Petal Fresh Pure Strengthening Shampoo Seaweed & Argan Oil Szampon wzmacniający włosy `Algi i olejek arganowy`

Kupiłam w Hebe na promocji. Długo czaiłam się na tę markę, ale jak przyszło do zakupu, to zawsze decydowałam się końcowo na coś innego. Szampon bardzo wydajny. Nie trzeba nakładać go zbyt wiele, ponieważ ma dość gęstą, żelową, przezroczystą konsystencję. Mocno się pieni, dobrze oczyszcza skórę głowy i myje włosy. Zapach nie każdemu się spodoba. Jest trochę ziołowo- męski. Tak pachniały szampony dawniej. Osoby od trzydziestki w górę będą wiedziały, o co mi chodzi. Mi ta woń odpowiada. Niestety włosy są po tym produkcie trochę twarde, ale nie ma problemu, bo od tego są odżywki. Szampon ten delikatnie wzmacnia włosy, nie obciąża ich ani nie przetłuszcza. Uważam go za ok produkt. Jednak nie wiem, czy kupię ponownie, ponieważ w tej cenie mam kilka innych kandydatów, do których chętniej wrócę.

Lubię szampony tej marki. Są mniej agresywne niż szampony z SLS ale dobrze się pienią co często nie jest takie oczywiste. Szampon starcza na długo. Zawsze stosowałam go z odżywką więc nie wypowiem się na temat tego czy docelowo plącze włosy i czy je zmiękcza, aczkolwiek mam wrażenie że są szampony które sprawiają, że włosy tuż po umyciu aż skrzypią, a takiego efektu tu nie zauważyłam. Zapach dla mnie ok. A nawet jak komuś nie podpasuje szybko wietrzeje z włosów. Wzmocnienie? nie zauważyłam - aczkolwiek takich efektów raczej oczekuję od odżywki albo wcierki a nie od szamponu.

Szampon Petal Fresh w innej wersji miała kiedyś i był nawet dobry. Postanowiłam kupić go ponownie i tym razem zdecydowałam się na wersje algową. Te szampony jako jedyne mi znane drogeryjne i tanie produkty nie zawierają SLSów i CB więc dlatego je od czasu do czasu kupuje. Nie są one dla mnie jakieś wyjątkowe w działaniu ale jak potrzebuje czegoś co nie podrażni mojej wrażliwej skóry głowy to sięgam po nie. Wersja algowa pachnie dość dziwnie i nie koniecznie ładnie .Całe szczęście zapach szybko wietrzeje z włosów. Mam włosy suche, zniszczone rozjaśnianiem ale niestety ta wersja wzmacniająca nie poprawiła ich kondycji. W sumie to tylko dobrze myła, dodatkowo plątała włosy a ich wygląd daleki był od ideału. W składzie masa ekstraktów i wyciągów z roślin co jest na plus jeśli chodzi o moją ocenę. Cena nawet na promocji nie jest niska. Regularnie kosztuje ok.30 zł , ja dorwałam za 23 zł co i tak jest dużo patrząc że to tylko szampon. Tej wersji nie mogę polecić .Kupując szampon za 5 zł też otrzymamy taki efekt na włosach.

Jest to mój pierwszy szampon marki Petal Fresh, więc nie mam porównania z innymi produktami. Szampon dobrze się pieni, pachnie trochę jak męskie perfumy. Dodatkowo jest bardzo delikatny, a skóra głowy nie piecze ani nie przesusza się. Produkt jest dość wydajny, wystarczy niewielka ilość, żeby dobrzze umyć całą głowę. Włosy po tym szamponie są bardzo lekkie, sypkie, gładkie i błyszczące. Na razie jest trochę za wcześnie, by mówić o ich wzmocnieniu (zwłaszcza, że nie jest to jedyny szampon, którego aktualnie używam). Szampon zachęcił mnie do wypróbowania kolejnych produktów tej marki :)

Zakupiłam szampon w okresie letnim, gdy zwykle zmagam się z wypadaniem włosów. Tym razem nie chciałam zakupować niczego w aptece, ale coś drogeryjnego i z dobrym składem. Marka Petal Fresh słynie z tego, że ich produkty można brać w ciemno, ale niestety nikt nie powiedział, że są skuteczne. Zacznę od tego, że szampon okropnie pachnie - jak dla mnie skoszoną trawą i błotem. Szampon dobrze myje i ładnie się pieni, lecz co z tego? Zamiast zapobiegać wpadaniu, wzmacniać matowi włosy, suszy.

Jak każdy szampon od Petal Fresh także i ten mnie nie rozczarował. Letnie wypadanie włosów odeszło w niepamięć po 2 - tygodniowej kuracji tym szamponem i odżywką z tej samej serii. Szampon świetnie się pieni, jest wydajny i ma przyjemny delikatny zapach. Szampon świetnie odżywia skórę głowy, wzmacnia włosy i wygładza je.