Tigi, Bed Head, Small Talk (Odżywczy preparat do stylizacji)

Tigi, Bed Head, Small Talk (Odżywczy preparat do stylizacji)

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 200 ml
Cena 80,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Odżywczy preparat do stylizacji, dzięki któremu delikatne i cienkie włosy nabierają puszystości. Produkt dodaje im masy i objętości jednocześnie definiując fryzurę. Oddziela pasma włosów akcentując je, pozwala na dowolne ułożenie włosów. Zawiera filtry UV.

Cechy produktu

Opakowanie
w sprayu
Struktura
lekkie
Konsystencja
płyn
Utrwalenie
średnie
Rodzaj
inne
Właściwości
nadające objętość, wygładzające, nabłyszczające
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 31

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

fajny produkt ktory bardzo polubilam

mam cienkie delikatne przetluszczajace sie wlosy przesuszonoe itd . Kupilam poniewaz chcialam nadac moim wlosom objetosc odbic troche od nasady zeby przedluzyc ich swiezosc. Powiem tak trzeba uwazac z iloscia bo moze obciazyc wlosy na moje wystarcza jedna pompeczka. Bardzo ladnie pachnie , powoduje ze wlsoy sa odrobine sztywniejsze odrobine mocniej odbite od nasady ale bez przesady nie widze jakiejs kolosalnej roznicy. Widze roznice w dotyku wlosa sa sztywniejsze ale jakby mocniejsze a jednoczesnie bardzo miekkie i fajnie podaja sie ronym zabiegom stylizacyjnym tzn w moim przypadku podkrecaniu na szczotke

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Jest super!

Nigdy nie miałam produktów Tigi Bed Head, a słyszałam o nich dużo dobrego. Zawsze trochę odstraszała mnie cena, ale pewnego dnia zauważyłam w Rossmannie Tigi Bed Head Small Talk w cenie 9,99 zł. Szybko sprawdziłam, że ma on dodać objętość włosom, więc wzięłam bez wahania. Szkoda, że na opakowaniu nie ma dokładnie opisanego jak go używać, musiałam to sprawdzić na zagranicznych blogach.
Po myciu włosów i wyciśnięciu z nich nadmiaru wody cały czas w pozycji z głową w dół nakładam jedną pompkę na włosy. Później suszę je suszarką cały czas głową w dół. W ten sposób sprawdza się u mnie najlepiej.
Daje bardzo fajną objętość moim cienkim włosom za ramiona. Bardzo mi na tym zależało, ponieważ moje włosy są często oklapnięte i przylizane. Nie sprawia, że włosy są posklejane, albo bardzo sztywne, nie wyglądają też na tłuste. Efekt nie jest porażający, tylko naturalny. Mi się bardzo podoba i jeśli trafię jeszcze kiedyś na dobrą okazję to na pewno go kupię :) To mój pierwszy produkt do zwiększenia objętości, nie wiem jak ja mogłam wcześniej bez niego funkcjonować. Po użyciu Small Talk od razu czuję się ładniejsza i mam ochotę cały czas przeglądać się w lustrze. Moja fryzura jest wtedy boska.
A, i zapach jest obłędny - coś jak winogronowo-jagodowe cukierki. Utrzymuje się na włosach.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Jagodowy przyjemniaczek. Mówię mu: "Tak"!

Mam włosy cienkie i delikatne, więc często walczę o ich objętość. Nie zawsze jest to wygrana bitwa. Długo szukałam produktu, który ich nie obciąży, a jednocześnie sprawi, że ich objętość mnie zadowoli, bo będzie zauważalna.

Traf chciał, że wybrałam Small Talk i zakochałam się. Najpierw w zapachu, który nie ma sobie równych. Dla mnie to aromat jagód, połączony z mlekiem. Aż chce się jeść, a nie stosować na włosy. Ale i tam daje sobie radę.

Każdorazowo po myciu włosów używam tylko jedną pompę tego produktu i udaje mi się wyczarować fajną fryzurę. Preparat ma biały kolor, jest nieco kleisty, ale po zastosowaniu go na włosy i wysuszenia ich suszarką ta kleistość znika na rzecz fajnie uniesionej fryzury. Co ważne, produkt ten nie obciąża cienkich włosów ani ich nie skleja! Wręcz przeciwnie.Moje włosy po jego użyciu sprawiają wrażenie nawilżonych i odżywionych.

Stosuję go od kilku lat i nic nie wskazuje na to, że się pożegnamy.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

idealnie dyscyplinuje włosy

zacznę od zapachu, bo jest piękny :) jeżeli chodzi o sam produkt to idealnie dyscyplinuje moje włosy, mam kręcone i fajnie podkreśla skręt włosa, ale nawet jak chcę je wyprostować to włosy nie są narażone na temperaturę. pordukt starcza na dosyć długo, ja nie mam dużej ilości włosów więc jedna pełna pompka zdecydowanie mi wystarcza . Cena jest ok, ale mogłaby być niższa :D

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Działa i pięknie pachnie

Ten produkt jest niesamowicie wydajny i czasami mam wrażenie, że ta malutka kulista butelka nie ma dna. Używam go prawie codziennie od ponad roku i mam jeszcze dobre pół opakowania.
Ok, od razu zaznaczę, że mam włosy dość krótkie, cienkie oraz delikatne i używam na jeden raz niecałą pompkę ale jednak...
Small talk ma konsystencję dziwną, ni to lejącą, ni to klejącą, po nałożeniu na włosy bardzo trudno zmyć do z dłoni, jest śliski. No i cudownie owocowo pachnie, uwielbiam kosmetyki Tigi za ich zapach.
Nie obciąża włosów, faktycznie nadaje objętości ale u mnie jednocześnie powoduje, że włosy są bardziej sypkie co niekoniecznie mi się podoba (ale po wysuszeniu włosów niweluję ten efekt suchym szamponem). Lepiej sprawdza się w duecie z suszarką, na włosach wysuszonych naturalnie, bez wspomagania nie ma takiego efektu. A w ogóle najlepiej działa gdy wysuszymy włosy przy pomocy suszarki i dużej okrąglej szczotki.

Dla mnie - bardzo dobry.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Mój ulubieniec

O Small Talk usłyszałam już dawno temu, gdy walczyłam o objętość, jednak trochę spora cena zniechęcała mnie i skłaniała do sięgania po inne opcje. Jednak w końcu mając możliwość kupienia tego produktu po atrakcyjnej cenie, nie mogłam się oprzeć. Najbardziej zainteresował mnie ze względu na to, że jest bezpieczny dla włosów. Jedyny z alkoholi jaki się tu znajduje to Cetearyl Alcohol i to daleko na liście, a w ogóle to on akurat to spoko ziomek. Small talk ma konsystencję gęstego, delikatnie klejącego się białego kremu o zapachu jagodowego jogurtu. Produkt rozprowadza się na ręce, a następnie wcieram w włosy u nasady. Small Talk jest naprawdę wydajny i nie potrzeba go sporo. Efekt jaki daje jest naturalny i nienaturalny zarazem. Włosy u nasady stają się "grubsze" i "gęstsze", lekko obklejone, ale w niczym to nie przeszkadza, bo ani nie utrudnia to stylizacji, ani nie daje to nieestetycznego efektu, ani nie wpływa to negatywnie na kondycję włosów. Włosy rzeczywiście są trochę bardziej podniesione u nasady i żywsze. Ja osobiście jestem na tak i mimo, że nie daje efektu jak z reklam, to poprawia wygląd fryzury. Będę wracać.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 4

Meh

Kupiłam po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji, mając nadzieję,że znalazłam coś co nieco usztywni i w końcu doda objętości moim włosom.
Używam, bo używam,ale szczerze mówiąc widzę znikome działanie.
Nakładam go raczej z myślą o ochronie włosów przed wysoką temperaturą suszarki i prostownicy aby mieć komfort psychiczny, że ryzyko zniszczenia włosów jest ograniczone do minimum. Nieco lepiej sprawdzał się gdy miałam boba, przy dłuższej fryzurze jego działanie jest dla mnie naprawdę minimalne. Delikatnie usztywnia włosy,ale w swoim przypadku zdecydowanie wolę użyć w tym celu pianki. Nie widzę,aby po zastosowaniu tego produktu w połączeniu z modelowaniem, moje włosy miały więcej objętości niż bez jego dodatku.
Niezaprzeczalną zaletą tego produktu jest przyjemny zapach o winogronowej nucie oraz nieziemska wydajność. Mimo lekko tłustawej konsystencji produkt nie obciąża ani nie skleja włosów, jest bardzo prosty i szybki w użyciu. Całkiem przyzwoita jest też pompka, która się nie zacina,ale w której niestety zasychają resztki produktu, Nie kupię ponownie, bo nic a nic nie dodaje moim włosom objętości.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

świetny

Zalety kosmetyku
-zwiększa objętość włosów
-przyjemny zapach
- łatwiejsze modelowanie
-nawilżenie
-wydajność
-opakowanie z pompką

Minus
-konsystencja

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo przyjemny w użyciu :)

Kupiłam Small Talk mając nadzieję, że będzie on tańszym zamiennikiem produktów Bumble&Bulble (niebotycznie drogich!) i że uda się mu dodać fajnej objetości moim okropnie cienkim i delikatnym włosom. Bałam się, że kremowa konsystencja tylko obciąży moje włosy jednak byłam w błędzie :)

