Nature Box Balsam do ciała z olejem migdałowym 

same plusy! bardzo ładne opakowanie a do tego bardzo dobry skład produktu. Konsystencja idealna bardzo dobrze rozprowadza się na skórze. Szybko się wchłania pozostawiając skórę gładką i nawilżoną. Skóra jest miękka i taka kusząca zapachem! Idealny produkt dla mnie!

Balsam, który pachnie przepięknie. Jak Uwielbiam absolutnie za wszystko. Ma ładne opakowanie, które cieszy oko, fajny skład oraz bogatą formułę, która wchłania się w skórę nie pozostawiając uczucia lepkości i tłustość. Jestem posiadaczką w suchej skóry i ten balsam dla mnie to jest naprawdę strzał w dziesiątkę. Nawilża dogłębnie, fajnie ujędrnia i uelastycznia skórę.

Balsam do ciała jest w dużym opakowaniu, ma piękne różowe opakowanie, wydajny jest średnio bo ma wolne wchłanianie, ogólnie ładnie pachnie , cenowo wychodzi tak w miarę . Skóra jest nawilżona.

Balsam do ciała kupiłam, ponieważ akurat nie było mojego ulubionego. Balsam charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem. Balsam.dobrze nawilża, wygładza skórę natomiast bardzo długo się wchłania co zdecydowanie jest wada. Balsam jest wydajny.

Balsam ma konsystencję mleczka i lekko migdałowy zapach. Jednak do tego balsamu to nawet anielska cierpliwość nie wystarcza... Balsam strasznie długo się wchłania - wcierasz, wcierasz a na skórze ciągle białe smugi. Mam wrażenie, jakby moja skóra broniła się przed tym balsamem - jeszcze nigdy z czymś takim się nie spotkałam. Oprócz tego wielkiego minusa jest też coś na plus - po użyciu balsamu skóra jest nawilżona, miękka i bardzo przyjemna w dotyku. Jednak ze względu na problemy z wchłanianiem balsamu już nigdy więcej do niego nie wrócę :(

Jestem już praktycznie na końcu opakowania, ale nie zachwycił mnie ten produkt. Raczej nie kupię go ponownie. Skład wygląda bardzo obiecująco i taki też jest. Produkt bardzo długo się u mnie wchłaniał, co było uciążliwe, bo tego typu kosmetyków używam raczej przed pójściem spać, dodatkowo nie wchłania się całkowicie zostawiając białe smugi.

Jakiś czas temu zaczęłam unikać balsamów z parafiną i silikonami w składzie. Nie wiem czy był to dobry krok, ponieważ akurat te dwa składniki mogą zdziałać cuda na suchej skórze. Bez nich ciężko nawilżyć moją Saharę, zwłaszcza na nogach. Pierwszym takim balsamem po który sięgnęłam był różowy Nature Box. Jest to balsam z naturalnymi olejami w składzie (w tej wersji słonecznikowy i migdałowy) i ponoć 94% jego składu jest pochodzenia naturalnego. Ma prostą, wąską butelkę i ładną szatę graficzną. W środku znajduje się ładnie pachnące mleczko bo dla mnie balsam to to nie jest. Konsystencja jest rzadka i doprawdy nie wiem skąd opinie o nim, że jest treściwy i gęsty. Wylewany z butelki sprawia wrażenie wody w dotyku. Ale dzięki temu smaruje się bardzo łatwo, tyle, że trochę wolno się wchłania (duża zawartość olei w składzie). Trzeba się z nim trochę pobawić, żeby wchłonął się do końca. Ponieważ nie zawiera parafiny ani silikonów bardzo przyjemnie się go użytkuje, nie zostawia po sobie praktycznie żadnego śladu, co najwyżej leciutki film, który jest bardzo przyjemny w dotyku - to akurat na duży plus bo można się szybko ubrać. Nawilżenie o dziwo daje radę. Nie jest to może tytan regeneracji, ale dość dobrze sobie radzi z moją wysuszoną na wiór skórą w sezonie wiosenno-letnim. Skóra jest po nim błyszcząca i miękka ale nie poprawia jej kondycji na stałe. Po kilkunastu godzinach skóra wciąż woła o więcej. Mimo wszystko go lubię bo to taki pewniak na lato, który nieźle nawilża bez obciążenia, klejenia i czekania. Wychodzisz spod prysznica, smarujesz się, ubierasz i gotowe. Przez to, że jest rzadki, to jest i bardzo wydajny, gęstszych konsystencji muszę zużywać trzykrotnie więcej. Pozwala to również zużyć go do końca bez rozcinania butelki, czego nienawidzę bo zawsze zostaje wyschnięta końcówka, z którą nie wiadomo co zrobić. Widzę, że jest chyba powoli wycofywany z oferty i nie wiem dlaczego. Zaopatrzyłam się w kilka butelek na zapas.

Balsamy a ogólnie kosmetyki Nature Box interesowały mnie odkąd ich testy były w Klubie Recenzentki. Niestety do testów nie udało mi się dostać, jednak miałam już kilka kosmetyków z tej serii i byłam zadowolona. Na okres jesienny postanowiłam zakupić sobie balsamy właśnie tej marki z uwagi na dobre opinie na ich temat i to, że mają podobno bogatsze, gęste konsystencje. Pierwszy balsam jaki zakupiłam zawierał olej migdałowy. Jestem z niego bardzo zadowolona - bogata, treściwa konsystencja, ładny zapach a przede wszystkim długotrwałe nawilżenie i odżywienie to jego główne cechy, które sprawiają, że wrócę do niego ponownie. Opakowanie Dla mnie opakowanie jest jednym z minusów. Jest bardzo ładne i nietypowe, jednak nie do końca przemyślane. Kształtem przypomina butelki z produktami spożywczymi. zamknięcie na klik ułatwia otwieranie. Niestety zdecydowanie lepiej sprawdziłaby się tutaj pompka że względu na gęstą konsystencję produktu, ponieważ wąska szyjką utrudnia dozowanie. Podoba mi się szata graficzna ze szkicami migdałów oraz metalicznymi dodatkami i napisami. Z tyłu znajduje się szczegółowy opis produktu z uwzględnieniem najważniejszych cech i funkcji kosmetyku. Balsam Kosmetyk należy do kategorii gęstych, bogatych i treściwych. To naprawdę mocno odżywczy i nawilżający kosmetyk, idealny dla skóry potrzebującej ochrony i intensywnej pielęgnacji. Jestem zaskoczona tak bogatą formuła, gdyż spodziewałam się lżejszej formy jak na balsam, jednak jest to pozytywne zaskoczenie gdyż obecnie w okresie jesiennym potrzebuje mocniejszego odżywienia. Balsam posiada mleczną barwę i delikatny zapach, który jednak nie przypomina migdałów. Jest ciepły i otulający jednak taki neutralny, więc nie powinien nikomu przeszkadzać. Produkt że względu na gęstą i treściwą formę nieco wolniej się wchłania, więc trzeba dać mu chwilę. Niemniej jednak po kilku minutach produkt jest wchłonięty w na skórze pozostaje przyjemna warstwa ochronna. Produkt mocno nawilża, odżywia i wygładza skórę, która przy regularnym stosowaniu staje się miękka, odżywiona i przyjemna w dotyku. Składowo jest przeciętnie,olej migdałowy jest dość daleko w składzie, jednak całość tworzy zgrana kompozycję o przyjaznym skórze działaniu . 385 ml produktu wystarczyło mi na kilka tygodni stosowania więc wydajność jest dobra. Kupiłam w promocji za 7.99 zł więc okazyjnej biorąc pod uwagę cenę regularną. Polecam osobom potrzebującym intensywnej pielęgnacji. Plusy Treściwa forma Delikatny zapach Intensywne nawilżenie, odżywienia i wygładzenie Dobra wydajność Korzystna cena

Balsam dostałam od siostry do przetestowania i szczerze nie zachwycił mnie. Fajna buteleczka, wygodna w użyciu w ładnym różowym kolorze. Konsystencja balsamu według mnie jest zbyt rzadka i wodnista, a do tego ten zapach, który bardzo mnie drażni i niestety utrzymuje się dosyć długo. Pozostawia skórę nawilżoną i miękką, ale zdecydowanie nie jest to balsam dla mnie.

Jest to balsam, który leży u mnie w szafce już od roku. Miałam do niego kilka podejść i za każdym razem kończy się tak samo. Produkt jest biały i niesamowicie wolno się wchłania. Można sobie go wsmarowywać i wmasowywać, ale biały film ciągle jest na skórze. Nie jest to mój pierwszy balsam tej firmy i tak jak wcześniejsze nawet lubiłam i mówiłam, że powolne wchłanianie nie jest dla mnie problematyczne, tak tutaj jest zupełnie inaczej. Mam wrażenie że ten konkretny balsam wchłania się dużo bardziej niechętnie. Nie umiem się z nim polubić. Wchłanianie się jest tak oporne, że postanowiłam go oddać.

Możecie mi nie wierzyć, ale jest to balsam, którego zużycie zajęło mi ponad rok... Naprawdę, dostałam zestaw od Nature Box dawno dawno temu w nagrodę za jakiś konkurs i od tego czasu powolutku wykorzystywalam poszczególne produkty. Ten ostal się na sam koniec, bo miałam z nim jeden problem, który zazwyczaj sprawial, że sięgałam po inny produkt, a ten leżał w szufladzie ledwo wykorzystany. Wczoraj po wielu trudach udało mi się go wykorzystać, więc postanowiłam napisać recenzję! Produkt wygląda jak wszystkie inne tego producenta, składem też się jakoś szczególnie nie wyróżnia. Osobiście, gdybym nie dostała go od producenta, z pewnością nie skusilabym się na zakup, bo można dostać coś z lepszym składem za niższą cenę. Pachnie przyjemnie, trochę migdałowo, słodkawo. Jest bardzo gęsty, biały i trochę jakby lepki. Nawilża skórę naprawdę bardzo przyzwoicie - może nie na tyle, ile obiecuje producent, aczkolwiek czuć, że skóra jest nawilżona, jest miękka, gładka i sprężysta. Mój największy problem z tym produktem (jak i w sumie z innymi balsamami Nature Box, ale ten był najgorszy w tej kwestii) tyczy się wchłaniania się balsamu... Osobiście jestem leniuszkiem jeśli chodzi o proces smarowania mojego ciała balsamem. Zazwyczaj po prostu mi się nie chce, nie chce się kleic do kanapy albo jest mi zimno po wyjściu z gorącego prysznica i chce od razu wskoczyć w pizamke. Wszystkie balsamy jakie stosuje muszą więc być ekspresowe - porządnie nawilżyc przy szybkim wchłanianiu, inne po prostu mnie irytują, że muszę czekać aż się wchlona... Niestety ten balsam do szybko wchłaniających się nie należy. Gdy się nim posmarujemy, na naszej skórze powstaje biała, widoczna warstwa produktu, który potrzebuje dłuższej chwili do momentu wchłonięcia. Ponadto, mam wrażenie, że nie wchłania się całkowicie, a na dłuższą chwilę pozostawia na skórze lepka warstwę, która utrudnia jakiekolwiek ubranie się czy położenie gdzieś - no chyba, że chcemy się przykleić do koca czy kanapy. Może i jest to moja osobista preferencja, może innych to nie denerwuje, niestety jak dla mnie skreśla to ten produkt i z pewnością nie kupię go ponownie, pomimo tego, że działa przyzwoicie.

Będzie krótko - to produkt,który mogę polecić każdemu!!! Bardzo ładnie pachnie, nawilża i odżywia skórę. Przez długi czas pozostaje ona odżywiona, miękka, gładka i lśniąca. Buteleczka jest śliczna, ładnie prezentuje się na półce i starcza na naprawdę długi czas!

Balsam Nature Box to idealny balsam dla mojej skóry, ma delikatną konsystencję, dzięki czemu bardzo dobrze się rozprowadza po ciele i nadaje mu delikatności a przy tym bardzo ładnie pachnie. Śmiało polecam osobą lubiącym zapachy natury.

Polecam ten balsam,ze względu na jakośc nawilzenia mojej skóry i delikatny zapach,jedyny minus jaki moge mu zarzucic,to cięzka aplikacja na ciało,poniewaz długo trzeba sie namęczyć ,aby równomiernie go wetrzeć .

Balsam używam od około półtora miesiąca i chociaż mam kilka różnych balsamów do ciała, po ten sięgam najchętniej. Naprawdę jest to świetny produkt. Ma delikatnie tłustą konsystencję (w końcu jest z olejem migdałowym), jednak bardzo szybko się wchłania co jest dla mnie ważne, ponieważ nie lubię spędzać dużo czasu w łazience. Nie jest za rzadki ani za gęsty- dla mnie idealny. Co do nawilżenia to jestem zadowolona, skóra jest gładka i miękka. Zapach oczywiście cudowny. Polecam gorąco ;)

Balsam bardzo dobrze się sprawdza.Ma przepiękny migdałowy zapach,który utrzymuje się dłuższy czas na skórze.Niestety jego wadą jest fakt,że nie najlepiej nawilża. Radziłabym stosować osobom nie mających problemu z przesuszem skóry.

Delikatna, wodna konsystencja o rewelacyjnym zapachu. Doskonale się wchłania pozostawiając tłustych plam. Idealnie nawilża i działa kojąco na skórę. * opinia dodana dnia: 2018-08-22 15:12

Zawiodłam się i to bardzo...Produkt jest okropny.Do ciała się nie nadaję może jako taki krem do rąk do używania co godzinę bo balsam to to nie jest. Jest jakby zcięty po wyciśnięciu na rękę pojawiają się gródki i woda.Nie jest to przyjemne.Aby wrócił do swojej konsystęcji włożyłam go do lodówki. Nie przyjemne doznanie.Zapach jest mdły. Jedyne dwie zalety to skład i opakowanie a właściwie jego odnawialnośc i nic więcej.