Mario Badescu Skin Care Facial Spray with Aloe, Herbs and Rosewater Mgiełka do twarzy

Ta aloesowo-różana mgiełka z ziołami zastępuje w mojej pielęgnacji tonik. Przynosi ukojenie ściągniętej skórze. Natychmiast oczyszcza skórę. Daje uczucie delikatnego nawilżenia oraz rozświetlenia. Nie podrażnia. Jest to produkt wielofunkcyjny- można stosować w ciągu dnia w celu odświeżenia, jako tonik czy jako produkt do demakijażu. Mi osobiście delikatnie przeszkadza różany zapach.

Spray do twarzy Mario Badescu jest stałym elementem mojej pielęgnacji. Opakowanie jest w porządku, poręczna buteleczka (ja miałam pojemność 118 ml), wygodny atomizer, który rozprasza płyn w idealny sposób i bardzo dobrze aplikuje się na skórę. Zapach przyjemny i odświeżający, może być akceptowalny nawet dla osób nie przepadających za różą, tu róża nie zabija, serio :) Ja stosuję jako pierwszy krok po umyciu i wysuszeniu twarzy. Mgiełka przyjemnie otula skórę, daje uczucie nawilżenia i odświeżenia. Po niej dopiero aplikuję esencję i kolejne produkty. Jeśli krem czy serum mają zbyt ciężka konsystencję to podkład z tej mgiełki może uratować sytuację. Używanie jej to czysta przyjemność i czuję pokusę wypróbowania kolejnych mgiełek od Mario Badescu.

Mgiełkę otrzymałam w boksie kosmetycznym, jest to miniatura o pojemności 59 ml. Takie produkty pielęgnacyjne są u mnie na stałe w użyciu i muszę stwierdzić że owa mgiełka jest jedną z lepszych jakie stosowałam. Posiadam malutkie opakowanie w formie plastikowej buteleczki w transparentnym mlecznym kolorze z widoczną wewnątrz zawartością. P Jako dozownik użyty tu został rozpylacz który uwalniam mega delikatną mgiełkę i tu wszystko działa bez zarzutu, nic się nie zacina i nie pluje produktem. Rozpylacz dodatkowo zabezpieczony jest zatyczką ochronną. Szata graficzna przejrzysta i zawiera niezbędne info dotyczące kosmetyku. Konsystencja jest zupełnie wodnista o jasno różowym zabarwieniu nie posiada w sobie żadnej tłustości. Zapach bardzo przyjemny z dominacją różanych nut oprócz tego wyczuwalne są delikatne ziołowe aromaty W składzie znajdziemy sporo wyciągów roślinnych:sok aloesowy, ekstrakt z owoców dzikiej róży, wyciąg z tymianku, ekstrakt z alg, wyciąg z owoców gardenii, zapach, barwniki. Mankamentem tego składu jest fenoksyetanol który na szczęście znajduje się na końcu listy. Mgiełka sprawdza się do tonizowania skóry i do odświeżenia jej w ciągu dnia. Może być użyta na wykonany uprzednio makijaż ponieważ nie ma żadnego negatywnego wpływu na jego wygląd ani trwałość. Po rozpyleniu na twarz bardzo szybko się wchłania i wysycha nie pozostawiając po sobie żadnego tłustego filmu, żadnej lekkiej warstwy ani uczucia ściągnięcia. Jest to produkt który ma widoczne działanie pielęgnacyjne na skórę nie tylko ją odświeża, ale nadaje również promienności, dobrze nawilża i ładnie napina. Skóra po jej użyciu jest wygładzona, jest bardzo przyjemna w dotyku, wygląda na świeżą i wypoczętą. Produkt jest delikatnym w działaniu nie wywołuje żadnych podrażnień nie powoduje też objawów zapychania cery. Wydajność jest bardzo dobra ja takie malutkie opakowanie stosuje drugi miesiąc i używam jej nawet kilka razy dziennie a jeszcze mam resztkę w buteleczce. Podsumowując mgiełka od Mario Badescu to dobrej jakości produkt który podczas stosowania sprawia mi przyjemność nie tylko za sprawą zapachu ale również podoba mi się jak wygląda moja skóra po jego użyciu Polubiłam się z tą małą buteleczką i z pewnością pojawi się ona u mnie ponownie.

