Na wstępie zachęcam do zapoznania się z asortymentem marki Affect. Co prawda z biegiem czasu jest coraz bardziej znana dzięki współpracy z Karoliną Matraszek, ale według mnie jest jedną z najlepszych polskich marek, która zasługuje na większą uwagę. Posiada asortyment nie tylko dla profesjonalistów, ale i osób prywatnych do własnego użytku, które cenią sobie wysoką jakość kosmetyków. Ja jestem jedną z takich osób i przyznaję, że tym rozświetlaczem jestem oczarowana <3
Wszystko w tym produkcie jest piękne, ale zacznę od opakowania. Mamy tu co prawda plastikowe, ale piękne, lustrzane opakowanie (któremu ciężko zrobić korzystną fotkę, bo wszystko się w nim odbija:P). Plus jest natomiast taki, że jest bardzo lekkie, co z pewnością docenią osoby często podróżujące lub pracujący w zawodzie wizażysty. Opakowanie zamyka się na zatrzask i posiada lusterko, nie za duże, ale na upartego da się przy jego pomocy zaaplikować produkt. Co tu dużo mówić - opakowanie jest po prostu wygodne w użyciu i wbrew pozorom szybko się nie brudzi (zwykle takie lustrzane mają to do siebie, że widać na nich wszystko). Tu nie mam z tym większego problemu, bo ten plastik nie przyciąga kurzu i co prawda widać na nim lekko odbite palce, to jednak jest na złotym kolorze nie uderza to w oczy i jest łatwe do utrzymania w czystości. Inna sprawa, że trzymam kosmetyk w zamykanej szufladzie i to nie pozostaje bez znaczenia.
Ok, zawartość <3 Mamy tu prasowany puder o pojemności 9g i odcień, który wybrałam to Las Vegas (do wyboru są 2 kolory). Ma delikatny zapach, lekko perfumowany i czuć go dopiero jak bliży się do niego nos. Pod palcami struktura produktu jest gładka, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że aksamitna. Jest na niej wygrawerowany kształt muszelki, co dodaje całości elegancki i drogiego wyglądu. Las Vegas posiada kolor złoto-szampański, który z powodzeniem będzie pasował wielu typom urody (drugi odcień Rio jest już bardziej różowy). Mój odcień skóry wpada delikatnie w ciepłe tony, ale muszę to głośno powiedzieć - jestem dość blada (coś w okolicy Healthy Mix 51). Mimo wszystko rozświetlacz nie okazał się dla mnie zbyt ciemny, bo pod żadnym kątem nie zauważyłam, aby wpadał w siniaka (inne osoby też mi tego nie potwierdziły). Ma mocny pigment, który dobrze przykleja się do różnych typów pędzli i ładnie przenosi na skórę. Jeśli ktoś lubi można też pokusić się o aplikację palcami, wtedy efekt glow będzie zdecydowanie bardziej zauważalny. Ogólnie da się go ładnie budować i jest możliwość nadania skórze delikatnego, zdrowego blasku, ale można też zrobić efekt, który widać będzie z kosmosu. Ja jestem z tych, które to lubią mocniejszy glow, ale zdarzało mi się delikatnie przejechać rozświetlaczem po policzkach i pięknie odbijał światło w słońcu. Nie ma w sobie drobinek brokatu, tworzy na skórze czystą taflę i da się nim zrobić efekt lekko mokrej skóry. Oceniam go też za trwałość, bo trzyma się na skórze cały dzień i nie zauważyłam, aby tracił na intensywności.
Cena rozświetlacza to 69zł. Ja go kupiłam z 20% rabatem w drogerii internetowej, więc zapłaciłam za niego 55zł. Biorąc pod uwagę wydajność, jakość kosmetyku oraz fakt, że został wypuszczony przez profesjonalistów z Pro Make Up Academy to cena w mojej ocenie jest uczciwa. No i to kosmetyk polskiej marki, także nie powinien iść w ceny 'sephorowe'. Ja jestem zachwycona tym rozświetlaczem i dla mnie to taki pewniak na każdą okazję. Z przyjemnością polecam w niego zainwestować <3
Zalety:
- gładka, aksamitna konsystencja
- cudowny, złoto-szampański kolor odcienia Las Vegas
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie