Garnier Botanical Cream, Krem nawilżający z ekstraktem z winogron do skóry normalnej i mieszanej 

Krem dostałam od siostry. Ma lekką konsystencję i bardzo szybko się wchłania. Krem nawilża i wygładza cerę. Po jego nałożeniu pojawia się uczucie ukojenia skóry. Krem dobrze współgra z makijażem Ma ładny świeży zapach. Mam suchą cerę i używałam go z serum, jednak musiałam nakładać go grubszą warstwą i szybko się zużył. Myślę, że mógłby fajnie sprawdzić się latem.

Garnier Botanical Cream, Krem nawilżający z ekstraktem z winogron, to jeden z najlżejszych, a zarazem bardzo dobrze nawilżających kremów, jakie kiedykolwiek miałam! Ma żelową, lekką formułę, która szybko się wchłania, a jednocześnie świetnie nawilża skórę. Dodatkowo, naturalny winogronowy zapach sprawia, że aplikacja jest prawdziwą przyjemnością. Szkoda, że jest tak ciężko dostępny, bo z pewnością chętnie bym do niego wróciła!

Bardzo polubiłam ten krem. Jest ultralekki, nietłusty i konsystencją przypomina wodny żel. Nie obciąża, ani nie oblepia, właściwie wręcz nie czuć, że ma się go na twarzy. Bardzo dobrze współpracuje z makijażem, nadaje się także do stosowania na noc - po obudzenia skóra wygląda miękko i zdrowo. Nie oczekujcie od niego magii, nie ma nie wiadomo jakiego składu i właściwości, ale jako dobry, nie obciążający, niedrogi krem codziennego użytku dla skóry mieszanej/tłustej, sprawdza się idealnie.

Wszystko jak najbardziej na plus: krem ma ciekawy, całkiem przyjemny zapach, fajną, nietłustą, lekką konsystencję, daje uczucie nawilżenia, sprawdza się zarówno pod makijaż jak i na noc (cera mieszana/tłusta).

Zalety: – wodnista konsystencja Wady: – nie nawilżał – innego działania brak – dla szyi i dekoltu plus twarz niewydajny, idzie jak woda Nie warto. Bubel.

Krem dostałam w prezencie na Gwiazdkę. Trochę poczekał na swoją kolej ale w końcu nadeszła. Opakowanie to plastikowy słoiczek w biało - zielonym kolorze. Krem ma przyjemny, delikatny zapach. Konsystencją i formuła jest bardzo lekka. Bardziej przypomina mus. Dobrze się go rozprowadza ale o dziwo, bardzo długo się wchłania. Po nałożeniu buzia mocno się świeci. A krem jest dykowany do mojej, mieszanej cery. Nawilżać, nawilża, nadaje się jako baza pod makijaż. Ale poza tym nie robi zupełnie nic. Po marce spodziewałam się czegoś lepszego. I zaczęły wyskakiwać mi krostki. Chociaż pewności nie mam, czy to po nim. Trudno. Zużyję go ale już do niego raczej nie wrócę.

Krem kupiłam z ciekawości. Lekkie, poręczne opakowanie o pojemności 50 ml zawiera w sobie krem o przyjemnej konsystencji i odświeżającym zapachu. Krem jest zalecany do skóry normalnej i mieszanej. Ja mam cerę mieszaną. Krem jest przede wszystkim kremem nawilżającym, sprawdza się. Zostawia twarz nawilżoną i bez tłustego filmu. Krem się szybko wchłania, pozostawiając skórę gładką. Jest bardzo wydajny bo przyłapałam się kilka razy na tym, że ciągle go mam i używam a dna nie widać, kiedy to niektóre kremy o tej samej pojemności zużywały się o wiele szybciej. Na mojej twarzy nie narobił ambarasu.

krem już po jednym użyciu sprawił, że moja skóra po prostu stała się gładsza, super nawilżona, jednolita, zmniejszył się poziom małych krostek. Po prostu mega polecam spróbować, ja kupiłam go w biedronce za 14,99 ????

krem ma niby lekką formułę ale dość długo się u mnie nie wchłania, skóra się świeci i jest lepka. Sam zapach jest bardzo przyjemny- lubię tą linię (tonik). krem mnie nie podrażnił, nie uczulił, opakowanie/słoiczek jest ok, można do końca zużyć kosmetyk

krem ma przyjemny delikatny zapach,ale nie powiedzialabym że jest winogronowy.Dobry krem,dobrze nawilża, ma dość lekka formule i jest wydajny. Stosowałam go głównie na dzień ale czasem zdarzyło się że użyłam go na noc i też się dobrze sprawdził. Krem mnie nie powalił, ale też nie zrobił krzywdy, nie uczula ,nie powoduje wysypu krost.

Lekki kremik na dzień, w lecie sprawdzał się idealnie, bo nie przetłuszczał skóry, wchłania się natychmiastowo. Jest dosyć wydajny, ale równocześnie można nałożyć go bardzo dużo, a i tak się wchłonie. Czuć, że daje lekkie nawilżenie i to tyle. Nie robi większej roboty, jest raczej dla osób młodych, niepotrzebujących bardziej pielęgnujących i odżywiających kremów. Zapach neutralny, cena raczej adekwatna do działania.

