Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Cienie do powiek

Natasha Denona Mini Star Palette Minipaleta cieni do powiek

3 na 57 opinii
29% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Kupi ponownie: 29% osób
  • 26 maja 2021 o 14:35
    Jestem zawiedziona
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Mam dwie mini paletki Natashy, Nude, która nie do konca jest Nude, tylko warm nude, czyli zawiera ciepłe kolory (chociaż ich jakość jest bezsprzeczna) i tą. Mini Star urzekła mnie tym, że myślałam, że będzie to paleta kompletna i wystarczająca do codziennych, bardziej jednak szalonych makijaży. Na codzień maluję oczy raczej delikatnie i pasują mi jasne odcienie. Tutaj, choć miałam nadzieję, że matowy brąz i ten na środku będą w miarę jasne, to okazało się, że są niestety ciemne. Opakowanie jest tanie w produkcji, jakiś czas temu widziałam palety w Primarku w podobnym opakowaniu i kosztowały chyba ze 3 funty, więc na opakowaniu Natasha oszczędziła, także w co miała włożyć wysiłek? Ano w jakość, a z tą jest tutaj średnio. Omówię poszczególne kolory i powiem, za co cenie, a co jest z nimi nie tak. Zacznijmy od tego morskiego, nieco duochromowego. Piękny w opakowaniu, miękki jak się nabierze na palec, niestety tylko palcem można go też aplikować, bo pędzel nie chce za bardzo go podnosić, a jak już podniesie, to na powiece nie jest to taki efekt, jakbym chciała. Intensywność koloru też jest dość wątpliwa. Matowy brąz, w którym pokładałam wielkie nadzieje okazał się przeraźliwie ciepłym odcieniem, który nijak nie pasuje do mojej karnacji, ten brąz jest jeszcze cieplejszy, niż ten z paletki Mini Nude, a te kolory są dla mnie naprawdę za ciepłe, więc tutaj jest trochę słabo, ogólnie jednak nie mam do niego zastrzeżeń, jest matowy, miękki, atłasowy, bardzo dobrze się transferuje z pędzla i ładnie rozciera na powiece. Kolejny cień, środkowy, cudny odcień. Cień jest miękki, masełkowy. Tutaj już nie ma problemu z nakładaniem go pędzlem, chociaż i tak dla najszybszego i najintensywniejszego koloru polecam nałożyć go palcem. Miałam jednak nadzieję, że on będzie ciut jaśniejszy, jest niestety dość ciemny. Podobnie też bardzo ciemny jest brąz obok, który jak dla mnie nadaje się tylko i wyłącznie do przyciemienia zewnetrznego kącika oka, do niczego więcej. Atłasowa, miękka konsystencja, chociaż już mam więcej problemu z rozblendowaniem go, niż z tym jaśniejszym matem. I ostatni, zielonkawy cień, wizualnie niby pasuje do tej palety, ale jakoś mi nie pasuje. Jeśli nałożymy na załamanie powieki ten jasny matowy brąz, a na całą powiekę zieleń, to wygląda mi to jakoś tak niespójnie. Ogólnie ta paleta jest strasznie niespójna kolorystycznie i bardzo niespójna jeśli chodzi o jakość cieni. Uważam, że zostało tu dodane zbyt dużo za ciemnych kolorów, nie ma odpowiedniego odcienia, żeby zbudować delikatnie załamanie, ten który w niej jest się do tego nie do końca nadaje, nie ma też żadnego jasnego cienia, którym można by cokolwiek rozblendować, czy rozświetlić chociaż wewnętrzny kącik (bo jak wspomniałam ten środkowy cień jest ciemny). Przyczepię się i to mocno też do tego, że błyszczące cienie z tej palety (czyli 3 z 5) zbierają mi się w załamaniu powieki i to już po 2 godzinach od aplikacji. Rozumiem, że mam opadającą powiekę i w tym celu stosuję bazę pod cienie, zaufaną markę, którą używam od wielu lat. I tutaj też to robię, a one się rolują. W mini nude coś takiego się nie dzieje, a jednak kilka cieni tam też jest w takiej masełkowej konsystencji, więc nie wiem, co poszło nie tak. Używam Mini Star od kilku miesięcy (nie codziennie, bo nie jest to wg mnie codzienna paleta i muszę sie posilkować innymi) i za każdym razem, jak mam te cienie na powiekach to one się rolują. Dziwne jednak, jak np następnego dnia na tą samą bazę nałożę jakiekolwiek inne błyszczące cienie, albo chociaz te z Mini Nude, to wszystko jest ok, więc tu ewidentnie wina leży