Lirene Dermoprogram Nawilżająco-odżywczy krem `Stop suchości` 

To już drugi krem z tej serii, który miałam okazję używać i z obu jestem bardzo zadowolona. Od lat zmagam się z modzelami, które mimo regularnego piłowania powodują zgrubienie skóry w kilku miejscach. Odkąd codziennie stosuje kremy Lirene zauważyłam ogromną różnicę. Skóra. wygląda dobrze i jest dość miękka w dotyku. Krem naprawdę dogłębnie nawilża. Polecam stosować na noc ze względu na dość długi czas wchłaniania.

Liczyłam na coś o skuteczności "czerwonego Garniera", ale aż tak dobrze nie ma, choć ogólnie sprawdza się nieźle w kwestii nawilżenia i natłuszczenia nawet suchawych pięt. Myślę jednak, że mocniejszym przesuszeniem nie dałby sobie rady. To jeden z tych kremów, których mogę używać tylko na noc, bo jest dość tłusty i nie wchłania się; "czuć" go pod skarpetkami, czego bardzo nie lubię. Zapach ma przyjemny, troszkę czuć ten mocznik, ale jest czymś ładnie "przyozdobiony".

Krem zakupiłam w dyskoncie, był w promocji za cenę około 6 zł, więc nawet dla centusia "nie majątek". Krem znajduje się w stojącej niewielkiej tubce o pojemności 75 ml z zamknięciem "na klapkę". Szara graficzna jest estetyczna, w kolorze biało-niebieskim.Opakowanie łatwo otworzyć, jak i z powrotem szczelnie zamknąć. Krem ma delikatny, lekko apteczny zapach. Dobrze się rozsmarowuje. Na moich skłonnych do przesuszenia stopach (wynikających z niedoczynności tarczycy) szybko się wchłania zostawiając lekką warstewkę. Już po dwóch aplikacjach dzień po dniu widać efekty - skóra jest przyjemnie nawilżona i miękka. Jeszcze lepszy efekt osiągamy gdy krem aplikowany jest po peelingu i użyciu pumeksu. Całkiem dobry krem, zwłaszcza za takie pieniądze. Stosuję go nieregularnie przez miesiąc czasu, dlatego jestem jeszcze w połowie opakowania. Myślę, że przy standardowym codziennym stosowaniu (ja stosuję do kilku razy w tygodniu) powinien wystarczyć na miesiąc czasu. Daję czwórkę bo do ideału czegoś mi jeszcze brakuje.

Jesień to szczególna pora dla moich stóp, ponieważ wówczas dbam o nie bardziej niż latem :) Używam różnych peelingów, kremów. Nawilżająco-odżywczy krem `Stop suchości` od Lirene zakupiłam w drogerii internetowej. Krem spodobał mi się, Ładnie pachnie, ma fajną konsystencję. Sprawia, że nasze stopy są gładkie, nawilżone i odżywione. Dzięki zawartości mocznika, nasze stopy się miększe, co jest bardzo ważne po lecie. Cena nie jest wygórowana. Polecam każdemu.