Dr. Sante Anti Hair Loss, Trichogen Complex Hair Spray Spray stymulujący wzrost włosów

+ wygodne opakowanie z atomizerem + niska cena + dostępność w Auchan + nie obciąża włosów + zapach + bezproblemowa aplikacja + nie przetłuszcza włosów + niewielkie opakowanie - brak spektakularnego efektu - nie jest wydajny

Wcierka do włosów dr Sante nie spowodowała efektu, który mnie zachwycił, aczkolwiek przy systematycznym stosowaniu zauważyłam, że mam baby hair. Włosy stały się odporniejsze na czynniki zewnętrze. Wcierka posiada wygodne opakowanie z atomizerem. Aplikacja jest szybka i bezproblemowa. Włosy nie są obciążone, ani przetluszczone. Produkt nie jest bardzo wydajny, ale cena to rekompensuje. Ponownie raczej nie powrócę do kosmetyku, ale uważam, że jest warty przetestowania. Nie podrażnia skóry głowy.

To mój pierwszy kosmetyk z Dr. Sante, chociaż już wcześniej słyszałam o tej marce i przymierzałam się do zakupu szamponu. Produkty te pojawiają na cocolicie, niestety bez umieszczanego składu, a ja nie przepadam za kupowaniem kota w worku, więc końcowo wybrałam coś innego. Ostatnio jednak stałam w stumilowej kolejce w aptece i okazało się, że mają cały regał z kosmetykami tej marki. No żal nie spróbować! No tak, dostępność zaliczę na minus. Kosmetyki tej marki widuję na cocolicie i czasem na ezebra, w drogeriach stacjonarnych jakoś nie. Cena regularna jest całkiem niezła, taka porównywalna do innych produktów tego typu, z tymże wydajność raczej nie powala na kolana. W moim przypadku starczył na trochę dłużej niż miesiąc. Produkt w prostym opakowaniu o trochę aptecznej grafice, co trochę nie przemawia do mojej estetyki. Do tego dochodzi również trochę specyficzny dozownik, który początkowo również mi się nie spodobał, ale w końcowym rozrachunku jestem z niego zadowolona- rozpyla odpowiednią ilość produktu, nie zacina się, nie pryska na boki, umożliwia w miarę dokładną aplikację. Sama odżywka nie ma specyficznego zapachu, do którego z czasem przyzwyczajają kosmetyki na wypadanie- Radical czy Joanna. Po miesiącu stosowania, co uważam za dosyć krótki okres jak na tego typu odżywkę, widzę delikatne zmiany. Po pierwsze odżywka nie obciąża i nie ma negatywnego wpływu na skórę głowy, co jest dla mnie bardzo ważne, ponieważ mam skłonność do podrażnień. Mam wrażenie, że delikatne odbija włosy u nasady, a to bardzo ważne dla niskoporów. Włosy faktycznie trochę mniej wypadają, mniej ich zostaje na szczotce, chyba też trochę mniej się łamią. Odżywka niby jest na porost, ale nie czuję, żeby włosy szybciej rosły, baby hair też się nie pojawiły w jakiejś zwiększonej ilość. To trochę za krótki czas używania, żeby napisać faktycznie dobrą jakościowo recenzję. Jestem nawet lekko zdziwiona, że po miesiącu już widziałam delikatne efekty. Póki co robię sobie przerwę, ponieważ mam w zapasie jeszcze inny produkt tego typu, ale pewnie do niego jeszcze wrócę :)

Spray do włosów znajduję się w małej,poręcznej butelce na psik psik. Spray jest bezbarwny,ma ładny delikatny zapach.Spray używam codziennie rano,przed czesaniem włosów .Dzięki spray moje włosy łatwo się czeszę,są mocniejsze,są troszku zagęszczone i co najważniejsze przestały wychodzić ...Tzn dalej wypadają ale już o 80 % mniej a używam go ponad miesiąc więc efekt fajny.Muszę powiedzieć że spray jest wydajny,wystarcza z tego co widzę na około 2 miesiące.Fajne jest to że po nim włosy się nie tłuszczą,nie przesuszają oraz plus za to że nie podrażnia skóry głowy. Ja jestem zadowolona.Co prawda nie widzę żeby jakoś mega rosły szybciej czy coś w tym stylu moje włosy,ale cieszę się że nie wypadaj aż na taką skale jak dawniej.Czy go kupie ponownie ? Hm,sama nie wiem.Jeszcze się zastanowię nad tym ;)

Zakupiłam ten Spray, ponieważ po umyciu głowy mam splątane, trudne do rozczesania włosy. Produkt miał nie tylko pomóc w ich rozczesaniu, ale również stymulować wzrost. Myślę: Bajaka! Niestety co do rozczesywania nie spełnia swojej roli, wręcz przeciwnie... więc co z tego, że nawet mógłby stymulować wzrost włosów, skoro spora część zostaje wyrwana przy rozczesywaniu?

Jedyna odżywka, która po ciąży pomogła mi przy ogromnym wypadaniu włosów. Włosy już po 3 użyciach zaczęły mniej wypadać i bardzo szybko odrastac. Jestem z niej bardzo zadowolona!

Odżywki używam jakoś 1,5 miesiąca i zużyłam jakieś 70% opakowania, co wydaje mi się dość szybkim zużyciem, tym bardziej że nie stosuję jej codziennie a tak 4 razy w tygodniu. Inne odżywki w sprayu starczają mi raczej na dłużej. Butelka ma pojemność 150 ml, jest plastikowa, ciemnobrązowa, dozownik w ciekawej formie - podobnej jak w płynach do sprzątania, ale jest bardzo dobry i wygodny w stosowaniu, rozpyla intensywną mgiełkę, nie "leje" produktem. Produkt nie ma zbytnio jakiegoś zapachu, coś tam czuć ale ciężko mi zidentyfikować co to miałby być za aromat. Po takim czasie stosowania widoczne jest już lekkie zahamowanie wypadania włosów - szczególnie po myciu wcześniej wyczesywałam całą garść, a teraz jest ich mniej na szczotce o ok 40%, co i tak uważam za sukces jak na samą odżywkę. Ułatwia rozczesywanie, włosy się tak nie łamią i odżywka nie obciąża włosów (tym bardziej, że producent zaleca stosować ją również na skórę głowy), po wysuszeniu są miękkie i puszyste - trochę daje efekt odbicia u nasady. Natomiast większego wysypu baby hair jeszcze nie zauważyłam, może z biegiem czasu używania odżywki będzie coś zauważalne. Ogólnie polecam, kosztuje ok 8 zł w internecie więc na próbę można kupić.