AA Wings of Color All Day Long, Multi Concealer Multi korektor

Co do korektorów do twarzy jestem naprawdę wymagająca. Posiadam spore i mocno widoczne cienie pod oczami, dodatkowo nie brakuje mi zaczerwienień na skórze, dlatego też najbardziej lubię tę mocno kryjące propozycję, chociaż nie ukrywam, że bardzo ważna jest dla mnie jednocześnie lekka formuła oraz trwałość. Korektorów używam podczas każdego wykonywanego przez siebie makijażu, dlatego też dobrze, aby był neutralny dla skóry. Tym razem zdecydowałam się na propozycję od marki AA Wings of Colour, a dokładnie na kosmetyk z serii o nazwie All Day Long. Udało mi się zakupić go będąc w drogerii Rossmann. Produkt został zamknięty w opakowaniu w formie malutkiej tubki. Cena regularna produktu wynosi około dwudziestu złotych. Opakowanie posiada białą barwę, za pomocą złotej oraz czarnej czcionki umieszczono na nim wszelkie, najważniejsze informacje na temat kosmetyku, takie jak jego nazwa, logo producenta, skład czy zalecany sposób użytku. W rolę aplikatora wciela się tutaj gąbeczka, ja osobiście wolę tradycyjne aplikatory ale tutaj dawała ona sobie radę. Kosmetyk zakupiłam w najjaśniejszym z możliwych odcieni. W składzie korektora znajdziemy między innymi ekstrakty z białej herbaty i róży stulistnej, co bardzo mi się podoba, ponieważ nie łatwo jest znaleźć stacjonarnie kosmetyki z zakresu makijażu o dobrym składzie. Niestety produkt sam w sobie nie zrobił na mnie aż tak dobrego wrażenia. Poziom krycia określiłabym tutaj jako lekki, trwałość także nie jest zadowalająca, nawet po przypudrowaniu. W ciągu dnia korektor zanika i wybija na światło dzienne wszelkie zaczerwienienia. Daje lekko rozświetlające wykończenie, dość ładnie łączy się z podkładem. Korektor od marki AA jest dość dobrym kosmetykiem, jednak nie mnie nie zrobił imponującego wrażenia. Moim zdaniem wiele brakuje mu do ideału, jest aż za bardzo naturalny. Powinien doskonale się sprawdzić fanom makijażu make up no make up. Ja jednak oczekuje większego krycia i trwałości.

Nie marnujcie sobie pieniędzy na produkt, który w ogóle nie kryje! A właściwie to bardziej podkreślił mi cienie i zmarszczki pod oczami :( może i nawet trochę przesuszył, pomimo użycia mocno nawilżającego kremu pod oczy z ceramidami :( są znacznie lepsze korektory w tej cenie więc tego radzę unikać jak ognia!

Multi korektor kupiłam pod wpływem opisu na opakowaniu, gdzie producent zapewnia o skuteczności krycia przebarwień na skórze oraz cieni pod oczami. Korektor ma dość płynną konsystencję. Kolor 01 Ivory, który kupiłam jest idealny dla mojej jasnej skóry, jednak niestety poziom krycia Multi korektora jest żaden. Po zaaplikowaniu produktu wg zaleceń producenta korektor wtapia się w skórę całkowicie znikając niczym bezbarwna baza nie korygując zupełnie niczego. Korektor należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od daty jego otwarcia. Opakowanie produktu jest estetyczne.

Wciąż jestem na etapie znalezienia odpowiedniego korektora pod oczy,zakupiłam jak zwykle z ciekawości . Opakowanie w tubce utrzymane w biało- złotych kolorach. Kolor 03 Ivory bardzo ładny,jasny kolor który pózniej robi się szary. W składzie znajdziemy właściwości pielegnujące i nawilżające ekstrakty z białej herbaty ,róży i alantolinę ,to chyba jedyny plus. Konsystencja dość rzadka i jest trudność z wydobyciem odpowiedniej ilości produktu. Korektor posiada delikatne krycie ,wchodzi w zmarszczki mimiczne,nie nadaje sie dla kobiet 40+. Od razu po aplikacji jest dobrze,problem zaczyna sie po paru godzinach,okolice pod oczami wyglądają okropnie,choć nie mam sińców pod oczami to po tym korektorze mam.Dodatkowo skora staje sie szara i uwydatnione jest wszystko co chcemy przykryć. Dla mnie porażka!

