Vitapil Mocne, lśniące włosy, Biotyna + Bambus 

Od dawna szukałam czegoś co mi pomoże na wypadanie włosów. No i nalazłam. Same tabletki są dość duże, więc z tym niektórzy mogą mieć problem. Natomiast jeżeli już się przywyknie do nich to to zaprocentuje. W moim przypadku włosy mniej wypadają, są bardziej lśniące, pojawiło się wiele nowych włosów, które są łatwe do zauważenia, bo odstają od reszty :D Dla mnie bardzo skuteczne.

Zużyłam kilka opakowań dawno temu. Więcej nie kupię. Zalety: – mnóstwo nowych włosów Wady: – brak wpływu na skórę, włosy i paznokcie – drogi Nic wielkiego nie robi.

na początku zdziwiłam się tym jak wielkie są te tabletki, ale nie są one trudne do połknięcia. zdecydowanie vitapil u mnie najlepiej się spisał jeżeli chodzi o pomoc przy wypadaniu włosów po przebytym koronawirusie. podoba mi się również dawkowanie czyli 1 tab. dziennie. często spotykałam się z opją brania 2 tab. dziennie, gdzie dla mnie to już jest takie męczące zwłaszcza, że opakowania takich tabletek nie są zazwyczaj zbyt duże. vitapil ma dużą ilość tab. w opakowaniu co sprawia, ze starcza nam ono na dłużej. moje wrażenia sa bardzo pozytywne. zauważyłam, że tab. te pomogły mi we wzroście nowych młodych włosków, a te które już na głowie posiadałam mniej mi wypadają po tej kuracji. paznokcie też mimochodem zauważyłam, że mniej się rozdwajają i też mniej łamią, co prędzej miałam problem dość duży z ich zapuszczeniem.

Jak ktoś ma wrażliwy układ pokarmowy to nie powinien wogole ich stosować, te tabletki są za mocne, (pewnie dlatego że były duże i nie do przełknięcia), mimo to codziennie je brałam z myślą że może się po nich nie pochoruje a ociężałość na żołądku przejdzie, myliłam się skończyło się na wizycie u lekarza tak mnie one urządziły, co do działania nie zauważyłam poprawy, włosy nie przestały wypadać, szkoda pieniędzy i zdrowia na nie, zdecydowanie nie polecam.

Jestem po użyciu jednego opakowania które starczyło na dwa miesiące i muszę przyznać ze jestem pod wrażeniem skuteczności produktu. Zaczęły wychodzić nowe włoski tzw. baby hair oraz zauważyłam ze włosy zaczęły się błyszczeć. Ich ogólna kondycja się polepszyło. Co mnie również pozytywnie zdziwiło to zauważyłam poprawę cery oraz skory ciała. Zrobiła się gładsza i nawilżona ( a mam problem ze suchością skóry). Na pewno wrócę do tego produktu oraz polecam z czystym sumieniem. Jedyny minus to wielkość tabletek.

Od dłuższego czasu miałam problem z nadmiernym wypadaniem włosów, więc skuszona pozytywnymi opiniami, postanowiłam spróbować tego specyfiku. Po 3 miesięcznej kuracji stwierdzam, że: - włosy dużo mniej wypadają. Nie jest to diametralna różnica, ale widać że stały się mocniejsze, a na szczotce jest dużo mniej włosów - włosy są odrobinę bardziej błyszczące. Mam wrażenie, że ma to związek właśnie z tym, że są bardziej odżywione od wewnątrz dzięki czemu są mocniejsze i wizualnie lepiej wyglądają - nie zauważyłam aby szybciej rosły Generalnie polecam, ale pamiętajcie, że suplementy to nie wszystko! Ważne jest regularne picie odpowiedniej ilości wody, zbilansowana dieta, owoce, warzywa. Ja to wszystko stosowałam, więc uważam, że to też jest tego efektem. Minus to duże tabletki, nie lubię takich ale z drugiej strony nie było trudności z ich połykaniem.

Jedne z najlepszych tabletek wspomagających dbanie o włosy. Opakowanie liczy 60 tabletek, których łyka się 1 na dzień. Lubię takie rozwiązanie, bo nie trzeba w ciągu dnia pamiętać o kolejnych dawkach. Są zamknięte w plastikowym słoiczku. Tabletki są dosyć duże ale nigdy nie miałam problemu żeby je połknąć. Ja je zażywam po śniadaniu. Efekt pojawił się po około 3 miesiącach stosowania. Gdy robię taką kurację, stosuje je około 4-5 miesięcy. Kiedy sięgam po Vitapil, są to okresy bardzo wzmożonego wypadania włosów. W moim przypadku taki problem nawraca się co kilka lat. Spowodowane jest to głównie silnym stresem i włosy lecą garściami. Vitapil już wiele razy mi pomógł, za każdym razem gdy z niego korzystam. Nie wiem czy po nim włosy odrastają, ponieważ używam wcierki itp. Natomiast zahamował wypadanie włosów.

