On Line Mydło kremowe w płynie (różne rodzaje) (nowa wersja) 

Mam wersję herbata i lipa, używam jako mydło kuchenne ale zastanawiam się nad zakupem w przyszłości do łazienki, bo zapach jest dla mnie na tyle przyjemny ,że chciałabym do niego wrócić. Delikatnie myje i nawilża skórę dłoni, pieni się raczej delikatnie ,jest wydajne , pompka działa bez zarzutu. Dobry stosunek ceny do jakości :)

Oceniam wersję "Konwalia i melisa". Mydło kupiłam w osiedlowym sklepiku za parę złotych i zbyt wiele się po nim nie spodziewałam, ale okazało się całkiem dobre. Mydeł zużywam szaloną ilość. 500 ml wystarcza mi na...tydzień, więc zwracam uwagę na cenę. Już samo opakowanie wskazuje, że mamy do czynienia raczej z budżetowym produktem. Butelka nie powala urodą, ale pompka działa sprawnie, a etykieta jest estetyczna i czytelna. Mydło ma niezbyt gęstą, ale bardzo kremową konsystencję. Pieni się wystarczająco. Zapach jest nienachalny, raczej delikatny i przyjemny, kwiatowo-ziołowy. Muszę przyznać, że naprawdę przyjemnie mi się używało tego mydełka. Nie wysuszało mi rąk na wiór. Pozostawiało czyste dłonie, bez mocnego uczucia ściągnięcia. Mydło jest tanie, a według mnie nie odbiega szczególnie jakością od nieco droższych. Do tej wersji na pewno wrócę.

Używam wersji Mleko i miód. Mydło jest koloru żółtego i pachnie ładnie i słodko. Ma kremową, średnio gęstą konsystencję. Myje ręce bez zastrzeżeń i tu się kończy właściwie jego rola. Z mydłem byłoby wszystko w porządku, gdyby po każdym myciu nie wysuszało dłoni na wiór, co dla mnie kompletnie je skreśla.

Kupiłam wersję Mango i Bazylia - oczywiście dlatego, że zobaczyłam na opakowaniu to MANGO (trzymajcie mnie, ja chyba naprawdę kwalifikuję się do leczenia!). Akurat kończyło mi się mydło w płynie, miałam gości, w tym jedno dziecko i chciałam wybrać coś, co i młodemu przypadnie do gustu - a owocki zawsze lepsze niż róża czy konwalia, prawda? ;). No więc kupiłam, opakowanie typu refil (wkład) - tu pierwszy zarzut, bo brak tutaj zakręcanego dozownika, trzeba odciąć róg tego woreczka i tak wlewać do pojemnika. Szata graficzna prosta, ale ładna, tu nie mam nic do zarzucenia, Mydło ma pomarańczowy kolor (jak mango ;)) i bardzo delikatny zapach - spodziewałam się bardziej wyczuwalnej nuty mojego ulubionego owocu, a tu cóż, słabo z tym. Gdzież w tle można by doszukać się mango, bazylii natomiast brak.Konsystencja jest żelowa, ale zbita. Piany nie ma praktycznie w ogóle, dopiero przy większej ilości, co drastycznie zmniejsza wydajność produktu. Mydło oczyszcza średnio - z zapachami kuchennymi (cebula, czosnek) sobie nie radzi. Resztki kolorówki z dłoni zmywa dopiero przy powtórnym myciu. Wysuszało mi dłonie, dziecku zresztą też, bo ciągle drapał się po rękach i narzekał, że go swędzi skóra ( a to nie maluch, tylko 12-latek, żeby nie było!). Całą zawartość wkładu, czyli 500 ml, zużyliśmy w 2 tygodnie (w 4 osoby) - to słaby wynik, ale czemu się dziwić, skoro mydło właściwie się nie pieni i słabo myje. Niska cena to jedna z niewielu zalet - zapłaciłam 6 zł, ale to niczego nie zmienia, ponieważ są mydła w takiej samej cenie, a skuteczne i nie wysuszające. Więcej do niego nie wrócę i nie polecam tego konkretnego zapachu - być może inne warianty sprawują się lepiej, ja jednak podziękuję za dalsze eksperymenty z tą marką.

Mydło ma kremową konsystencję, ładnie pachnie, dość słabo się pieni. Używam go do mycia rąk w kuchni Mydło według informacji od producenta zawiera proteiny pszenicy o działaniu pielęgnacyjnym i nawilżającym oraz naturalne probiotyki tworzące na powierzchni skóry aktywną barierę ochronną. Mydło owszem dobrze myje ale jednak przy dłuższym i częstym stosowaniu nieco przesusza skórę dłoni. Mydło jest bardzo wydajne.

Posiadam zapach mango i bazylia, który nie jest może tak bardzo wyjątkowy ale jest bardzo przyjemny i delikatny. Jego zapach utrzymuje się na dłoniach i niestety ale moja skóra dłoni jest po nim ściągnięta. Nie jest to dla mnie coś nowego, gdyż tak się zazwyczaj dzieje kiedy umyję dłonie obojętnie jakim mydłem. Mało które mydło potrafi pozostawić na mojej skórze przyjemne uczucie nie mówiąc tu o nawilżeniu. Mimo, że często muszę nawilżać dłonie nie posiadam ich mocno przesuszonych. Mydełko z dużą pojemnością 500 ml za niską cenę (Kupiłam na promocji za około 5 zł) sprawdza się i choć wielkich fajerwerk nie ma to mogłabym go kupić ponownie. Trzymam je w kuchni ale nie do neutralizowania zapachów tylko tak po prostu. Konsystencja jak na taką cenę nie jest jak woda przy czym dobrze się pieni. Robi to co powinien.

Mydełko On-Line posiadam w wersji z aloesem i oliwką i bardzo lubię ten zapach. Jest delikatny, świeży i ręce po użyciu ładnie pachną przez dłuższy czas. Próbowałam także innych zapachów, tj. lipa czy konwalia, ale jednak oliwka przekonuje mnie najbardziej. :) Mydełko jest kremowe, nie jest zbyt rzadkie, przez co nie spływa od razu z rąk. Jest wydajne, wystarczy mała pompka produktu, aby dobrze doczyścić dłonie. Ręce po umyciu nie są przesuszone, a wręcz przeciwnie- ma się wrażenie jakby były ładnie wypielęgnowane! Występuje także w uzupełnieniach, które są dużo tańsze i bardziej się opłacają, więc zazwyczaj sięgam właśnie po nie. Dostępne jest w naprawdę wielu sklepach, drogeriach stacjonarnych i internetowych. Mydełko ma dobrą cenę, za uzupełnienie 500 ml zapłacimy około 5 zł.

On line kremowe mydelko, ktore czesto zmieniam jesli chodzi o wersje zapachowe. Dostepne sa m.in. z miodem, lotosem, lipa, oliwka, aloesem. W mojej lazience krolowala ostatnio lipa z biala herbata. Co do butelki, nie moge sie doczepic. Mydelko latwo sie wydobywa, dozownik jest lekki w uzyciu. Przez przezroczyste plastikowe opakowanie mozemy zobaczyc kolor, gestosc i sprawdzic ile produktu pozostalo. Kremowe mydelko o delikatnym swiezym zapachu. Po wykorzystaniu zawartosci mozemy uzupelnic mydelko dostepnymi opakowaniami uzupelniajacymi. Mozemy zmieniac zapachy i nadal cieszyc sie miekkimi delikatnymi dlonmi. Efekty jakie daje mydelko to rowniez nawilzony wygladzony naskorek, dzieki wlasciwosciom lipy i gliceryny roslinnej. Ph ,5,5

Mydło trafiło w moje ręce przy okazji zakupów w Makro, wybrałam pojemność 5L, żeby mieć spokój na dłuższy czas, i nie wysłuchiwać w domu jęków że znowu brakło mydła. I teraz latam z tym baniaczkiem i napełniam pojemniki do tego celu przeznaczone. Pozostała mi jeszcze 1/5 opakowania, a używam je więcej niż pół roku i tylko wyłącznie do mycia rąk, czyli wydajność jest na dobrym poziomie. Mimo iż pojemnik jest sporych gabarytów, to nie ma problemów z jego przenoszeniem czy przelewaniem zawartości, ponieważ został wyposażony w wygodną rączkę. Plastik jest gruby , wytrzymały z widoczna wewnątrz zawartością. Posiadam wersje zapachową "Aloes i oliwka" , ma ona jasnozielony kolor i odpowiednią konsystencją , która jest gęsta, żelowa i delikatnie lejąca, dzięki czemu mydło dobrze trzyma się dłoni i nie przelewa się przez palce. Zapach delikatny, świeży,lekko aloesowy. Przyjemny podczas stosowania, ale z dłoni znika kilka chwil po umyciu. Mydło przy użyciu nie wytwarza dużej ilości piany, ale jest ona wystarczająca do odpowiedniego oczyszczenia i odświeżenia dłoni. Nie wysusza skóry i nie podrażnia , ale również nie nawilża i nie ma żadnego działania pielęgnacyjnego Podstawa składu, jak to w przypadku większości mydeł są SLS-y, ale znajdziemy w nim również glicerynę, oliwę z oliwek i wyciąg z aloesu. Całkiem przyzwoite mydło, tanie, wydajne, z dobrymi właściwościami oczyszczającymi i w miarę delikatne dla skóry dłoni. Dostępne w wielu wariantach zapachowych, różnych pojemnościach i ekonomicznych opakowaniach uzupełniających.

Przyjemne mydło o miłym kwiatowym zapachu. Owszem, trochę wysusza moje dłonie, jak każde mydło o tej porze roku. Dobrze się pieni, szybko usuwa brud ze skóry, jest wydajne, cena niska, niewiele wyższa od Isany z Rossmanna. Ja jestem zadowolona.

plusy: + ładny zapach + dobrze oczyszcza + dobrze się pieni minusy: - wysusza skórę inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: + niska cena + szeroka dostępność