Dość wodnisty korektor, którego używałam tylko pod oczy. Bardzo delikatny, nie kryje na mur beton, ale daje rozjaśnienie i nieźle dopasowuje się do cery. Czasem zostawał w załamaniach i wysuszał skórę wokół oczu (mimo dość mocnego nawilżenia pod okiem). Przyczepię się też do opakowania - jest wydajne, ale płyn rozlewa się z tubki.

Był to mój pierwszy korektor od AA i niestety pozytywnych emocji we mnie nie wzbudził. Opakowanie to tubka do wyciskania, niezbyt lubię takie rozwiązania i tu też się nie sprawdziło. Po naciśnięciu korektor wystrzeliwuje z tubki i ląduje wszędzie, tylko nie tam, gdzie miał pierwotnie trafić. Wszystko dookoła się brudzi przy jego stosowaniu. Ponadto jest strasznie rzadki, przez co spływa z twarzy i ślizga się po niej. Nie utrzymuje się tam, gdzie powinien. Zrezygnowałam z używania go na całej twarzy, bo kolor i krycie mnie nie zadowoliły, więc stosowałam tylko pod oczy. Tutaj też nie jest za różowo. Nie mam bardzo wymagającej skóry pod oczami, może jest delikatnie poszarzała i tyle, ale nie wymaga mocnego krycia, więc myślałam, że do takiego zastosowania korektor będzie ok. Niestety i tu się pomyliłam, bo produkt wchodzi w zmarszczki i załamania i się tam roluje. Ponadto kosmetyk jest bardzo mało wydajny. Po kilku użyciach tubka jest pusta. Co do wyglądu zewnętrznego opakowania to podoba mi się, ale trochę się brudzi ten biały kolor.

Kupiłam korektor po usłyszeniu wielki dobrych opinii na temat kokorowki z aa. Cena jak na taki produkt jest według mnie dość wygórowane bo oprócz dobrze dobrego koloru, przy codzień tj używaniu jednak nie przypadł mi do gustu. Konsystencja jest bardzo rzadka, z tubkiq bardzo ciężko jest wydobyć, jaki był pusty. A jak się za mocno nacisnie to wypływa to tyle, że pół twarzy można sobie nim pomalować... Nie trafiony zakup

Konsystencja: bardzo rzadka Opakowanie: tubka, niestety nie ułatwia aplikacji. Nie ma to jak korektory z pędzelkiem/gąbeczką! Korektor baaardzo słabo kryje, właściwie to wcale. Nakładam warstwę, kolejną i jeszcze i nic.... Niezły bubel! Jedynym plusem jest to, że nie wchodzi w zmarszczki.

Kupując ten produkt sugerowałam się tylko i wyłącznie marką. Po nałożeniu go na skórę nie zauważyłam ( tak jak obiecuje to producent) aby krył on przebarwienia, ba! nie widać żadnej różnicy jakby go wgl nie było. Nakładam go jedynie pod oczy bo... nie mam cieni pod oczami więc tu niczego nie wymagam. Z opakowania bardzo trudno się korzysta. Korektor się rozlewa a jak chce go wycisnąć to leci powietrze. Po kilku próbach wylatuje go za dużo. Nie warto na niego wydawać ani złotówki.