Cena jest bardzo przystępna, zwłaszcza jeśli dorwiemy go w promocji (np. Feelunique -40%). Produkt jest niesamowicie wydajny (zwykle używałam jednej „pompki” na moje połdługie włosy), pachnie mega apetycznie i BARDZO pomaga rozczesać skołtUIONe włosy :). Używałam wyłącznie na wilgote włosy i na takich sprawdził się wyśmienicie – dodawał objętości, sprawiał, że włosy były nieco sypkie ale i ładnie ułożone. Nie obciążał o ile nie dodałam go zbyt wiele lub zbyt blisko skóry głowy. Mega fajny produkt i bardzo możliwe, że do niego wr ócę. Na razie testuję jednak jego żółtego brata - TIGI Bed Head Motor Mouth Mega Volumizer. Czas pokaże, który z nich bardziej przypadnie mi do gustu :)


Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 (travel size - 125ml)

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Przyjemnośc stosowania

Lubie ten produkt za samą przyjemnosc stosowania... kosmetyk pięknie pachnie, takim jogurtem, winogronami.. slodki zapach :) jest wydajny, na moje dlugie i geste wlosy uzywam 2 pompek, ale i jedna by obleciala :P

+ za zapach
+ dodaje tekstury moim wlosom, nie sa spuszone tylko gladkie
+ dziala jak taka odzywka bez splykiwania.. wlosy sa po nim poprostu ladne

... z ta objetoscia to bym nie szalała... wlosow rzeczywiscie wydaje sie byc wiecej, bo oblepia je, ale nie dodaje "volume", fruzura nie jest jakos specjalnie bujniejsza. :) ale to ja dlugich wlosach.. slyszalam ze na krotszych fryzurkach robi robote, tak tez mysle.

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: połowa jednego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Wspaniały dla cienkich włosów

Zwykle nie recenzuję produktów, lecz ten zrobił na mnie takie wrażenie, że nie mogłam się powstrzymac by sie tym nie podzielić.

Jestem posiadaczką jasnych, gęstych lecz cienkich włosów, lekko falowanych, niestety wiecznie przyklapniętych. Przetestowałam już wiele produktów dodajacych objętość (tych drogeryjnych, jak również profesjonalnych), niestety żaden mnie nie zachwycił. Większość potrafiła faktycznie dodać objętości na kilka godzin, ale prędzej czy później kończyło się mega przyklapem. Zawsze.

Nie spodziewałam się za dużo po tym kremie, lecz jakie było moje zaskoczenie, gdy zobaczyłam efekty! Nareszcie moje włosy wyglądają na gęste, są jak włosy normalnego człowieka, nie wstyd mi wreszcie nosic je rozpuszczone! Do tego lekko usztywnia włosy i podbija skret, niestety trzeba nakładać niewielkie ilości aby nie przedobrzyć. Plus za piękny zapach.

Produkt nie robi mega push-upu na głowie (nie nakłada się go u nasady włosów), za to włosy wylądają na bardziej gęste na całej długości i mnie osobiście o taki efekt chodziło.

Najlepszy produkt jakiego używałam. Minusów jeszcze nie odkryłam.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jak dla mnie świetny

Po pierwsze, mam bardzo cienkie włosy średniej długości (trochę za ramiona).
Produkt Tigi kupiłam po przeczytaniu świetnych recenzji na amazonie.co.uk i zakupiłam w Portugalii za ok 25eurów (o zgrozo!)

Bardzo pozytywnie oceniam działanie na moich upierdliwych cienkich, patologicznie prostych włosach, które zazwyczaj leżą płasko na skalpie już po południu niezaleznie od tego, jak bardzo się je napiankuje, nalakieruje, nastylizuje, natapiruje itd itp.
Po wgnieceniu ok. 2 pompek Tigi Small Talk w mokre włosy po wieczornym prysznicu włosy trochę się sklejają. Zostawiam je w takim stanie do rana, gdyż wrodzone lenistwo nie pozwala mi się bawić w suszenie itd. Rano rozczesuję oew posklejane kudły gęstą szczotką z naturalnego włosia i moje kudły magicznie nabierają lekkości i objętości. Utrzymuje się ona w zasadzie cały dzień. Naprawdę jestem zaskoczona tak dobrym działaniem!

+ zapach i konsystencja jogurtu winogronowego
+ w zasadzie działa, jak producent zapewnia, przynajmniej u mnie (a to niełatwe zadanie dla produktów)
+ nie zauważyłam łupieżu, przesuszania włosów czy innego tałatajstwa, włosy po użyciu i rozczesaniu są miękkie i ładne
+ jak ma się wenę/potrzebę to można używać na suche włosy do stylizacji przy wspomaganiu suszarki

- na razie nie widzę, mimo codziennego stosowania

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    506
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    36
    recenzji

    997
    pochwał

    9,70

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    671
    pochwał

    7,58

Zobacz cały ranking