faktycznie łagodny, nie zawiera też cocamidopropyl betaine, ale marka nie jest wolna od okrucieństwa wobec zwierząt
Moim wyzwaniem przy wyborze szamponu jest obecność alergenu w postaci cocamidopropyl betaine. Często sięgam po szampony w kostce, ale moja dusza lubiąca testować różne kosmetyki nie pozwala mi ograniczać się i wciąż szukam i próbuje, więc trafi się też kosmetyk w butelce, tradycyjnie. Kiedyś lubiłam produkty Klorane, ale dziś wybieram marki, które są wolne od okrucieństwa. Mimo fajnego działania nie będę już wracać do kosmetyków tej firmy.
- OPAKOWANIE: mamy do dyspozycji dwie pojemności 200 i 400 ml w butelce wykonanej z przeźroczystego plastiku. Zamknięcie w formie klapki dobrze chroni kosmetyk i pozwala wygodnie otwierać i zamykać opakowanie. Szata graficzna występuje jedynie na przedniej naklejce i jest charakterystyczna, prosta, dla marki i nawiązuje do składnika aktywnego, czyli wyciągu z piwonii.
Informacje o kosmetyku znajdują się na tylnej naklejce.
- KONSYSTENCJA: jak to szampony Klorane, formuła jest rzadka, nieco płynna, ale wystarczy niewielka ilość szamponu bo dobrze się pieni. Nalewam odrobinę produktu we wgłębienie zwilżonej dłoni, pocieram o drugą rękę i nakładam na moje gęste, długie pod łopatki kosmyki, oczywiście zwilżone porządnie wodą. Tak ilość wystarczy by pokryć pasma i wykonać masaż skóry głowy.
Kosmetyk dobrze się spłukuje, nie pozostawia osadu na włosach.
- ZAPACH: delikatny, kwiatowy, na tyle subtelny, że towarzyszy jedynie w trakcie zabiegu mycia.
- DZIAŁANIE: szampon jest faktycznie łagodny, nie podrażnia i nie wywołuje dyskomfortu, jak swędzenie czy łuszczenie się skóry. Jest też delikatny dla samych włosów. Oczyszcza je z całodziennych zabrudzeń oraz lakieru, którym utrwalam koczka na co dzień.
Kosmyki po osuszeniu są sypkie, miękkie i ładnie się układają. Nie jest to produkt, który będzie pielęgnował, więc w razie potrzeby włosy wymagają odżywki by dodać im nawilżenia. Ja stosuję w takich wypadkach olejki czy jedwabie (lubię odżywki, których nie trzeba spłukiwać, choć nie stronię od tych „spłukiwanych”). Jeśli moja włosy są w lepszej kondycji, a tak bywa, o dziwo, to wystarczy mi jedynie szampon. W takim wypadku włosy dobrze się rozczesują, ładnie układają.
Osobom, które mają wrażliwą skórę głowy lub uczulenie na cocamidopropyl betaine (jak ja) mogę polecić, ale jeśli szukacie kosmetyków wśród firm cruelty free, jak ja, to odradzam!
Zalety:
- łagodny dla skóry
- nie podrażnia
- nie wywołuje swędzenia czy łuszczenia
- łagodnie, ale skutecznie oczyszcza skórę głowy i kosmyki
- pozostawia włosy sypkie i miękkie
- nie zawiera cocamidoproplyl betaine
- włosy w dobrej kondycji nie wymagają odżywki (chyba, że brakuje im nawilżenia bo tego szampon nie zapewni)
- wygodne opakowanie
- dostępny w pojemności 200 i 400 ml
Wady:
- marka nie jest wolna od okrucieństwa wobec zwierząt
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie