Ecolab Niezmywalne serum-balsam do cienkich i łamliwych włosów 

Zapach mi się nie podoba, kojarzy mi się z moczem. Działanie-NIE DODAJE OBJĘTOŚCI, co odżywka powinna robić przede wszystkim. Ułatwia rozczesywanie w jakimś stopniu ale gorzej niż odżywki gliss kur w sprayu, których używam w tym celu. Na plus naturalny skład, mnóstwo protein, ale nie przekłada się to na efekt niestety.

Myję włosy metodą omo więc odżywka w sprayu to u mnie konieczność. Ciągle nie ma ich na naszym rynku tyle, co odżywek klasycznych, więc jak tylko znajdę nowość od razu testuję, a jak ta nowość jeszcze ma naturalny skład to nawet się nie zastanawiam. Odżywka jest zamknięta w ciemnej plastikowej butelce z wygodnym atomizerem. Ma wodną konsystencję i przyjemny świeży zapach i właściwie to tyle. Mam włosy cienkie, przyklapnięte, z tendencją do przetłuszczania. Odżywka nie przyspiesza przetłuszczania włosów, ale też nie zwiększa ich objętości, nie odbija ich u nasady nie dodaje energii, no nie robi nic. Moja dziesięcioletnia córka ma cienkie delikatne, suche i łamliwe włosy. Postanowiłam wypróbować na niej tę odżywkę i tu jakiekolwiek działanie było widać, bo włosy były wygładzone, chyba trochę nawilżone, ale też nie był to jakiś spektakularny efekt. Wypsikałyśmy całą butelkę, ale więcej jej nie kupię i chyba ogólnie zakończę na tym swoją przygodę z marką Ecolab, bo mimo doskonałych składów wszystkie ich kosmetyki mi szkodzą (poza tą odżywką, która z kolei nic nie daje).

Lubię markę, ale to serum - raczej nie. Nie widzę żadnych efektów, ani objętości, ani regeneracji ani jakiegoś wygładzenia czy uniesienia. Trochę jakbym pryskała włosy wodą. Zapach jest w porządku - trochę kwiatowy, ale mam neutralny stosunek, ani mi się nie podoba ani nie mierzi. Na pewno plusem jest ilość produktu i łatwość w używaniu. Doceniłabym bardziej, gdyby dawał efekty :D Cena jest w porządku, jak na te ilość. Jeśli u kogoś się sprawdza - to nic tylko brać, pieniędzy nie żałować. Używam produktu codziennie, bo chcę go zużyć, ale nie kupię ponownie.

Odżywki używam już od jakiegoś czasu. Niestety efektu nie zauważyłam za żadnym razem. Mam wrazenie, ze wrecz przyspiesza przetłuszczanie włosów od nasady. Najchętniej bym ją wyrzuciła, ale pieniędzy żal

Jestem w niej zakochana! Po pierwsze to w zapachu, najpiękniej pachnący kosmetyk z jakim miałam do czynienia. Po drugie łatwość i przyjemność użytkowania, po prostu spryskuje nią wilgotne włosy, nie żałuje bo ten zapach jest uzależniający i już gotowe! Działa również bez zarzutu, spodziewałam się co prawda że w jakiś magiczny sposób uniesie moje włosy u nasady no i tu raczej się zawiodłam. Owszem zwiększa objętość włosa, a jeśli chodzi o włosy u nasady to ich nie obciąża jak inne odżywki więc jest i tak całkiem nieźle. Ale przymykam na to oko bo wspaniale działa odżywczo na włosy, łuska jest zamknięta, włosy nie są takie napuszone i lepiej się układają. Wierzę też że po regularnym używaniu przed dłuższy czas poprawi się ogólna kondycja moich włosów. Do tego super skład! Mam ochotę na więcej produktów tej marki!

Najlepsze serum na objętość. Testowałam tony kosmetyków na podbicie objętości i Żaden się nie sprawdził, (nie) wspominając o okropnym zlepianiu włosów. W tej chwili nie przychodzi mi na myśl żaden z testowanych przeze mnie, który nie zachowałby się jak rozpuszczony cukier w stosunku do moich włosów. Ten jest wyjątkiem... cudownie pachnie, pozostawia efekt na Wiele godzin. Ma Świetną cenę, a towarzyszy mu równie Boski szampon z tej samej serii <3 absolutny Hit i faworyt. Pozostaję wierną fanką.

Generalnie jest to spray proteinowy. Jednak oprócz protein, zawiera w swoim składzie emolienty w postaci olejku z bawełny oraz humektanty takie jak gliceryna, betaina i pantenol. Co do działania to udało mi się z jego pomocą uzyskać efekt wow - przyklapnięte po wcześniejszym nieudanym eksperymencie włosy nagle zyskały wspaniałą objętość. Spryskałam je od spodu, wewnątrz i z wierzchu a potem całość przeczesałam szczotką z dzika. Efekt - z przyklapu zrobiła się mięsista i gęsta fryzura. Włosy mocno odbiły się od nasady, jak po wymodelowaniu na szczotce. Produkt nie spowodował przetłuszczania, włosy są wręcz świeższe o te kilka godzin. Odpowiada mi też forma sprayu, nie lubię po każdym myciu męczyć się ze zmywaniem masek i odżywek, a tak w łatwy sposób mogę sobie dostarczyć niezbędnych protein.