Nivelazione Opatrunek dla Pięt, Krem dermatologiczny na pękające pięty 

Ostatnimi czasy skończyła mi się ulubiona Cremobaza, którą stosuję na pięty i w oko wpadł mi ten właśnie krem. Podeszłam do niego ze sporym zaciekawieniem, bo nie miałam niczego tej marki, a jest polska, co zawsze ma u mnie plus. Krem opakowany jest w tubkę z tworzywa z flip-topem, miękką i wygodną w użyciu. W składzie kusi mocno nawilżający i złuszczający mocznik, nawilżające: gliceryna i glikol propylenowy oraz moc emolientów: parafina, lanolina, masło shea i wosk. Do tego ciekawe ekstrakty: z miodu, propolisu i melisy, probiotyczna inulina... słowem, skład na bogato. Do tego producent deklaruje idealne wygładzenie stóp, także w najbardziej problematycznych miejscach, po około tygodniu. Piękna obietnica, kiedy ma się poważny problem z nadmiernym rogowaceniem i często pękające pięty. Tymczasem działanie... Po prostu jako krem do stóp spisuje się świetnie. Gęsty, bogaty, nawilżający i dobrze zatrzymujący to nawilżenie. Stopy w miejscach nieobjętych zrogowaceniami są po jego użyciu gładziutkie i mięciutkie. Nie mogę odmówić mu działania, ale jest ono zbyt płytkie i powierzchowne jak na krem dedykowany suchym i pękającym piętom. Nie wnika w w głąb skóry i nie radzi sobie ze zmiękczeniem i złuszczeniem dużej ilości zrogowaciałego naskórka. Brakuje konkretnego złuszczenia i choć stopy wyglądają na w miarę zadbane, to pięty, mimo, że lekko wygładzone, pękają nadal. Pod tym względem producent obiecuje stanowczo zbyt wiele. Jeśli chodzi o wydajność, to nawet przy używaniu na całe stopy, a nie tylko na pięty, i tak jest ona powalająca. Swój egzemplarz mam ponad miesiąc i naprawdę, odrobina wystarcza, tak jest treściwy. W kwestii technicznej warto też dodać, że jest to jeden z nielicznych kremów, który nie pachnie, nie chłodzi ani nie ma żadnych ,,dodatkowych efektów", które przecież nie kazdy lubi. Czy polecam? Jako krem do stóp, który po prostu ma nawilżyć i zapobiegać rogowaceniu, u osób, które nie mają obiektywnie dużego problemu, tak. Jest polski, jest korzystny cenowo, wydajny i dobrze nawilża. Jako kurację złuszczająco-gojącą na popękane pięty - nie. Zawiedziecie się.

Borykam się że suchymi i szorstkimi piętami. Do niedawna używałam tylko pumeksu i zwykłego balsamu do ciała. Gdy zakupiłam ten krem , to problem suchych pięt zniknął. Krem bardzo dobrze nawilża skórę stóp . Aplikuję go wieczorem , a rano budzę się z gładkimi i nawilżonymi stopami. Dodam , że używam go także na łokcie i kolana , i tam również sprawdzą się fenomenalnie. Jestem zadowolona z zakupu, na pewno wrócę do niego ponownie

To jest moje odkrycie tej zimy. Zawsze zimą moja pięty są przesuszone. Dlatego kupiłam ten oto opatrunek dla pięt. I to był strzał w 10. Opakowanie tego produktu jest zwykłe, tubka. Zapach jest neutralny, raczej nikomu nie będzie przeszkadzał. Konsystencja dosyć tłusta. Jak zapewnia nas producent, działa już po pierwszym użyciu. I to jest prawda. Wystarczy jedna aplikacja aby pięty, które są twarde i szorstkie, były miękkie i delikatne. Jestem bardzo zadowolona z efektów jakie daje ten krem.

Krem dobrze się rozprowadza i fajnie wchłania. Regularnie stosowany zmiękcza skórę i sprawia że staje się bardziej gładka. Jest wydajny. Działanie jest nieco mniej intensywne niż maści z tej samej serii, ale równie fajnie.

