Purederm Hyaluronic Acid Essence Mask Maska z kwasem hialuronowym

Maskę tę kupiłam w jednej z drogerii internetowych, gdzie była akurat na wyprzedaży, płacąc kwotę paru złotych. Miałam już kiedyś maskę w płacie tej firmy i byłam z niej zadowolona, więc czemu by nie wypróbować nowości? Produkt zamknięty jest w saszetce o okrągłym kształcie i miłej dla oka szacie graficznej. Jednak wyciągnięta z niej płachta już nie wzbudziła mojego zadowolenia, a wręcz przeciwnie. Niedawno testowałam maskę, której płachta była dotychczas najgorsza w użytkowaniu dla mnie... Nie sądziłam, że w tak krótkim czasie po latach praktyki w stosowaniu tego typu specyfików znajdę płat jeszcze bardziej do niczego. A jednak! Na samym początku tkaninę ciężko było rozłożyć do postaci, w której nadawałaby się do nałożenia na twarz, a gdy już się to udało, w paru miejscach materiał był porwany. Bałam się, że zanim nałożę go na buzię, zwyczajnie rozpadnie mi się w rękach, taki był cieniutki. Jakimś cudem dałam jednak radę tą płachtę położyć i dopasować otwory do miejsc, w których być miały. Choć nie ukrywam, było to wyzwanie nie lada. Płat był przyzwoicie nasączony esencją, której zapach był dla mnie praktycznie niewyczuwalny, co uważam za plus - wolę tak niż chemiczne wonie niektórych kosmetyków, które zamiast umilić rytuał SPA sprawiają, że ma się chęć, by jak najszybciej się zakończył. Esencja była również leciutka i bardzo szybko się wchłonęła bez pozostawiania lepkiej warstwy, co również jest sporym walorem (nie znoszę uczucia oblepienia na twarzy). Co do rezultatów, skóra po zdjęciu płata była rzeczywiście lepiej nawilżona, miększa i wyglądała na lekko rozświetloną. Nie wypowiem się na temat działania liftingującego, gdyż nie mam jakiś bardzo widocznych zmarszczek - przede wszystkim zależało mi na nawilżeniu i tutaj to otrzymałam na przyzwoitym poziomie. Co do składu, mamy tutaj: * kwas hialuronowy mocno nawadniający cerę * masę dobroczynnych ekstraktów, jak z: - zielonej herbaty będący przeciwutleniaczem - anyżu gwiazdkowego działający przeciwzmarszczkowo - liści oczaru wirginijskiego wzmacniający naczynka i unieszkodliwiający bakterie * hydrolizat kolagenu ograniczający wyparowywanie wody z głębszych warstw skóry * panthenol i alantoinę dające ukojenie podrażnionej skórze * glicerynę będącą nawilżaczem. Z kontrowersyjnych substancji mamy tutaj PEGi i disodium EDTA. Podsumowując: maska nawilża skórę i ma fajną, lekką esencję. Jednak płachta jest zrobiona z fatalnego materiału i naprawdę niewiele brakowało, bym maski w ogóle nie mogła użyć. Gdyby nie ten nieszczęsny płat, mogłabym spokojnie ocenić na 5, a tak cóż... Produkt dostaje ode mnie mocną trójkę.

Ta maseczka jak i wiele innych to efekt mojego ostatniego szaleństwa w drogerii. Kupiłam cała masę nowych dla mnie masek których nigdy nie używałam. Teraz w czasie akcji # zostańwdomu mam zapasy które namiętnie testuje. Nie ukrywam że bardzo spodobały mi się opakowanie Purederm taki okrągłe , inne niż tradycyjne saszetki. Kupiłam 4 różne a na pierwszy ogień poszła ta z kwasem hialuronowym Moja skóra jest sucha, z nierównym kolorytem , wiek 35+.Używam czystego kwasu hialuronowego i moja skóra bardzo go lubi. Zapach maseczki jest dla mnie nijaki, nawet pierwsze zaciągnięcie się przywołało mi na myśl jakiś plastik. Nie jest odrzucający ale jakiś taki dziwny. Tkanina jest bardzo cienka i delikatna, podczas nakładania i dopasowywania do twarzy naderwała mi się a rzadko kiedy mi się to zdarza. Nasączona jest esencją tak akurat-nie ścieka z niej płyn ale też po 20 minutach noszenia już lekko przysycha. Nie rozumiem po co są te klapki na oczy z tkaniny zakładane od dołu. Gdyby były od góry byłoby to wygodniejsze. Ja nigdy z maska na twarzy nie leże na łóżku tylko chodzę po domu więc te klapki musiałam zawinąć pod spód. Rozumiem że są osoby które kładą się i wtedy nakładają to na oczy i wtedy takie rozwiązanie ma sens. Ja mam małe dziecko więc -bez komentarza. Po zdjęciu płachty skóra była wyraźnie nawilżona i gładsza. Nie musiałam nakładać kremu. Lepka warstwa ładnie się wsiąknęła w skórę.Skóra nie była ściągnięta ale nawilżenie chwilowe. Po 2 godzinach skóra wołała pić. Podczas stosowania maski nie odczuwałam żadnych negatywnych odczuć typu pieczenie, szczypanie. Nie podrażniła mnie w żaden sposób Efekt-średni bez WOW. Maska nie jest zła, działanie jest zauważalne ale nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Plusy -cena -nawilżenie -płachta ma dobrze wycięte otwory -nie spada z twarzy -nie podrażnia Minusy -nijaki zapach -klapki na oczy z tkaniny -delikatna płachta

Po otwarciu zauważyłam, jak mało jest w tym esencji. Po wyjęciu całego arkusza niewiele zostało. I nie było żadnej plastikowej warstwy, która zapobiegałaby sklejaniu się arkusza. W ogóle nie było zapachu, a jeśli tak, to nie wyczuwałam go, ponieważ był zbyt łagodny. Sama plachta nie była zbyt cienka, ale nadal widziałam przez niego palce, trochę półprzezroczyste w porównaniu do innych masek arkuszowych.Po zastosowaniu maseczki zauważyłam miejsca w których kwas hialuronowy zwiększa nawodnienie, poprawia elastyczność, a także odwraca uszkodzenia spowodowane przez wolne rodniki. Jest świetna dla wszystkich rodzajów skóry, więc ludzie z tłustą i suchą skórą skorzystaliby na tym samym czasie. Teraz bardziej je lubię i doceniam, gdy staram się zagłębić w to, z czego mogą skorzystać na mojej skórze,ale byłoby miło, gdyby ta maska ​​arkusza miała więcej esencji i arkusz był w niej wsiąkający,chociaż powiedziałabym, że wygładziła i przywróciła i poprawiła koloryt skóry. Nie mogłam dokładnie powiedzieć, czy to promuje regenerację komórek i poprawia odporność skóry, ponieważ użyłam go tylko raz. W każdym razie polecam jest niedroga i łatwo dostępna

Mam ostatnio fazę na maski w płachcie. Są bardzo wygodne i higieniczne. Szukam i testuję przeróżne marki i zwykle wybieram te z kwasem hialuronowym. Tą maskę zakupiłam w rossmanie za ok 8zł. Na początku zraziła mnie tym ze przy rozkładaniu naderwała się więc jest bardzo delikatna ale po 20min na twarzy cera przyjemnie się nawilża, jest miękka i gładka. Efekt booster jak malowany. Polecam myślę ze jest godna uwagi i skuteczna.