po stronie cieni. Jestem bardzo zawiedziona jakością tej palety, szczególnie, że odcienie są tu strasznie randomowe, nie jest to paleta samowystarczalna, zrobiona jest po taniości i nie wiem, czy do końca przemyślana. Szkoda, że muszę podzielić niepochlebne opinie innych osób, które też nie są z niej zadowolone. Ja zdecydowanie posiadając obie mini, które posiadam widzę przepaść w jakości i to nie jest fair w stosunku do konsumentów, tym bardziej, że cena jest kosmiczna, a gramatura cieni mikroskopijna, do tego opakowanie jest tanie, także za co tu płacimy, to jakość cieni, której wg mnie nie ma.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    7 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • TaLoyd
    TaLoyd
    4 / 5
    6 marca 2021 o 11:22
    Dobra jakość
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Paletka mogłaby być kompletna dla kogoś o śródziemnomorsim typie urody , ale przeciętnej słowoankk brak jasnego cienia przejściowego będzie dużym problemem jeśli chce używać tylko tej palety. Paleta zawiera aż 3 grube , lekko ziarniste błyski . Są piękne , zwłaszcza ten morski zielono nieoczywisty kolor. Są to pierwsze cienie pod które MUSZĘ używać bazy bo błysk lubi się obsypać. 2 maty są kremowe o średniej pigmentacji. Dla kogoś kto chce spróbować marki a nie chce wkopać się w sunset która słono kosztuje i wystarczy na 10 lat. To najbardziej orginalna z piątek Denony. Kolory są najmniej nijakie, najmniej oczywiste . Używałam jej dobre 4 miesiące po czym podarowałam je Mamie i ona jest w nich całkowicie zakochana Opakowanie jest tandetne .. wiem że ma służyc wizazystom ale w kuferku szybko niszczeje
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    6 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • fi
    fi
    3 / 5
    27 września 2020 o 20:24
    Nic specjalnego
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Moja pierwsza paletka od Nataszy Denony. Od dawna krążą niesamowite opowieści o cudowności tych cieni. Postanowiłam spróbować ale zacząć od miniatury, wybrałam dość uniwersalny zestaw i.... jeden wielki meh. Cienie wcale nie są lepsze od innych, nieco tańszych, efekt jaki dają jest.... zwykły jak Too Faced czy Urban Decay czy inne. Maty są suche, a błyski.... zwykłe ;) Nic niesamowitego. Ponadto cień niebieski zbił mi się w jedną wielką grudkę i teraz nie mogę go nabrać ani na palec ani na pędzel.
    Zalety:
    • małe, kompaktowe opakowanie
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 9 lutego 2020 o 20:53
    Świetna, inna formuła
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Od jakiegoś czasu kusiły mnie paletki Natashy Denony - może z uwagi na kontrowersje z nimi związane, może z ciekawości czy te cienie naprawdę są warte aż TYLE :) W końcu kupiłam i szczerze powiedziawszy mam wrażenie, że ja i inne osoby oceniające ten produkt mamy zupełnie inne paletki, bo moje wrażenia są totalnie odmienne. 1) opakowanie Opakowanie jest plastikowe - to fakt. Nie jest to jednak tani, zwykły plastik, który znamy z drogerii, Golden Rose, Inglota czy niektórych marek "wysokophłkowych" (np. Clinique). Ten plastik jest tak jakby ciężki? Trochę przypomina szkło zabezpieczone gumową nawierzchnią. Moim zdaniem wygląda to bardzo elegancko i solidnie. Mimo braku efektu "wow" patrząc na zdjęcia produktów na stronie Sephory, na żywo opakowanie jest ciekawe. 2) kolory Kolory nie są wyszukane, wiadomo. Może poza zielenią te same kolory znajdziemy w innych paletach. Sama trafiłam na to przy kupnie paletki - przy zamówieniu Minipaletki ND zamówiłam również paletkę Melody z Zoevy, i w ten sposób cztery na pięć kolorów mi się powtórzyły :) Są to jednak dzienniaki, których nigdy nie jest za wiele, sama trochę też nie tyle patrzę na kolory w paletach, ale po prostu je kolekcjonuję i wreszcie - jakość paletki od Natashy to zupełnie inna historia. 3) formulacja cieni Jakież było moje zdziwienie przy pierwszym użyciu :) Szczerze - naczytawszy się komentarzy o osypie spodziewałam się formurlacji Anastasii, do tego słyszałam o słabym pigmencie, rozczarowujących cieniach błyszczących, wytracaniu koloru... Nie, nie, nie. Sorry - albo mamy inne paletki, albo mimo niebyt dużych zdolności moja technika nakładania cieni działa cuda. Cienie matowe w ogóle się nie sypią. Nabierałam je zarówno pędzlami z włosiem syntetycznym (w tym zwykłymi starymi pędzlami Hakuro z rozcapierzonym włosiem) jak i pędzlami z włosiem naturalnym kozy (czyli też dość twardym) - efekt był ten sam: ZERO OSYPU. Cień przy delikatnym dotknięciu pędzla "czepia się" go i puszcza dopiero rozsmarowany na powiece. Ich formulacja jest tak jakby mokra. Pod względem napigmentowania przypominają trochę Too Faced (Too Faced są jednak dużo bardziej suche) - można je budować od delikatnego efektu do bardzo intensywnego. Wydają mi się być bardzo wydajne. Ja dotykam cień raptem dwa razy w makijażu dziennym i mam zadowalający efekt. Cienie błyszczące to istny SZTOS. Większość moich cieni idzie teraz pod tym względem w odstawkę :) Anastasia, Too Faced, Zoeva, a nawet mój ostatnio ulubiony Glam Shop idzie tutaj w odstawkę. Cienie są bardzo eleganckie, intensywne. Nałożone palcem czy pędzlem dają podobnie piękny efekt. Dodatkowo są w nich drobno zmielone drobinki świecące się jakby trochę intensywniej. Przypominają mi pod tym względem Turbo Pigmenty, ale są dużo bardziej szlachetne i "drogie" niż cienie Hani (bez obrazy ofc). Nie dają takiego intensywnego efektu osypania powieki brokatem. Ciężko to opisać :) 4) trwałość Maty są trwałe i równie intensywne przez cały dzień, niezależnie od tego czy nałożę je na mokry korektor, przypudrowany korektor czy specjalną bazę. Cienie połyskujące jednak potrzebują kleju, który utrzyma je gładką taflą na powiece. W przeciwnym razie po 8-9 godzinach wyżłabiają się w nich paski powieki, co jednak w moim przypadku jest dość normalnym zjawiskiem. Polecam i pewnie jeszcze kupię jakąś mini paletkę Natashy. Duża paleta to jednak jak dla mnie przesada pod względem ceny. Jakość jest świetna, ale mam dużo innych palet. Gdybym jednak miała sobie kupić jedną jedyną paletę do mojej kosmetyczki - ND brałabym w ciemno.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    U konsultantki
    7 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 10 stycznia 2020 o 7:40
    Ta paletka to życie
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Mini star jest pierwszą paletką od Natashy Denony którą zakupiłam. I generalnie przepadłam. Aktualnie mam ich już trzy i czekam jak na szpilkach, aż czwarta wejdzie do sprzedaży. Skusiła mnie promka 20% na Sephorze, w zeszłym roku. Na cienie od Natashy czaiłam się kuriozalnie długo, ale nie ukrywajmy - ceny są iście powalające. Ja mam świadomość, że cena 109 złotych, czy choćby na promce te ok 90 zł to bardzo wysoka cena jak za mini paletkę z 5 cieniami. Za tę kwotę możemy mieć choćby paletki mini od Hudy (jak dołożymy parę groszy), tudzież paletki affect, glam shop, Juvia's Place, Colourpop, no masę nie czarujmy się. Niemniej w tych cieniach i ich formułach coś mnie urzekło. Tą mini paletką jesteśmy w stanie wykonać cały makijaż. Kolorystyka jest naprawdę niebanalna. Dwa matowe cienie wystarczą, żeby zrobić robotę na oku, błyski są eleganckie, ale z powerem. Makijaż wykonany ta paletka robi się w 5 minut bo cienie są ultra łatwe w pracy i rozcierają się w moment, a wygląda jakbyśmy jednak trochę nad nim posiedzieli. Ogólnie paletki mini od Natashy to jest też sztos opcja na wyjazd. Biorę którąś do kosmetyczki, jest kompaktowa, opakowanie solidne i nie martwię się niczym, makijaż w polowych warunkach w kilka minut. Ja ogromnie polecam bo mile się zaskoczyłam, widać że jest to produkt stworzony przez osobę siedzącą w branży.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    11 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.