Cien Food for Skin, Krem nawilżający do twarzy `Nawilżenie z bawełną` 

Krem zakupiony za niewielkie pieniądze w Lidlu, więc nie spodziewałam się fajerwerek, i ich nie było. Produktu używałam wyłącznie na noc, nie pozostawiał tłustej warstwy, po krótkim czasie już nie było go czuć na skórze. Ale nawilżenie tez nie trwało wystarczająco długo. Ogólnie jeśli chodzi o działanie oceniam je bardzo średnio. Kremu nie zakupię ponownie, bo nie zrobił na mnie wystarczająco dobrego wrazenia.

Nie spodziewałam się, że w Lidlu mogę wybaczyć krem, który nie dość, że pięknie pachnie, ale przede wszystkim nawilża skórę. Wart naprawdę swojej ceny, może nie należy do najlepszych, ale za taką cenę grzechem byłoby nie skorzystać. Jest wydajny, skóra odpowiednio nawilżona. Wart uwagi!

Krem kupiłam za 3,50 w Lidlu. Mam cerę suchą, a krem jest dedykowany dla cery normalnej i mieszanej. Z racji, że ma nawilżać stwierdziłam, że wypróbuję. Kartonik jak i słoiczek są ładne, bardzo podoba mi się dominujący niebieski odcień. Krem ma delikatny i przyjemny zapach, który skądś kojarzę, choć nie mam pojęcia skąd. Raczej używałam kiedyś podobnie pachnącego kosmetyku. Konsystencja jest mniej gęsta i tłusta niż jego żółtego odpowiednika, lepiej się też rozprowadza na skórze. Krem jednak okazał się zbyt małą dawką nawilżenia. Ale był świetny pod makijaż. Wystarczyła cieniutka warstwa i dzięki jego delikatnej lepkości makijaż rozprowadzał i trzymał się świetnie. Od połowy opakowania używałam go wymieszanego razem z olejem konopnym z Delii. W takiej konfiguracji spisywał się naprawdę świetnie!

Przecietny. Kupilam, to zuzyje bez cierpien, ale niczym szczegolnym sie nie wyroznia. Nawilzenie srednie. Zapach neutralny. Ot, taki sredniczek (za to kocham jego brata, zolty sloiczek z olejem macadamia, rozkosz dla skory ;-).

Marka jest bardzo przystępna cenowo,a ten krem kosztował około 5 zł w Lidlu. Krem jest bezzapachowy i ma gęstą konsystencję. Moja skóra jest sucha i podrażniona przez maści od dermatologa a krem ten bardzo dobrze ją nawilżył i nie podrażnił.

Krem fajnie nawilżał, ale pozostawiał tłustą i lepiącą się warstwę na skórze. Przez to średnio sprawdził się na mojej twarzy, choć używałam go zimą, czyli wtedy kiedy moja skóra potrzebuję największego nawilżenia. Używałam go na szyję i dekold Tu też fajnie nawilżał, ale lepił się trochę. Kremik miał przyjemny zapach. Słoiczek miał ładny niebieski kolor przyciągający wzrok. Był wydajny.

Krem kupilam ponieważ przeczytałam na jego temat wiele pozytywnych opini, a ostatecznie przekonała mnie do niego przyjaciółka. Ma kremowa konsystencję i bardzo przyjemny zapach. Nie wywołuje reakcji alergicznej. Naprawdę dobrze nawilża i pozostawia twarz delikatna na długie godziny.

Jak dla cery mieszanej taka jaka posiadam sprawdził mi się świetnie. Fajnie nawilża skórę twarzy, szyi i dekoltu. Nie lepi się później po wchłonięciu. Nie pozostawia tlestego filmu na skórze. Nie uczula nie podrażnia skóry twarzy. Jak dla mnie doskonały krem.

Kupiłam ten krem z czystej ciekawości, ponieważ zainteresował mnie jego wegański skład. Krem ma lekką konsystencję i delikatny, przyjemny zapach. Jestem średnio zadowolona z tego kremu, ponieważ nawilżenie jest słabe i krótkotrwałe. Osobiście krem mnie nie podrażnił i nie zapchał porów. Niewątpliwie zaletą tego kremu jest jest dostępność (w każdym Lidlu) i korzystna cena. Warto wypróbować go na sobie, ponieważ każda cera jest inna i mamy różne potrzeby.

Ten krem jest świetny dla mojej suchej i trądzikowej twarzy. W dodatku bardzo wrażliwej, przez co próbowałam bardzo wiele kremów. Po większości z nich twarz strasznie mnie piekła i szczypała, więc szukałam kolejnego, który spełni moje oczekiwania. Krem z Lidla w bardzo niskiej cenie okazał się strzałem w 10! Spełnia swoje zadanie, używam go na dzień i na noc. Po nim skóra mnie nie piecze, nie swędzi, ma neutralny zapach i nawilża (co prawda mogłoby być lepiej z nawilżeniem, ale i tak jest super) Wcześniej używałam kremu Samarite (przeskok pomiędzy 130 zł, a 7 zł), który również dobrze się sprawdzał, a krem marki Cien działa na mnie tak samo, z tym, że jest w dużo niższej cenie.

Super krem! Mam cerę trądzikową której bardzo ciężko dogodzić. Wiele kremów mnie zapychało a ten krem działa cuda. Ma lekką konsystencje i nie trzeba go nakładać dużo. Dla mojej skóry nie jest to bomba nawilżeniowa, dlatego czasami mieszam go z kremem vianek nawilżajacy. Jest w słoiczku dlatego można go zużyć do końca, nie bawiąc się w rozcinanie tubek czy jakieś inne pierdoły.

Kremy do twarzy i ja to niekończąca się opowieść. Co drugi krem mnie zapycha więc do nowości podchodzę z dużą dozą nieufności. + dostępny w Lidlu + jest to tańsza wersja Tołpy (food for skin i Tołpa produkowane są przez Torf) + niska cena + pięknie pachnie + małe, poręczne opakowanie + nie zapycha + skóra po nim jest miękka i fajnie nawilżona + krem można stosować pod makijaż i jako maskę na noc

Krem zakupiłam na promocji w Lidlu. Długo się zastanawiałam czy, aby na pewno chcę na swoją problematyczną cerę kłaść krem z marketu. Jednak postanowiłam się skusić. Krem jest w plastikowym pojemniczku, w którym mieści się 50 ml produktu. Szata graficzna w odcieniach niebieskiego. Naklejka minimalistyczna z płatkami bawełny. Po boku jest zostawiony cienki pasek, dzięki któremu możemy podglądać ilość zużytego produktu. Konsystencja przypomina mleczko, delikatna ale nie lejąca się. Zapach przyjemny, delikatny. na twarzy lekko wyczuwalny.Krem potrafi się na twarzy mazać i aż do momentu wchłonięcia twarz jest biała. Jako posiadaczka cery mieszanej z problemami to ten krem ładnie nawilżył moją skórę, nie zapchał jej. Do tego super nadaje się pod makijaż, używałam z nim kilka podkładów i żaden się nie zważył. Osobiście jestem zadowolona z tego produktu. Nie mam mu nic do zarzucenia. Jak za taką cenę warto go przetestować na własnej skórze.

Jestem na nie, nie dokończyłam opakowania oraz nie miałam ochoty zużywać go w innym celu. Krem znajduje się w plastikowym, poręcznym słoiczku co ułatwia wykorzystanie go w całości. Rozumiem, ze za taką cenę nie dostanę również opakowania szklanego także tutaj wszystko ok. Zapach dziwny, męczący, trochę jakby chemiczny ale nie umiem go z niczym porównać. Konsystencja lekka, przyjamna, wodnista - łatwo można było rozprowadzić produkt ale za to nie bardzo chciał się wchłaniać. Zostawał na twarzy, tworzył warstwę mimo swojej lekkości. Nie wchłaniał się a co najgorsze od razu czułam pieczenie, dyskomfort. Nie miałam podrażnionej twarzy ale odczuwałam dyskomfort za każdym razem a dawałam mu sporo szans. Już wiem, że nie jest to dla mnie produkt, ja go nie polecam. Plusy *opakowanie, można zużyć produkt do końca *konsystencja lekka i wodnista Minusy *zapach *brak nawilżenia *uczucie pieczenia

Krem zdecydowanie się nie sprawdził. Nawilża słabo, dodatkowo podkreśla rozszerzone pory. Efekt nawilżenia nie jest trwały. Produkt ma lekką konsystencję, ale trudno się wchłania i pozostawia białe ślady. Nie podobało mi się plastikowe opakowanie, znacznie lepszy byłby szklany słoiczek. Na pewno nie kupię go drugi raz, mimo niskiej ceny.

Produkt bardzo niepozorny. Po raz pierwszy kupiłam go najzwyczajniej z ciekawości. Nie spodziewałam się zbyt wiele, w końcu to jakiś tam kremik z marketu. Poużywałam i...nie umiem z niego zrezygnować. Kończę właśnie trzecie lub czwarte opakowanie (zgubiłam rachubę), a kolejne już czeka w pogotowiu. Moją skórę bardzo łatwo zapchać, a temu produktowi ufam w 100%. Poziom nawilżenia może nie powala na kolana i dla wielu osób z pewnością nie będzie wystarczający, jednak dla mnie jest optymalny. Krem ten nadaje się zarówno na dzień jak i na noc. W żaden negatywny sposób nie wpływa na jakość i trwałość makijażu. Jest także idealny na brak makijażu, co w przypadku mojej skóry nie jest oczywiste, bardzo często po nałożeniu innego kremu skóra błyszczy mi się tak bardzo, że wyglądam na spoconą, tutaj tego nie ma, jest tylko delikatny, naturalny blask zdrowej skóry. Krem ten jest także dobrym wyborem na noc. Dla mocniejszego nawilżenia nakładam go solo, nieco grubszą warstwą lub na serum nawilżające. Rano skóra jest w świetnym stanie. Produkt ma delikatny, przyjemny, niedrażniący zapach. Opakowanie jest plastikowe, małe, bez podwójnych ścianek, mających tworzyć iluzję większej ilości produktu.

Maseczki z lidla i ten kremik zrobily na mnie najlepsze wrażenie. Krem ma ładny delikatny zapach, szybko sie wchlania i jest wydajny. Jednak ja mam skorę tlustą i dość szybko skóra zaczęła sie świecić po położeniu makijażu na ten kremik. Na szczescie nie nasilil tradziku za to plus. Kupiłam go za jakiej 5 zł na promocji i za tą cenę można go wypróbować

W moim przypadku krem od cien okazał się totalna lipa, kompletnie nie nawilżał, jest po prostu za słaby, ma bardzo lekka konsystencję co w moim przypadku wygląd a jakby krem totalnie przelewał się po twarzy jak woda, szybko wchłania i dalej czuje efekt suchej twarzy, krem ma formie lekko wodnista, napenwo nie jest zbuty przez co szybko się wchłania ale napewno nie nawilża, co może zachęcić to ładny delikatny zapach i cena bardzo niska w porównaniu do innych kremów nawilżających Wydajnosc również jest w porządku ponieważ przez swoją lekkość nie trzeba nałożyć wiele kremu jednak dla mnie nie spełnia on swojego zadania jakim jest nawilżenie dlatego totalnie na nie.