Laboratorium Kosmetyczne AVA Asta C+, Serum do twarzy `Komórkowe odmłodzenie` 

Produkt wg mnie jest znakomity. Bardzo fajnie nawilaża moją suchą skórę. Rano stosuje go jako smodzieln produkt pod makijaż i w tej roli świetnie się sprawdz ponieważ podkłąd bardzo dobrze się na nim utrzymuje. Natomaist wieczorem daję go pod krem. Na duży plus również jest poręczne i higieniczne opakowanie z pipetką. Jak większosc kosmetyków z Avy, które stosowałam ma równiez bardzo przyjemy delikatny zapach.

Serum do twarzy Komórkowe odmłodzenie kupiłam na jednej z aukcji internetowych. Opakowanie to buteleczka z pipetą o pojemności 30 ml zapłaciłam około 21 zł Serum ma ładny przyjemny zapach, pipetka zapewnia łatwe precyzyjne dozowanie. Serum szybko się wchłania, nie zapycha, nie pozostawia tłustej warstwy, jest wydajne. Mam cerę mieszaną serum nakładam rano pod makijaż bez kremu,skutecznie nawilża, wygładza, moim zdaniem przedłuża trwałość makijażu. Mam jasną karnację z tendencją do przebarwień serum ładnie poprawia koloryt skóry. Podsumowując serum bardzo przyjemnie, skóra staje się nawilżona, wygładzona i promienna, zdecydowanie jestem na tak i na pewno kupię kolejne opakowanie. Serdecznie polecam !

Fajne lekkie serum, które szybko się wchłania, nie lepi jakoś tak fuj, ładnie pachnie. Po 2 tyg regularnego stosowania zauważyłam lekkie rozświetlenie skóry taki zdrowy blask i promienny wygląd. Dobrze mi sie je laczy z kremem w pielegnacji wieczornej. Nie zauważyłam jednak aby przebarwienia się rozjasniły.

Serum jest z jednej strony wodniste, z drugiej trochę klejące, ale mnie to nie przeszkadzało. Stosowałam je głównie na noc, pod krem. Krzywdy mi nie zrobiło, ale nie zauważyłam efektu wow. Na pewno nie przesuszył, być może odrobinę rozjaśnił skórę, ale niewielkie zmarszczki się utrzymały ;) Serum jest przyjemne w użytkowaniu, być może kupię je ponownie, choć lubię testować kosmetyki, więc nie wiem czy to się uda. Dodatkowo nie zapchał mi cery, co jest na plus. W użyciu pomaga nam wygodna pipetka, która podaje tyle produktu, ile chcemy. Dzięki temu wydajność jest na zadowalającym poziomie.

Wciąż dziwię się dlaczego produkty marki Ava są tak mało znane. To świetna polska marka, która robi naprawdę porządne produkty w przystępnych cenach, a co ważne działające! Laboratorium Kosmetyczne „AVA” istnieje i prowadzi nieprzerwanie działalność od 1961 roku!!! Czyli ta firma nie funkcjonuje na rynku od roku, bo ma naprawdę długą tradycje, więc tym bardziej dziwi mnie to, że jest tak niezauważalna na rynku. Robi świetne rzeczy. Gdy odkryłam ją 4 lata temu wpadłam w niemal szał testowania i wiecie co, niemal wszystko mi sie sprawdziło! Przy mojej wrażliwej skłonnej do alergii i przesuszeń cerze - zaden produkt mnienie zawiódł. Jedne pokochałam miłością ogromną, inne nie do końca były dostosowane do moich potrzeb,ale przekazane mamie czy kuzynce sprawdziły się na 100%. Więc Warto zagłębić się w te kosmetyki i je poznać. Ach się rozpisałam, a co do serum - jest to lekki produkt, który wymaga od nas zamknięcia kremem by działanie było mocniejsze. Poprawia koloryt cery, ujednolica ją, rozjaśnia przebarwienia i co u mnie istotne zapobiega powstawaniu piegów na nosie w lecie. Wciąż wracam do tego produktu naprzemiennie z innymi z tej marki. Polecam bo to fantastycznie działające serum, o świetnym składzie, dobrej cenie i w dodatku POLSKIEJ MARKI. Kupujcie :)

Wow, aż dziwne, że produkt ten nie ma żadnej recenzji. Być może umknął uwadze wśród tysiąca innych produktów? Używam go od ponad miesiąca - rano i wieczorem, skóra jest jasna, wypoczęta, dość dobrze nawilżona. Kiedy były upały używałam serum również pod podkład, bez kremu. Jakie są obietnice producenta? Spłycone zmarszczki, zwiększona elastyczność i redukcja przebarwień skóry to efekt zastosowania w recepturze astaksantyny. Ten naturalny składnik o unikalnej budowie molekularnej jest najsilniejszym znanym w przyrodzie przeciwutleniaczem - zmarszczek do spłycenia nie posiadam, natomiast faktycznie wydaje mi się, że krem lekko redukuje przebarwienia, niweluje drobne niedoskonałości. Bardzo szybko się wchłania i buzia po zastosowaniu jest po prostu ładna. Działa odmładzająco: skutecznie wygładza, zwalcza wolne rodniki, przeciwdziała procesom fotostarzenia, przyspiesza regenerację. Dodatek szczególnie stabilnej witaminy C stymuluje produkcję kolagenu w skórze. Efektem tego jest jędrna, gładka i nawilżona skóra - Tak, skóra jest jędrna, gładka i nawilżona. Być może to nawilżenie mogłoby być mocniejsze, posiadaczki suchej skóry tego nie odczują, natomiast do przetłuszczających się i tłustych - super! Działanie regeneracyjne wzmacnia ekstrakt z tamaryndowca indyjskiego. Bogaty w kwasy AHA delikatnie złuszcza komórki naskórka, reguluje pracę gruczołów łojowych, odblokowuje i oczyszcza pory - tak, pory są zwężone i pojawia się mniej zaskórników. Widzę to wyraźnie, ponieważ nie używam peelingów, a skóra jest wyraźnie czystsza. Oczywiście działanie serum Ava jest też wzmocnione innymi używanymi przeze mnie kosmetykami - np. tonikiem seboregulującym. Polecany dla skóry dojrzałej na dzień i na noc - zdecydowanie polecam dla skóry dojrzałej (mam ok 40 lat) na dzień i na noc. Kosmetyk jest dodatkowo w bardzo przyjaznej dla kieszeni cenie - około 20 zł w promocji w Rossmanie (cena regularna to około 30 zł). Jest też bardzo wydajny i posiada piękny cytrusowo - tamaryndowy zapach (trudno go opisać, wydaje się taki kwaskowaty). Naprawdę super jest!