Od trzech lat używam Mgiełki do twarzy Mario Badescu Skin Care, i muszę przyznać, że to jedna z moich ulubionych pielęgnacyjnych perełek. To już kolejne opakowanie, które zużyłam, co świadczy o mojej wierności temu produktowi. Jedną z rzeczy, którą uwielbiam w tej mgiełce, jest jej cudowny zapach różanego. Jest on delikatny i świeży, co sprawia, że stosowanie tej mgiełki jest prawdziwą przyjemnością. Co więcej, nie powoduje ona żadnego pieczenia ani dyskomfortu, co jest bardzo ważne dla mojej skóry wrażliwej. Efekty stosowania tej mgiełki są po prostu niesamowite. Po zastosowaniu, moja skóra staje się naprężona, nawilżona i odżywiona. To idealny sposób na szybkie orzeźwienie i nawilżenie skóry w ciągu dnia, zwłaszcza w gorące letnie dni. Jestem wielką fanką tego produktu i polecam go każdemu, kto szuka skutecznego sposobu na odświeżenie i nawilżenie skóry. Mario Badescu Skin Care Facial Spray with Aloe, Herbs and Rosewater to dla mnie absolutny must-have w codziennej pielęgnacji.

Mgiełka aloesowo-różana z ziołami od Mario Badescu znajduje się w butelce o pojemności 59 ml. Buteleczka jest niewielkich rozmiarów więc zmieści się do małej kosmetyczki oraz posiada atomizer, który zdecydowanie ułatwia korzystanie z produktu. Zapach świeży, przyjemny lecz szybko się ulatnia. Jest to produkt multifunkcyjny, ponieważ świetnie sprawdzi się jako mgiełka w celu odświeżenia i nawilżenia cery w ciągu dnia, a także jako tonik czy produkt do demakijażu. Natychmiast odświeża i nawilża skórę. To co dla mnie istotne to silne nawilżenie, a także łagodzenie stanów zapalnych. Mgiełka ma działanie antybakteryjne, a także powoduje że cera staje się delikatna i wygładzona. Jest to mój must have i sięgam po nią każdego dnia. Warto spróbować tym bardziej, że przeznaczona jest dla każdego typu cery.

Zachęcona licznymi pochwałami kupiłam mgiełkę w Sephorze w cenie promocyjnej. Ładne opakowanie, zapach, starcza na długo ale.. tłuści cerę, pod makijaż się nie nadaje i jako utrwalacz też nie. Zaczęłam używać regularnie i dostałam więcej wykwitów na twarzy. Nijak nadaje mi się do ciała, dlatego mam problem co z nią zrobić. Niestety nie kupię ponownie.

To była moja pierwsza mgiełka z tej serii i od czasu jej wypróbowania nie mogę bez nich żyć ;) Bardzo fajny, odświeżający produkt. Skóra po spryskaniu jest świeża, jakby 'napita wodą'. Świetnie sprawdza się w podróży, a zwłaszcza w samolocie. Ta akurat ma mocno różany zapach, który może nie wszystkim się spodoba, ale według mnie jest super. Nie uczula, nie podrażnia, zero wad!

Od tego produktu zaczęła się moja przygoda z tonikami, mgiełkami w atomizerach. To chyba pierwszy raz, kiedy na własnej skórze przekonałam się jak bardzo opakowanie może mieć wpływ na nakładanie i dozowanie a przede wszystkim wydajność produktu. Kilka pryśnięć i mamy dobrze nawilżoną twarz - wszystko ląduje na skórze, nic nie zostaje wyrzucone na waciku do kosza. Uwielbiam zapach i to poczucie nawilżenia i ukojenia zaraz po aplikacji. Doskonała latem dla ochłody.

Jest to kosmetyk makijażystów gwiazd, pomocny o każdej porze, odpręża i rozświetla. Dla każdej cery, również dojrzałej i odwodnionej. Główne zalety tej mgiełki to wegańska formuła. Koktajl z aloesu z dodatkiem róży, antyoksydacyjnej gardenii i wzmacniającego tymianku. Dostępna również w wersji z lawendą. po zastosowaniu daje uczucie skóry ukojonej, miękkiej oraz nie pozostawia lepkiej warstwy. Szybko się wchłania. Atomizer rozpyla tyle ile trzeba. Oswieża makijaż.

