Bardzo ją lubię - dodaje rozświetlenia, ożywia cerę, polepsza trwałość i wykończenie makijażu
To kolejna baza z kolekcji AA Wings, której używam. Jestem z niej bardzo zadowolona, chyba najbardziej ze wszystkich z tej linii AA.
Baza ma kolor lekko różowy - bardzo lubię w bazach to zabarwienie, bo świetnie ożywia zmęczoną cerę, dodaje jej świeżości. Nie wiem, czy byłaby dobrym rozwiązaniem dla osób o mocno różowej tonacji cery czy z zaczerwienieniami, jednak u mnie (cera w neutralnej tonacji) wygląda świetnie. Absolutnie nie robi żadnego efektu świnki ;) Spod podkładu nie przebijają żadne różowe tony, cera jest po prostu zdrowsza w kolorycie, wygląda świeżo, promiennie. Tak więc wielką zaletą tej bazy jest efekt rozświetlenia, który daje (bez efektu drobinek, brokatu - nic takiego nie widać).
Baza ma stosunkowo gęstą formułę, dobrze wtapia się w cerę i gładko rozprowadza. Nie zdarzyło mi się, żeby rolowała mi się pod podkładem, niezależnie od nałożonej ilości. Wręcz przeciwnie, świetnie łączy się z każdym jak dotąd z moich podkładów i ułatwia jego rozprowadzanie, mam wrażenie, że aplikacja podkładu jest dużo łatwiejsza i przyjemniejsza niż bez niej.
U mnie baza wypływa pozytywnie na przedłużenie trwałości podkładu. Cudów co prawda nie zdziała (gdy na przykład mamy katar i wycieramy nos, nie sprawi w magiczny sposób, że podkład się w tym miejscu nie zetrze), ale na pewno dłużej utrzymuje go na całej twarzy w dobrym stanie. Kiedy makijaż zaczyna się ścierać, dzieje się to w dużo bardziej estetyczny i równomierny sposób niż bez niej. W ciągu dnia makijaż wygląda lepiej. Skóra jest przede wszystkim świetnie wygładzona, rozświetlona, podkład nie złazi z niej w dziwnych miejscach i w niespodziewany sposób.
Świetnie gra z suchą cerą; mając ją na twarzy zawsze czułam się komfortowo, nawet mocniej matujące podkłady nie ściągały mi cery i nie powodowały nieprzyjemnego wysuszenia. Baza tworzy jakby barierę ochronną i jeśli mamy suchą cerę, świetnie zapobiega jej dalszemu wysuszaniu i podnosi komfort noszenia potencjalnie wysuszających podkładów.
Plus za dobry skład (witamina C, wyciąg z żurawiny, czyli antyoksydanty, służące suchej cerze).
Zapach - neutralny.
Wydajna, myślę że opakowanie wystarczy mi naprawdę na długo.
Opakowanie jest ładne, jak pozostałe z serii, nie ma się do czego przyczepić. Z dozownikiem w formie wąskiego dzióbka, zawartość wygodnie się dozuje, baza nie jest rzadka, więc nic nie wylewa się ze środka.
U mnie baza spisuje się świetnie. Z pewnością mogę ją polecić do cery normalnej i suchej, a także dojrzałej czy poszarzałej, zmęczonej. Nie wiem, jak sprawdzi się przy cerach mieszanych / tłustych (czy przy takich będzie przedłużała trwałość makijażu), ale na mojej daje naprawdę dobre efekty. Bardzo lubię wykończenie, jakie daje na mojej cerze razem z podkładem i to, w jak ładny sposób podkręca naturalny blask cery. Podoba mi się bardzo :)
(moja cera: normalna w kierunku suchej, karnacja jasna, ale nie blada, neutralna)
Zalety:
- kolor świetnie ożywiający cerę bez efektu różowości na twarzy, przedłuża trwałość makijażu, nadaje naturalny blask, sprawia, że podkład ma ładniejsze wykończenie
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie