Avon Care, Rose Radiance Sheet MaskRozjaśniająca maseczka w płachcie z ekstraktem różanym
3,3 na 511 opinii
27% kupi ponownie
Opis produktu
Rozjaśniająca maseczka w płachcie Avon Care z ekstraktem różanym dogłębnie nawadnia skórę, koi i łagodzi, przywracając jej promienny wygląd.
Zastosowanie:do każdego rodzaju cery
Działanie: formuła z ekstraktem z róży nawilża, koi i rozświetla skórę
testowana dermatologicznie
Zdrowo wyglądająca cera w kwadrans? Dokładnie! Maseczka Avon Care z ekstraktem różanym - bogactwem witamin C i E i nienasyconych tłuszczów - przyjemnie koi i łagodzi skórę, dogłębnie ją nawilżając. Dodatkowo, subtelnie ją rozświetla, przywracając skórze promienny wygląd.
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Z marka Avon znam się od czasów liceum i kupuje od nich głównie szminki kredki,lakiery bo uważam że są fajne i godne polecenia. Przeszłam też etap fascynacji maseczkami Planet Spa. Pielęgnacje typu kremy, balsamy omijam bo wiem że składy nie są fajne a moja skóra jest wymagająca.
Maska była na wyprzedaży za 3,99 zł więc stwierdziłam że spróbuje
*Opakowanie standardowe , z rysunkiem kwiatu róży , łatwe do otwarcia nawet bez nożyczek.
*Płachta jest miękka i dobrze dopasowana, jedna z lepszych wykrojem jakie miałam .Otwory na oczy i usta nie za duże, boki dobrze przylegają.
*Zapach delikatnie różany ale nie mdły-ogólnie to nie jestem fanką róży w kosmetykach. Hydrolat różany odrzuca mnie swoim zapachem ale używam tylko dlatego że dobrze działa na moja suchą skórę z przebarwieniami
*Tkanina jest mocno nasączona nawet za bardzo. Pierwszy raz się spotkałam z problemem kapania esencji i ściekania jej po szyi. Nawet bluzka była mokra przy dekolcie.Zawsze delikatnie odsączam maskę przed wyjęciem ale w tym przypadku płynu jest tak dużo że wystarczy nawet na wsmarowanie w szyje i dekolt.
*Skład jest bardzo zły i ubogi. Na drugim 3 miejscu phenoxyetanol, na czwartym donor formaldehydu a składniki roślinne na końcu
Byłam tego świadoma że Avon ma kosmetyki ze złym składem(ale nie sądziłam że z aż tak tragicznym)
Trzymałam ją na twarzy ok. 25 minut. Nie spadała i nie przesuwała się a ja zawszę chodzę z maską i wykonuje różne domowe czynności.Nie mam czasu leżeć pól godziny i się delektować chwilą relaksu ,bo dziecka zawsze potrzebuje w tym czasie czegoś :)
(Radzę założyć jakąś stara bluzkę bo na pewno będzie mokra od kapiącej esencji)
W okolicach nosa gdzie skóra była podrażniona od kataru czuła lekkie pieczenie więc w przypadku uszkodzonej skóry radzę uważać
Na początku skóra jest klejąca w dotyku ale płyn wchłania się do matu. Niestety czuć lekkie ściągnięcie i wyczuwa się podczas ruchu mięśniami twarzy że taka zaschnięta warstewka jest na powierzchni .Mam wrażenie że to ta powłoka tak odbija światło że widzimy efekt rozświetlenie
Skóra nie jest nawilżona ,może lekko rozświetlona ale minimalnie.
Maseczka nie spełniła obietnicy producenta.Jej działanie bardzo słabe.
Ode mnie brawo za dobrze skrojona tkaninę -to największy plus tego produktu w moim odczuciu
Używam dość wielu maseczek w płachcie i je najbardziej lubie. Skusiłam sie na nią i nie jestem nią jakoś zachwycona. Moim zdaniem cena jest wygorowana, bo nie spełnia swoich zadań. Sama plachta jest nawet dobrze wycięta, tylko jest za duża na moja twarz. Nastepne co się rzuca w oczy to to, że jest bardzo nasiąknięta esencja. Cała byłam nią umazana i się lepiłam. Skóra może była rozświetlona, ale nawilżona na pewno nie. Czułam uczucie ściągnięcia. Zapach maseczki jest przyjemny różany. Raczej do niej nie wrócę.