Krem ten kupiłam, ponieważ chciałam trochę poprawić stan moich pięt, które stały się bardzo suche, a naskórek gruby i trudny do usunięcia. Nie był to stan tragiczny, nie było pęknięć, więc jedyne, czego oczekiwałam to solidna dawka nawilżenia. Krem ten zamknięty jest w wygodnej tubie i ma bardzo gęstą i tłustą konsystencję, która bardzo długo się wchłania. Ja zawsze na posmarowane pięty zakładałam skarpetki, aby wszystkiego wokół nie wybrudzić. Zapach określiłabym jako neutralny. Co do efektów: skóra rzeczywiście po użyciu stawała się lekko zmiękczona, ale był to dość marny efekt jak na całonocne trzymanie kremu na piętach pod cieplutką skarpetką. Pięty jak były szorstkie, tak szorstkie pozostały - żeby cokolwiek zmienić w ich stanie, musiałam robić solidne pilnikowanie stóp. Gdy nakładałam krem na taki starty naskórek, skuteczniej nawilżał i odżywiał skórę. Ogółem, mam dość mieszane uczucia, bo produkt ma dobry skład, jednak nie do końca spełnia swoją podstawową funkcję, czyli opatrunku dla naprawdę zniszczonych stóp. Skoro średnio sobie radził z piętami niezbyt doświadczonymi przez zrogowacenia i pęknięcia, raczej wątpliwe, iż poradzi sobie z tymi potrzebującymi więcej "uwagi".

Krem bardzo dobrze radzi sobie z twardą skórą pięt. To pierwszy kosmetyk po którym zauważyłam różnica. Nie wiem czy ze spękanymi piętami poradziłby sobie, ale na twardą skórę 5/5.

Mam mieszane uczucia... Nie jestem ani szczęśliwa ani jakoś bardzo zawiedziona stosowaniem ale już nie kupię tego kremu. Pięty leczyłam najpierw aptecznym specyfikiem ze względu na silne przesuszenie i pękanie do stanu ran. Nivelazione kupiłam tak dla podtrzymania efektu. Muszę powiedzieć, że po miesiącu codziennego stosowania rano i wieczorem sprawił, że skóra tak szybko nie twardnieje. Producent zapewnia nas o likwidacji martwego naskórka, ja tego wcale nie zauważyłam. Owszem natłuszcza, nawilża ale nic poza tym. Krem jest gęsty, łatwo wyciska się go z tubki. Ma bardzo delikatny zapach. Starcza na długo, mam jeszcze 1/3 opakowania. Wchłania się chwilkę dłużej, ale zawsze możemy (tak jak ja) zakładać bawełniane skarpety dla lepszego efektu. Szału jakiegoś nie ma , ale jeśli macie drobne problemy z piętami to jasne, że możecie spróbować.

Krem jest bardzo tłusty. Co prawda zawiera 10% mocznika, ale nie jest tak dobry i zmiękczający jak krem do stóp z tej serii, który zawiera 30% mocznika. Wchłania się bardzo długo.

Pierwszy raz kupiłam ten produkt ze względu na promocję w drogerii. Miałam wówczas duży problem z pęknięciami na piętach. To była najlepsza decyzja! Krem pomógł mi uporać się z dyskomfortowym problem.

Z problemem suchych i pękających pięt borykam się od dłuższego czasu. Problem ten narasta latem, kiedy zakładam klapki i sandały. Wypróbowałam już kilka całkiem niezłych kremów dedykowanych suchym piętom. Krem Nivelazione kupiłam w Rossmanie za całkiem przyjazną cenę. Krem ma ładne, wpadające w oko opakowanie. Producent zapewnia o skuteczności specyfiku już od pierwszego użycia. Konsystencja kremu jest dość ciężka, kleista, długo się wchłania, więc zdecydowanie nadaje się do stosowania na noc (przy wędrówkach po domu po aplikacji kremu trzeba się liczyć ze śladami na podłodze). Dzień po aplikacji pięty okazały się gładsze i bardziej miękkie. Krem trzeba stosować regularnie, ponieważ już po kilkudniowej przerwie od kremu stopy ponownie stają się suche.

Kupilam przypadkowo w Aldiku przy okazji zakupow spozywczych. Nie wiazalam z nim wielkich nadziei na poprawę stanu skory moich pięt. Były podkreślam BYLY suche w dwóch miejscach miały niewielkie pęknięcia około 0,5 cm. Po uprzednim umyciu stołek nałożyła ten krem na całe moje stopy i przez pół godziny czekałam żeby się wchłonąć i podziałal. Już po pierwszym użyciu nastąpiła poprawa stanu moich pięt. Stosuje go 2 razy dziennie i teraz po miesiącu stosowania moje stopy i pięty są w bardzo dobrym stanie, suchość i szorstkosc zlikwidowana stopy są gładkie, skóra zregenerowana i bardzo dobrze nawilzona. Zapomniałam już co to suche piety. Konsystencja kremu jest bardzo gęsta, zwiezla, krem jest tłusty ale dość dobrze sie wchlania. Zapach bardzo delikatny, ciężki do określenia ale wg mnie ma nutę kwiatowa. Bardzo dobry produkt w przystępnej cenie. Jak nazwa wskazuje jest to Opatrunek dla Pięt.

