Eveline Cosmetics Extension Volume 4D False Definition, Push Up Volume and Curl Tusz do rzęs podkręcający rzęsy oraz zwiększający ich objętość

Regularnie testuje nowe tusze od Eveline, w zależności od tego, jaki akurat jest na promocji. Tym razem padło na tego żółtego gagatka, chociaż te rzucające się w oko opakowanie mnie osobiście bardziej odstraszało niż zachęcało do zakupu. Cena jak zwykle w przypadku tej marki atrakcyjna - w granicach 10/15 złotych, co za taką jakość jest bardzo uczciwa cena. Ogólnie jest to bardzo dobry produkt. Szczoteczka jest trochę dziwna, bardzo twarda, ale nie sprawia problemów przy malowaniu. Kolor jest bardzo intensywnie czarny. Jeśli chodzi o moje rzęsy to nie mogę narzekać - są krótkie, ale jest ich dość dużo i ładnie się samoistnie podkręcają. Dlatego lubię, gdy tusz porządnie wydłuża rzęsy, żeby nadać im charakteru. Ta maskara bardzo mocno pogrubia i zagęszcza rzęsy, nieco mniej wydłuża, ale za to ładnie podkreca. Efekt jest ładny, ale nie trafia w 100% w mój gust, dlatego też nie jestem całkowicie z produktu zadowolona. Mimo to, jakościowo produkt jest naprawdę solidny - nie rozmazuje się, nie osypuje, nie kruszy. Polecam spróbować - cena jak za darmo, a może akurat to wasz nowy ideał :)

Bardzo spodobała mi się szczoteczka. Dzięki niej łatwiej mi ułożyć rzęsy. Tusz faktycznie odporny na wodę, pogrubia i wydłuża rzęsy. Bardzo dobra cena, czasem można spotkać go na promocji za ok. 10/11 zł.

Tusz kupiłam całkiem przypadkowo. Byłam na weekendowym wyjeździe i przy pakowaniu mojej kosmetyczki zapomniałam tuszu. Tak więc postanowiłam kupić coś w dobrej cenie, na chwilę i ta chwila się zdecydowanie przedłużyła:) Maskara jest bardzo wydajna Nie obsypuje się Trzyma się na rzesach bez zarzutu cały dzień Nie podraznia oczu Nie rozmazuje się Ma fajną, precyzyjna szczoteczke która dobrze rozczesuje i unosi rzęsy. Nadaje fajną objętość i pięknie je podkreśla. Uważam że cena jest mega - na każdą kieszeń. Z jej dostępnością tez nigdy nie miałam problemów.

Lubiłam zawsze tusze od Eveline za cenę i ładny efekt na rzęsach. Miały jednak zwykle jedną wadę - trwałość. Zwykle zbyt szybko zasychaly w opakowaniu i nie nadawały się do użytku albo tusz odbijał się pod okiem nawet jak malowałam tylko górne rzęsy. Ten tusz pięknie pogrubia, podkręca i wizualnie wydłuża rzęsy, nie osypuje się, nie odbija pod okiem. Jest bardzo wydajny, nie zasycha szybko w opakowaniu. Daje bardzo wyrazisty efekt. Nadaje się do mocniejszego makijażu. Na co dzień też wygląda ładnie :) Szczoteczka też przypadła mi do gustu. Jest silikonowa w kształcie delikatnego łuku. Bardzo dobrze się nią maluje rzęsy. Opakowanie ok, zgrabne. Ładne, żółte. Nie trzeba długo szukać na półce, bo z daleka je widać. To jest produkt, którego szukałam od dawna, w dodatku w rozsądnej cenie, jak to zwykle od Eveline :) To już moje kolejne opakowanie i na pewno nie ostatnie.

Fajny tusz, tani- za taką cenę do zaakceptowania, ale odkąd kupiłam inny tusz tej firmy to go porzuciłam. Trwały jest- tu się zgodzę, ale niestety u mnie bardzo się kruszył, co skłoniło mnie do szukania i innego idealnego tuszu, którego na razie nie znalazłam :/

Lubię maskary Eveline i ta jest jedną z lepszych w ich portfolio. Dobrze rozdziela rzęsy, nie skleja, a do tego faktycznie robi obiecany efekt "volume". Rzęsy są zauważalnie pogrubione, intensywnie czarne. Jest znacznie lepsza niż inne maskary tej marki. Dla mnie efektem i kolorem opakowania nawiazuje trochę do kultowej Maybelline. I faktycznie może stanowić jej bardziej budżetowy zamiennik. Myślę, że jeszcze wrócę do tego produktu.

