Fitomed Mydlnica lekarska, Szampon ziołowy do włosów koloryzowanych, odcienie ciemne `Herbata i henna` 

Szampon znajduje się w butelce o pojemności 250 ml. Opakowanie zostało wykonane z ciemnego plastiku, ale dzięki przerwie w etykiecie pod światło można skontrolować, ile produktu jeszcze mamy. Butelkę wieńczy korek z klapką, wewnątrz którego mieści się niewielki otwór, który odpowiednio dozuje kosmetyk. W zapachu na pierwszy plan wybija się herbata, ale czuć również ziołowe nuty. Woń jest całkiem przyjemna. Szampon ma ciemnobrązową barwę. Jego konsystencja jest płynno-żelowa. Trzeba uważać, żeby nie spłynął pomiędzy palcami. Mimo braku mocnych detergentów w składzie, całkiem dobrze się pieni. Jego spłukiwanie nie sprawia trudności. Dodam, że mam przetłuszczającą się skórę głowy. Muszę myć włosy co drugi dzień. Borykam się również z nawracającym łupieżem. Włosy na długości są w kondycji, którą określiłabym jako średnią - nie przypominają siana, ale do tafli również im brakuje. Jestem szatynką, włosy mam niefarbowane. Szampon dobrze wywiązuje się ze swoich zadań. Dokładnie oczyszcza skórę głowy, usuwając wszelkie zanieczyszczenia. Nie plącze włosów, są czyste i świeże. Nie zauważyłam, żeby miał wpływ na kolor włosów, aczkolwiek może w przypadku włosów farbowanych widać różnicę. Nie wysusza, jak również nie powoduje nawrotu łupieżu. Ale niestety czystość trwa krótko, ponieważ kosmetyk znacznie przyspiesza przetłuszczanie się skalpu. Drugiego dnia włosy wyglądają już dość nieciekawie i są zupełnie pozbawione objętości, a skóra głowy powoli zaczyna swędzieć. Niestety szampon nie dogadał się z moją skórą głowy. Miałam wcześniej 2 inne szampony z tej firmy i były świetne, ale w tym coś mi nie odpowiada. Nie mogę go polecić osobom z przetłuszczającym się skalpem, natomiast posiadaczom suchej skóry głowy już tak.

Mam włosy naturalnie bardzo ciemne, na które nakładam henne+indygo. Nie zauważyłam, zeby ten szampon lepiej dba o kolor niż jakikolwiek inny. Włosy po umyciu są nawilżone i wygładzone, błyszczace (bez użycia odzywki czy maski ) ale też szybciej wymagają kolejnego mycia. Dobrze się pieni, domywa skórę głowy.

To moja pierwsza styczność z polską marką Fitomed. Przyznam szczerze, że nie widziałam ich kosmetyków na drogeryjnych półkach, a szampon kupiłam całkiem przypadkiem - trafiając na niego w drogerii internetowej napieknewlosy.pl. Zaciekawił mnie skład produktu (henna oraz mydlnica lekarska) oraz to, że przeznaczony jest do włosów ciemnych: czyli idealnie dla moich :) Szampon kosztuje ok. 15-20 zł (w różnych sklepach, znajdziemy różne ceny) za 200ml. Przyznam szczerze, że taka pojemność nie należy do moich ulubionych. Włosy myje co drugi dzień, w związku z czym takie szampony nie starczają mi na długo. Jestem zwolenniczką raczej większych pojemności, takich >400 ml. A co znajdziemy w środku? Na drugim miejscu w składzie znajdziemy już mydlnice lekarską, zaraz po niej hennę oraz liść herbaty. Świetnie, że te składniki nie znajdują się w rozpisce zaraz po „Parfum”… który znajdziemy praktycznie na samym końcu. Oprócz tego, w składzie znajdziemy również glicerynę, która niestety może puszyć włosy, choć nie każde. Warto to sprawdzić przed zakupem, jeśli ktoś ma problem z puszeniem. Ciężko jest mi określić czy szampon jest łagodny czy średni… raczej sklasyfikowałabym go jako średni. Bardzo dobrze domywa skórę, przyjemne, naturalnie pachnie. Jedynym minusem może być kolor: jest przejrzysto - brązowy, także blondynki powinny uważać, żeby przez przypadek z niego nie skorzystać. Na moich ciemnych włosach, sprawdził się fenomenalnie. Myślę, że jest to produkt do którego z pewnością będę wracać, a i sprawdzę inne propozycje tego producenta. Serdecznie polecam!

Szampon do włosów koloryzowanych ciemnych `Herbata i henna` kupiłam na jednej z aukcji internetowych. Opakowanie to ciemnobrązowa półprzeźroczysta plastikowa butelka o pojemności 250 ml, zapłaciłam około 15 zł. Szampon ma ładny świeży ziołowy nawet nieco męski zapach, ma żelową konsystencję, dobrze się pieni, jest dość wydajny Szampon skutecznie myje włosy i oczyszcza skórę głowy włosy długo pozostają świeże. Mam cienkie włosy które po umyciu tym szamponem nie najlepiej się rozczesują i konieczne jest stosowanie odżywki, po wysuszeniu włosy są nawilżone, wygładzone, zregenerowane, dobrze się układają. Dodatkowy plus za skład 93% składników naturalnego pochodzenia. Podsumowując fajny szampon o naturalnym składzie, nawilża, regeneruje, zmniejsza przetłuszczanie się włosów, kiedyś jeszcze do niego wrócę. Polecam !