Mgiełkę posiadam z kalendarza adwenrowego. Na początku produkt wydawał się w porządku ale po kilku użyciach skóra bardzo mnie po nim piekła i była czerwona. Próbowałam ten produkt solo, a nawet próbowałam go nakładać na jednej połowie twarzy i efekt ten sam. Po jednej stronie było okej a po stronie z tonikiem masakra, takie małe piekiełko.dodam reż że moja skóra ogólnie jest w bardzo dobrej kondycji więc tej reakcji nie mogę do końca zrozumieć... Nigdy żaden tonik nie sprawiał takiej reakcji. Może to kwestia mojej skóry, ale wolę ostrzec. ;)

Ostatnio nie mam szczęścia do tego typu kosmetyków pielęgnacyjnych, chyba jednak nie tak łatwo zrobić dobrą mgiełkę do twarzy. Jest to moja pierwsza rzecz z tej marki i prawdopodobnie ostatnia, nie czuję się zachęcona do testowania kolejnych produktów. Wady: -cena -brak dobrego nawilżenia -bardzo średni skład, zwłaszcza za taką cenę Zalety: -wygodny atomizer -wydajna -dobry podkład pod moją pielęgnację -nie zrobił krzywdy mojej skórze

Tonik kupiłam razem z innym produktem w zestawie, pojemność która zużylam to 59ml. Tonik ma bardzo ładny zapach i przyjemnie się go stosuje, ale nie zauważyłam żeby cokolwiek robił z moja skóra, ani na plus ani na minus. Nic nie poprawił, ale też nie zaszkodził. Biorąc pod uwagę jego cenę i działanie na mojej skórze (może komuś innemu się sprawdzil) nie kupię kolejny raz, bo znam wiele lepszych tonikow za ułamek ceny tego cuda.

Miałam okazję wypróbować opakowanie 59 ml, które znajdowało się w kalendarzu adwentowym Sephory 2020. Opakowanie jest bardzo ładne, estetyczne. Atomizer jest wygodny w stosowaniu. Zapach mgiełki jest bardzo naturalny, świeży, ziołowy. Używam mgiełki w ciągu dnia, do odświeżenia cery i makijażu oraz do schłodzenia latem. W tej roli sprawdza się bardzo dobrze, jej stosowanie jest bardzo przyjemne. Ciężko mi natomiast powiedzieć cokolwiek o efektach jej działania, ponieważ nie zauważyłam znaczącej zmiany w kondycji skóry. Na pewno daje uczucie nawilżenia i świeżości, od razu po aplikacji cera wygląda na mniej zmęczoną. Minusem jest dla mnie to, że chwilę po użyciu na skórze twarzy widoczne są zaschnięte kropelki. Myślę, że to może być wina tego, że krople są zbyt duże, za mało rozproszone. Uważam, że cena, biorąc pod uwagę dużą wydajność kosmetyku, nie jest wygórowana. Nie wiem, czy kupię ponownie. Jeśli tak, to ze względu na przyjemność płynącą ze stosowania oraz naturalny skład i zapach.

Mgiełka ta ma same plusy! Cera po nim jest idealnie odświeżona, rozjaśniona, promienna i ożywiona. Produkt jest wyjątkowo wydajny i ma przepiękny zapach. Używam go dwa razy dziennie: rano po umyciu twarzy- przed makijażem oraz wieczorem- sprawdza się w każdej sytuacji i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł.

Tonik jest świetny. Po użyciu czuć ukojenie i odświeżenie. Spełnia wszystkie funkcje toniku. Bardzo polecam, a cena wcale nie jest wysoka, bo niektóre toniki drogeryjne potrafią kosztować około 40 zł.

Mgiełkę miałam okazję wypróbować dzięki kalendarzowi adwentowemu z Sephory. Używam jej od miesiąca i powiem tak... zapach jest świetny, bardzo świeży, ale nie toaletowy. Miło się go używa, ale nie wrócę do niego. Uważam, że cena jest trochę wygórowana. Nie robi nic czego nie robiłyby tańsze mgiełki. Wykorzystam go do końca, bo nie robi mi krzywdy na buzi, ale wolę kupić tańszą mgiełkę, która będzie działać tak samo ;) Nie jest też jakoś bardzo wydajny. Ubywa go bardzo szybko.

Wszystkie oceny prawie na maks,a ją tutaj nic prawie pozytywnie nie napiszę. Zużyłam mniejszą pojemność i w sumie cieszę się, że nie miałam dużej butli. Opakowanie klasyczne, plastikowe, lekkie. Atomizer, jak dla mnie, koszmar. Wydobywające się krople są duże i zalewają wprost twarz. Końcówkę zużywałam wacikiem. Pachnie przyjemnie ziołowo, delikatnie. Na też dobry skład. Nie można powiedzieć, że nie nawilża, ale cena jego jest dość wysoka,a innych efektów poza nawilżeniem i tonizacją nie zauważyłam. Na pewno do niego nie wrócę.

Tonik spełniający wszystkie moje wymagania. Przywraca skórze właściwe PH, pięknie pachnie, super się rozpyla, działa kojąco i wystarcza na długo. Jego cena jest trochę za wysoka - można znaleźć podobne produkty w dużo niższych cenach :)