Eveline Cosmetics Extension Volume 4D False Definition to tusz do rzęs, który ma za zadanie nadać rzęsom efekt sztucznych rzęs dzięki podkreślonej objętości, podkręceniu oraz precyzyjnemu rozdzieleniu. Produkt obiecuje uniesienie rzęs i ich efektowne pogrubienie, bez sklejania. **Aplikacja i szczoteczka:** Tusz jest wyposażony w silikonową szczoteczkę o zaokrąglonym kształcie, która umożliwia precyzyjne nałożenie produktu na rzęsy. Szczoteczka dobrze radzi sobie z rozdzielaniem rzęs, co pozwala na uniknięcie efektu sklejania. Jej kształt pomaga również w podkręceniu rzęs, zwłaszcza przy nasadzie, co przyczynia się do uzyskania efektu „push up”. Aplikacja jest łatwa i przyjemna, a szczoteczka dobrze dopasowuje się do kształtu oka, docierając nawet do najkrótszych rzęs. **Efekt na rzęsach:** Eveline Extension Volume 4D rzeczywiście nadaje rzęsom zauważalną objętość i podkręcenie. Tusz świetnie unosi rzęsy, co sprawia, że oczy wyglądają na bardziej otwarte i wyraziste. Produkt dobrze buduje objętość, tworząc efekt pełnych, grubszych rzęs, które przypominają efekt sztucznych rzęs, ale bez przerysowania. Mimo intensywnego pogrubienia, rzęsy pozostają dobrze rozdzielone, co podkreśla ich naturalny wygląd. **Trwałość:** Tusz wykazuje dobrą trwałość – utrzymuje się na rzęsach przez cały dzień bez osypywania się czy rozmazywania. Dzięki trwałej formule rzęsy zachowują swój kształt i objętość przez wiele godzin, nawet w trudniejszych warunkach atmosferycznych. Tusz jest również odporny na pot i wilgoć, co sprawia, że nadaje się do noszenia przez cały dzień. **Skład i formuła:** Formuła tuszu zawiera składniki pielęgnacyjne, które pomagają zadbać o kondycję rzęs podczas codziennego noszenia. Produkt nie obciąża rzęs, dzięki czemu są one elastyczne i miękkie. Tusz nie powoduje podrażnień, co czyni go odpowiednim również dla osób z wrażliwymi oczami lub noszących soczewki kontaktowe. **Opakowanie i wydajność:** Tusz jest zamknięty w eleganckim, smukłym opakowaniu, które wygląda nowocześnie i stylowo. Wydajność produktu jest dobra – formuła tuszu nie wysycha szybko, co pozwala na długie użytkowanie bez utraty jakości. Produkt jest również łatwy do zmycia, co ułatwia wieczorną rutynę demakijażu. **Podsumowanie:** Eveline Cosmetics Extension Volume 4D False Definition to tusz, który z pewnością spełni oczekiwania osób szukających intensywnego pogrubienia i podkręcenia rzęs. Efekt push up i dobrze rozdzielone rzęsy sprawiają, że oczy zyskują na wyrazistości i objętości, a trwała formuła zapewnia komfort noszenia przez cały dzień. To świetny wybór dla osób, które chcą uzyskać efekt sztucznych rzęs, jednocześnie zachowując naturalny, ale wyrazisty wygląd.

Testowałam wiele najróżniejszych tuszy, ale ten skradł moje serce sprawił on, że moje rzęsy są o wiele dłuższe, nie robi ,,grudek'' oraz ich nie skleja idealnie je rozdzielając, gdybym nie znała ceny pomyślałam bym, że jest o wiele droższy. Serdecznie go polecam!