Szczerze mówiąc, to pierwsza baza pod cienie do powiek, jakiej mam przyjemność używać, więc ciężko mi porównać ten produkt do innych dostępnych na rynku. Wystarczy już maleńka kropelka, aby nanieść ją na obie powieki, co sprawia że produkt jest wydajny, natomiast jeśli nałożymy jej za dużo, pozostanie w zagięciach powiek i nie wygląda to zbyt estetycznie. Baza konsystencją i kolorem przypomina podkład (lekki naturalny kolor) Troszeczkę matuje i wyrównuje koloryt powiek. Łatwo się rozsmarowuje. Jeśli chodzi o skuteczność, to rzeczywiście zapobiega odbijaniu się cieni nad okiem. Nie zapobiega kruszeniu się makijażu, nie sprawia, że to co pokruszone nie osiada wokół oczu. Warto wypróbować ale nie oczekujcie, że ta baza uratuje cały Wasz makijaż oka. Niestety, to nie make up fixer. ;)

No, właśnie oceniam jeden z waszych najgorszych zakupów. Moja recenzja będzie inna. Produkt jest lepszy niż mogłoby się wydawać. Niepokój może budzić stosunkowo niska cena, jak również negatywne recenzje. Ale nie jest tak źle. Kupiłam na promocji w styczniu. Cena- jakieś 12.99. Wybrałam kolor 01 light, w miarę jasny, z dużą ilością żółtego pigmentu. Dla mnie jest to kolor idealny, mam jasną cerę z podtonem żółtym i używam dużo korektora pod oczy ze względu na powracające cienie, zwłaszcza zimą. Kolor idealnie wtapia się w odcień skóry, dobrze współpracuje z podkładami. Czasem łączę go z innymi korektorami, np. Dior albo MURE, samodzielnie też dobrze się sprawdza. Jest trwały, wytrzymuje cały dzień. Wadą jest opakowanie, tubka sprawiająca wrażenie otwieranej wcześniej, z nagromadzonym powietrzem- taka opuchnięta tubka zwiastująca rychłe rozwarstwienie i psucie się produktu. Nie mam pojęcia, czy powodem jest rzeczywiście czyjaś ciekawość prowadząca do bezsensownego otwierania w sklepie czego popadnie i niekupowanie tego, czy też wada fabryczna. Tak czy inaczej gwiazdka w dół, bo wszystkie te korektory na półce sprawiały takie wrażenie. Ogólnie nie jest źle, korektor występuje w trzech odcieniach, każdy jest w miarę jasny i żółty. Nie rozumiem negatywnych opinii co do kolorów, przecież korektor zamaskuje cienie tylko jeśli ma podton żółty albo pomarańczowy, natomiast zimny , a szczególnie różowy tylko wyciąga te cienie na zewnątrz i mocno je eksponuje. W sumie kupuję niewiele kolorówki, mam spore zapasy, wszystko jak na złość wydajne, więc jeśli już wybiorę coś nowego, to jest jakieś święto lasu;) Dobrze, że nie doznałam rozczarowania.

Mimo całej mojej sympatii do AA, proszę, nie bierzcie się za kolorówkę. Korektor ma tragiczny kolor, nie pasował do żadnego podkładu, ścierał się. Nic nie kryje, nic nie pomaga. Jeden z moich najgorszych zakupów. A szkoda, bo z opisu producenta mogło być obiecująco.

Producent zapewnia że korektor doskonale kryje przebarwienia i cienie pod oczami. Tylko to słowo "doskonale" jakby wykreślić to byłoby ok. Niestety produkt nie do końca poradził sobie zamaskowaniem cieni pod oczami. Produkt kosztuje ok 20 zł, nadaje się do jasnej karnacji, konsystencja dość lejący i tylko to okropne opakowanie. Korektor trzeba wyciskać ile razy się nim pobrudziłam podczas aplikacji. Na końcu korektor nie posiada ani gąbeczki czy też pędzelka który by ułatwiło aplikacje korektora. Bardzo łatwo niechcący wycisnąć zbyt duża jego ilość.

