Elizabeth Arden Green Tea Cucumber EDT 

Cześć! Wodę toaletową Elizabeth Arden kupiłam na promocji w znanej drogerii. Kupiłam ją za niecałe 50 zł. Cucumber to klasyczna wersja wody toaletowej Elizabeth Arden Green Tea, podbita arbuzem i ogórkiem. Początkowo myślałam,że będzie bardzo ciekawym zapachem (nie było testerów), ponieważ klasyka bardzo lubię. A dodatkowe połączenie rześkich akordów zapowiadało się super. A więc co mogę o niej napisać? -ma bardzo dobry atomizer -jest poręczna -trwalosc porównałabym do mgiełki -zapach jest słodki,typowo letni -na początku rozpyla się bardzo przyjemnie słodko,trochę orzeźwiająco,lecz po chwili robi się bardzo mdły i duszący. Nieprzyjemny, nie jest to ciekawa słodycz. Nie wyczuwam ani ogórka, ani arbuza (bardziej pachnie mi melonem) Używam go od czasu do czasu, wtedy się nim nie męczę. Ale czy kupię go ponownie ? Zdecydowanie nie. Chciałam oddać mamie, ale też nie przypadł jej do gustu ;).

Klasyczna butelka green tea skrywa świeży, lekko ogórkowy zapach. Ciekawa propozycja na wiosenny lub letni dzień ,która wyróżnia się wśród modnych ciężkich zapachów. Na początku zapach jest intensywny i ładny, niestety po 2-3 godzinach zapach się ulatnia i zostaje powiew odświeżacza.Dlatego też moim zdaniem perfumy nie są warte swojej ceny

Ta woda toaletowa ma subtelny zapach świeżości z nutą zielonej herbaty i ogórka. Niestety nie jest trwała. Szkoda. Brakuje mi perfum i dezodorantu z tym zapachem.

Bardzo lubię wariacje Elizabeth Arden na około zielonej herbaty. Kiedy zobaczyłam opcje z ogórkiem, a do tego arbuz i cytrusy wiedziałam, że muszę ją mieć. Woda zamknięta jest w typowej dużej butli z dużą pokrywką i ładną, kolorową aplikacją herbaciano- ogórkową. W pierwszej chwili po popsikaniu byłam zawiedziona, bo zapach jest na początku słodko- mdły i przytłaczający. Kojarzy mi się z przejrzałym melonem wymieszanym z za mocną herbatą. Na szczęście po chwili, jak się trochę utleni czuć już tego ogórka i słodycz zyskuje świeżość. Jednak nadal brakuje mi tu tych cytrusów i arbuza, za mało w tym zapachu energii, bursztyn jeszcze dodatkowo go przytłacza. Ponad to zapach jest bardzo nietrwały, wietrzeje po 2 godzinach. Średnio byłam zadowolona z tego zakupu, dopóki nie wpadłam na pomysł żeby połączyć ten zapach z nekterynką również od Elizabeth Arden. Nektarynka jest mocno kwaśna i również średnio trwała. W połączeniu mam idealny świeżo owocowy, soczysty zapach. Co zaskakujące kiedy używam obu wód na raz, bardzo zyskują na trwałości, ubrania pachną dwa dni, na skórze czuć je cały dzień. Nie wiem czy kupię tę wodę ponownie, bo w duecie z nekterynką jest bardzo wydajna, możliwe, że zanim wykorzystam je do końca znajdę coś innego, co skradnie moje serce