Tusze do rzęs to jeden z tych kosmetyków, które mają za zadanie dawać efekt "wow" przy każdej aplikacji. Tusz 'Extension Volume 4D False Definition, Push Up Volume and Curl' od Eveline z pewnością wzbudza zainteresowanie i ma wiele zalet, które warto podkreślić. Oto moja szczegółowa recenzja: Opakowanie Tusz znajduje się w żywym, żółtym opakowaniu o pojemności 10 ml. Design jest przyciągający wzrok, a mechanizm zakręcania i odkręcania działa bez zarzutu, co jest praktyczne i wygodne w codziennym użytkowaniu. Szczoteczka Szczoteczka jest silikonowa, lekko łukowata, z małymi włoskami. Początkowo miałam obawy, że może nie pokrywać rzęs równomiernie, jednak okazały się one bezpodstawne. Szczoteczka doskonale radzi sobie z aplikacją tuszu, precyzyjnie rozdzielając i pokrywając nawet najmniejsze rzęsy. Tusz Formuła tuszu jest intensywnie czarna, co nadaje rzęsom głęboki kolor. Nie tworzy grudek ani się nie kruszy! Wydajność Tusz jest bardzo wydajny, jednakże pamiętajmy iż nie mamy używać tuszu dłużej niż 6 miesięcy (najlepiej do 3). Trwałość Trwałość tuszu wynosi około 6-8 godzin, co jest całkiem zadowalającym wynikiem. Po tym czasie może się nieco rozmazywać, jednak biorąc pod uwagę cenę (ok. 10 zł), jest to do przyjęcia. Cena Cena regularna tuszu to około 17 zł, jednak często można go znaleźć w promocji za około 10 zł, co czyni go bardzo atrakcyjną opcją. Dostępność Tuszu można szukać w drogeriach takich jak Hebe, Super-Pharm oraz w sklepach internetowych jak Cocolita. Efekty Tuszu używałam z dużą satysfakcją. Pięknie pogrubia rzęsy, lekko je podkręca i unosi, choć z efektem zwiększenia objętości nie należy przesadzać – jest widoczny, ale nie spektakularny. Szczoteczka precyzyjnie pokrywa nawet małe rzęsy, co sprawia, że efekt jest naturalny i elegancki. Co ważne, tusz nie podrażnia oczu ani nie uczula, co jest kluczowe dla osób z wrażliwymi oczami. Demakijaż: Czy olejek czy płyn micelarny - oba produkty u mnie zdawały test w zakresie demakijażu - także sądzę, iż nie sprawi to nikomu kłopotu.

Testowałam wiele droższych i wydawać by się mogło że lepszych produktów ten kupiłam zupełnie przypadkowo - skradł moje serce uwielbiam go super tani na promce można dorwać go nawet za mniej niż 10 zł to już jest totalna petarda ponieważ nie lubię przepłacać za kosmetyki, a jeśli do tego dodamy jakość to już w ogóle sztos - zużyłam nie zliczoną ilość oapkowan

Tusz jest po prostu super. Dostałam w prezencie od siostry więc była to dla mnie nowość do testów. Wizualnie bardzo ładny kolorystycznie, żywe kolory przyciągające uwagę i dający świetny kontrast (połączenie żółtego z niebieskim). Po otwarciu moją uwagę przykuła bardzo precyzyjna, silikonowa szczoteczka, która jest absolutnie w moim stylu i bardzo się polubiłyśmy. Tusz ma głęboki czarny kolor który uwielbiam, jest genialny. Na rzęsach wygląda bosko. Świetnie je wydłuża, pogrubia i nie skleja co jest najważniejsze. Trwałość również u mnie zdała egzamin, bez problemu po całym dniu również wygląda bardzo ładnie i się nie kruszy.

Mam długie i gęste rzęsy więc ten tusz jest dla mnie świetny. Kolor tuszu to mocna czerń. Szczoteczka jest silikonowa i ma idealny kształt aby pomalować dolne jaki górne rzęsy. Szczoteczka jest precyzyjna i pomaluje nawet najmniejsze rzęsy. Świetnie je podkręca i wydłuża. Trzyma skręt przez cały dzień i co najważniejsze nie osypuje się. Nie skleja rzęs i nie robi "grudek". Idealnie je rozdziela. Opakowanie jest wydajne a cena produktu zachęca do zakupu. Na promocjach można go dostać za około 10 złotych