Krem ten sprawdzi się u osób z problemem rogowacenia stóp, suchymi piętami. Nie wiem jak sprawdzi się na popękanych, ponieważ takich nigdy nie miałam. PO wchłonięciu pozostawia przyjemną ochronną powłokę. Konsystencja: krem jest gęsty, wystarczy niewielka ilość by wsmarować ją w grzbiet i spód stóp. Nie lepi się po wchłonięciu. Działanie: krem stosowałam na 2 sposoby. Klasycznie jako krem do stóp po kąpieli oraz jako nawilżająca maska po peelingu czy pedicure. Nakładałam wtedy trochę grubszą warstwę kremu i na to skarpetki na noc. Rano stopy były miękkie, przyjemne w dotyku. Faktycznie, krem ten sprawiał, że moje pięty były bardziej miękkie, gładkie, nie potrzebowały tak częstego usuwania naskórka. Dobry kosmetyk za niewygórowaną cenę, polecam wypróbować. Zapach: jak na krem do stóp to całkiem przyjemny, nie pachniał intensywnie mentolem, raczej kremowo, delikatnie. Opakowanie: zawiera 75 ml. czyli standardowo jak pozostałe kremy do stóp. Wygodne do używania, bo jest miękkie. Dostępność: cała seria Nivelazione dostępna jest w Rossmannie, cena nie jest wysoka, a te kosmetyki można spokojnie dostać na promocji.

Krem gęsty, o delikatnym zapachu, dosyć lepki i tłusty. Ładnie wchłania się w skórę pięt, mam po nim uczucie nawilżenia i lekkości. Jest idealnym zwieńczeniem po oporządzeniu stópek po zimie i wytarciu suchych skórek. :) Do tego jego cena jest bardzo przystępna. Bardzo dobrze mi się go stosuje i polecam!

Dla mnie ten krem jest rewelacyjny i już nie kupuje innego. Bardzo dobrze natłuszcza skórę i ją regeneruje. Pęknięcia na piętach szybko się goją i znikają. Już po kilku dniach stosowania rano i wieczorem naprawdę widać różnicę, a cena jest bardzo przystępna. Łatwo się rozprowadza. Lekko tłusta konsystencja. Delikatny zapach. Po prostu go uwielbiam.

Niestety nie polecam tego kremu i nie kupię go ponownie. Jest po prostu za słaby, nie nawilża dogłębnie, nie regeneruje. Faktycznie jest różnica po wtarciu go w skórę, ale jest to efekt, który nie utrzymuje się do rana, nie jest długotrwały tylko doraźny. Jedyny plus jaki widzę w tym kremie to ładny zapach jak na krem do stóp.

Od jakiegoś czasu miałam problem ze skórą pięt. Używałam różnych sprzętów, żeby je wygładzić. Po używaniu właśnie różnych frezarek i pilarek miałam wrażenie, że tego naskórka więcej się produkuje. Spróbowałam tego kremu i uważam, że jest na prawdę lepszy od tych gadżetów. Jest bardzo treściwy, ale szybko się wchłania. Pięty są bardzo miękkie i mam wrażenie że problem szorstkich pięt zniknął. Skóra jest odżywiona i gładka. Polecam!

Zima jest czasem, w którym moja skóra staje się mocno przesuszona, najbardziej widać to właśnie na piętach, które są na tyle szorstkie, że czasami ciężko mi zasnąć. Zbliżające się lato zmotywowało mnie, by szczególniej zadbać o tą partię ciała, dlatego zaczęłam rozglądać się za kremem, ostatecznie padło na Nivelazione, ponieważ przemówiło do mnie słowo "dermatologiczny" w nazwie. Muszę przyznać, że już po kilku pierwszych stosowaniach zaczęłam widzieć zadowalające efekty. Przede wszystkim zmniejszyła się szorstkość stóp, ewidentnie otrzymały zastrzyk nawilżenia. Pęknięcia znacznie się zmniejszyły. Skóra w tym miejscu stała się miękka, wygładzona, wygląda o wiele lepiej, jednak nie przerywam kuracji i każdego dnia rano i wieczorem aplikuję produkt (tylko i wyłącznie na pięty). Mimo gęstej konsystencji bardzo szybko się wchłania oraz nie lepi i nie pozostawia tłustej warstwy. Przerobiłam już wiele kremów do stóp, które albo działały dosłownie na chwilę, albo nie robiły nic - jak do tej pory ten najlepiej radzi sobie z problemem, a przy okazji jest przyjazny dla portfela.