Nutka Krem do stóp bardzo sucha i wrażliwa skóra 

Krem zakupiłam w drogerii internetowej, aby wspomóc regenerację zmęczonych stóp. Cena za opakowanie 100ml bardzo przystępna bo to ok. 12 zł. Sam wygląd opakowania wprowadza w lekki klimat zielarstwa, bo motywem przewodnim jest kolor zielony, w połączeniu ze spokojnym, kremowym odcieniem. Dodatkowo z oddali widać liść konopny, a więc na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z produktem konopnym. Opakowanie wykonanie jest z tworzywa sztucznego, zamknięte na białą nakrętkę zamykaną na porządny, mocny zatrzask. Preferuje takie rozwiązania przy używaniu tego typu produktów, ponieważ przy nakładaniu i stwierdzeniu, że jeszcze odrobinkę by się go przydało nałożyć, mogę bez problemu go otworzyć, zamiast odkręcać tłustą dłonią, mecząc się. Bardzo lubię polskie marki, tutaj mamy podwójnie podkreślone to na opakowaniu, u góry napisem naturalnie polska oraz niżej, nad liście - konopie polskie, więc jeśli komuś zależy na wspieraniu polskich producentów jak najbardziej może przetestować ten krem. Zapach produktu jest odświeżający, nie jest zbyt intensywny. Osobiście, jeśli chodzi o pielęgnację stóp lubię spokojne, delikatne zapachy. Sama konsystencja lekko kremowa, przyjemna w nakładaniu. Przypomina trochę balsam. Bardzo dobrze się wchłania. Produkt ma też fajny skład, między innymi 87,5 % składników aktywnych pochodzenia roślinnego, które mają ekstra działanie. Jeśli chodzi o efekty, to są fenomenalne. Skóra moich stóp jest wrażliwa. Bywa tak, że niekiedy dziennie długo chodzę w butach, po przyjściu do domu moje stopy pragną regeneracji. Ten produkt świetnie sobie radzi na zmęczoną skórę stóp, sprawił, że stopy są gładsze, miękkie w dotyku wygładzają bardzo ładnie i są gotowe do pokazania w nadchodzące lato.

Kupiłam przypadkiem w markecie. Zapach jest delikatny ziołowy. Konsystencja kremu lekka jak balsam. Szybko się wchłania i regeneruje suchą skórę stóp. Regularna aplikacja daje efekt. Z piętami nie miałam problemu więc nie ocenię stopnia regeneracji. Krem jest rzadki ale wydajny, tubka jest poręczna o pojemności 100 ml i kosztuje grosze. Krem można wydobyć do ostatniej kropli. Aż 95 % składników pochodzenia naturalnego. Dobrze sprawdzi się w codziennej pielęgnacji stóp, warto spróbować.

Polecam ten krem do codziennej pielęgnacji, wchłania się ok, ma dobry skład i przyjemny zapach, konsystencja lekka, trochę lejąca. Nie ma efektu super nawilżenia, ale jest wystarczający na skórę, która nie jest popękana.

Na samym wstępie zrobię osobiste wyznanie (choć staram się jak najmniej pisać o sobie w przestrzeni publicznej, jaką jest internet). Na początku grudnia ubiegłego roku, po przeszło trzynastu wspólnych latach niespodziewanie odeszła moja ukochana kotka Jeżynka. Była to dla mnie bardzo bolesna strata. Ponieważ jednak bardzo kocham zwierzęta, w styczniu zdecydowałam się przygarnąć kolejnego kotka i tak oto w moim życiu pojawiła się Nutka (zdjęcie w avatarze). Jeszcze uczymy się siebie nawzajem (bo moja druga kotka jest już kotką dorosłą, choć młodą), ale wygląda na to, że Nutka i tak skradła moje serducho. I tak jak mam nadal hopla na punkcie kosmetyków z jeżyną, tak teraz zaintrygowała mnie marka Nutka, zrobiłam więc trochę większe zakupy w Drogerii Natura, gdzie marka Nutka jest dostępna. Na pierwszy ogień poszedł recenzowany w tym miejscu krem do stóp. I wiecie co? Krem je super, jak powiedziałyby moje wizażowe koleżanki. Ale po kolei. Opakowanie to miękka tuba z kolorystyką w przewadze zieleni i liściem konopi. I nie, nie jestem fanką Maryśki. Ale konopia dla stóp je super. Krem ma biały kolor i niezwykle przyjemną, przypominającą emulsję konsystencję. Choć nie jest tłusty, to daje się w tej konsystencji wyczuć deklarowany przez producenta olej z konopi i olej ze słodkich migdałów. Kosmetyk wchłania się dosyć wolno (o czym już pisała Poprzedniczka), ale naprawdę warto poświęcić tę parę minut. Bo krem je super, naprawdę. Regeneruje, wygładza i zmiękcza nawet bardzo suche i zmarniałe stopy. Efekt po nałożeniu tego cuda na noc ( i nałożeniu bawełnianych skarpetek) jest po prostu powalający - jak po wizycie u pedikiurzystki. Stópki są gładkie, miękkie, jak u niemowlaka normalnie. Wszelkie przesuszenia, porowatości itp znikają bez śladu. Krem jest zaskakująco wydajny, bo mam go od miesiąca, stosuję codziennie i jeszcze nie zużyłam całego opakowania. Zapach w mojej ocenie jest przyjemny, niezbyt intensywny, mi w każdym razie nie przeszkadza, Konopie są super, nawet jak ktoś nie jest fanem Marysi. Polecam. Warto.

Świetny, cudowny krem za śmieszne pieniądze. Naprawdę hit. Przede wszystkim cudownie nawilża i wygładza stopy. Nie wchłania się najszybciej, ale ja używam go na noc wraz ze skarpetkami, co gorąco polecam, ponieważ rano efekt przebija najdroższe kremy czy zabiegi pedicurowe. Potrafi uratować mocno zaniedbane stopy w krótkim czasie. Daje efekt dziecięcych miękkich stóp (wasz mężczyzna to potwierdzi i nie będzie się mógł odkleić od waszych stóp :)). Efekty nie są krótkotrwałe, nieraz zapomniałam go nałożyć, a stopy dalej były w dobrej kondycji. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to zapach, nie jest jakiś niesamowity, ale może przypaść do gustu. Jednak to żadna wada przy takim morzu zalet.