Jest jednym z moich ulubieńców. Ja mam swoje dosyć gęste i długie rzęsy więc ten tusz świetnie je podkreśla. Dzięki temu, że szczoteczka ma taki kształt można z łatwością pomalować górne i dolne rzęsy. Nie osypuje się. Czasem mam makijaż kilkanaście godzin w ciągu dnia i nic się z tym tuszem nie dzieje. Super jest to, że można kupić w niskiej cenie tak świetny produkt. 10/10

Jako nastolatka patrzyłam zawsze na niższe ceny produktów tak aby mój portfel mocno nie odczuł wydatku. Kupiłam ten tusz ze względu na silikonową szczoteczkę nie byłam do końca przekonana. I tak jak kilka lat temu bardzo polubiłam ten tusz tak po powrocie do niego w tym roku nie zawiodłam się co do jakości produktu. Być może forma została delikatnie zmieniona ale nie dało się tego odczuć. Tusz jest zamknięty w plastikowym ale szczelnym opakowaniu. Nie wysycha a jego konsystencja długo pozostaje świeża. Jest w kolorze mocnej czerni i nawet najdrobniejsze i najdelikatniejsze rzęsy będą nim pokryte. Jest świetny pod wieloma względami, jakimi jest również wydajność oraz to co głównie wyróżnia ten tusz a mianowicie wydłużenie i zagęszczenie rzęs. Wyglądają one jak po zrobionej objętości bądź nałożeniu wachlarza rzęs. Jest niesamowity!

Miałam okazję przetestować tusz do rzęs Eveline Cosmetics, który miał obiecywać podkręcenie i zwiększenie objętości rzęs. Niestety, muszę przyznać, że produkt ten nie spełnił moich oczekiwań. Na początku byłam dość optymistycznie nastawiona. Szczoteczka wyglądała obiecująco, miała dość grubą i lekko zakrzywioną formę, co sugerowało, że tusz pomoże w podkręceniu i nadaniu rzęsom objętości. Sam tusz miał odpowiednią konsystencję, nie był ani zbyt płynny, ani zbyt gęsty. Jednak kiedy zaczęłam go używać, pojawiły się problemy. Przede wszystkim tusz bardzo łatwo się rozmazywał, co prowadziło do powstawania smug i plam wokół oczu. Podczas aplikacji zauważyłam, że szczoteczka nabiera zbyt dużo produktu, co powodowało sklejanie rzęs i tworzenie grudek. Zamiast efektu puszystych i podkręconych rzęs, uzyskałam ciężki i nieestetyczny wygląd. Dodatkowo, tusz nie był zbyt trwały. Po kilku godzinach zauważyłam osypywanie się produktu, co jest dla mnie dużym minusem, zwłaszcza gdy potrzebuję makijażu, który utrzyma się przez cały dzień. W porównaniu do innych tuszów, których używałam, ten wypadał dość słabo pod względem trwałości i efektu końcowego. Podsumowując, tusz niestety nie spełnił moich oczekiwań. Miałam nadzieję na podkręcone i pełne objętości rzęsy, ale produkt przyniósł więcej problemów niż korzyści. Jeśli szukasz tuszu, który zapewni długotrwały efekt bez rozmazywania i grudek, to ten produkt prawdopodobnie nie jest dla ciebie.

Poszukując jakiegoś niedrogiego tuszu, sięgnęłam po klasykę, którą polecało mi mnóstwo osób. Z racji, że jest łatwo dostępny i tani kupiłam go. I chyba jestem zła na siebie, że to zrobiłam kupiłam. Tusz ma fajną, zakrzywioną, sylikonową szczoteczkę która ładnie podkręca i rozdziela rzęsy. Tusz ma głęboki czarny kolor i jest łatwy w nakładaniu. Bezproblemowo pokrywa je i o dziwo nie tworzy grudek. Na szczęście łatwo go zmyć. Na tym jego plusy się kończą, przynajmniej na mnie. Ja przede wszystkim od tuszu do rzęs oczekuję trwałości. Ten tusz trwały nie jest. W momencie kiedy go nakładam koło 6 rano, o godzinie 10 praktycznie nie mam go na rzęsach. Potwornie się kruszy i marze pod powiekami. Panda murowana. Właśnie dlatego na szczęście łatwo go zmyć. Jeśli chodzi o wydajność: postawiłam sobie za cel, że poużywam go przez miesiąc. Póki co nie zasechł, nie zmienił konsystencji ani zapachu i nadal zachowuje się na rzęsach tak jak wcześniej. Gdyby trwałość była lepsza, byłby naprawdę dobry. Niestety przez to, jak się zachowuje po nałożeniu dla mnie jest dramatem. Z racji, że trwałość ma nikłą, zostawię go na jakieś krótkie wypady, ale myślę, że za często wracać do niego nie będę.

