Mustela Bebe - Enfant, Stick Nourissant au Cold Cream [Nourishing Stick with Cold Cream] Sztyft ochronny z Cold Cream

Krem kupiłam dla dzieci i muszę przyznać, że patent ze stickiem jest genialny. Mam czyste ręce, łatwo nałożyć go, gdy dzieci są już ubrane, a ja przypomnę sobie o kremie, do tego aplikacja jest dużo łatwiejsza niż w przypadku standardowego kremu, co wiąże się z mniejszą ilością krzyków i ucieczek. Krem ma śliczny zapach. Nie zostawia na twarzy widocznej warstwy, więc można rozsmarować go byle jak, co przy dzieciach jest bardzo ważne, bo aplikacja zwykle odbywa się w biegu. Dobrze chroni przed zimnem i wiatrem. Nie ma w składzie wody, można więc nakładać go przed samym wyjściem. Jest dość ciężki, dlatego nie polecam stosować częściej niż tylko na wyjście. U nas nie spowodował zapychania, wysypki czy podrażnień. Minusem jest słaba dostępność i wysoka cena jak na tak małą pojemność. Wydajność jest średnia, krem szybko znika z opakowania. Podsumowując, bardzo go polecam wszystkim rodzicom, krem działa naprawdę dobrze, a aplikacja to naprawdę game changer.

Ten sztyft to wynalazek stulecia. Bardzo łatwo nakłada się go na twarz dziecka i można je zabezpieczyć przed zimnem. Nie uczula, nie zapycha, można go dosmarować ręką i nie zostawia wtedy tłustej warstwy. Można też smarować usta. Zużyłam kilka opakowań i będę do niego wracać. Jedyną wadą jest mała wydajność i szybko plastik zaczyna drapać dziecko w twarz. Wtedy zostawiam go dla siebie i wydłubuję resztkę na usta.

dla mnie zdecydowanie hit. przede wszystkim bardzo poręczny, wygodny i w bardzo delikatny dla skóry. jest tluściutki, ale taki powinien być, bo przy mrozach wodne konsystencje mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc. zapach jest delikatny, skład bardzo prosty, ale skutecznie chroni delikatną skórę w czasie spracerów.

Ten krem w sztyfcie to istny hit dla niemowlaczka. Idealnie sprawdził się nam w mrozy, bo nie zawiea wody w składzie. Jest poręczny i łatwo można go nałożyć na buźkę. Zapach ok, leciutko wyczuwalny. Zostawia buzię maluszka ładnie nawilżoną

uzywany przez synka na zimowe mrozne dni ,sprawdzil sie rewelacyjnie. zero zaczerwienien i suchej skory. synek jest alergikiem i go nie podraznilo szybko wchlaniajaca sie formula i nie pozostawiajaca tlustego filmu. bardzo wydajny wiec cena adekwatna do jakosci dobry sklad!

Mój hit dla bobasa, naprawdę! Mam tendencję do zapominania o kremie przed wyjściem, w szczególności że mam taki z wodą w składzie i warto go nałożyć 10 min przed wyjściem. Ten zamówiłam jak zaczęły się mrozy i to game changed. Wygodna aplikacja, moim zdaniem bardziej przyjemna czy higieniczna niż używanie kremu na dworze. Zapach dla mnie ok, niewyczuwalny prawie, ladnie chroni skórę, nie ma po nim rumieńców od mrozu, można zastosować jak tylko nam się rzypomni na spacerze. Zmieści się do torby do wózka, ale tez do małej torby damskiej czy kieszeni. I wydajny! Polecam dla każdego maluszka!

Skusiłam się na ten kremik z polecenia innych mam. Mam dwójkę maluchów: jeden to uparty 3-latek, a drugi aktywny roczniak. Wysmarowanie ich obu kremem ochronnym to nie lada wyzwanie. A spacerujemy sporo, nawet podczas mrozu i niepogody, więc tego typu produkt jest nam konieczny na co dzień. Opakowanie to bardzo niewielki sztyft. Ma niedużą pojemność, jedynie 9,2 grama. Ma to swoje plusy i minusy. Szybciej się skończy, ale jest bardzo poręczny, zmieści się nawet do kieszeni dziecięcej kurtki. Super funkcjonalny, zatyczka dobrze zabezpiecza produkt, po jej zdjęciu od razu widać sztyft, który można wysunąć, trochę jak pomadkę. Jest on świetnie osadzony, nie chwieje się. Ma piękny, bardzo delikatny, kremowy zapach. Czuć go po aplikacji, ale tak nienachlnie, nie męczy. Formuła jest odpowiednia. Lekko rozpuszcza się w trakcie kontaktu z ciepłem skóry, ale nie roztapia, sztyft nie traci kształtu. Nie tłuści, skóra się po nim nie błyszczy. Oczywiście, że zostawia warstewkę, ale takie jest jego zadanie. Jest ona jednak przyjemna i się nie lepi. Nie ma potrzeby powtarzania aplikacji w trakcie jednego spaceru, no chyba, że trwa on 12 godzin :) łatwo go zmyć standardowymi mydłami. Skład super, idealny dla dzieci. Dostępność kiepska, ja nie widziałam go nigdzie stacjonarnie, kupiłam w aptece internetowej. Krem świetnie zabezpiecza deliaktne buźki przed wiatrem i mrozem. Tworzy warstwę ochronną, ktora jednocześnie pielęgnuje i nawilża. Jest delikatny dla skóry, nie podrażnia ani nie zapycha. Kiedy dostanie się w okolice oczu, to nie powoduje ich szczypania ani łzawienia. Odpowiedni również do skóry dorosłych. Nawet mojemu mężowi się spodobał, a to nie lada wyzwanie :) ostatnio mój starszy syn miał podrażnienia na twarzy wywołane mechanicznym pocieraniem i posmarowałam ją na noc tym kremem. Rano skóra była pięknie zregenerowana i ukojona. Świetnie się też sprawdził jako balsam na jego spierzchniete usta. To wielofunkcyjny produkt dla całej rodziny, żałuję, że poznałam go tak późno.