Jest to jeden z najsłabszych korektorów jakie używałam. Nie kryje cieni, nie rozświetla tych okolic, przebarwienia średnio maskuje. Do tego miałam wrażenie, że po wklepaniu znikał z twarzy. Mój kolor to 02 Fairy Konsystencja: jest lekka, nawet za bardzo ;) wodnista, nie wchodzi w zmarszczki. Działanie: bardzo słabe krycie, nie ukrywa cieni, pomimo, że nie mam ich bardzo widocznych to przebijały się przez warstwę kosmetyku. Po wklepaniu go pod oczami po chwili rozpływał się i znikał na skórze. Nie radził sobie z mocniejszymi, ciemniejszymi przebarwieniami. Skutkiem jego działania była mała wydajność, ponieważ by coś ukryć czasami kładłam 3 warstwy produktu. W sumie, mając do wyboru ten korektor + podkład lub solo podkład wybieram drugą opcję, ponieważ przynajmniej skóra będzie lżejsza. Opakowanie: lubi 'tryskać' produktem, więc trzeba uważać na ubranie lub otoczenie. Sama tubka jest wygodna i jej wygląd zachęcił mnie do kupna.

kupiłam na promocji w Rossmannie, musiałam wyrzucić po paru użyciach. Po nałożeniu i rozprowadzeniu gąbeczką ścierał mi podkład pod oczami. Nie dawał żadnych efektów.

Kupiłam go jakiś czas po tym, jak szafa AA zawitała do Rossmannów. Byłam ciekawa tych nowości i postanowiłam na pierwszy ogień przetestować owy korektor. Szukałam czegoś, co zakryje moje cienie, ale jednocześnie nie obciąży skóry pod oczami. Miałam odcień najjaśniejszy i okropnie ciemnieje po kilkunastu sekundach. Produkt ma bardzo wodnistą konsystencję. O ile takie lekkie konsystencje mi nie przeszkadzają, tak tu produkt był za rzadki. Miał słabe krycie, wchodził w zmarszczki i trwałość też okazała się słabą stroną tego produktu. Nawet opakowanie okazało się kiepskie, bo wylewało za dużo produktu. Szkoda, naprawdę szkoda.

Kupiłam go w zastępstwo, ponieważ mojego korektora zapomniałam. Niska cena i jasny kolor na testerze sprawiły że znalazł się w moim koszyku. Pierwsze wrażenia naprawdę fajne- szybko się blenduje (używam tylko gąbki do jego nakładania), ma lekkie krycie (więc nie dla dużych zasinień), i trzyma się cały dzień. Nie wysuszał mojej skóry wokół oczu, nie podrażniał, nie wchodził w zmarszczki, wyglądał naprawdę dobrze. Konsystencja jest dosyć rzadka, ale mi to nie przeszkadzało. Dwie warstwy dawały średnie krycie, które niestety sinych oczu i tak nie ukryły. Ze złych stron jest przede wszystkim opakowanie, z którego wylewa się produkt. Po kupieniu i jego otwarciu ukazał się rozciapany produkt- pomyślałam sobie- o nie, ktoś sobie macał na ręce pomimo testera. Ale po dokładnym wyczyszczeniu i otwarciu na drugi dzień sytuacja była ta sama. Szkoda, bo produkt w ten sposób się marnuje. Drugi minus, to ekstra szybkie tempo w którym korektor ten utlenia się na kolor żółty. I o ile fajnie, jak ktoś ma zasinienia i ciemniejszy kolor skóry niż ja, tak osoby z otoczenia pytały się czy wszystko ok, bo wyglądam jakby mi ktoś przywalił. Sumując- produkt nie jest zły, dla osób które potrzebują delikatnego krycia sprawdzi się idealnie. Drogie AA, opakowanie i kolor do zmiany, większość Polek ma jasną karnację a okolice oczu chcemy rozjaśnić :)

Jestem zadowolona z tego produktu . Krycie delikatne ale dość trwałe , nie ciemnieje ( bynajmniej nie zaobserwowałam jeszcze tego ) Mam go w najjaśniejszym wydaniu i jest okej , Dużą wadą tego korektora jest jest jego opakowanie , które nie pozwala na wydobycie takiej dawki jaką w danym momencie potrzeba . Dopiero odkrywam linię AA i jak na razie nie mam rozczarowań ;)