e-Fiore Luksusowy krem do twarzy z opuncją figową i koenzymem Q10 

Oceniany tutaj krem zakupiłam w drogerii internetowej zachęcona zacnym składem oraz nietypowym słoiczkiem. Nie wiem, czy kosmetyk posiada obiecywane przez producenta właściwości odmładzające. Niemniej ma jej suchej i dojrzałej skórze ( mam 48 lat) ten kremik służy. Cudownie ją zmiękcza i nawilża. Działa niczym miękka kołderką, niczym kojący opatrunek. Koi , łagodzi i nawilża na bardzo długo. Wchłania się dosyć długo, ale mimo to nadaje się pod makijaż. Nie pozostawia na skórze tłustej i lepkiej warstwy, nie powoduje również rolowania się kosmetyków do makijażu. Podkład, puder, róż - wszystko trzyma się twarzy jak należy. Pachnie po prostu obłędnie, owocowo. Zgadzam się z opinią, że jest to zapach żaru tropików, intensywny i długotrwały. Osobom nadwrażliwym ten intensywny zapach może nieco przeszkadzać, ale ja go oceniam na plus Konsystencja kremu jest przyjemna, aksamitna, nie za tłusta i nie maselkowata. Dla mojej suchej i odwodnionej skóry jest po prostu idealna. Kremik jest bardzo wydajny. Wprawdzie napisy na słoiczku nieco się ścierają, ale jest to jedyny minus, jaki dostrzegłam. Cena jest dosyć wysoka. Ja na promocji zapłaciłam około 70 złotych. Niemniej moim zdaniem warto. Czy polecam? Tak, ale nie każdemu. Osoby młode, z mieszaną skórą raczej się z tym cudem nie polubią. Natomiast dojrzałe Panie że skóra sucha, odwodnioną, które oczekują solidnej porcji nawilżenia, zmiękczenia i odżywienia, powinny być C zadowolone.

Naturalny krem odmładzający z opuncją figową i koenzymem Q10. Ten kosmetyk jest naturalny, ma 99% składników pochodzenia organicznego. Przeznaczony jest do cery dojrzałej, zniszczonej lub mało jędrnej. Jest bardzo bogaty, bo oparty na naturalnych olejkach z dodatkiem witamin i ekstraktów roślinnych. W składzie znajdziemy masło shea, aloes, oliwę z oliwek, glicerynę roślinną, wit. E i D-panthenol. Gęsta konsystencja poprawia wygląd skóry, zabezpiecza przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych (ideał na mroźną zimę). Poprawia również koloryt cery, zmiękcza ją i dodaje zdrowego wyglądu. Krem jest mega wydajny. Ma przyjemną konsystencję i biały kolor. Dobrze się wchłania i wbrew moim obawom nadaje się pod makijaż. Ma intensywny zapach owoców egzotycznych. W mojej opinii jest to taki klasyczny krem, który spodoba się każdej mamie lub babci. W sumie mi się też podoba, ale szczerze to dla mnie jest on akceptowalny tylko w wieczornej pielęgnacji. Na dzień jest one jednak dla mnie zbyt ciężki i tłusty. Mocno też pachnie, co czasem może drażnić. Na pewno sprawdzi się zimą, albo jako krem-opatrunek w jakieś sytuacji podbramkowej z podrażnieniem (o ile ktoś nie jest uczulony na któryś ze składników).

Po pierwsze zapach! To jest cudo po prostu. Pachnie owocami tropikalnymi, mi najbardziej przypomina mango. Ładnie nawilża jednakże nic po za tym nie zauważyłam więc za taką cenę raczej go nie kupię.