Jestem ogólnie dość zadowolona z tych tabletek, bo przede wszystkim po całych zawirowaniach z hormonami włosy garściami mi wypadały, ale gdy już się wszystko powoli z nimi wyjaśniło to włosy były dość wymęczone, przerzedzone i zniszczone. Próbowałabym różnych tabletek, ale w ich przypadku widziałam, że coś dzieje się na plus. Włosy przestały aż tak wypadać, stały się mocniejsze i mniej matowe. Trochę jakby dostały życia przez te tabletki. Jeżeli chodzi o cenę to nie jest ona jakoś super niska, ale pamiętajmy że opakowanie ma 60 tabletek, więc cena ok. 40 złotych nie jest jakaś wygórowana. Kupiłam je w kilku aptekach i za każdym razem nie było problemów z ich dostępnością. Jeżeli chodzi o wady to tabletki są dość spore więc nie jest łatwo je przełknąć. Poza tym? Trochę brzuch mnie lekko po nich pobolewał na początku. Po kilku miesiącach zauważyłam przede wszystkim to, że dostałam mnóstwo babyhairów co mnie niezmiernie cieszy, bo w ciągu dnia potrafiło mi całe pasmo wypaść włosów, a tutaj pojawia się już dla nich zastępstwo.

Po Vitapil sięgnęłam gdy moje włosy leciały garściami, zrobiły mi sie zakola i przerzedzenia na głowie. Producent obiecuje, ze preparat dziala nie tlyko na wlosy, ale tez na skóre głowy i przyspiesza ich porost. A co ja zauwazylam - zmniejszenie wypadania włosów, ale wysypu baby hair to nie było ;( Dodam, ze standardowo stosowałam 3 miesiace. Co do tabletek - w składzie znaleźć możemy podstawowe skladniki pojawiające się w większości preparatów na włosy: *Biotyna – 300 mcg - jest to dawka, która pokrywa dzienne zapotrzebowanie na biotynę, wiec warto zwrocic na to uwage - jej niedobór moze powodowac wypadnie włosów dlatego przy poszukiwaniu takich suplementów należy zwracać uwagę na jej zawartość *Sproszkowane pędy bambusa (75% krzemionki) – 20 mg, w tym krzem – 7 mg - stosowanie krzemu powinno przyczynić się do poprawy kondycji włosa, zmniejszenia wypdanaia włosów i porawy kondycji paznokci. Jeśli chodzi o ilosc krzemu - jest to tez dosc dobra dawka. *oprócz tego mamy nieco żelaza, kwasu foliowego, drożdzy cynku - czyli składników wpływajacych w pewnym stopniu na kondycje włosów i paznokci. Ich ilosci sa całkiem przyzwoite. NA PLUS +u mnie zmniejszyło się wypadanie włosów +nieco poprawił się stan paznokci +całkiem porządny skład NA MINUS: -cena, dosc wysoka -oczekiwałam wiekszych rezultatow ;( Jeśli macie niewielkie problemy z włosami - Vitapil może się u Was sprawdzić. Ale jesli szukacie naprawde porządnego działania - to trzeba siegnac po leki OTC a nie suplementy jak Vitapil. Tak wiec wszystko zalezy od potrzeb;)

Vitapil to jeden z wielu suplementów, który testowałam. Jako włosomaniaczka, szukałam suplementu, który będzie miał duże ilości najpotrzebniejszych składników i który będę mogła zażywać w trzymiesięcznym cyklu pielęgnacyjnym. Skład tabletek jest niezwykle bogaty. Jeden z lepszych składów suplementów na polskim rynku, ponadto wzbogacony bambusem. No ekstra! Niestety zawiera drożdże… Niestety dla mnie, choć wiem, że dla innych to zbawienny składnik, gdyż dzięki niemu włosy szybciej rosną. Mi niestety szkodzi, uczula mnie, powoduje ból brzucha. Przez to musiałam zrezygnować z Vitapilu. Jeśli jednak chodzi o sam skład, bez wątpienia jest bardzo pomocny w suplementacji. Zawiera niemal wszystkie niezbędne składniki w dużych proporcjach, niezbędne dla zdrowych włosów, skóry i paznokci. I poza przykrymi dolegliwościami związanymi z brzuchem, tabletki spełniły swoje zadanie. Włosy rosły szybciej, były mocniejsze i zdrowsze. Paznokcie się wzmocniły. Tylko nie jest to kuracja dla każdego przez te nieszczęsne drożdże. No i mogą one powodować wysyp niespodzianek przez pierwsze dni stosowania, ale to akurat często spotykane z tym składnikiem. Mi na początku kuracji pojawiły się drobne wypryski, czego nie miałam przy stosowaniu innych suplementów. Jeśli komuś on nie szkodzi, myślę, że Vitapil przy regularnym stosowaniu będzie naprawdę dobrym suplementem. Stosowałam go dokładnie tak jak zalecono w ulotce. Gdyby nie to, że drożdże mi szkodziły, zapewne wracałabym do tego suplementu. Kolejnym minusem są ogromne tabletki. Wielgaśne i grube! Ciężko się je przełyka i nie raz stanęły mi w gardle. Kolor zielony, bez żadnej powłoczki. Kiedy mamy je w ustach za długo albo staną nam w gardle, czujemy dziwny, nieprzyjemny, lekowy posmak. Należy je spożywać z posiłkiem, ponieważ na czczo powodują mdłości lub wymioty. Cena dość wysoka. Nie ocenię go jednak najniżej, bo mimo tego że mi nie przysłużył ze względu na brzuch, uważam, że to dość przyzwoity suplement – ze względu na skład i to, że na włosy i paznokcie działa tak jak powinien.

Opakowanie; papierowe pudełko w biało zielonych kolorach. W środku dość duże tabletki w kolorze jasno zielonym zapakowane w blister. Opakowanie wystarcza na 2 miesięczną kurację. Vitapil poleciła mi fryzjerka kilka lat temu były to pierwsze tabletki po których widziałam efekty. Wcześniej próbowałam kilku innych ale efekty były znikome. Kupuję je regularnie 2x w roku. Zaczęłam je brać gdy włosy wypadały mi garściami. Było ich pełno w łazience, na szczotce i na wszystkich ubraniach. Wszyscy radzili mi aby je ściąć na krótko ale było mi ich szkoda. Zaczęłam brać Vitapil i zauważyłam dużą różnicę. Za pierwszym razem moja kuracja trwała 6 miesięcy (3 opakowania). Włosy przestały wypadać, zrobiły się bardziej mięsiste, pojawiły się baby hair. Od tego czasu minęło już kilka lat. Moje włosy są zdrowe, mocne i gęste. Na jesień i na wiosnę jednak widzę ich osłabienie, wtedy powtarzam przez 2 miesiące kurację i problem znika. Podobno organizm może się przyzwyczaić i przestać reagować na zbyt długo stosowane suplementy, dlatego czasem je zamieniam na inne, ale zawsze takie które maja w składzie biotynę bo najwyraźniej jej brakuje moim włosom.

Moja opinia to efekt po dwumiesięcznej kuracji czyli po jednym opakowaniu. Kupiłam produkt ze względu na problem z wypadaniem włosów. Kapsułki są dosyć duże, ale nie sprawiały mi trudności w połykaniu. Nie miałam po nich żadnej zgagi itp. Już w połowie opakowana zauważyłam,że mnie mniej mi włosy wypadają. Włosy szybciej rosną, ale nie w sposób jakiś tam spektakularny. Nie zauważyłam, aby włosy stały się bardziej lśniące. Ogólnie jestem zadowolona, że włosy mi już tak nie wypadają, a głównie o to mi chodziło.

Mam włosy cienkie, delikatne, niefarbowane i bardzo dbam o ich kondycję, również staram się aby dbać o nie od wewnątrz. Chciałabym mieć długie włosy, dlatego wspomagam się suplementami diety, co jakiś czas robię sobie przerwę i Vitapil kupiłam właśnie po dłuższej przerwie nie stosowania niczego. Brałam ten suplement regularnie codziennie podczas posiłku przez 3 miesiące i co zauważyłam? Mam dużo baby hair, na długości włosy urosły niezauważalnie więcej, ale nie jest to ten efekt wow na który czekałam. Myślę, że problem zaczyna się od tego, czy faktycznie mamy niedobór biotyny czy też nie, i tutaj należałoby zacząć. Jeśli rzeczywiście mamy niedobór tej substancji to domyślam się, że efekty po zastosowaniu tego suplementu będą bardzo dobre. W moim wypadku to chyba jednak za mało, przy braniu innych suplementów które przykładowo zawierały jeszcze kolagen, zauważałam lepsze efekty. Tutaj jest lepiej, ale nie na tyle abym sięgnęła po Vitapil po raz kolejny. Obawiam się, że w składzie nie ma na tyle substancji aby wzmocnić i przyspieszyć porost moich włosów - brakuje wcześniej wspomnianego kolagenu i chociażby cynku. Dla mnie jest to średni produkt w dość wysokiej cenie.