Zakup powodowany bardziej ciekawością niż realną potrzebą. Nowy produkt, który dopiero wszedł do sprzedaży, więc może okaże się czymś ciekawym. Trzy warianty, wybrałam akurat ten. Pozostałe już chyba sobie odpuszczę, bo ta sprawdziła się wybitnie przeciętnie, szczególnie ze względu na komfort używania. Przy okazji nie robi też nic specjalnego, więc więcej się już nie spotkamy.
Zalety:
Przyzwoita cena.
Ładna szata graficzna opakowania, łatwe otwarcie.
Przyjemny zapach esencji.
Nawet nieźle skrojona płachta, dobrze przylega do twarzy.
Trochę nawilża, trochę łagodzi, trochę rozświetla, wszystkiego po trochu, jednak niczego porządnie.
Wady:
Za dużo esencji w opakowaniu, dosłownie z niego cieknie.
Odrobinę za małe otwory na oczy.
Z płachty dosłownie cieknie, skapuje, pierwszy raz coś takiego widziałam. Musiałam z nią leżeć, a i tak część esencji znalazła się na moich włosach i szyi.
Słabe efekty.
Uczucie podrażnienia od razu po nałożeniu płachty.
Miałam dwie te maseczki, gdy trzymałam ją na twarzy czułam lekkie mrowienie, gdy zdejmowałam mrowienie ustawało. Jeśli chodzi o działanie to nie zauważyłam żadnej zmiany po zastosowaniu. Skóra była nadal sucha (po peelingu). Zapach jest chemiczny. Nie polecam tej maseczki, nie jest droga bo w promocji można ją kupić za 5,99 ale szkoda na nią kasy bo nie ma działania, lepiej dodać kilka złotych (od 6,99 w promocji) i w avon wziąć maseczki z planet spa. Przynajmniej są lepsze i na kilka razy więc według mnie mega różnica :)
Mam cerę mieszaną. W maskach szukam przede wszystkim oczyszczenia i nawilżenia. Tutaj miałam nadzieję że chociaż będzie miało różany zapach który uwielbiam. Niestety zapachu nie miało takiego jakiego bym sobie życzyła. Jednak delikatnie nawilżył moja skórę. Ponadto produktu jest dość duzo więc można spokojnie po ściągnięciu nałożyć na samą skórę i to dość obficie. Przyjemna i jeśli będzie w fajnej cenie to jeszcze do niej wrócę.
Maseczkę najczęściej wrzucam do lodówki, aby używać zimnej. Daje to mega odświeżenie twarzy i powoduje, że cera jest promienna i nawilżona. Generalnie ta maska działa tylko w ten sposób, że przynosi ukojenie. Nie zauważyłam żadnych zmian na twarzy, wręcz odwrotnie cera sie przetluszcza. Nie kupię ponownie, wolę kupić coś innego.
Zalety:
Nie zapycha porów
Odświeża
Wady:
Nie robi nic
Trochę cena za wysoka jak na taką beznadziejną jakość
Zainteresowałam się tym produktem po obejrzeniu katalogu od Avon. Moim zdaniem spełnia swoje zadania w 100%. Bardzo jestem zadowolona z efektów. Pięknie nawilża oraz rozświetla. Gorąco polecam!
Maseczka ma przyjemny zapach i nawilża intensywnie. Ma przyjemne odczucie na twarzy, więc można spokojnie się relaksować. Nie ukrywam też tego że starcza na kilka razy. Opakowanie jest wielkie więc spokojnie można wyciągnąć maseczkę. Nie szkodzi skórze delikatnej i wrażliwej. Sama posiadam taki typ skóry, zwykle maseczki mi szkodzą. Cieszę się że jak zakładam ta maseczkę nie muszę się martwić że twarz będzie podrażniona.
Z nudów postanowiłem a końcu użyć tej maski, która zalegała mi od ponad pół roku w zapasach. Przejdę szybko do konkretów, bo nie ma nas czym się rozpisywać.
