło. Jednak to jest związane z tego, że sięgam po niego rzadko i raczej z przymusu. Balsam Dove jest dostępny w rożnych drogeriach zarówno stacjonarnych i online więc nie ma problemu z jego zakupem . Na promocjach z tego, co zauważyłam można go dostać mniej więcej za maks. 15 zł.

Bardzo fajny balsam, dobrze nawilża szybko się wchłania i pięknie pachnie. Ma bardzo fajną dość gęstą konsystencję przez co łatwo się rozprowadza, nie rozlewa się. Co ważne nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Skóra po użyciu jest nawilżona i pachnąca przez długi czas.

Ten balsam kupiłam w zeszłe lato aby go przetestować. Stosuję do dzisiaj bo jest to produkt , na który warto zwrócić uwagę. Balsam ma przepiękny zapach co działa na zmysły i odpręża nawet po stresującym dniu. Jest delikatny dla skóry dzięki czemu nie podrażnia i nie wysusza jej. Ma subtelną formułę co pozostawia uczucie komfortu i nie klei się. Łatwo się go rozsmarowuje co jest na duży plus :)

^Konsystencja balsamu w porządku. ^Estetyczne opakowanie. ^Początkowo zapach wydawał mi się piękny, jednak po kilku sekundach wyczuwalna jest dziwna nuta, która mi nie odpowiada. ^Nie dla mnie.

Jest idealny ma ładny zapach , dobrze się wchłania nadaje się do każdego typu skóry co jest dużym plusem , jak dla mnie bardzo wydajny cena jest ok w sklepach sieci Dealz można go dostać już za 10 zł ! ;) łapcie okazje !

Miałam już wiele wariantów balsamów Dove i wszystkie były Ok łącznie z zapachem poza tym. Określiłabym jako duszący- mdły. Dobrze nawilżał skore ale ten zapach Poprostu nie dla mnie. Cieszę się ze już go wyleczyłam-skończyłam.

Balsam ma fajną konsystencję mleczka, szybko się wchłania i pachnie tak pięknie że to wystarczy ;-) Nawilża przyzwoicie. Bardzo go lubię. Ten zapach czuję w trakcie dnia i bardzo to lubię.

Nowa linia Nourishing Secrets Glowing Ritual powinna zapewnić połysk i uczucie jedwabistej gładkości skóry. Sekretem tego jest mleko ryżowe. To mleko zawiera wiele witamin i jest niezwykle znane z intensywnego nawadniania. Idealny zarówno dla skóry jak i włosów! Ponadto kwiat lotosu jest również ważny, ponieważ oznacza pokój i czystość. Kwiat lotosu ma również uspokajające, opiekuńcze właściwości. Dość typowe opakowanie dla firmy Dove, kwiat lotosu jest centralnym elementem Nourishing Secrets Glowing Ritual linii, która jest wyraźnie widoczna na opakowaniu. Idealne na wiosenne dni. Jedwabisty gładki i doskonały w pielęgnacji, balsam do ciała. Mleko ryżowe i kwiat lotosu zapewniają skórze odżywienie, jest to odczuwalne już po kilku użyciach. Podczas gdy zapach ma działanie relaksujące. Rezultatem jest promienna, miękka skóra. To bardzo przyjemny balsam do ciała! Jeden, który szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Zapach jest przepiękny i natychmiast wprowadza mnie w wiosenno-letnią atmosferę. Główne składniki balsamu do ciała: aqua (woda), gliceryna (zapobiega szybkiemu wysychaniu produktu), kwas stearynowy (środek wiążący), oktylododekanol (środek wiążący), kokosowy etyloheksyl (składnik odżywczy), wazelina (powoduje skórę dobrze wchłania wilgoć, zapobiegając wysuszeniu, dimetikon (składnik odżywczy), stearynian glikolu (składnik odżywczy) Wygląda świetnie, nie ma na co narzekać!