Krem zakupiłam w markecie za zawrotne 6zł, uprzednio zapoznawszy się z recenzjami na jego temat. Moja cera jest mieszana, wrażliwa. Krem na dzień jest zbyt ciężki, potęguje świecenie skóry pomimo szybkiego wchłaniania się. Pod maseczkę nie polecam, skóra mocno piecze. Zaczęłam więc stosować go na noc. Na początku był ok, ale rano skóra bardzo się błyszczała, ponadto wystąpiły zaczerwienienia i drobne krostki i większe niedoskonałości. Na koniec dodam, że krem wcale nie pachnie ładnie, jest to zapach plastiku ze sfermentowanymi winogronami. Nie mogę polecić.

Krem nawilżający Botanical Cream to krem zdecydowanie na codzień. Nawilża skórę twarzy, jednak przez chwile pozostaje lekko tłusta warstwa. Ja używałam kremu na codzień, pod makijaż. Sprawdził się dobrze, makijaż się dobrze utrzymuje. Zapach kremu jest przyjemny. Krem jest niedrogi. Jak na raz krem jest fajny, jednak drugi raz wybrałabym inny zapach, aby nie było monotonnie.

Jest to lekki, szybko wchłaniający się kosmetyk, nie tłusty, nie ciężki, nadający się pod makijaż. Producenta trochę poniosło z tym 48 godzinnym nawilżeniem, ale prócz tego to nie widzę większych minusów. Konsystencja: lekka, nietłusta, aczkolwiek skóra była nawilżona, krem szybko się wchłaniał. Działanie: stosowany regularnie co rano sprawił, że moja skóra twarzy była nawilżona. W sumie tylko tego oczekuję od kremu na dzień- nawilżenia, odżywienia, dobrze też gdy nadaje się pod makijaż (chociaż to nie jest konieczność). Garnier winogronowy do tego był odświeżający, od razu dawało to kopa skórze. Nie zauważyłam, by mnie zapychał albo by moje problemy skórne nasiliły się podczas jego zużywania. Uważam, że jest to przyzwoity krem do twarzy, w wersji budżetowej, na każdą kieszeń i dla osoby w każdym wieku. Myślę, że powrócę do niego jak mi wpadnie w ręce. Zapach: świeży, jednak nie do końca czuję w nim winogrona, bardziej powiedziałabym, że aloes, jednak jest to przyjemny, delikatny zapach. Opakowanie: lekki słoiczek, zaokrąglony, więc wygodniejszy do przechowywania w kosmetyczce. Bardzo prosta grafika.

Krem stosowałam do twarzy,lekki bardzo ładnie pachnie,moja skóra była nawilżona,dobrze się wchłania mam cerę wrażliwa ale krem nie podrażniały mojej twarzy.Polecam

Miłość do produktów Garnier wyssałam z mlekiem mamy . Zawsze choć jeden ich produkt gości w mojej kosmetyczce. Jakiś czas temu poszukiwałam kremu nawilżającego i wybór padł na Garnier Botanical z ekstraktem z winogron. Sam wygląd opakowania , kształt i kolorystyka są miłe dla oka ( podobnie jak ich pozostałe produkty). Krem ma lekką mleczną konsystencje o przyjemnym delikatnym zapachu. Rozprowadza się dobrze na skórze i pozostawia przyjemne uczucie świeżości. Utrzymuje się ono stosunkowo długo. Nawilżanie również jest długotrwałe i odczuwalne. Jedyną rzeczą do której mogę się przyczepić jest fakt , żę krem ni nadaje się pod makijaż. Niestety roluje się . Prócz tego jednego faktu , kremik spisał się na medal.

Będąc w supermarkecie chciałam kupić obojętnie jaki kremik na krótki wyjazd. Na polce leżał ten różany, który mam oraz właśnie ten. Dla mnie była to nowość bo pierwszy raz zauwazylam go na polce sklepowej. Przeczytałam na szybko najważniejsze dla mnie informacje ( nawilżający, skóra mieszana ) i powędrowałam do kasy. Cena znośna bo dałam za niego niecałe 15 zł. Krem w małym słoiczku dla mnie idealny na wyjazd. Łatwo się go nakłada, wodnistej konsystencji. Zapach przyjemny. Krem po nałożeniu bardzo szybka się wchłania, co dla mnie jest bardzo dużym plusem oraz w pierwszej chwili zaskoczeniem. Zazwyczaj wszystkie kremy zostawiają lepka, tłusta cerę, a ten kremik wzięty tak o sobie z polki taką niespodziankę mi zrobił. Fajnie nawilża, cera w dotyku miękka i przyjemna. Polecam bo warto.

Garnierowe winogronka kupuję raz na kilka miesięcy, z reguły po to, by moja cera odpoczęła sobie od innych kremów. Dlaczego akurat ten? Ponieważ jest bardzo leciutki, przyjemnie pachnie, pozwala skórze odpoczywać. Dodatkowo fajnie nawilża, ja go używam zarówno na noc, jak i na dzień. Wchłania się szybciutko, nie tworzy żadnego nieprzyjemnego uczucia lepkości, nie ściąga skóry. W moim przypadku doskonale sprawdza się pod makijaż, nie było przypadku, by jakikolwiek podkład zrolował się na nim. Krem mnie nie podrażnia, nie wysypuje, w sumie bardzo dobrze się z nim dogaduję i z przyjemnością kupuję i używam. I obecnie jest ten czas :)