Nabla Denude, Glowy Skin Highlighter Kremowy rozświetlacz w sticku

Spodziewałam się czegoś lepszego od tej firmy po świetnym wrażeniu jakie wywarły na mnie ich cienie do powiek. Rozświetlacz mam w kolorze surreal, nie sprawdza się za dobrze na twarzy, ciastkuje się tuż po nałożeniu czy to prosto ze sticka czy za pomocą pędzla albo gąbki. Jedynie nakładanie go palcami ma sens i wtedy wygląda "jakoś" ale wciąż nie jest to dla mnie efekt, który by mnie zadowolił. Kolor surreal jest ładny i subtelny, nadaje się do mojej neutralnej i bladej karnacji. Właściwie używam go jedynie gdy nie nakładam podkładu a tylko korektor pod oczy i chcę troszkę rozświetlić twarz, zrobić rzęsy i wyskoczyć w minimalnym makijażu na uczelnię czy do pracy. Stosuję go tak, ponieważ jak pisałam wcześniej rozświetlacz się kurcze ciastkuje na potęgę! Na dodatek robi to jeszcze mocniej gdy ma kontakt z podkładem. Testowałam go z moimi 3 różnymi podkładami i 1 kremem CC. Efekt końcowy - ciastko. Za każdym razem.

Przyznam się szczerze, że aplikacja rozświetlacza w sticku nie należy do moich ulubionych. Na twarzy wole produkty, które jestem w stanie w dużym stopniu kontrolować. Powierzchnia z jaką się aplikuje ten produkt jest dla mnie nie co za duża. Świetnie nadaje się do aplikowania na ciało. Pięknie wygląda na ramionach i dekolcie. Konsystencja jest kremowa i to w dużym stopniu ułatwia aplikacje na skórze, rozświetlacz tworzy piękną taflę cudownie odbijającą światło.