Eveline Cosmetics, Magic Skin CC, Upiększający krem nawilżający na zaczerwienienia 8 w 1

Po nim twarz jest wręcz idealna

Muszę przyznać ,że jest to kolejna perełka marki eveline.
Produkt wyrównuje koloryt na twarzy, jest lekki,delikatny, a daje świetny efekt.
Jest lekki, ale jednak zasłania to co powinien. Ja jestem na tak, wtapia się idealnie w skórę i wygląda jakby był idealnie dopasowany kolorystycznie przynajmniej tak jest u mnie.
Ładne, przyjemne dla oka,magiczne, w fajnych kolorach opakowanie w formie tubki :)
Krem bez problemu utrzymuje się na twarzy przez cały dzień.
Produkt jest dość wydajny,nie musimy użyć go zbyt wiele na raz.
Cena nie jest wygórowana, jest ok.
Godny polecenia, posłuży wielu osobom na codzień.

Wow! To jest idealny komentarz do tego produktu. Wielbię go szczerze całym sercem. Używam go jak zwykłego podkładu. Nakładam na pielęgnację i spf, następnie w strategicznych miejscach nakładam korektor, lekko konturowe, pudruję i vioila! Dzieje się cud! Moja skóra jest ujednolicona, pięknie wygładzona, promienna, bez efektu maski. Przepiękny elekt. Mimo że wszystkie kroki wykonuje takie same z różnymi podkładami to właśnie ten krem jest dla mnie jednym z lepszych.
Wytrzymuje ze mną cały dzień. Trochę się wyświeca po kilku godzinach, ale tak bardzo naturalnie, ja lubię ten efekt i go nie niweluję
Cera jak marzenie, maskuje zaczerwienienia, nie ma krycia zbyt mocnego, ale takie w sam raz. Mój hit, zdecydowanie!

Upiększający krem nawilżający CC 8w1 używam na co dzień, aby nawilżyć twarz i wyrównać koloryt.

Krem zamknięty jest w małej tubce o pojemności 50ml, także bez problemu możemy zabrać go w podróż i nie zajmie za dużo miejsca w kosmetyczce.

Od tego kremu nie wymagam raczej dużo, więc jestem z niego zadowolona. Wyrównuje kolor, nawilża i to chciałam osiągnąć.

Po wyciśnięciu kremu z tubki zobaczymy biały kolor z drobinkami, które podczas smarowania zmieniają kolor na lekko brązowy.
Mam jasną karnację i krem wydaje się trochę za ciemny, ale po nałożeniu dopasowuje się idealnie.
Nie zakryje większych niedoskonałości, jest to raczej krem, który tylko wyrówna nam kolor skóry twarzy i przykryje drobne niedoskonałości.

Ładnie rozpromienia i nawilża twarz. Do stosowania na co dzień jest swietny.

magiczny

To produkt, o którym do tej pory nie wiem co sądzić.
MA przyjemną konsystencję. Po nałożeniu kolorystycznie przypomina szaro-biały krem z czerwonymi drobinami.

Przy pierwszym rozsmarowaniu na skórę twarzy sie lekko przestraszyłam - pierwsze próby "w kremowania" w skórę powodowały, że barwiła sie ona na czerwono.
Kosmetyk ten jednak wymaga chwili cierpliwości i pracy nad nim. Z wcieraniem w skórę przybiera on kolor idealnie dopasowanego podkładu ( tylko, że nie jest podkładem a kremem CC).

Maskuje zaczerwienienia a przy użyciu z korektorem widoczność niedoskonałości jest minimalna. (przy bardzo widocznych śladach pigmentacyjnych lub wypryskach polecam nałożyć korektor i odczekać chwilę do delikatnego zastygnięcia; następnie delikatnie wklepać palcem lub ulubioną gąbeczką i na to delikatnie, tak aby nie uszkodzić warstwy produktu nałożyć krem CC - mi się sprawdza takie stosowanie, przebarwień prawie nie widać.

Lekka kremowa konsystencja. Dobrze wyrównuje koloryt. Kolor dopasowuje się, natomiast wpada w ciepłe tony. Kolor dla osób z jasną karnacja do ciemniejsze. Kolor porównywalne do healthy mix 52 lub 53

Używam tego produktu pomimo cery mieszanej i jestem zadowolona. Krem po rozprowadzeniu na skórze wyrównuje jej koloryt (zakrywa zaczerwienienia na policzkach i nosie, z drobnymi pękniętymi naczynkami również sobie radzi, jedynie wieksze/intensywniej czerwone pęknięcia naczynek pozostają delikatnie widoczne), daje zdrowy blask (nie świecenie) nie wymagający pudrowania przy mojej mieszanej cerze. Przy wyższych temperaturach nie spływa i nie wyciera się pod maseczką. Tubka dosyć mała, jednak produkt jest wydajny. To mój strzał w dziesiatkę :)

Świetnie wyrównuje koloryt skóry, doskonale trzyma się na twarzy, nie ma problemu z używaniem razem z nim pudru czy kremu z filtrem. Idealny dla osób z zaczerwienieniami na twarzy - właściwie to pierwszy krem CC którego używam i naprawdę działa.

