Sensique Sensitive Skin, Matt Finish Powder Puder matujący

W doborze pudru zwykle największą trudność sprawia wybór odcienia. Gdy już udało mi się znaleźć pasujący, to po prostu do niego wracam - moim kolorem jest 02 misty touch, dlatego ten puder jest ze mną od lat. Puder nie jest nadmiernie suchy - bardzo nie lubię mega suchych pylistych produktów - bardzo łatwo się go aplikuje i rozprowadza po skórze. Natychmiastowo matuje, ale nie daje efektu maski - jeśli nie nałożymy go zbyt wiele, to nadal widać blask skóry. Co do matowienia, przy żadnym pudrze efekt ten nie utrzymuje się u mnie zbyt długo - strefa T produkuje takie ilości sebum, że powtrzymałaby to chyba tylko szpachla z Castoramy. W każdym razie efekt zmatowienia utrzymujący się przez 3-4 godz uważam za zadowalający. Opakowanie - klasyczne jak to w pudrach prasowanych, ale mam wrażenie, że jest to słaby, bardziej kruchy plastik niż kiedyś. Na przestrzeni lat opakowanie uległo zmianie i teraz jest całe z przezroczystego plastiku, który czasem źle znosi podróże w kosmetyczce - miejsce z zawiasem lubi się rozkruszyć i to jednak pewien mankament. Sam puder całkiem OK, nad opakowaniem warto popracować.

Jak dla mnie to najlepszy puder w kamieniu. Ja noszę go bez podkładu, bezpośrednio na cerę po pielęgnacji i po nałożeniu różu w sztyfcie. Wtedy daje bardzo naturalny efekt jednoliconej, zdrowej, lekko matowe cery. Ma lekko żółte tony i nie jest to tępy mat, a raczej satyna. Do tego trochę kryjący. U mnie trzyma się cały dzień, zazwyczaj nie muszę już robić poprawek. Na podkład raczej nie polecam, wtedy robi się trochę ciężko, ale też daje radę. Dla mnie super, polecam.

Zdecydowalam się na zakup tego pudru gdyz mam skóre atopowa tak wiec i wrazliwa. Puder nie wywolal uczulenia ani zadnych podraznien. Mam go w odcieniu 03 Warm Wave, jest to ciepły odcien idealny do opalonej skóry, nie wpada w pomaranczowe tony. Puder ma wykonczenie bardziej satynowe niz matowe ale ja akurat taki efekt lubie, nie znosze plaskiego matu ani efektu pudernicy. Niestety przy 30 stopniowych upałach ten puder nie daje rady ale w bardziej komfortowych temperaturach efekt satyny utrzymuje sie na mojej twarzy, a mam cere mieszana ze sklonnoscia do przesuszen, okolo 5 godzin. Puder jest niezwykle aksamitny, ma dziwny chemiczny delikatny zapach po aplikacji na twarz niewyczuwalny.

Puder matujący z pigmentem który dodatkowo daje krycie. Jak dla mnie jest świetny, dość długo utrzymuje mat przy mojej mieszanej cerze z problematyczną strefą T. Idealny na codzień jak i do mocniejszych makijaży. Cena i jakoś jest moim zdaniem na plus. Jako puder prasowany jest moim ulubionym :)

Kupiony na szybko, bez czytania opinii, nie miałam zamiaru wydawać dużej kasy, bo czekałam na zamówienie, a pudru potrzebowałam na już, no i tak oto moje oko upatrzyło sobie ten puder. No i przyznać muszę - u mnie się sprawdza. I to lepiej niż rimmel, catrice, wibo. Makijaż zmywam po powrocie z pracy, czyli jest na mojej cerze jakieś 9h. I naprawdę niewiele się nadaje po tym czasie do poprawek, środek czoła, skrzydełka nosa. Moja cera jest sucha i wrażliwa, zaskakująco nie widzę efektu wysuszenia cery, nic mi się nie ciastkuje, jakieś mimiczne lekkie załamanie nie są podkreślone. Powiedziałabym nawet, że wizualnie wygładza mi buzię. :) Ja posiadam odcień 01 SOFT IVORY i jest on lekko żółtawy - cera zaczerwienione kocha to. ;) Mam wrażenie, że lekko dodaje podbija krycie podkładu. Nawet pudruję nim małym pędzlem okolice pod oczami - oczywiście nabieram do tego minimalną ilość produktu i nie mam tych okolic obciążonych. Szczerze? Nie mam do czego się przyczepić i z czystym sumieniem daję zasłużoną 5, nie ustępuje na mojej cerze markom nieco wyżej cenionym, co więcej, sprawdza się lepiej od nich. ;)

W sumie kupiłam z ciekawości. Miałam kilka produktów tej marki i wszystkie trochę wręcz zadziwiały mnie swoją jakością. Kosztują bardzo mało, a naprawdę się sprawdzają. Potrzebowałam pudru do torebki i tak właśnie zdecydowałam się na ten zakup. Nigdy nie miałam problemu z trwałością opakowań marki Sensique. Raczej nie mam tendencji do rzucania torebki na podłogę ani do niczego podobnego, raczej moje kosmetyki żyją w niej bez uszczerbku, a ten puder wygląda jak po ciężkim spotkaniu z psem- porysowany, kawałek plastiku ułamany. Oprócz tego tak specyficznie pachnie. Trudno mi powiedzieć, czy ten zapach do mnie przemawia. Po prostu zawsze mnie trochę zadziwia. Nie kruszy się, nie osypuje się. Dosyć łatwy w aplikacji. Puder ma matować, z czym radzi sobie dosyć przeciętnie. Nie miałam jakiś wielkich wymagań. Miał mi służyć tylko do poprawek w ciągu dnia. Może pomaga na 2 godziny, później jest to samo. Trochę kiepskie działanie. Poza tym nawet najjaśniejsza wersja mocno odcina się od mojej karnacji. I niestety dodatkowo podkreśla suche skórki. Ciężko mi napisać o nim coś pozytywnego, ponieważ nie widzę zbyt dużych plusów. Każda marka musi wyprodukować coś, co niespecjalnie się do czegoś nadaje, więc wybaczam to Sensique. To jeden z tych pudrów przy których marzy się o szybkim końcu. Wybabram go i z pewnością nie wrócę.

Puder matujący, ale nie daje efektu maski... W konsystencji jest miękki, delikatny. Na twarzy wygląda naprawdę dobrze; matuje, ale, jak wspomniałam wyżej nie daje efektu maski. Nie przesusza mi skóry twarzy, co niestety zdarzało się przy pudrach matujących. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że nawet jest trochę nawilżający. Producent pisze, iż w składzie posiada olej kokosowy i marakuja. Makijaż na nim utrzymuje się dobrze, jednak po dłuższym czasie, u mnie, w strefie "T" wymaga poprawki. Puder posiada swój specyficzny zapach, ciężki do opisania, lecz nie jest jakiś ładny, ale również też nie przeszkadza. Ogólnie jestem zadowolona. Puder był niedrogi; na promocji kosztował ok. 10 zł, a normalnie ok. 15 zł (drogeria Natura). Opakowanie 12g. Mój kolor to 01 "Soft Ivory".

Mam odcień 104 - neutralny średnio-ciemny beż, puder niestety nie utrzymuje matu na mojej skórze nawet godziny chociaż warto zaznaczyć, że moja skóra bardzo się przetłuszcza. Puder jest pół transparentny, całkiem dobrze zmielony - ale pod oczy się nie nadaje. Nie oceniam opakowania, bo uważam że przy tej cenie nikt nie powinien się o to czepiać. Polecam osobom z cerą normalną , przy tłustej raczej się nie sprawdzi. Ma dziwny zapach jakby melonowy? totalnie nie pasuje mi do tego typu produktu, ale nie utrzymuje się na skórze. Ja trzymam go awaryjnie w torebce, prawie mi się kończy i na pewno nie kupię go ponownie.