Salthouse Totes Meer Therapie, Mineral & Heilerde Maske Maska oczyszczająca z minerałami i glinką z Morza Martwego

Maseczkę nie nazwałabym typowo oczyszczajacą a właśnie normalizującą. Wiele czytałam na temat cudownych właściwości soli z Morza Martwego, więc jak zobaczyłam serię produktów właśnie z nią to zdecydowałam się na tą maseczkę. Maseczka zawiera sól z MM, wyciąg z oczaru, aloesu, korę Chuchuhuasi, rumianek. Maseczka kosztowała 2 e. Saszetka jest podzielona na dwie mniejsze, ale są słabo nacięte. Musiałam wspomagać się nożyczkami by ją otworzyć. Produkt ma formę beżowego, kremowego błotka. Przyjemnie się nakłada. Chociaż przy pierwszym użyciu troszkę piekła mnie twarz przez chwilę. Maseczkę należy trzymać na buzi 10 min i następnie zmyć. Maseczka zastycha na twarzy na sucho, ale nie ściąga skóry. Zmywa się średnio. Skóra po jej użyciu na pewno jest bardziej jasna, koloryt jest trochę wyrównany. W dotyku skórą jest bardziej gładka i nawilżona. Czuć lekkie oczyszczenie. Maska normalizuje skórę, ponieważ zmniejsza wydzielanie sebum a tym samym nawilża skórę. Dobra sprawa dla cer mieszanych. Przyjemna maseczka, ale nie ma się co nastawiać na mocne oczyszczanie. Jednak uważam, że pierwsze spotkanie z produktem zawierającym sól za całkiem udane.