Wybierając ten szampon kierowałam się naturalnym składem. ✔Wyciąg z korzenia mydlinicy lekarskiej. Jest bogaty w saponiny, czyli naturalne substancje myjące. ✔Wyciąg z liści herbaty cejlońskiej nadaje włosom blask oraz odżywia, wzmacnia intensywność koloru. ✔ Wyciąg z liści henny irańskiej. Jest naturalnym barwnikiem pochodzenia roślinnego Po zastosowaniu moje włosy są miękkie, sprężyste i posiadają więcej blasku. Są zregenerowane i wzmocnione. Szampon podkreśla ciepłe refleksy moich włosów. Produkt łagodnie się pieni i skutecznie oczyszcza włosy i skórę głowy. Ziołowy zapach działa kojąco podczas mycia.

Szampon znajduje się w ciemnej plastikowej butelce o pojemności 250 ml. Pomimo swoich niewielkich rozmiarów jest całkiem wydajny. Jest to nowa wersja tego produktu o fioletowo - białej szacie graficznej. Przeznaczony do włosów koloryzowanych ciemnych ale ja podeszłam do tej informacji z przymrużeniem oka, owszem moje włosy są koloru ciemnej czekolady, ale to ich naturalny odcień, nie są farbowane ;). Skład naturalny, dodatkowo jest to produkt polski, wegański, nietestowany na zwierzętach. Konsystencja żelowa, pomiędzy gęstą a rzadką, taka średnia, raczej nie przecieka przez palce jak woda. Ma bardzo ciekawy kolor - intensywny ceglasty. Zapach lekko ziołowy ale raczej taki "mydłowy". Jest to szampon oparty o delikatne substancje myjące, ale mimo to całkiem dobrze się pieni. Podczas używania nie plącze włosów, dzięki czemu nie wyrywam ich więcej podczas mycia. Po umyciu włosy są miękkie, uniesione od nasady ale jednocześnie świeże i dobrze doczyszczone. Świeżość utrzymują u mnie przez ok. 3 dni, czyli standardowo, włosy nie ulegają szybciej obciążeniu ani przetłuszczeniu. Producent obiecuje także ochronę koloru włosów farbowanych - tutaj się nie wypowiem, bo mnie to nie dotyczy oraz zmniejszenie łamliwości i wypadania włosów. Akurat u mnie nie występują takie problemy, chociaż może faktycznie minimalnie przyczynił się do zmniejszenia wypadania. Podsumowując jestem całkiem zadowolona z tego szamponu i chyba jeszcze do niego wrócę.

Zarówno szampon i odżywka spełniły swoje główne zadanie, czyli pielęgnacje moich ciemnych włosów. Wszystko za sprawą wyciągu z korzenia mydlnicy lekarskiej, liści herbaty cejlońskiej i henny irańskiej, które dbały o to by kolor nie wypłukiwał się. Szampon dobrze mył, a dzięki odżywce lepiej się rozczesywały, błyszczały i wyglądały zdrowo. Były też miękkie i gładkie... no i przede wszystkim nie puszyły się. Na plus także brak SLSów w składzie.

Szampon z łatwością oczyszcza włosy nie tylko z brudu jaki osadza się na łodygach, ale i nieźle radzi sobie ze środkami do stylizacji. Korzeń z mydlnicy lekarskiej dostarcza saponiny naturalne czyli substancje myjące, które wspomagają pienienie. W trakcie mycia wyczuwalny jest zapach ziołowej mieszanki i nie jest on szczególnie mocny. Szampon ma piękny rubinowy kolor i żelową gęstość z którą bywa różnie - może przelecieć przez nie uwagę przez palce. Szampon nie daje swobodnego rozczesania przynajmniej przy włosach cienkich.

Wiadomo, że szampon to nie farba i nie zmieni koloru włosów, ale liczyłam na to, że po jego użyciu pojawią się jakieś refleksy na włosach, kolor nabierze blasku, głębi itp. Niestety, po zużyciu całej butelki, mogę stwierdzić, że szampon tylko myje włosy i tyle. Nic poza tym z nimi nie robi. Włosy są po prostu czyste. A nie o to mi chodziło kupując szampon dla włosów farbowanych na ciemno. Cechy neutralne, nie wpływające na włosy: - wygodna, zgrabna buteleczka - mała ilość piany z powodu braku SLS - ciemny, lekko brązowawy kolor - delikatny, ziołowy zapach - brak podrażnień, uczuleń itp - u mnie słaba dostępność stacjonarna. Ogólnie: zużyłam, nie widziałam oczekiwanych efektów, nie kupię ponownie.

Szampon znajduje się w małej poręcznej butelce o pojemności 250 ml. Butelka fajna bo jest mała i łatwo wydostać z niej szampon, ale wolałabym żeby była przeźroczysta wtedy widzę ile produktu mi jeszcze zostało. Kolor szampon - ciemny pomarańcz pewnie to zasługa henny w składzie. Szampon pachnie bardzo ładnie dla mnie jest to mega przyjemny zapach.Szampon dobrze się pieni i nie spowodował u mnie łupieżu. Po umyciu włosy były oczyszczone, lśniące i błyszczące. Po parunastu myciach moje włosy nabrały lekko kasztanowego koloru. Moje włosy co mnie bardzo zdziwiło nabrały też objętości co mnie bardzo cieszy.Jestem z niego bardzo zadowolona i polecam jego wypróbowanie.