Krem jest lekkiej konsystencji w kolorze zielonym. Nie ma co się martwić, ponieważ po wcieraniu w twarz stopniowo dopasowuje się do koloru naszej cery. Ja mam bardzo jasną karnację i mam wrażenie, że ciut przyciemnia mi twarz. Fajnie nawilża, a twarz jest bardziej promienna.
Borykam się z trądzikiem różowatym i bardzo ładnie niweluje moje zaczerwienienia na twarzy, więc nie muszę się stresować, że wyjdą mi wypieki.
Ogólnie pisząc, polecam osobom, które chcą wyrównać koloryt skóry, mieć nawilżoną i promienną twarz.

Kosmetyk używałam baaardzo długo. Trzeba mu przyznać to, że jest na prawdę wydajny. Jego konsystencja jest kremowa, przyjemna. Po wydobyciu produktu z tubki jest on szarawym kremem z zielonymi grudkami, dopiero po kontakcie ze skórą zamienia się w kolorowy podkład. Mała ilość produktu wystarcza na całą twarz i szyję, lecz w moim odczuciu jest on bardzo tłusty. Pozostawia lepko-tłustą warstwę, która jest obecna nawet po przypudrowaniu. Kolor kremu dla mnie był za ciemny, zdecydowanie lepiej wygląda do opalonej cery. Krycie produktu jest średnie, nawet po użyciu większej ilości przebarwienia prześwitywały, tak samo jak nierówności kolorytu skóry. Zapach kremu jest bardzo przyjemny. Wiem, że jest to krem cc, nie mam wobec niego wygórowanych wymagań lecz najbardziej przeszkadza mi lepkość produktu.

Produkt ma konsystencję kremu w kolorze zielonym. Ale po nałożeniu zmienia barwę, dopasowując się do skóry. Wow!!
Mam wrażenie, że ujednolica i wygładza moją wymagającą, dojrzałą skórę. Dobrze się nakłada.
Jestem bardzo miłe zaskoczona.
Ten krem doskonale zastąpił mi podkład.
Polecam.

Fajny na lato

Pierwszy raz kremik kupiłam rok temu i bardzo się polubił z moją skórą. Bardzo dobry kosmetyk dla osób z niedoskonałościami. Po nałożeniu krem robi się ciemny - latem super sprawa zamiast podkładu. Wyrównuje koloryt, wygładza małe zmarszczki, nawilża, skóra wygłada na zdrową i promienną. Można również używać pod podkład - super na wyjście zamiast bazy. Niestety zimą jak dla mnie jest za ciemny - chciałabym jaśniejszą wersję kremu. Jak tylko na zimę robię się biała odkładam krem, ponieważ zabardzo się odznacza, a niechce mi się smarować cała dekold szyja. Krem jest wydajny i w niskiej cenie. Jak tylko troszkę się opalę lecę kupić

Recenzję zacznę od tego, że nie dla mnie wszelkiej maści podkłady. Nieważne, czy kosztujące 15, czy 150 złotych. Czuję je na twarzy, jakby mi skóra nie oddychała, mam problem z rozprowadzeniem itd. Generalnie nie, nie i jeszcze raz nie.

Dlatego sięgnęłam po kremy typu bb, cc, dd. Próbowałam już kilku, również tych markowych koreańskich, powszechnie chwalonych i niestety za każdym razem coś było nie tak. Albo za dużo barwnika, albo nie ten kolor (wyglądałam albo jak trup, albo jak ktoś przyciemniający sobie twarz na siłę), albo miałam problem z rozprowadzaniem tego dobrze. W większości tych kremów czułam się jak w normalnym pokładzie.

Magic Skin CC dorzuciłam do koszyka online w sumie "rzutem na taśmę" - przy okazji kupowania ukochanych odżywek Eveline do rzęs i brwi. Nie miałam zbyt wielkich oczekiwań - ot produkt do przetestowania sobie i odhaczenia jako "zapewne kolejny zalegający moją szufladę krem tego typu". Jakie cudowne rozczarowanie mnie spotkało.

Krem jest rewelacyjny! Skóra oddycha, promienieje, sprawia wrażenie wypoczętej, dobrze nawilżonej. Koloryt jest wyrównany, zaczerwienienia zniwelowane. Dosłownie pięć lat mniej na twarzy w kilka sekund. To jest to!

Uwagi:
Należy uważać z ilością, aby nie przesadzić (ostatnio robiąc makijaż zagadałam się z mężem i "walnęłam" na twarz dużą ilość tego kremu, oj, nie było dobrze). U mnie najlepiej się sprawdza nałożony na skórę nie posmarowaną wcześniej innym kremem (np. nawilżającym), sam w sobie wystarczy.

Krem aplikowałam na oczyszczoną lekkim peelingiem skórę, dodatkowo wymasowaną wodą (dotleniająca funkcja słuchawki prysznicowej).