Krem w sztyfcie bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Dobrze chroni skórę dziecka przed czynnikami zewnętrznymi, zwłaszcza był nam pomocny podczas spacerów na mrozie. Nie uczula. Dobrze się rozprowadza i wchłania. Dodatkowym plusem jest poręczne opakowanie, które można że sobą wziąć na spacer nawet do kieszeni.

Jestem mamą dwulatka, który nieeee cierpi kremowania. Ten sztyft jest genialny, jego formuła pozwala zaaplikować krem szybko, nie trzeba go rozsmarowywac za bardzo. Młody jakoś toleruje taką formę. Ja też używam go w zimie gdy np mam dzień bez makijażu, a bardzo często używam go do ust. Ma całkiem rozsądną cenę, a opakowanie mieści się w kieszeni kurtki :) Jak to kosmetyki musteli- delikatny, nie podrażnia. Nie pozostawia też lepkiej świecącej tłustej warstwy, a skórę mojego malca chroni perfekcyjnie.

Bardzo dobry produkt który może być używany przez całą rodzinę. Wygodna forma sztyftu przez co szybko można aplikować dzieciom i nie jęczą, nie wycierają po nim twarzy:) fajny zapach. Zabieramy zawsze na narty bo super chroni od mrozu. Bardzo wydajny. Jedyny minus to że opakowanie jest małe i łatwo można zgubić:) z drugiej strony mieści się w kieszonce bez problemu:))

Na sztyft od Musteli trafiłam zupełnie przypadkowo oglądając polecenia jednej z youtuberek, postanowiłam wypróbować na sobie i tak o to przepadłam:))) Sztyft zamknięty jest w bardzo wygodnym opakowaniu otwieranym u góry, wysuwany Jest przezroczysty i ma gładką i aksamitną konsystencję, bez problemu rozsmarowuje się na skórze. Sztyftu używam sporadycznie na moje suche policzki w okresie zimowym, jednak prawdziwym hitem jest jako baza pod trwałe pomadki!!!! Sam w sobie pięknie odżywia suchą skórę ust, wygładza, nadaje jej jedwabiste wykończenie. Jest praktycznie niewyczuwalna na ustach. A po nałożeniu matowej pomadki usta są idealnie podkreślone. Dzięki niemu pomadka nie wchodzi w załamania, jest dużo trwalsza i nie podkreśla suchych skórek, coś wspaniałego Jedyny minus jaki zauważyłam to dostępność. Trzeba zamawiać przez internet, ponieważ w zadnej z aptek w jakich byłam nie mają jej na stanie

Sztyft oceniam głównie z perspektywy moich trzylatek - posiadaczek bardzo delikatnej skóry, które dodatkowo nie znoszą kremowania twarzy. Przykład z dzisiejszego poranka - 12 stopni mrozu, do tego silny wiatr, odczuwalna temperatura dużo niższa. A my po 7 rano spacerkiem do przedszkola. I co? Buźki dziewczynek nawet się nie zaróżowiły. Ogromny plus za formę sztyftu - raz dwa i buzie posmarowane, nie trzeba nic wcierać itp. Twarz nie jest tłusta. Sztyft jest malutki i poręczny, zawsze można zabrać i ze sobą i dołożyć warstewkę w miarę potrzeby. Delikatny, niemal niewyczuwalny zapach. Mimo niewielkich wymiarów jest bardzo wydajny. Cena nie jest wysoka, a biorąc pod uwagę jego działanie i wydajność, to jest wręcz za niska. Zdarzyło mi się także posmarować nim swoje usta - też się sprawdza. Dla mnie to must-have dla moich córek na zimę.

Rewelacyjny sztyft, chroniący delikatną skórę dziecka, idealny na mróz, wiatr, łatwo się nakłada, wygodne, poręczne opakowanie. Używamy od lat i nigdy nas nie zawiódł. Świetna ochrona skóry i ust. Dla dzieci i dorosłych. Must have :)

Mój numer jeden! Trafiłam na niego przez przypadek i jestem zachwycona. Spełnia swoją funkcję, nawilża i łatwo i szybko się nakłada. Naprawdę godny polecenia.

Jeśli chodzi o pomadki rozeznanie mam bardzo duże, ponieważ od jakiegoś czasu w okresie zimowym mam duży problem z suchym, spękanymi i czerwonymi ustami. Próbowałam wielu pomadek w tym Mustelę, która generalnie ma dobre opinie. I tak też jest z tym sztyftem2. Kupiłam go właśnie w chwili kiedy stan moich warg był bardzo kiepski. Sztyft świetnie nawilżał, koił ból, tworzył ochronną warstwę na ustach, przy tym nie uczulał, nie podrażniał, nie powodował wysychania. Opakowanie jest dość wygodne i ekonomiczne (więcej niż w standardowej pomadce). Może się wydawać że cena jest wysoka, ale jeśli zobaczymy gramaturę to wcale tak nie jest. Skład też jest dobry. Generalnie produkt ten się u mnie sprawdził i czułam ulgę, usta były po niedługim czasie w lepszej kondycji.