Mincer Pharma Daily Care, Nawilżający tonik do twarzy No. 04 

Dostałam odlewkę, którą używałam prawie 3 tygodnie, rano i wieczorem. Dziś ją skończę, a o toniku zapomnę - to znaczy zapamiętam, żeby go nigdy nie kupić. Pierwsze co się rzuca w nos, to zapach, dość mocno go wyczuwam, a jest chemiczny. Nie wiem czym pachnie konkretnie, czuję jakieś apteczne nuty. Nie podoba mi się w ogóle. Ale to chyba jego jedyny minus. Oprócz tego tonik jest ok. Wierzę, że przywraca pH skóry - mam tłustą cerę więc nie wymagam super nawilżenia czy czegoś w ten deseń. Jedyne co ma robić to nie pogorszyć stanu skóry. I nie pogorszył. Nie spodowował wysypu niedoskonałości, nie wysuszył, nie podrażnił w żaden inny sposób, twarz po wyschnięciu się nie kleiła. Przywracał komfort po myciu. Dla mnie jest to zwykły tonik, który można polecić, tym bardziej, że nie kosztuje majątku. Ja nie kupię go ze względu na niezbyt fajny skład i zapach, który w ogóle mi się nie podobał, lubię mieć choć trochę przyjemności ze stosowania kosmetyku.

Tonik Mincer Pharma kupiłam z powodu dobrych doświadczeń z tą marką-serum z witaminą C i mikrodermabrazja .Kosztował w promocji 9,99 złotych co jak na butelkę o pojemności 250 mil jest bardzo korzystną ceną. Kosmetyk zawiera klas hialuronowy i skrzyp. Jest dobrym wyborem dla cery mieszanej , normalnej czy suchej. Nawilża i koi skórę, nie zapychając przy tym porów, jest delikatny w działaniu .Jeden z lepszych toników drogeryjnych.

Jestem wielka fanką :) Właśnie skończyła mi się pierwsza buteleczka, już się rozglądam za kolejną. To jedyny tonik, którego używało mi się tak przyjemnie (zapach!) i po którym widzę różnicę. Wielki plus za design produktów Mincer i to, że na etykietach jest wszystko ładnie i spójnie, bez jakiejś dyskoteki kolorystycznej.