Po kilku tygodniach stosowania zaczęły się pojawiać pierwsze babyhair, co wcześniej było wręcz niemożliwe, a włosy same w sobie nabrały sprężystości. Przyczynił się w dużym stopniu do odzyskania gęstości włosów. Ogólnie fajny produkt, nie spodziewałam się że tak zadziała na moje włosy!

Kupiłam Vitapil na promocji ale niestety nie daje efektu takiego jak sprzedawca reklamuje. Nie zauważyłam żadnej różnicy w wypadaniu włosów, kondycja też się nie zmieniła i nie stały się bardziej lśniące. Jedyne co to trochę mniej zaczęły się rozdwajać przy końcach ale to raczej efekt stosowania jedwabiu. Możliwe, że stosowałam tabletki za krótko (3 tygodnie) ale nie mam już więcej cierpliwoścci przy zerowym efekcie,

Brałam Vitapil prawie rok, ale niestety nie zauważyłam żadnego spektakularnego efektu :( Brak nowych włosów, stare dalej wypadały i nie wzmocniły się niestety. Myślałam, że jak dłużej pobiorę tabletki to będzie jakiś efekt.

* Jeśli chodzi o opakowanie i zawartość mamy tutaj duży,biało zielony kartonik z opisem produktu.W środku znajdziemy dwa blistry dużych zielonych tabletek,każdy blister zawiera ich 30 czyli razem mamy 60!Co wystarcza nam na około dwa miesiące.bo tabletkę należy łykać raz dziennie i nie należy przekraczać tej dawki! *Jeśli chodzi o moje wrażenia co do stosowania Vitapilu to niestety,ale liczyłam na coś więcej.Pierwsze co się rzuca w oczy to wielkość tabletek,bo naprawdę są ogromne.Dodatkowo są bardzo twarde i suche co bardzo utrudnia ich przełknięcie.Jak już udało mi się ją połknąć,co dla mnie wcale nie było takie oczywiste...To często miałam uczucie jakby tabletka zatrzymała się w gardle.No niestety ktoś tu nie przemyślał sprawy. *Tabletki zakupiłam z polecenia od znajomej co zawsze zachęca do sprawdzenia,bo jeśli coś pomaga to warto spróbować.Prawda?? Fakt,że tabletki w jakimś stopniu pomogły moim włosom.Natomiast efekt jak dla mnie był nie wystarczający.Włosy mniej wypadały,ale produkt przecież miał zrobić o wiele więcej!? Miały być mocne,lśniące i w ogóle miały wyglądać jak z reklamy,a tu efekt znikomy i niestety nie trwały.Może gdybym je łykała dzień w dzień do końca życie to efekt byłby lepszy,ale to jest po pierwsze męczące,a po drugie producent nic o tym nie mówi.I nie oszukujmy się po całym wybranym opakowaniu(czyli dwa miesiące) efekt powinien być murowany.Moje włosy nadal są słabe,suche i wypadają może nawet więcej niż przed stosowaniem tych o to tabletek!!!Także jak dla mnie szkoda czasu i pieniędzy! ❤ PS:Pamiętajcie,że to jest tylko suplement diety,a nie lek,który nas wyleczy.Przed zastosowaniem czegokolwiek polecam zrobić badania krwi i sprawdzić sprawy hormonalne(tarczyca) ... Często również stres lub źle dobrane kosmetyki sprawiają,że nasze włosy są w gorszej kondycji!!! Zdrówka i pięknych włosów Wam życzę! ❤

Kiedy postanowiłam odżywić, wzmocnić i przede wszystkim wydłużyć swoje włosy, wybrałam się do apteki po jakiś suplement. W ten sposób trafił w moje ręce Vitapil. Na dzień dobry ucieszyła mnie cena, 40 zł na dwa miesiące kuracji to naprawdę bomba. Przyjmowałam je według zaleceń w ulotce i po ok miesiącu rzeczywiście zauważyłam coś na znak poprawy. Włosy się nieco zagęściły i wypadało ich zdecydowanie mniej podczas czesania. Po dwóch miesiącach (czyli po 1 op.) zaprzestałam suplementacji - zwykły brak systematyczności, nie kupiłam następnego opakowania i już. Po odstawieniu moje włosy zaczęły wypadać tak samo jak wcześniej, mogę więc uznać, że tabletki mają działanie podobne do hormonów ciążowych. Są witaminy - włosy siedzą na miejscu, nie ma witamin - wypadają. Oczywiście uważam to za plus, jednak trzeba po prostu przyjmować tabletki. Poprawy w kondycji włosów nie zauważyłam, ale no niestety nie da się ot tak skleić rozdwojonego włosa, zwłaszcza nie zaprzestawszy jego suszenia suszarką i korzystania z prostownicy. Finalnie uważam, że biorąc pod uwagę cenę w stosunku do jakości produkt wart uwagi.