EDIT, wielki edit. Ten puder jest jednak bardzo dobry. Ale!
* Nie z każdym podkładem, idealny do tych lekkich, cieniutkich i wodnistych, zastygających formuł, a już z Dior backstage to po prostu bajka!
* Nie daje rady z formułami podkładów typu serum, które w ogóle nie zastygają,
* Nie nadaje się do ciężkich podkładów typu ELDW tu trzeba zastosować puder podobnego kalibru
Jeżeli puder zgra się z Twoim podkładem bardzo trudno będzie Ci znaleźć jego zamiennik. Jest zupełnie niewidoczny, delikatny, ale pięknie bluruje i znacznie przedłuża trwałość makijażu. Bardzo dobry pod oczy, oczywiście również nie z każdym korektorem. Sprawdza się z Tarte shape tape, Diorem i Too Faced, co ciekawe nie dogadał się z MUFE Ultra HD.
Po używaniu tego pudru przez ponad dwa lata (z córką na pół) kupiłam przesławną Laurę i jestem bardzo zawiedziona. Puder od Anastazji sprawił, że nie chcę wyglądać jak wypindrzona pudernica, zakochałam się w upiększającym makeup no makeup i rzuciłam w kąt double weary i inne peach perfecty.
Ten puder nie jest do wszystkiego, ale nie ma takich uniwersalnych kosmetyków. Po to są recenzje, żeby jak najbardziej ułatwić sobie wybór.
Dla mnie słaby. Jeszcze go testuję, bo był zbyt drogi żeby rzucić w kąt, jeśli znajdę na niego sposób to edytuję ocenę. EDIT - produkt w swojej kategorii jest genialny - do o bardzo lekkich niewykrywalnych makijaży.
Na tę chwilę, a jest to około 3 tygodni używania co drugi dzień mniej więcej i jestem na nie. EDIT - byłam tak bardzo zła na ten puder, że zbyt wcześnie na niego nabluzgałam, nie dając szans.
Posiadam go w odcieniu translucent, czyli ten biały. Raczej nie bieli skóry, chociaż przy matowych podkładach muszę się jeszcze przyjrzeć, w każdym razie zdecydowanie nie powoduje ciemnienia podkładu.
EDIT - najwieksza zaleta pudru, potrafi nawet zapobiegać utlenianiu się niektórych podkładów
Puder nie utrwala, nie matuje i nie jest długotrwały. EDIT - zależy od podkładu, od tego też zależy jego wykończenie.
Może będzie się nadawał do skóry suchej lub normalnej, na mieszanej poddaje się po 2 - 3 godzinach nałożony na matowy ciężki podkład (ELDW). EDIT - puder jest zbyt delikatny żeby utrzymać tak ciężki podkład.
Może się nadawać do mega rozświetlonych makijaży w stylu glass skin, ja osobiście nie lubię takiego efektu EDIT - chyba jednak nie...
Trzeba uważać z ilością, bo może zrobić ciacho, nie z każdym podkładem współpracuje EDIT - tak, to prawda, jest to bardzo, bardzo drobny pyłek, przez to mega wydajny.
Może nie jest całkiem do niczego, jednak jestem zawiedziona, ponieważ cechy tego pudru zupełnie odbiegają od obietnic producenta. Chciałam kupić zupełnie inny puder, taki, jak w opisie wytwórcy, dostałam coś całkowicie przeciwnego. EDIT - chyba rzeczywiście producent obiecuje co innego, jednak bardzo niesprawiedliwie oceniłam produkt przez przyzwyczajenie do pudrów ciężkich, matujących, nienowoczesnych typu Laura Mercier, Too Faced, czy Long Time no Shine od Lancome (choć ten ostatni akurat jest o dziwo leciutki, ale mocno matowy), to zupełnie inna jakość, jakiej wcześniej nie było, do makijaży przejrzystych, nie ukrywających zbyt wiele
Zalety:
- Nie bieli
- Wygładza
- Nie zapycha i nie uczula
- Nie ma zapachu
- Całkowicie niewykrywalny
- Dobry do lekkich wodnistych i zastygających podkładów
- Do makijażu upiększającego, nie tapety
Wady:
- Nie do każdego podkładu, nie radzi sobie z niezastygającymi i ciężkimi typu ELDW
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie