Fanola Nutri Care, Restructuring Mask Odżywcza maska do włosów

Pierwsze wrażenie nie było dobre. Moje włosy są dosyć marudne, czasami potrzebują czasu żeby się przekonać :). Tym razem się udało. Maska po kilku użyciach zaczęła pięknie wygładzać, zmiękczać włosy i ułatwiać rozczesywanie. Zapach jest bardzo przyjemny. Duże opakowanie starcza na bardzo długo i można pozwolić sobie z nim na metodę OMO. Na moich średnioporowatch, kręconych włosach się sprawdziła

Maska dobrze wygładza i zmiękcza włosy rozjaśnione. Ułatwia ich rozczesywanie, ale dobrze ją zostawić na około 10 minut na głowie aby uzyskać porządany efekt. Zapach typowy dla maski proteinowej, jednak juważam, że est on przyjemny. Polecam z całego serca :)

Zapach jest bardzo przyjemny, słodki, przypomina śmietankowy budyń oraz co istotne, ten zapach utrzymuje się również na włosach. Konsystencja jest dość gęsta, idealnie rozprowadza się po wilgotnych włosach. Już podczas zmywania maski, czuję że włosy mogę rozczesać nawet palcami. Po wysuszeniu włosy są bardzo, bardzo przyjemnie miękkie w dotyku. Bardzo dobrze się rozczesują, są znacznie lepiej odżywione. Na ich powierzchni znajduje się delikatny film ochronny, który ich nie obciąża, nadal włosy są lekkie, ale chroni przed odparowaniem wilgoci. Włosy po użyciu maski Fanola znacznie szybciej mogę wyprostować a i efekt jest zdecydowanie lepszy, włosy są idealnie wygładzone, bez efektu puszenia się. Należy jednak pamiętać, że maska swój skład ma oparty na proteinach mleka, zatem nie nadaje się do codziennego stosowania, ponieważ może dojść do przeproteinowania włosów. Cena maski jest bardzo atrakcyjna, tym bardziej warto sięgnąć po produkt profesjonalny.

Mam włosy rozjaśnianie wysokoporowate plączące się. Maskę kupiłam w wersji 500 ml. Zapach produktu jest taki mleczny przyjemny. Zużyłam już prawie całe opakowanie i mogę ją szczerze polecić. Włosy są miękkie, lśniące i sypkie. Nie można z nią tylko przesadzać raz w tygodniu wystarczy bo można przeproteinować włosy. Ogólnie polecam produkty Fanola bo cena jest przystępna, składy dobre i łatwo można je znaleźć.

Kupiłam kilka próbek maski, żeby sprawdzić ją przed zakupem dużego opakowania. I bardzo dobrze, bo o ile do działania maski nie mam uwag, to zapachu nie znoszę i nie mogłabym zużyć litra tego produktu. Zapach waniliowy, budyniowy, dość trwały. Włosy po masce są miękkie, łatwo się rozczesują. Być może po kilku użyciach pod rząd będzie obciążać włosy, ja nic takiego nie zauważyłam. Wydajna, każda saszetka to 3 użycia. Mam włosy do łopatek, suche, kręcone. Myślę, że do takich włosów maska się sprawdzi.

Kupiłam tą maskę,bo miałam już dość szukania wśród marketowych półek czegoś,co spełni moje oczekiwania. Na próbę wzięłam 500ml,bo co zrobię,jeśli ta maska też okaże się niewypałem. Po otwarciu opakowania zaskoczył mnie bardzo przyjemny zapach,mleczno- waniliowy z nutką jakby kokosa (?). Konsystencja nieco rzadka, jednakże przyjemnie się ją nakłada. Nie spada z ręki,nie spływa z włosów. Po nałożeniu zostawiłam ją na 4-5 minut i spłukałam. Już w trakcie płukania zauważyłam,że włosy są wygładzone. Po wysuszeniu ich mogę stwierdzić,że trafiłam w końcu na maskę na miarę moich potrzeb. Włosy są wygładzone, miękkie, maska nie powoduje przetłuszczania, czy też obciążenia. Wręcz przeciwnie,włosy są lekkie i bardzo przyjemne w dotyku. Zdecydowanie mogę polecić ten produkt.

Maskę kupiłam na wypróbowanie na allegro w przystępnej cenie. Maska jest w wygodnym plastikowym opakowaniu ( mam 500 ml) produkt nie wylewa się z zakrętki. Konsystencja jest dość gęsta, kremowa, nie spływa z dłoni i łatwo aplikuje się na włosy. ZAPACH jest obłędny ! Pachnie mi wanilią, trochę jak budyń waniliowy. Po wysuszeniu włosów zapach nadal utrzymuje się w powietrzu. Głównym zadaniem maski jest rekonstrukcja. Producent obiecuje również miękkość włosów. Producent jest słowny, ponieważ maska działa. Mam włosy długie, rozjaśnione, podcinane co pół roku. Wymagają dużej pielęgnacji. Nakładając maskę fanola na włosy z łatwością mogę je rozczesać palcami aby lepiej wnikła we włosy. Trzymam ją kilka minut, to jest wystarczające. Włosy po masce przede wszystkim są miękkie i się nie puszą. Końce są wygładzone i błyszczą. Maskę można spokojnie porównać do kosmetyków droższych, z górnych półek. Jestem bardzo zadowolona z maski fanola, moje rozjaśnione włosy ją lubią. Nie są obciążone ani oklapnięte. Nie przetłuszczają się szybciej, a jak pachną ! Polecam.

Opakowanie starcza na wieki, nie należy jednak polegać na jednej masce w kompleksowej pielęgnacji zwłaszcza problematycznych włosów. Zamyka ona łuski włosa (niskie pH) oraz wspomaga proteinami, przez to włosy są wyraźnie wygładzone ( ale nie obciążone!) i mniej plączące się. 5min na głowie jej wystarcza do skutecznego działania. Dostępna także w mniejszym opakowaniu, nieco poręczniejszym i zajmującym mniej miejsca.

Maska jest w rewelacyjnej cenie- za 1500ml zapłacimy ok 30zł. Jeśli chodzi o działanie jest całkiem przyzwoita, pomaga w rozczesywani włosów. Niestety jak na razie nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego efektu nawilżenia czy wygładzenia włosów. Po jej zastosowaniu po prostu są ok :) Nie wpływa również negatywnie na moje włosy (mam rozjaśnione, puszące się), nie potęguje efektu puchu, nie wysusza ich. Ogólnie warta wypróbowania :)

Muszę stwierdzić, że kupowanie odżywek i masek drogeryjnych jest bez sensu, kiedy można za taką samą cenę kupić profesjonalne i lepsze produkty. Marka Fanola jest dla mnie nowością, ale zdecydowanie przekonałam się do niej i będę ją dalej testować. Maska jest typową maską proteinową, mająca wypełniać strukturę włosa. Zalety: -cena -wydajność -bardzo ładny zapach -odbudowuję uszkodzoną strukturę włosa -wygładza -ułatwia rozczesywanie Wady: -dostępność -może przesuszać