W opakowaniu zgaduje się ogromna płachta, która zachodzi aż na włosy, jest dosyć miękka, mocno nasiąknięta dużą ilością esencji. Musiałem trochę odcisnąć na brzegach, żeby znowu nie lało mi się po szyi. Esencja płachcie dosyć ładnie, różanopodobnie.
Płachta dobrze przylegała do twarzy. W ciągu pierwszych 10 min wykonałem masaż wałkiem, żeby esencja szybciej i lepiej wchłonęła się w skórę.
Po 20 min zdjąłem jeszcze dosyć mokrą płachtę z twarzy. Resztka esencji wchłonęła się błyskawicznie, byłem w szkoły mając już doświadczenia z innymi maskami z taj serii. Skóra rzeczywiście wyglądała na rozświetloną, ale zawsze tak wyglada po dobrej pielęgnacji. Najbardziej zszokował mnie brak jakiegokolwiek nawilżenia. Esencja wchłonęła się do zera, a skóra stała się natychmiast sucha i ściągnięta. Zwykle używam takich masek jako ostatni etap pielęgnacji, bo nie chcę dodatkowo obciążać mojej mieszanej cery. Tym razem musiałem ratować się dodatkowo warstwą kremu.
Podsumowując ta maska nie jest ani na plus, ani na minus. Nie daje żadnych pozytywnych, jak i negatywnych efektów. Po prostu jest i chyba mogę odetchnąć z ulgą, że mam już ją za sobą.
Zalety:
dużo esencji w opakowaniu
ładny zapach, średnio różany
nie zostawia lepiej warstwy na skórze
Wady:
nie nawilża
pozornie rozświetla, póki się całkowicie nie wchłonie
Jedna z tym maseczek, dla których jestem w stanie wytrzymać różany zapach.... Choć on mnie odrzuca, to cieszę się, że wypróbowałam te maseczkę. jest ona delikatna i świetnie wygładza skórę. Sprawia, że jest ona smukła, miękka i odżywiona. Maseczka też spełnia obietnice producenta- buzia po zastosowaniu nabiera blasku i lekkości
Zalety:
wygładza, regeneruje, buzia po zastosowaniu jest miękka, nie podrażnia, nie zatyka porów, nie powoduje powstawania zaczerwienień,
skóra błyszczy się i lśni - wygląda na zdrowszą i odświeżoną
Maseczka faktycznie rozjaśnia twarz, skóra jest lekko świecąca,jest to zdrowy blask a nie efekt nagromadzonego sebum. Niestety, efekt szybko znika. Za to skóra jest ładnie nawilżona, uspokojona. Te maski Avon Care nie są drogie, więc raczej nie będzie rozczarowania.
Maska przychodzi w dobrze wyciętym płacie, miejsce na oczy dobrze przylega, materiał nie opada. Tak samo wycięcia na usta czy cały owal.
Maska zdecydowanie jest za bardzo nasączona płynem, potrafi on spływać z szyi. Jeden płat zużywałam na 2 razy, bo zwyczajnie szkoda było mi wyrzucić produktu, który nawet po upływie kilkunastu minut jest wciąż jak nowy. Zauważyłam, że to przesadne nasączenie płatu jest charakterystyczne dla masek Avon.
Skóra jest widocznie rozjaśniona, ale nie tłusta, ma ładny zdrowy blask. Efekt ten nie jest długotrwały, znika po przebudzeniu i umyciu skóry. Za to uspokaja skórę, jakieś suche skórki znikają. Maski w płacie traktuję jedynie jako dodatek do pielęgnacji, nie inwestuję w nie dużo. Dlatego uważam, że ta różana jest warta zakupu, nawet na to kilkugodzinne rozjaśnienie.
Zalety:
* rozjaśnia, nawilża, odżywia i uspokaja skórę
* nie odczuwałam pieczenia podczas jej używania
* dobrze wycięty płat
* jest w przystępnej cenie
Wady:
* płat jest za bardzo nasączony, płyn spływa z twarzy i szyi, nie jest to komfortowe ani higieniczne jak zapewnia producent