Zazwyczaj tusze z Eveline sprawdzają mi się, sięgnęłam więc po kolejny. Myślałam, że lubię takie szczoteczki, ale tutaj coś mi nie do końca gra. Tusz nie jest przesadnie mokry, nie traci też swoich właściwości nawet po paru miesiącach. Szczoteczka jest dosyć cienka i wygięta. Jej nazwijmy umownie włoski są bardzo krótkie. Nie umiem użyć jej by być w pełni zadowoloną. Rzęsy mam długie, dlatego szukam w tuszach głównie podkręcenia i efektu wachlarzu. Ciężko mi rzeczonym produktem pomalować rzęsy tylko jedną warstwą. Są one owszem wyraźnie czarne, ale tylko minimalnie podwinięte. W tym momencie musi wjechać druga warstwa, a wtedy zazwyczaj rzęsy się sklejają. Jakby te wypustki nie mogły dokładnie rozprowadzić maskary. Niby są twarde, ale nie mogą dobrze sięgnąć od nasady. Pod koniec dnia kruszy się. Odczuwam to w oczach, gdy wpadają mi do nich minimalne, ale odczuwalne kropeczki. Parę razy odbił się na górnej powiece, ale to kiedy miałam więcej, niż dwie jego warstwy nałożone na raz. Może nie umiem do końca manewrować tą szczoteczką, bo wbrew opisowi wcale nie uważam jej za elastyczną. Będzie ok dla ludzi z krótszymi rzęsami, podkreśli kolor soczystą czernią. Ale ciężko będzie osiągnąć coś więcej przy rzęsach dłuższych, na lifting nie ma co liczyć. Z tą objętością też bym się nie nastawiała. Zwykły tusz, nie sięgnę ponownie.

Moje rzęsy są mocno przeciętne-niezbyt długie, dosyć gęste i cienkie, jasne od połowy długości, a więc słabo widoczne. Od tuszu oczekuję zawsze pogrubienia oraz zagęszczenia z dobrym rozczesaniem-w jednym miejscu mam lukę gdzie rzęsy mi nie rosną i dobre wyczesanie pomaga mi to zakryć. Ważne jest też dla mnie by mascara nie powodowała podrażnienia moich wrażliwych oraz alergicznych oczu. Recenzowany produkt kupiłam z zaufanej drogerii internetowej co daje mi pewność, że nie był on wcześniej otwierany i trafił do mnie świeży. Bardzo lubię tusze od Eveline, a tu jeszcze takie dobre oceny-liczyłam na hit przerywający moją słabą passę mascarową(ostatnio mam pecha co do nowych tuszy, bo okazują się najwyżej przeciętne). I ogólnie to jest dobrze, ale brakuje mi tu jednego-pogrubienia. Lubię rzęsy pogrubione, dające efekt gęstej firanki oraz przyciemnionej oprawy oka, tymczasem tu mam mały niedosyt. Wydłużenie jest bardzo dobre, zagęszczenie zadowalające, a czerń głęboka. Maluje się tym tuszem dobrze-szczoteczka jest nieduża i wygodna, można się precyzyjnie pomalować rzęsy dolne czy w kącikach, nie brudzi powiek, Formuła produktu jest optymalna-nie skleja, nie robi grudek czy owadzich nóżek, a także nie zasycha w opakowaniu po miesiącu. Spokojnie można tej mascary używać przez 2-3 miesiące, nie gęstnieje do topornego gluta. Nie uczula oraz nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Trwałość jest w porządku-do 10h trzyma się na rzęsach bez chamskiej pandy, osypu na policzki czy odbitek pod brwiami. Jedynie po około 7-8h zaczyna znikać z końcówek rzęs, używam białej bazy-odżywki pod mascarę i powrocie z pracy widzę, że zaczyna się przebijać spod warstwy tuszu.