Lepsze niż Evree i Regenerum.
Bardzo lubię takie odżywki do paznokci w formie olejku umieszczonego w tubce z pędzelkiem-nie trzeba bawić się w zmywanie(co oszczędza paznokciom wysuszenia zmywaczem), fajnie nawilżają nie tylko paznokcie, ale też skórki, a tłustość mi nie przeszkadza, bo nakładam je sobie wieczorem gdy czytam lub oglądam film ;)
Miałam już Evree i Regenerum, oba dla mnie są przereklamowane-drogie, niewydajne, a działanie bardzo przeciętne. Eveline kupiłam z sympatii, lubię ich kosmetyki, szczególnie te do paznokci, a cena Revitalum była bardzo przystępna.
Ogólnie na paznokcie narzekać nie mogę-są mocne, dosyć twarde i nie mam z nimi problemów typu rozdwajanie/łamliwość. Produktu używam bardziej by je nawilżyć, bo gdy paznokcie są suche to jednak tracą na ładnym wyglądzie. Revitalum w tej roli sprawdza się bardzo dobrze-płytka lśni zdrowym blaskiem, wygląda korzystnie i jest bardziej elastyczna. Nawilżone i zmiękczone są także skórki, preparat radzi sobie nawet z zadziorkami-ogólnie moim skórkom łatwo nie jest, w pracy często myję ręce w gorącej wodzie i mocnych detergentach, a do tego nie lubię za dnia używać kremu do rąk(no bywa :D), więc przesusz i zadziorki się zdarzają. Revitalum radzi sobie naprawdę dobrze z tym problemem.
Nie traktowałam go jako ratunku do odbudowy paznokci, ale chyba jednak coś w tym kierunku robi. Na wskutek urazu miałam ułamany paznokieć u stopy, znaczną część. Smarowałam więc wieczorem tym preparatem także paznokcie u stóp i mam wrażenie, że uszkodzony paznokieć dzięki niemu zregenerował się dużo szybciej. Obecnie nie widać, że w ogóle tam coś złego się działo, płytka jest gładka, lśniąca i zdrowa :)
To co sprawia, że produkt Eveline jest lepszy od droższych i bardziej reklamowanych produktów tego typu to fakt, że efekty Revitalum utrzymują się dłużej, nawilżenie nie znika od razu tylko utrzymuje się na tyle, że wystarczy mi posmarować paznokcie wieczorem. Evree mi po jakimś czasie zaczęło gorzej wysuszać, zaś Regenerum nawilżał słabo i na krótko, więc Eveline ma tutaj dużego plusa.
Pod względem komfortu stosowania też go lubię. Olejek jest lekko tłusty, ale gęsty, żelowy-w ogóle nie spływa, siedzi tam gdzie go nałożyłam. Mogę nawet książki czytać i nie bać się o tłuste plamki na kartkach :D Dzięki takiej konsystencji jest wydajny, bo nie wycieka z tubki gdy tego nie chcemy. Kolejnym zaskoczeniem jest fakt, że Revitalum się wchłania całkowicie! Wprawdzie nie od razu, ale po 15-20 minutach paznokcie są suche, nic nie tłuści.
Zapach dla mnie mógłby być ładniejszy-wyczuwam plastik i dziwną, sztuczną nutę.
Jedyne co tutaj jest do poprawki to opakowanie-tubka z pędzelkiem jest ok, wygodna w użyciu, ale ciągle się zapowietrza(?), muszę się namęczyć przy wyciskaniu produktu, bo zamiast serum wyciskam powietrze, nie wiem czy to jakaś wada(mojego) opakowania, czy producent po prostu opakowanie napchał powietrzem :D
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie